Jak zrobić pirata z płyty winyłowej

To jest super - http://gadgets.qj.net/How-to-Pirate-a-Vinyl-Record/pg/49/aid/39381
Jutro jadę nakupić gleju i gitu.

Oj ta technologia była już znana mi pod koniec lat 90 tych, tylko że wtedy mało kogo było stać na drukarkę laserową a i same folie nie należały do tanich  Xerokopiarki w tamtych czasach też bywały niedoskonałe - wyeksploatowane gubiły kontrast i zostawiały dużo tonerowego brudu .
Dla mnie jako elektronika hobbysty ideałem byłoby urządzenie, któro od razu nanosi druk na płytkę (względnie korzysta z markowania i wytrawiaczy czy galwanicznego usuwania), pobiela zaznaczone końcówki i wierci otwory w płytce .
Niemniej jednak z coraz większą sympatią patrzę na struktury programowalne w których "rzeźbisz obwody" jak informacje w pamięci EEPROM a udostępniony język VHDL (też leciwy i chyba starszy od tych folii) trochę przypomina turbo pascala a dzięki niemu można algorytmy informatyczne zaszywać w sprzęcie nie posiadając zaawansowanej wiedzy o automatyce (i jak miałbyś kasę, to mógłbyś zamówić sobie w fabryce scalaków układy np. z silnikiem tego forum :]).
Elektronika idzie do przodu i być może niedługo klimaty "zapach kalafonii", poparzone palce czy dobór punktu pracy tranzystora pozostaną tylko jako wspomnienie.
P.S. znasz może układy które pełnią funkcję portów I/O na USB i nie potrzebują dodatkowego eproma i programatora?  (taki możliwie maksymalnie uproszczony USB->LPT)

Na tym forum szukałem w pierwszej kolejności i znalazłem kilka schematów z bin-ami do pamięci flash, ale może w takim wypadku coś na Warszawskim Volumenie znajdę z gotowych zestawów . Ogólnie przymierzam się do sterowania silnikami krokowymi i systemu motion trackingu - tutaj amatorskie rozwiązania jeszcze są nadal kilkaset razy tańsze od profesjonalnych
No ale mnie zaciekawiłeś, czym możesz sterować w swoim projekcie
Pozdrawiam

Hehe  spoko  - jak będziesz to seryjnie produkował to pewnie pochwalisz się swoim pomysłem , a jak nie, to pewnie pogadamy przy którymś z najbliższych spotkań  Co do oglądania sprzętu w akcji wszystko da się dogadać - wiadomo, że ważącego ponad 100kg sprzętu nie będę specjalnie wiózł na Italoparty, ale zawsze jeśli byłoby chętnych kilka osób to można zorganizować mini warsztaty filmowe w plenerze łącząc przyjemne z pożytecznym - a jest zwykle potem co wspominać zwłaszcza, że można wtedy spróbować sił przed kamerą no i wynikowa krótka forma filmowa (etiuda czy teledysk) będzie miłą pamiątką albo nawet czymś więcej
Co do cyklu wideoklipów Samuraia, być może klapsy padną w drugiej połowie lipca, ale to nie tylko ode mnie zależy  W każdym bądź razie scenariusze już jakiś czas leżą i czekają na realizację a jest kilka projektów w kolejce.
Pozdrawiam

Z amatorskiego punktu widzenia (jak i off-owców) jeśli chodzi o coś więcej niż "imieniny u cioci" to zawsze są te same problemy - zwłaszcza te związane z ilością osób, które są niezbędne na planie. Tak więc jeśli ktoś jeszcze by chciał poświęcić jeden dzień czy weekend na inny odpoczynek niż zwykle to zapraszam do tej dyskusji - dzięki niej będzie można ustalić szczegółowo czas i miejsce zabawy (i przygotować się z scenariuszem) .
Pozdrawiam

Na razie z przymrużeniem oka biorę także pod uwagę propozycję uczestnictwa na początku sierpnia w realizacji zdjęć do off-owego filmu we Wrocławiu. Tam byłaby  okazja dla wszystkich podpatrzenia jak działają ludzie z filmówek a także współuczestnitwa w produkcji, tylko, że z racji problemów z transportem zabawek, które mam do dyspozycji, chyba zakończy się na zamiarach, ale o tym zadecydują najbliższe 2 tygodnie.
Pozdrawiam