Sprawdź:
Zobacz:
Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek:

Dlaczego w mediach nic sie nie mowi o hiper zyskach z gield?

 (Przeczytany 3725 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
NetManiak
Administrator
Forumowicz
*****

Pomocna dłoń: +36/-2
Online Online

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2001/08/14
Wiadomości: 11030


Ojciec Założyciel ;-)


« : 30-05-2009 12:05:10 »

Ciekawi mnie ilu z Was wie, ze od poczatku marca indeksy swiatowych gield rosna wielokrotnie szybciej niz w szczytowych fazach ostatniej hossy (polowa 2007 roku)... A jaka jest roznica? Wtedy o gieldach mowiono i pisano wszedzie.
A teraz? Czy cos na ten temat widzicie na pierwszych stronach gazet? Zastanawilaliscie sie dlaczego?

Kilka faktow (tylko nie spadnijcie z krzesel!):
====
marzec 2009-maj 2009:
=
gielda chinska (CHNComp): wzrost 120%
gielda polska (WIG20): wzrost 60%
gielda amerykanska (US500): wzrost 40%

====
marzec 2007-lipiec 2007 (ostatnia duza fala wzrostow hossy):
=
gielda chinska: wzrost 60%
gielda polska: wzrost 20%
gielda amerykanska: wzrost 15%

« Ostatnia zmiana: 30-05-2009 12:05:50 wysłane przez NetManiak » Zapisane

Nie pozwól by inni zepsuli Twoją ulubioną listę
przebojów! Zagłosuj na nową TOP80 Dance Chart
NetManiak
Administrator
Forumowicz
*****

Pomocna dłoń: +36/-2
Online Online

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2001/08/14
Wiadomości: 11030


Ojciec Założyciel ;-)


« Odpowiedz #1 : 30-05-2009 12:05:09 »

Aaaa, jeszcze zadanie domowe dla dociekliwych... jak myslicie, kiedy media zaczna pisac o niesamowitych zyskach z gield? ;-)

Zapisane

Nie pozwól by inni zepsuli Twoją ulubioną listę
przebojów! Zagłosuj na nową TOP80 Dance Chart
VinylMagic
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2006/03/05
Wiadomości: 444


...and the music starts to breath


WWW
« Odpowiedz #2 : 31-05-2009 01:05:11 »

Podejrzewam, że pisano i mówiono wszędzie gdyż kiedyś było tak, że powiedzmy akcja spółki X była warta 500US i w ciągu 3 miesięcy jej wycena wzrastała do 800US czyli o 60%.
Teraz aukcja tej samej spółki jest warta powiedzmy 1US i jeżeli jej wartość wzrośnie do 2,2US czyli o 120% to nie jest to żadna rewelacja??
Procent mój drogi to jest rzecz względna... to warto wiedzieć.
Ta tak samo jak z podatkiem liniowym - rząd mówi o podatku liniowym od dochodu na poziomie 15% a grupa debili ryczy, że to niesprawiedliwe, żeby wszyscy płacili ten sam podatek...
Tego, że 15% od 10.000 dochodu = 1.500 a od 100.000 dochodu = 15.000 już nie chce widzieć.
Czy to jest teraz ten sam podatek??

Pewnie jak zwykle się mylę ale nie widzę niczego rewelacyjnego w Twojej rewelacji - dodam już standardowo gdyż zawsze dodaję - jak zwykle...

Chyba, że jest coś podchwytliwego w Twoim rozumowaniu a jeżeli tak jest to proszę oświeć mnie co miałeś na myśli i co to znowu za spisek został uknuty za Twoimi plecami, którego ja dostrzec nie potrafię lub zwyczajnie zacznij inwestować na giełdzie gdy ta daje takie kokosy...

Może jak zaczniesz inwestować to gazety zaczną pisać o niesamowitych zyskach z giełd...??

Pozdrawiam!
VM

Zapisane

vinylmagic.pl aktualizacja 17-09-09 [url=http://discogs.com/artist/Damian+Lipins
NetManiak
Administrator
Forumowicz
*****

Pomocna dłoń: +36/-2
Online Online

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2001/08/14
Wiadomości: 11030


Ojciec Założyciel ;-)


« Odpowiedz #3 : 31-05-2009 10:05:56 »

Haha, ja juz od kilku miesiecy inwestuje na gieldach, dlugo czekalem na taka okazje jak terazniejszy kryzys. A sytuacja ktora opisalem powtarza sie odkad istnieje gielda... Nie wiem czy to spisek, czy zwykla przypadlosc ludzkosci...  W kazdym razie jednym z najlepszych sposobow dlugoterminowego inwestowania na gieldzie, jest kupowanie po wielkich przecenach, gdy wszyscy maja na ustach slowa "kryzys", "krach", a sprzedawanie gdy media trabia o kosmicznych fortunach, ktore na gieldach mozna zbic.
To co opisales o procentach, odnosnie akcji konkretnej spolki , to prawda, ale... czy inwestora tak naprawde interesuje czy jedna akcja spolki kosztowala 100$ a teraz kosztuje 1$? czy interesuje go , ze z 1$ wzrosnie do 3$? Czy inwestor, kupujac akcje, interesuje sie ile ich dostaie, czy ile na nich zarobi? Czy na pewno nominal o wartosci? A moze jednak potencjal wzrostu?

Zrobmy prosta kalkulacje:
 - Mamy 10tys $, kupujemy 20 akcji po 500$, sprzedajemy za 800$ (ooo, uroslo AZ o 300$ Uśmiech - na koncie mamy po tej operacji 16 tys $
- ponownie mamy 10tys $, zakup 10 tys akcji po 1$ (po wielkich przecenach), sprzedajemy po 2.2 $ (jakiz niski nominal w porownaniu z poprzednimi 500$, ech), patrzymy na nasz portfel i... Zaskoczenie! mamy... 22 tys $ Uśmiech

Wielu z nas jako dzieci myslalo, ze zlotowka jest wiecej warta niz dolar, bo za 1 dolara dostawalo sie wiele tych zlotowek... Teraz chyba juz tak nie myslimy?

« Ostatnia zmiana: 31-05-2009 10:05:28 wysłane przez NetManiak » Zapisane

Nie pozwól by inni zepsuli Twoją ulubioną listę
przebojów! Zagłosuj na nową TOP80 Dance Chart
Yogi
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +1/-1
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2003/06/16
Wiadomości: 931


AlphaTown-HeyRobin,JoeYellow - MaryAnn, MikeMareen - DoIt, Koto - Jabdah, BlueSystem - 48 Hours


« Odpowiedz #4 : 31-05-2009 21:05:27 »

Co do dolara. To wiele państw posiada rezerwy gotówki w tych papierkach. Jako przykład pewnego trendu powiem że Chiny i Brazylia już jakiś czas temu rozpoczęły zamianę swoich funduszy rezerw walutowych całkowicie przechodząc na złoto. Bardzo dobrym krokiem (pewnie gdzieś słyszeliście a może i nie) może pochwalić się Rosja która bezbłędnie wyczuła zapotrzebowanie na większe ilości złota niż za zwyczaj. Zwiększając już i tak dość spore wydobycie tego kruszcu. W skali takiego kraju jak Rosja dodatkowy wyrób np 40 czy 80 ton złota może nie jest wielkim wydarzeniem jednak w skali rocznego "normalnego" wydobycia - sporo potrafi powiedzieć. Co do dokładnej ilości musiałbym poszukać bo w tej chwili nie pamiętam.

Po co pisać o zyskach i wspaniałych prognozach sprzedaży wielu przedsiębiorstw ? Czy choćby o tym że ta wspaniała sprzedaż pochodzi z portfeli klientów ? Przecież to tematy nie medialne, wiec zakazane.

Pozdrawiam misio.

Zapisane

Co to jest KDE?? kde to po czesku "gdzie" / Ubuntu, Kubuntu itp Starodawne słowa oznaczające - Nie umiem skonfigurować Debiana / PS. nie karmić trolli
Marko70
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2008/09/19
Wiadomości: 470



« Odpowiedz #5 : 04-06-2009 17:06:33 »

 Tu nie będę zabierał swojego głosu. Nie chce się denerwować.
Pozdr.

Zapisane
misiaczek
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +2/-1
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2008/05/18
Wiadomości: 845


to nie pampers z jakimś co nieco tylko podusia :)


« Odpowiedz #6 : 04-06-2009 21:06:48 »


Problemem jest nie tylko dolarowa dekadecja, ani również jej parodia w postaci euro.
Kolejnym problemem jest wiara, że giełdy światowe będą zachowywać się tak samo,
jak to było niegdyś, potem i dziś (tzn. 50-80 lat temu).
Nie tak całkiem dawno dolar miał parytet w złocie.
Jakiś czas po zmianie reguł przez cwanych amerykańskich biurokratów (czytaj: złodziei)
świat zaczął jarzyć, że z tym dolarem to wcale nie jest tak wesoło, jak głosi propadanda.
Zamiana w banku jednych papierków na inne papierki to żaden problem.
Zamiana jednak w banku jakichśtam papierków na złoto to całkiem inna sprawa.

Przychodzi klient do banku z walizką papierków i prosi o wymianę na sztabki złota.
Bankier spokojnie:
- pie...rdol się, na łeb upadłeś? Właśnie wydrukowałem sobie kilka arkuszy
dolarów somalijskich. Bierz i spier...dalaj, bo jak nie, to ...


Pomysł na ponowną wymienialność waluty na złoto powraca i to nie gdzie indziej,
tylko w świecie arabskim! Islam jest wrogiem lichwy i długu bez pokrycia
i całkiem poważnie myśli, żeby powrócić do złotego parytetu (np. pomysł złotego dinara w Malezji).
Ponadto nadal poważnie myśli się o odejściu od dolara w międzynarodowym handlu ropą.
Muzułmański sytem pieniężny, w wersji idelanej, miałby opierać się na złotym dinarze
o wadze 4,25 g złota, czyli walucie, której kurs wymiany byłby całkowicie zależny
od rynkowej ceny złota.

misiaczek
Papa

Zapisane

staram się pisać po polsku sensownie i na temat
Yogi
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +1/-1
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2003/06/16
Wiadomości: 931


AlphaTown-HeyRobin,JoeYellow - MaryAnn, MikeMareen - DoIt, Koto - Jabdah, BlueSystem - 48 Hours


« Odpowiedz #7 : 04-06-2009 23:06:27 »

No ładne cacko  Uśmiech parytet - padam do nóżek i pozdrawiam

Zapisane

Co to jest KDE?? kde to po czesku "gdzie" / Ubuntu, Kubuntu itp Starodawne słowa oznaczające - Nie umiem skonfigurować Debiana / PS. nie karmić trolli
czeczek
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2005/05/25
Wiadomości: 311

Przestając lgnąć do szczęścia będziesz szczęśliwy


WWW
« Odpowiedz #8 : 26-06-2009 16:06:55 »

Adam, jeśli coś spadło o 50% musi potem wzrosnąć o 100%, jeśli o 75% to musi już 400%. Czymże jest te kilkadziesiąt % przy tym ile spadło wcześniej?

Druga rzecz że standardem jest pokazywanie "przez ostatnie dwa lata zarobiliśmy 456%" i pokazuje się facetów, którzy wyciągają pieniążki z nóg krzesła i gonią dziadka, co już na Bahama siedzi. Teraz nie ma co za specjalnie pokazywać

« Ostatnia zmiana: 26-06-2009 17:06:32 wysłane przez czeczek » Zapisane

robertszymonek.blogspot.com
misiaczek
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +2/-1
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2008/05/18
Wiadomości: 845


to nie pampers z jakimś co nieco tylko podusia :)


« Odpowiedz #9 : 26-06-2009 19:06:27 »


Adam, jeśli coś spadło o 50% musi potem wzrosnąć o 100%, jeśli o 75% to musi już 400%. Czymże jest te kilkadziesiąt % przy tym ile spadło wcześniej?

Druga rzecz że standardem jest pokazywanie "przez ostatnie dwa lata zarobiliśmy 456%" i pokazuje się facetów, którzy wyciągają pieniążki z nóg krzesła i gonią dziadka, co już na Bahama siedzi. Teraz nie ma co za specjalnie pokazywać

Na pewno masz rację, ale owe 50% (na rzecz 100% wzostu w kieszeni "Golbauma") musi starcić:
rodzina Kowalskich, rodzina Wiśniewskich, rodzina Graczyków ...
Jeśli jakakolwiek administracja i biurokracja wytworzy jakikolwiek podukt, który ktokolwiek,
bez przymusu! chciałby kupić - dajcie m znać!


Miałem taki sen:
Przysniło mi się, że śnię! W śnie, który mi się przyśnił byłem:
najmądrzejszy, najsprytniejszy, najpiękniejszy, najbardziej seksowny ...
Kiedy się obudziłem zorienotwałem się, że ... nadal śnię.
Miałem ochotę i bardzo chciałem ponownie zasnąć w moim śnie,
ale z właściwego snu wybudziło mnie potworne walenie do drzwi:

- Co jest - wygardłowałem z cicha, bo gdybym ryknął - Ki czort!? -
  nie byłoby szansy na powrót do upragnionego snu.
- Urząd Skarbowy! - zabrzmiał unisono chór "przyjaciól" zza drzwi.

Czy wiecie, że jeszcze nie tak dawno nie było: VAT'ów, PIT'ów, CIT'ów ... ?
Czy wiecie, że - i wcale nie tak dawno! - pierwsze podatki dochodowe wynosiły tylko 1-2% dochodu?
Czy wiecie, kto pluje i sika do "zupy", którą za podatki macie "za darmo" w tej - nomen omen - "restauracji"?

Ten system jest prosty: więcej pieniędzy z podatków i jednoczesne pozbycie się motłochu,
który żąda "darmowej służby zdrowia", "darmowej edukacji", "godnych emerytur" itp. itd.
Obecny "kryzys" to wspaniała "woda na młyn" dla darmozjadów z biurokracji
i jakiejkolwiek administracji: mniej obowiązków za większe pieniadze! Żyć nie umierać!
Podnosić podatki i ciąć wydatki (oczywiście nie własne pensje!)
(znacie ten tekst z telewizji i telewizyjnych wypowiedzi wszelkiej maści darmozjadów?)

Czy wiecie, jak cierpiałem, że - jak w tym właściwym, drugim śnie - nie jestem
szefem nomenklatury darmozjadów?
Czy wiecie jak cierpiałem, że zamiast zaraz po szkole dołączyć do darmozjadów
i innych "magistrów" - ambitnie, z nadzieją, wedle staromodnej opinii rodziców - studiowałem
i uczyłem, żeby "zostać kimś"?

Kiedyś, w czasach zasad i pojedynków mawiało się, że nadzieja jest matką wynalazku.
Obecnie, w czasach bezczelności i tchórzostwa, z nadziei zrobiono matkę głupich!

misiaczek
Papa


 

Zapisane

staram się pisać po polsku sensownie i na temat
czeczek
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2005/05/25
Wiadomości: 311

Przestając lgnąć do szczęścia będziesz szczęśliwy


WWW
« Odpowiedz #10 : 27-06-2009 07:06:35 »

Takich produktów, które kupuję bez przymusu jest bardzo dużo np. droga/chodnik, policja, park miejski, boisko czy piaskownica, tu i ówdzie miejski, darmowy internet. Traktowanie tego w formie "się należy" jest podobnie złudne jak w przypadku "się należy" służby zdrowia czy edukacji.

Kiedyś zepsuł mi się bezpiecznik na klatce, odpowiadający za przesył energii do lokalu. Nagle coś, co traktowałem za oczywiste stało się niesamowitą wygodą i potrzebą, bez której nie dało się normalnie funkcjonować. A czy na codzień jestem wdzięczny za to że mam prąd, wodę i tym podobne rzeczy praktycznie niedostępne jeszcze sto lat temu ? Żyjemy w czasach mając w zasięgu ręki produkty i usługi, które ludzie cztery pokolenia temu uznawali by za szczyt luksusu. "Woda leci ze ściany a xxx się do porcelany" Uśmiech

Komfort życia jest znacznie wyższy ale jakość ludzkiego życia w postaci wzajemnych relacji, satysfakcji z niego najczęściej znacznie gorszy. Z kolei mało kto zdaje sobie sprawę, że nawet w obecnych czasach, kiedy nie idziemy głodni spać i mamy jakiekolwiek oszczędności jesteśmy w elitarnej, kilkunastoprocentowej części ludzkości, która w przytłaczającej ilości żyje w skrajnym ubóstwie, mierzonym naszymi normami. Więzienie, którym stał się ludzki umysł, ego które zawsze będzie szukało czegoś więcej, dla którego chwila teraźniejsza będzie najczęściej środkiem a nie celem w samym w sobie, jest chyba największym przekleństwem człowieka. Kartezjusz pomylił się twierdząc Cogito ergo sum, jestem raczej wtedy kiedy potrafię być, a nie myśleć.

Oczywiście, często mit bezpłatności i zniżkowych przejazdów jest typowo paradoksalny. Za połowę ceny biletów ulgowych płacą obywatele w formie biletu a drugą połowę płacą także obywatele, tyle że w formie podatków. Oczywiście, są też miasta w których konkurencyjny, prywatny transport miejski za ta samą usługę bez dopłat z pieniędzy publicznych weźmie taniej i zrobi to sprawniej. Niestety, postawa "oni mi zabierają podatki, których dwieście lat temu nie było" jest kolejnym skrótem myślowym i ułudą w której wielu żyje. Wtedy mnóstwo ludzi umierało dlatego, że nie stać ich było na operacje czy choćby sensowne leczenie. Dziś np. ofiar wypadków czy zagubionych w górach nie pyta nikt w pierwszej kolejności o stan konta. Rzadko co jest jednolicie czarne lub białe w takich kwestiach.

« Ostatnia zmiana: 27-06-2009 07:06:55 wysłane przez czeczek » Zapisane

robertszymonek.blogspot.com
Motyl
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +1/-3
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2001/11/28
Wiadomości: 4433


« Odpowiedz #11 : 27-06-2009 22:06:14 »

Gonimy za kasą, ciężko harujemy, właściwie jak niewolnicy.... aby kupić  towary i usługi , które tak naprawdę wcale nie są nam  potrzebne...
Dlaczego ?
Aby nie być gorszymi od sąsiada, kolegi...aby sprostać wymaganiom żony, presji otoczenia...wyścig szczurów w czystej postaci...tylko że to wszystko w ogóle nie daje zadowolenia...
Sto razy bardziej cieszyłem się z pierwszej Toski niż dziś z odjazdowego Onkyo...właściwie to nawet nie ma czasu, aby nacieszyć się czymkolwiek...
Z  drugiej strony 2 miliardy ludzi w samych Indiach i Chinach żyje wiadomo jak...więc i tak nie mamy źle...
A co do tego, dlaczego w mediach nie mówi się o zyskach z giełd - sprawa jasna, po co ktoś miałby o tym mówić ? Mają zarabiać wtajemniczeni, a nie motłoch...

Zapisane

Electro-pop ze Skandynawii:  Spektralized / Monofader, Colony 5, Apoptygma Berzerk, Code64...
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  
TOP80 na Facebooku
Porozmawiaj

TOP80 GG: 890


Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Power Play Tygodnia
Proponuje: GrzegorzN
Wykonawca: Elsa
Tytuł: Quelque Chose Dans Mon Coeur
Rok: 1987
Słuchaj Radia TOP80
Radio TOP80 - gra PiloNet
Valerie Dore - The Night (Remix)
0 (100) słuchaczy
Valerie Dore
Italy 1984
Poprzednio graliśmy...
Twoje ulubione...
Program Radia TOP80
17:00
Z Muzycznej Szafy
PiloNet
18:00
Z Półki Italo
italomaniak71
20:00
ZOSTAŃ DJ-EM!
PiloNet
19:00
Z Muzycznej Szafy
PiloNet
Zamów Piosenkę
Teraz i Ty możesz zagrać w radio!
Wpisz poniżej fragment tytułu/wykonawcy utworu, który chciałbyś zaprezentować innym:
System inteligentnie podpowie piosenki, nawet jeśli zrobisz literówki.
Wypróbuj, zobacz jak łatwo teraz znaleźć utwór co do którego nazwy i pisowni nie byłeś pewien.
Jeśli Ci się spodoba, podziel się wrażeniami z innymi i zaproś do wspólnej zabawy :)
Szafeta
Słuchacze najaktywniej zamawiający piosenki w ostatnim tygodniu:
Darek1967 (103 zam. +76 sł.)
Sweety80 (81 zam. +72 sł.)
NetManiak (81 zam. +16 sł.)
Tarman (69 zam. +37 sł.)
Stalowy72 (57 zam. +37 sł.)
Alex (45 zam. +25 sł.)
Piter70 (42 zam. +34 sł.)
Arsau6 (37 zam. +21 sł.)
GrzegorzN (35 zam. +24 sł.)
Malutka 68 (31 zam. +16 sł.)
Piotr71 (27 zam. +10 sł.)
Italomaniak71 (27 zam. +21 sł.)
Gorgona (18 zam. +8 sł.)
Djjack (10 zam. +7 sł.)
Adamo 80 (9 zam. +4 sł.)
mrmilkman (8 zam. +5 sł.)
Szikagier (2 zam. +13 sł.)
Dziękujemy za współtworzenie repertuaru radia TOP80 Uśmiech