I LOVE DISCO RARITIES Vol. 2

Rafalo napisał(a):
>
> Hehdehehehe, Andy
> to Ty uogólniasz, ponieważ dystrybucja płyt jest znacznie bardziej skomplikowana, niż to ujmujesz w swoich "szczegółowych" kalkulacjach
... a czy ja napisałem, że są to szczegółowe wyliczenia ??
Natomiast co do ceny - uważam, że te płyty są po prostu za drogie.

Zastanawiam się dlaczego pierwsze 3-płytowe I Love Disco kosztują ok. 80 złotych, a pojedyńcze CD z tej serii już ok. 65 ??

A co do ceny 65 i 55 PLN:
65-55=10, niby 10 złotych, ale przy 5 zamówionych, 6 płyta wychodzi prawie gratis Nie każdy żyje tylko swoim hobby, jest jeszcze normalne życie i aby to wszystko pogodzić trzeba gdzieś szukać oszczędności (mam na myśli mniejsze wydatki na płyty, a nie korzystanie z serwsów p2p ).
 
A czemu te płyty tak słabo się sprzedają?? Ma na to wpływ m.in.  rynek wtórny, czyli allegro, ebay, itp. .

POWER napisał(a):
> pies im morde lizal skoro wola zamknac interes, a nie obnizyc ceny, z magazynow zrobia muzea, a plyty tym bardziej bada nielegalnie kopiowane z dwoch powodow, ich braku albo wypieprzonych cen

Człowiek inteligentny, pracujący jako prezenter w rozgłośni... a wygaduje takie rzeczy... hmm...

POWER napisał(a):
>
> Raf, w pracy czy poza nia "toczy sie" zycie, twarde, brutalne, niekoniecznie sielankowe, tyle w temacie mocnych wypowiedzi, natomiast mam wrazenie, ze te plyty sa dla kasiastych wybrancow, a osoby ktore je wycenily kierowaly sie tym, iz ta muzyka nie jest dla ludzi, ale ludzie dla muzyki
> peace

Jeśli mowa o brutalnym świecie, proponuję, POWER, abyś sam spróbował wydać taką składankę.
- Zdobądź prawa na wszystkie numery, dogadaj się z publisherami.
- Postaraj się o taśmy matki albo zleć profesjonalny remastering zgrywek z winyla.
- Zdobądź skany okładek wszystkich zamieszczonych na płycie nagrań.
- Zleć prace nad okładką, oddaj kompilację do masteringu.
- Dokonaj korekt w projekcie i zaakceptuj go.
- Przesłuchaj mastera od deski do deski czy spec od masteringu nie odwalił fuszerki.
- Sporządź notatkę dla dystrybutorów. Ustal warunki płatności, wynegocjuj niskie marże dystrybucyjne, dogadaj się z "retail sellerami" żeby twoj produkt był dobrze wyeksponowany.
- Zorganizuj kampanię promocyjną choćby najniższym kosztem w internecie.
- Weź pod uwagę conajmniej 10 innych czynników nie wymienionych powyżej.
- A potem podlicz ile cię to wszystko kosztowało włącznie z telefonami, zużytą energią elektryczną i wypaloną benzyną.
- Zbadaj wielkość sektora, do którego kierujesz swój produkt i oblicz jak duży jest na niego popyt.
- Oblicz cenę, która zagwarantuje ci przynajmniej zwrot kosztów.


A potem się wypowiadaj

pozdrawiam serdecznie
branżowiec

teraz już wiemy, dlaczego Strict Classix nie ukazało się oficjalnie ;-)

Kompresja dźwięku jest obecna w muzyce od lat conajmniej 60.
Cyfrowa obróbka dźwięku dała znacznie większe możliwości i szerszy margines błędu. Każda płyta wydawana od lat 90 po dziś dzień, niezależnie czy to jest składanka czy album jednego artysty, jest poddana kompresji dźwięku. Są kompresory analogowe i cyfrowe, stosuje się je naprzemiennie w zależności od potrzeb. 
Kompresja dźwięku to jeden z podstawowych elementów współczesnego masteringu.
Kompresory dźwięku stosuje się również w urządzeniach emisyjnych rozgłośni radiowych i telewizyjnych.

Danielowi chyba raczej chodzi nie o kompresje, a o technologie remasterowania jakiej uzywa np. ZYX (20 bit remastered, czy jakos tak). Posrednio wiaze sie to z kompresja, gdyz ten ich remastering do przesady uzywa kompresora i nagrania sa bardzo glosne, ale za to zupelnie pozbawione dynamiki. Zreszta podobnie jest z remasteringiem Blanco y Negro. Na poczatku te mastery mi odpowiadaly, jednak gdy wrzucilem do odtwarzacza skladanki ZYX-a z poczatku lat 90, to uznalem, ze "I love disco diamonds" i remastery ZYX wykonane po roku 1998 pozostawiaja bardzo wiele do zyczenia.
Jeszcze a propos kompresorow.
Obecnie stacje radiowe przescigaja sie w uzyciu kompresorow. Dzwiek - tragedia. Kompresuja bo chca miec najglosniejszy sygnal. Robia to degradujac jakosc dzwieku.
Chyba jedynie PR 2, nie przesadza z kompresja, bo podejrzewam, ze muzyki powaznej nie da sie sluchac po kompresji. Tego radia sluchaja prawdziwi melomani i oni by tego nie przezyli

Rzeczywiście ostatnie składanki ZYXa wołały o pomstę do nieba pod względem jakości dźwięku. Ale to nie wina kompresji tylko jej niewłaściwego zastosowania.
W Blanco Y Negro z kolei zdarzają się wpadki ale nie związane z kompresją - błąd popełniany jest jeszcze przed masteringiem.

Hmmm
moze ja cos dodam na ten temat bo mieszkam na miejscu. Ciekawi mnie np. fakt, ze tych plyt nie mozna nigdzie kupic tu w Hiszpanii poza cholernie drogimi i wrecz ekskluzywnymi sklepami muzycznymi sieci "El Corte Ingles" Moze jest tak dlatego, ze sa to wydania limitowane, wrecz dla kolekcjonerów. Nie rozumie wiec polityki Blanco y Negro bo wydaje mi sie, ze akurat ta kolekcja jest conajmniej zaniedbana jesli chodzi o marketing. Slucham tutaj radia na okraglo i nie slyszalem nawet jeden raz zadnej reklamy tej kolekcji. Wogóle to trafilem na nia calkiem przypadkowo przegladajac plyty w wyzej wymienionym sklepie. Co do ceny to oczywiscie tutaj nie jest to cena wygórowana ale czesto na równi z nowosciami wiec moglaby byc nieco nizsza jak na mój gust bo panad 550 euro za cala kolekcje, która udalo mi sie kupic to dosyc sporo. Na pocieszenie pozostaje fakt, ze kasy nie trzeba wylozyc naraz Szkoda, ze Blanco y Negro planuje zakonczyc I Love Disco bo moim skromnym zdaniem to chyba najlepsza kolekcja jaka sie ukazala. Pozdro wszystkim.

Ciekawe co piszesz, ale sadze Ci ktorzy sa potencjalnymi odbiorcami tego repertuaru to ludzie srednio 40 latkowie, bedacy na bakier z komputerem i internetem (nie chce tu nikogo obrazac), wiec domyslasz sie do czego zmierzam. Trzeba takze pamietac o zamysle autora skladaka ktory tak sobie wykombinowal, ze wydaje kolekcje plyt w takiej wlasnie formie i nie bawi sie w jakies piosenki-detale, pewnie kiedys to sie zmieni, ale ja na to nie bede czekal bo mnie zwyczajnie nie interesuje kupowanie muzyki w formie elektronicznej, musialbym sie urodzic wlasnie teraz by czuc przekonanie to takiej formy
pozdrawiam

Nie zrozumiałeś mnie takie serwisy istnieją http://mp3.about.com/od/wheretobuymusic/a/all_profile.htm tylko ja nie chcę mp3 a wavy no i wybór piosenek taki sobie.