lato,lato co ty na to ?

siedze i klne na pogode juz ja przeklalem w pien ale ona niczego sobie

co ?????????? tzn slucham ?????? pod co ?????????

no, tak było...a dokładniej to była tak:
Piliśmy dobrą wenezuelską woodkę z krajową nalepką Bols. Po dwóch kielichach towarzysz Jasio (vel. CESAR) się zważył i to było tak.
Wpieniony zawinąłem dupę w troki i jazda do chaty. Od tamtej pory mam mocne postanowienie, ze z goowniarzami nie siadam do stolika z alkoholem:)

nie, nie....fajnie było...Mio jest tak sobie posiedzieć na dworze w dobrym towarzystwie. POLECAM taką kurację każdemu!:)

POWER napisał(a):
> wizart to z kim teraz bedziesz zalewal robaka skoro cesar juz swojego utopil

W sekrecie zdradzę, że jesteśmy umówieni z Wizartem na obalenie 'Białej Damy' (---->>> na parkingu pod MacDonaldsem w Pniewach)

Spojrzalem na 'licznik' Piotra wlasnie - a tam co?? 999 POSTOW ma na koncie i cicho siedzi! Następny będzie 1000-ny! Witamy w gronie czterocyfrowców i oczekujemy, że postawisz coś kolegom;-))) Bo kto , jak nie my NAMAWIAL Cie do napisania tych 999 postów;-)) !!

wizart napisał(a):
> No właśnie tak jesteśmy umówieni, a dokładniej: ja ją trzymam za ręce,  a Zodiak ją OBALA na parkingu.... Ciekawe co na to stróże moralności w Pniewach... No ładnie to ludzie nawet juz przestali chodzić do Night Clubów tylko laski OBALAJĄ na parkingach. Co za czasy...Za moich czasów mawiało się na przykład: przelecieć, ukuć, skręcić...co kulturalniejsi mawiali do laseczek: "idziemy do mnie posłuchać muzyki?
>
Skręcić laskę?? Tez ładnie;-) A za mojej młodości były w użyciu teksty typu: 'Wejdziesz do mnie NA KAWĘ?' albo 'Załatwiliśmy fajne pupy'
Wszystko schodzi obecnie na psy, rownież obyczaje;-(((

> A tu ni stąd ni z owąd....OBALIĆ jakąś mało moralną panią, której nawet nie znam....Nawet nie wiem czy ona ma aktualne badania...Zodiak, co ty za tryb życia prowadzisz....?

Tu zaręczam swoim lewym malym palcem u dloni, że pani owa ma badania (aktualne). Ziomalowi z mafii nie podłożyłbym lipy;-))))

> Rozumiem, ze w dobrym tonie jest koledze dziewczynę "zorganizować" ale muszą być ku temu jakieś godziwe warunki, a ty od razu parking...I pewnie jeszcze w biały dzień, co?
> No nie źle! Jestem oburzony, ze tak łatwo mnie tu degradujecie kolego.

Parking W Pniewach ma swoje plusy:
-nagminny brak prądu w latarniach (dyskrecja działań naszych zapewniona)
-obszerny plac parkingowy (możesz wybrać miejsce, najlepiej między tirami)
-obecność wc w pobliskim fast-foodzie (bezplatne)
-mrugające neony reklamowe (wieczorem) - podnosi to walory romantyczne miejsca
-cisza (rząd zaparkowanych tirów dziala jak ekran akustyczny)

> Staram się uchodzić za pełnego kultury, miłego, eleganckiego, a przede wszystkim dobrze wychowanego "młodego" człowieka a tu taaaakie pomówienia! Wypraszam sobie! Może Cesar poleci na jakąś tam "białą laskę" ale nie ja. Cesar to nawet nie musi jej widzieć....nawet jej płeć nie jest dla niego aż tak istotna. Byle tylko się "DOBRZE" zabawić. Jeśli ta biała laska jest z kasty Kloszardów  Pniewickich, to będą się z Cesarem bardzo dobrze rozumieć. Nikt tak dobrze cię nie zrozumie jak ZIOMAL tej samej kategorii.
>

Wiem Wizart, że jesteś młodym dobrze ułożonym człowiekiem, nie palisz , ani nie przeklinasz - a to ważne  Golisz sie też regularnie, zawsze wiesz tez , jak się ubrać na daną okazję. Np. nie założysz na sumę niedzielną czerwonej wygniecionej koszuli z flaneli;-) Znajomość konwenansów to podstawa!
>
> Pozdrawiam wszystkich, a zwłaszcza Jasia i Zodiaka:-)))

Pozdrowienia dla tramwajarzy z Gorzowa i Kloszardów Pniewickich!