ZARATHUSTRA - znalezione w sieci

swietnie przygotowany material, niewiele tu mozna dodac
zespol, a wlasciwie mini-orkiestra (3 perkusje, rozek lesny, saksofon i viola!!!) pochodzil z Monachium, tam miescila sie siedziba tego czysto studyjnego projektu. zara-thustra (z akcentem na myslnik "-") zaprezentowala na poczatku tworzacego sie wlasnie trendu Neue Deutsche Welle (nowa niemiecka fala) nowatorski koncept WAGNER GOES NDW (klasyka nowe spotyka heheheeeehe), chlopaki nie uzywali zadnych gitar elektrycznych czy basow, przemykali sie za to przy produkcji posrod calej gory syntezatorow. fakt, iz tworzyli glownie w jez. niemieckim (poza paroma anglo-jezycznymi "wypadkami w pracy") ograniczal jednoczesnie krag odbiorcow ich muzyki. nic tez dziwnego, ze u schylku popularnosci NDW rowniez i oni odeszli w niepamiec. zespol oficjalnie nigdy sie nie rozwiazal, ale kiedy ich ostatni twor w 1988 nie odniosl spodziewanego sukcesu marketingowego, po prostu zajeli sie innymi projektami, a zara-thustra zamilkla na zawsze.
dj el

mozliwe, ze maxi, o ktorym mowisz, ukazal sie po wyjsciu ich ostatniego albumu, jednakze zespol byl nastawiony na "krzewienie" nowych idei za posrednictwem swoich albumow (LP's), utwory wydawane na maxach i w dodatku po angielsku byly jak juz pisalem, mimowolnymi '"wypadkami" przy pracy i nie pasowaly do konceptu grupy. nie zmienia wiec to w niczym faktu, ze po roku 1988 grupa nie wniosla niczego nowego do swojego NDW dorobku. zreszta juz ostatnia plyta byla zbyt "popowa" jak na gusta ich dotychczasowych odbiorcow - i to wlasnie prawdopodobnie (obok spadku zainteresowania tym trendem w ogole) po czesci przyczynilo sie do zakonczenia dzialalnosci Zara-Thustry .
w ubieglym roku przeprowadzano proby wydania ich dorobku na cd, jednakze skonczylo sie to na probach wlasnie, rozbitych o skomplikowane kwestie lincencyjne i autorskie.
dj el

Taaak....Saltyka to właśnie jeden z tej "międzynarodowej szajki", która miała na celu zdobycie i przekazanie informacji o Zara - Thustra.

Nic więcej powiedzieć nie mogę ze względu na fakt, iż nie wszyscy z tej szajki życzą sobie ujawnienia się.

Ważnym jest natomiast,  że informacje o tej niemieckiej grupie ujrzały światło dzienne zarówno na stronie węgierskiej jak i naszego forum dla ogólnego pożytku nas wszystkich.

Z pozdrowieniami - komakino

no i wyjasnila sie kwestia zmienionej nazwy zespolu z Zara-Thustra na zwykle Zara. sam producent przyznal, ze zabiegal o zaprezentowanie kapeli na szerszym niz niemiecki rynku odbiorcow. a ze mu sie kasa konczyla, to wszystkie chwyty byly dozwolone...i nici wyszly z pieknych idei wskrzeszania starych duchow
dla mnie osobiscie mala strata, poza 3-4 ciekawymi kawalkami reszta to zwykla kiszka podbudowana deklaracjami pelnymi patosu
tak to duzej chmury maly deszczyk sie zrobil
dj el

dlatego tez na dzialce disco & pop zdzialali cos, co nam sie podoba - apele do stesknionych odbiorcow klasyki germanskiej zginely wlasna smiercia i nikt juz prawie (poza znudzonymi zbieraczami ciekawostek) nie interesuje sie kompletna tfu-rczoscia Zara-Thustry
tak tez pewnie bedzie np z dzialalnoscia Thomasika Andersa za 20 lat...a Cherie Cherie Lady never dies yesssssssssssss
dj el
dieter4ever!

Dziękuję wszystkim uczestnikom tego wątku, za wzięcie udziału w  dyskusji i poszerzeniu informacji związanych z muzyką lat 80

Pozdrawiam serdecznie życząc wszystkim Wam wszelkiej pomyślności.

p.s. znikam na jakiś czas z forum, gdyż odszedł na zawsze  KTOŚ BLISKI MEMU SERCU...
      ...i wrócę jak będę gotowa