co dla ciebie oznaczają święta

Naprawde mam byc szczery? Pewnie naraze sie wielu osobom
Jak dla mnie, szczegolnie okres przedswiateczny, jest to czas wzmozonych acz totalnie bezsensownych ruchow, marnowania czasu i pieniedzy na przygotowywanie tysiaca nikomu nie potrzebnych prezentow, przygotowywania jedzenia, ktore pozniej bedzie sie na sile w siebie wpychalo by z przerazeniem stwierdzic ze znowu po swietach przybylo nam kolejne 2-3 kg.. A same swieta - nuuuda i kolejne obowiazki zwiazane z rodzina i dziecmi. Do tego wszedzie snieg i zimno... Jesli moglbym wybierac, to na okres okolo-bozonarodzeniowy pojechalbym do cieplych krajow i polezalbym w cieplym sloneczku na plazy
Ech, szkoda ze nie mam kilka-kilkanascie lat... Wtedy jeszcze czlowiek mogl radowac sie tymi swietami...

Tez zgadzam się z ta opinia ,chociaz jest pewna refleksja przy tym stole nie taka całkowita nuda , noi te oczekiwanie naszych dzieci na tego mikołaja z workiem prezentów.Pozdrawiam.

hehe - nic prostszego jak wziąć choinkę, pomarańczy kilo oraz szynki rulon i udać sie w świat - są jeszcze rejony na kuli ziemskiej gdzie ludzie nie znają wyzej wymienionych produktów - atmosfera gwarantowana

Artur_Martini napisał(a):

> Zapomniał wół jak cielęciem był - daj sie swoim dzieciom nacieszyć swiąteczna atmosferą, prezentami ...

Tez mi sie czasami cos od zycia nalezy, a nie tylko dzieci, dzieci, dzieci...

Podpisuję się w 100% pod stwierdzeniami NetManiaka...

Wszystko tak naprawdę  to jest tylko gigantyczna komercja, mnóstwo straconej kasy i czasu, o nerwach nawet szkoda gadać...

Jedyna pociecha, że w tym roku wpadlem na pomysł robienia zakupów wieczorem, tak po 20:00, gdy już mało ludzi...Polecam!
Najchętniej wyjechałbym w góry w te dni, zreszta tak zdaje się robi coraz wiecej ludzi...

Jak czytam wasze opinie n/t "czy są dla ciebie..." to widzę, że większość się niestety męczy w tym okresie ...
Ale z wnioskami poczekam na koniec topiku... 

A kto by u mnie z choinką się co roku cackał. Owszem jak się kupuje nową choinkę sztuczną to musowo ubierać, ale raz tylko. Tzn. po świętach można choineczkę zapakować gotową w ubranku z bombkami do woreczka. Postawić np. wpawlaczu jak jest obszerny, na strychu jak kto ma albo do szafy takiej zabudowanej i za rok wystarczy z woreczka wyjąć coś nie coś poprawić z ozób. Aha przed zapakowaniem choinki do worka na następne Boże Narodzenie trzeba pamiętać koniecznie o zjedzeniu wszystkich lakoci z choinki. No i problem z ubieraniem choinki  masz z głowy. Pozdrawiam bardzo ciepło.

i właśnie to jest w tym złe jak napisałeś że ludzie tylko kilka razy w roku potrafią być mili i życzliwi więc nad czym tu ubolewać ? żeby zjeść kolację z rodziną trzeba wystać swoje w wielu kolejkach i korkach i biegać na wariata tu i tam bo są oczywiście super promocje 
bieganie i wydawanie kasy, cała konkluzja tego tematu
oczywiście jest to moja opinia

Cesar,
tak, owszem, to jest złe, że tylko ten jeden raz w roku ludzie potrafią być mili dla siebie, ale dobre w tym to, że chociaż tyle, zawsze to coś. To staranie się o zapełnienie stołu aby wyglądał inaczej niż codziennie, to też chyba nie do końca źle. Przynajmniej potem lepiej smakuje konsumpcja na myśl o trudach zdobycia jej, konsumpcja juz w miłym gronie i całkiem na pełnym luzie.

Ja jestem za tym, aby święta były, tylko widzisz nie wszyscy w życiu mogą mieć takie magiczne święta, jakby chcieli z bardzo różnych powodów. Jedni cierpią z powodu samotności, inni czują się zapomnieni w tym wyjątkowym czasie, jeszcze inni chorują albo są w szpitalu. Nie wiem czemu, ale mi podczas Świąt Bożego Narodzenia właśnie nachodzi taka nostalgia... Każdego z nas taki los może spotkać (nie musi, ale może). Piszę tak ogólnie rzecz jasna. Wtedy na pewno jest trudno takiej osobie poczuć tą niezwykłą magię i moc. Bo podczas świąt najbardziej liczy się z naszej strony pamięć o takich ludziach (może nawet gdzie nie gdzie u kogoś z nas taka osoba w rodzinie się trafi), odrobina serca dla niej, wspólnie spędzony czas z kimś samotnym na co dzień. Uważam, że gdyby wszyscy takie święta przeżywali, byliby najszczęśliwszymi na świecie.