Maciej napisał(a):
> Ja już swoje powiedziałem i nie moja rzecz między Wami mediować.
przyszedles tu po rozmowach z nim, wiec chyba jednak chciales sie bawic w mediatora.. badz konsekwentny i napisz w koncu o co ci chodzi... jaki byl cel twojej wizyty tutaj?
> Pytania do Diablo kieruj do niego.
nie mam ochoty rozmawiac z kims kto mi w zywe oczy klamal, nie zdajac sobie sprawy ze jeste m w stanie sprawdzic prawdziwosc jego slow. pewnie nie powiedzial ci calej prawdy o naszych "kontaktach" i o tym kiedy sie zerwaly i z jakiego powodu? Spytaj sie go czy pamieta sprawe "mariolki"... Jesli nie bedzie skory do zwierzen, to zerknij tutaj:
http://italo.top.pl/mboard/view.php?site=board&bn=board_pl&key=1059804640
nie bede tez ci do tego opisywal ile ludzi skrzywdzil wyzywajac ich w prostacki sposob publicznie na tym forum... moze niektorzy lubia takie wyzwiska, ale ja nie widze powodu dla ktorego maja z tego powodu cierpiec ludzie ktorzy na tym forum sie spotykaja i je tworza.. diablo je tylko rozwalal... na tyle skutecznie ze z jego powodu odeszlo stad mnostwo ludzi... wykorzystywal moja tolerancje i nienawisc do cenzury... ale w pewnym momencie przedobrzyl i zostal zbanowany - skutecznie i na wieki... zostal tak potraktowany jak kazdy kto nie potrafi sie dostosowac do srodowiska w ktorym chce przebywac... i widze ze go to chyba boli, bo co pewien czas zdarzaja sie takie reminescencje jak twoja tu wizyta, gdzie zostales przez kogos napuszczony by zobaczyc jak diablo byl tu wyzywany... szkoda tylko ze nie wiesz jaki byl powod tych wyzwisk... tego ci diablo pewnie nie powiedzial, bo zapewne on sam tego nie rozumie...
> Wiem jedno, że jeśli sie jest ok do niego, to i on jest okej.
taaaa.... to jego bajeczka, kazdemu to opowiada... a czy okej jest przyjacielsko spoufalac sie i jednoczesnie klamac w zywe oczy? Jak kto lubi - dla ciebie moze takie zachowanie byc ok, dla mnie - NIE! Nienawidze klamcow i nie recze za swoje postepowanie jesli ktos klamie mi w zywe oczy - diablo sie o tym przekonal, przekonac mozesz sie i ty, jesli nie wyjasnisz sytuacji o co ci chodzilo z tymi oszczerstwami wobec mnie, albo ich nie odwolasz. w innym wypadku nie daruje ci. wbrew pozorom do Legnicy nie mam daleko...