CZY ITALO.TOP.PL MA SENS?

czy mozna tego radia posluchac wirtualnie??

Adas, oto jaki list dostalem od Robyx'a. On chyba wyjasnia cala sytuacje. Otoz Italo nie leci calymi dniami i nocami, ale w okreslonych dniach i godzinach.

"chcialem poinformowac, ze w Warszawie i okolicach mozna tez posluchac Italo w radiu (Mazowsze 95,8) - oprocz stalego zajecia prowadze w RM audycje i z checia siegam po italo i gdybym wiedzial ze jest tak ogromne zainteresowanie to gralbym wiecej, jesli chcecie posluchajcie Mazowsza w soboty od 0-6 a i dzis tj poniedzialek zamierzam cos zamiksowac z italo mixow ok. 3.00"

Moim zdaniem zupelnym nieporozumieniem jest udostepnianie plikow mp3 za darmo. Powinny byc tylko na haslo a reszta we fragmentach najlepiej real audio ( mniej zajmie miejsca i wiecej sie zmiesci ). Uwazam tez ze ta muzyka do konca nie umarla tylko tam gdzie jeszcze jest grana w radiu. U mnie w Krakowie kazdy zna Italo disco dzieki Alfie i tu ta muza ma sie b. dobrze. Zreszta zobaczycie sami. Moge sie zalozyc ze w Krakowie na imprezie Italo disco ( jesli juz taka bedzie ) pojawi sie wiecej osob niz w Gdansku, Warszawie itd. razem wzietych.
Mam tez pytanie jak zakonczyla sie impreza zorganizowana przez Roberta w Warszawie? Nigdy nikt mi na to pytanie do konca nie odpowiedzial.
Kolejna kwestia to kwestia promocji. O jakich gwiazdach wy mowicie??? Dla szarego czlowieka kto to jest Scotch czy P.Lion???? Zeby w Polsce Italo party wypalilo to gosc moze byc tylko jeden - Savage. Od tego trzeba zaczac.Trzeba zaczynac od klasyki. Od Tarzan Boya, I like Chopin, Sabriny, tego co ludzie znaja.Jak to sobie przypomna zaczna szukac dalej. Dopiero gdy uda sie jedna, druga impreza mozna ludzi wciagac dlaej w swiat Scotchow, Radioram i innych. Dlatego nie mowcie mi o "gwiazdach" w przypadku Polski. Tu znany dla szerszej publicznosci jest tylko Savage. Dlatego jesli zaprosicie kogokolwiek innego impreza z gory jest przegrana.

Czesc Wojtku!
Ze zbirami mp3 do wypalenia jest inny problem ;-)
Ja tez mam teog troche (juz ponad 20 gb! Az strach pomyslec co sie stanie jak twardziel padnie).
Mnie przed zgraniem powstrzymuja dwie rzeczy: ilosc pracy, ktora by mnie czekala oraz brak pomyslu na sposob rozlozenia piosenek na CD.
W tej chwili 650mb to jest strasznie malo, czekam na jakies pojemniejsze nosniki - wtedy sie zrobi porzadek ;-)
Co do braku czasu - niby racja, ale... jakos kazdy z nas znajduje 2-3 tygodnie w roku, by oderwac sie od wszystkiego i pojechac na wakacje... Czym to sie rozni od poswiecenia kilku dni na wyjazd na koncert ze swoimi ulubionymi gwiazdami do Holandii?