SYSTEMS IN BLUE

ech, te Twoje wywody na temat wokalu Bohlena
no i pokaż mi tę grupę speców od Bohlena, którzy uważają, że to nie jego głos jest w piosenkach Blue System , którzy to są?
a teraz do rzeczy
Czy słyszałeś w ogóle o czymś takim jak modulacja głosu?

Po pierwsze: Nie ma takiej osoby na świecie, która śpiewając ma podobną barwę do tej, której używa mówiąc, bowiem uruchamiają się podczas śpiewu te cześci ciała, które nie są potrzebne podczas mowy.
Po drugie: Bohlen ma tak naprawdę mało zachrypnięty, piskliwy głos. Takim właśnie śpiewał na początku swojej kariery. Ta charakterystyczna chrypka z Blue system wytworzona jest na siłę dzięki śpiewaniu przez gardło (nie znam się na profesjonalnym nazewnictwie, więc mówię jak potrafię). Chrypieć potrafi nawet kobieta, jeżeli odpowiednio zmoduluje swoje "narządy emisyjne".

Bonnie Tyler śpiewała znacznie delikatniej jeszcze w 1984 roku, a gdy spotkała się z Bohlenem, jej głos zaczął chrypieć jakby była gruźliczką, a wszystko na życzenie producenta, ot modulacja głosowa.
Za pytaj Vana Halena, czy podczas zwykłej rozmowy tak samo ryczy jak w swoich piosenkach
Po dodatkowe pytania dotyczące emisji głosu podczas śpiewu proszę zgłosić się do Eli Zapędowskiej.

no to ja tez juz przestane chyba chrypiec

Nie, chodzi o to djeldiablo, jak masz chrypkę to ją upudobnij do chipki Dietera Bohlena  i będzie ok.

z calym szacunkiem dla wszystkich artychow italodisco/eurodance do kupy...
dla mnie OSOBISCIE jedynie freddie mercury z queen mogl robic ze swoim glosem, co mu sie zywnie podobalo...czy to w studio, czy na koncertach

Wiesz co? Co się tyczy QUEEN jakoś nie za bardzo przepadałam za Fredim Mercurim, ale jedna, jedyna piosenka tego zespołu zwaliła mnie po prostu z nóg i do dzisiaj zwalić postrafi nieźle. Wiem, wiem znowy tytuł zapomniałam, ale jeżeli Jesteś zagorzałym fanem QUEENU, to powinieneś odgadnąć jaka to piosenka mi akurat przypadła do gustu. Zaczynała się Oh Baby..... Wiesz o, którą chodzi chórkiem śpiewanym. Tylko tą piosenkę kocham.

ja ich nie mam