Sprawdź:
Zobacz:
Strony: 1 2 [3] 4 5   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek:

italo - zamknięta epoka

 (Przeczytany 34837 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
djeldiablo
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +4/-2
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2003/03/03
Wiadomości: 2120



WWW
« Odpowiedz #40 : 23-10-2005 11:10:28 »


mistrz cietej riposty.....heheheeee, oj pochlebco laskawy, trafiles w moj czuly punkt Uśmiech
poprzestane na podziekowaniach i pozdrowieniach Śmiech
dj el di@blo

Zapisane

Motyl
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +1/-3
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2001/11/28
Wiadomości: 4433


« Odpowiedz #41 : 23-10-2005 12:10:45 »


Niestety tylko jeden przykład jest dobry - Suzane Meals "Forever" ,ale to rok 1990, a chodzilo mi o lata 91-94...
Pozostale nagrania byly prawie zupełnie nieznane , poza Savage. To juz jednak i tak typowy eurodance moim zdaniem :-)
Nawet jednak gdyby przyjać, ze to wszystko to kontynuacja i ewolucja...to jak mozna odniesc sie z tym do faktu, ze w złotych czasach 1983-1988 powstawalo kilkaset nagrań italo/euro-disco tygodniowo ?! Czy w 1991r i potem - nadal powstawaly takie ilosci italo-disco (przyjmijmy ze juz w nowym brzmieniu nawet) !?
Czy ukazywaly sie składanki "Italo-disco " z nowymi nagraniami w latach 1991 i potem...? Moze cos przegapilem ? :-)
Czy na przelomie lat 80-tych i 90-tych nie nastąpila gwałtowna zmiana aranżacji w muzyce tanecznej ?
I jeszcze jeden argument - po 1989r ogromna wiekszość wykonawcow italo/euro-disco zniknęła na zawsze (nie licząc coverow i nowych wersji)!
Musieli zniknac, bo trudno byloby wytlumaczyc, że nagle Valerie Dore od teraz bedzie nagrywać kawalki w stylu house (moze takie jak Black Box na przyklad) :-)
Zresztą ,gdyby italo-disco faktycznie nie zniknęło, to nie wycofywano by tego terminu z użycia ?! Mimo, ze "Disco band" i "Man To Man" dosc znacznie sie róznia ,to jednak nadal jest to ten sam styl : italo-disco...Trudno jednak byloby wciskac ludziom, ze Black Box i Ice MC to tez italo-disco :-) Kazdy chyba czul tę różnicę doskonale juz wtedy - ze cos sie skonczyło, a cos nowego zaczęło...
Moim zdaniem to nie byla żadna ewolucja , tylko rewolucja.
Proponuje zrobic sondę : "Kiedy wg Ciebie skończylo się na rynku muzycznym (bo wiadomo ze nie w sercach fanow)  italo-disco" ?
1. nigdy sie nie skonczylo, tylko ewoluowalo w inne style
2. w 1988r
3. w 1989r
4. w 1990r
5. na przelomie lat 80-tych i 90tych
Zobaczymy, czy rzeczywiscie tylko 3 osoby myslą inaczej niz przedstawia to punkt pierwszy :-)

Zapisane

Electro-pop ze Skandynawii:  Spektralized / Monofader, Colony 5, Apoptygma Berzerk, Code64...
Lenin
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2001/12/04
Wiadomości: 1710


italo ortodoks


« Odpowiedz #42 : 23-10-2005 12:10:17 »


Ja uważam, że ID umarło i wybieram 1989r.
A co do Valerii i stylu house, to owszem, owszem Valeria wykonywała utwory w tym stylu. Przykład: Novecento i doskonały "I need love".

Zapisane
Motyl
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +1/-3
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2001/11/28
Wiadomości: 4433


« Odpowiedz #43 : 23-10-2005 13:10:13 »


Dzięki Lenin, ze chcialo Ci się zabrać glos w  tej sprawie!
Wiesz ,zawsze wydawalo mi sie to oczywiste, ze italo to muzyka z lat 83-89 ,ale jak wszyscy Ci mowia, ze czarne to białe...:-)
Tę sondę proponuję dac na glownej stronie ,zamiast bardzo juz starej poprzedniej.

Zapisane

Electro-pop ze Skandynawii:  Spektralized / Monofader, Colony 5, Apoptygma Berzerk, Code64...
Motyl
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +1/-3
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2001/11/28
Wiadomości: 4433


« Odpowiedz #44 : 23-10-2005 13:10:46 »


Gjon masz rację, i oczywiscie zgadzam sie z Tobą, że zarówno na składankach "The Best of Italo-Disco", jak i "I Love Disco Diamonds" - jest oprócz wspaniałych nagrań ,mnóstwo nagrań średnich, a także nawet i wręcz żałosnych.
Tylko zaślepieni fanatycy tego nie widzą, lub nie chcą widzieć.
Rownież trzeba miec wiele samozaparcia i niepopartego niczym konkretnym dziwnego przekonania,aby wmawiać sobie (i innym!) ,ze italo-disco nigdy nie umarło. I nie pomogą tu najbardziej nawet złośliwe docinki Diablo, czy argumenty Rafalo ,że to co wszyscy znamy jako danceeuro-dance, to jest italo-disco :-)
Gdyby to było ID, to by sie nazywało italo-disco ...a nie eurodance.

Zapisane

Electro-pop ze Skandynawii:  Spektralized / Monofader, Colony 5, Apoptygma Berzerk, Code64...
djeldiablo
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +4/-2
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2003/03/03
Wiadomości: 2120



WWW
« Odpowiedz #45 : 23-10-2005 13:10:10 »


moje docinki sa, jakie sa Uśmiech
inne nie beda, bo wtedy nie bylyby docinkami.
wspanialych, srednich i zalosnych nagran ma na koncie kazdy z nurtow muzyki, nawet klasycznej Uśmiech
tego nie widza zwlaszcza zaslepieni fanatycy, inaczej nie byliby fanatykami Uśmiech
cudze przekonania zawsze sa dziwne, wlasne za to normalne Uśmiech
kazdy komus cos wmawia, by przekonac do wlasnych racji, zachowujesz sie identycznie jak my, tylko twoja polaryzacja jest inna.
tylko, ze MY to widzimy, a TY starasz chyba tego niezauwazac.
i wreszcie problem z nazewnictwem :
italodisco stworzyl mikulski dla potrzeb marketingowych. poza europa nazywalo sie to eurodisco, a wszerszym rozumieniu wlasnie disco.
okreslenia eurobeat, hi-nrg czy ddr stworzono na rynki azjatyckie.
i tak, jak to nurtu disco zalicza sie poczatki tworczosci bobby'ego orlando, peter jaques'a czy bee geesow, tak tez tych ostatnich laczy sie z kierunkami pop czy nawet rock. kwestia interpretacji okreslen jest plynna, jak plynna jest muzyka dyskotekowa. bawiono sie (i bawi nadal) przy rocku, naszym italo, swedish-pop, disco-polo i dziesiatkami roznorakich podobnych kierunkow. chwytanie sie z uporem jakiejkolwiek formy okreslajacej konkretny styl, czy jakichs dat, majacych byc dowodem za czy przeciw powstania badz schylku tej czy innej muzyki jest indolencja skrupulatnych pedantow, ktorzy chetnie zamkneliby cos tak tchnacego wolnoscia , jak muzyka, w szufladki czy segregatory.
jesli cie to Motyl zbawi, to moge dolaczyc sie do twojego plebiscytu i oswiadczyc, ze italodisco skonczylo sie 19 listopada 1989, o 4tej 12scie po poludniu, na wschodnim stoku wzgorza Mounte Caballiero niedaleko Palermo, przy slonecznej pogodzie, temp. powietrza 26 stopni w skali Celsjusza, wody 21, predkosc wiatru 9 m / sek. poludniowo-wschodni....wilgotnosci powietrza niestety nie pamietam, sorry.
pozdrawiam cie moim kolejnym zlosliwym docinkiem :
zycze ci powodzenia Motyl 
dj el di@blo

Zapisane

djeldiablo
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +4/-2
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2003/03/03
Wiadomości: 2120



WWW
« Odpowiedz #46 : 23-10-2005 13:10:46 »


Motyl, masz taka ladna zone i synka....ze ci sie jeszcze chce w ogole jakies sondy robic ?
pozdrowienia dla calej rodziny od zlosliwego docinkarza
dj el di@blo

Zapisane

Gość
« Odpowiedz #47 : 23-10-2005 14:10:13 »


  Myślę, że początek lat 90tych stał się dla wielu symboliczną datą konca 'epoki italo' z paru powodów.
  Po pierwsze - z polskiego radia zniknęła jedyna ogólnopolska audycja (B.Fabiańskiego) poświęcona częściowo tej muzyce. Dla przeważającej większości fanów tej muzyki była ona wyłącznym źródłem informacji o tym co w niej się dzieje (bardzo wybiórczej, nie zawsze aktualnej i precyzyjnej ale cóż...).
  Po drugie - wchodzące na rynek nowe rozgłośnie (często wtedy jeszcze 'pirackie') wchodziły z nową muzyką - głównie rockiem. Jeśli grali dance to tą jego odmianę, która była wtedy najbardziej popularna wśród nowego pokolenia czyli house.
  Podsumowując te dwa punkty - chyba wielu osobom się wydawało (wydaje ?), że te utwory, które nadawały radio, telewizja to wszystko co się działo w muzyce. To nie zmienia się i w dzisiejszych czasach. Gdyby opierać swoją wiedzę na tym co prezentują ogólnopolskie stacje to mogłoby się wydawać, że obecnie interesujące rzeczy wydaje się jedynie w muzyce "czarnej" i pochodnych oraz w pop- rocku.O tym, że jest inaczej akurat bywalcy naszego forum powinni wiedzieć najlepiej.
Osoby, które nie opierały swojego kontaktu z muzyką 'italo' na przełomie lat 80/90 na audycjach radiowych (tak było jak sądzę z Rafalo i djeldiablo) mają zupełnie inne podejście do definiowania końca epoki w tej muzyce.
  Motyl - napisałeś Czy ukazywaly sie składanki "Italo-disco " z nowymi nagraniami w latach 1991 i potem...? Moze cos przegapilem ? :-) . Tak chyba przegapiłeś :-) bo ja pamiętam, że firma Snake's Music oprócz wydawania w tych latach (1sza połowa lat 90tych) serii klasycznych nagrań italo disco wydawała też serię z nowymi piosenkami podobnie postępowała firma Lion rec. oraz polska filia Discomagic. Co do definiowania: co jest 'italo' a co nie, to ja nie będę się w to zagłębiał - dla większości jak widzę jest to kwestia subiektywnej oceny. Mnie przekonał argument Rafalo z postscriptum:
Rock'n'Rolla
  Teraz odniosę się do głównego pytania z postu Gjona, o którym wczoraj przypomniał. Można by to skwitować prostym "na bezrybiu i rak ryba". Jednak małe 'ale' z mojej strony.W ostatnich latach poznałem sporo nagrań 'italo' z lat 80tych (oraz współczesnych), które mogę uznać za dużo ciekawsze od tych, które poznawałem wtedy na bieżąco - część z nich dzięki temu forum.Pamięć ludzka ma to do siebie, że lepiej pamiętamy to co dobre, jednak 'popłuczyny' moim zdaniem ukazywały się (i nawet stawały przebojami) już w latach 80tych.Dodam, że swoją znajomóść tematu opieram na sporo większej ilości nagrań niż te, które wyszły w ramach serii "I Love Disco Diamonds" i podobnych. Pozdrawiam - eMAR
p.s Co do sondy - traktuję 'italo' jako gatunek, nie jako epokę w muzyce więc w/g mnie nie jest to coś skończonego - dowolny współczesny wykonawca może stworzyć piosenkę opierając się na schematach tej muzyki: rytmice, aranżacji i sposobie śpiewania.
, Big Beat czy Bluesa gra sie do dzis. Czy brzmi on dzis tak jak w latach 50 i 60? Za cholere nie, a jednak sie go gra. Analogicznie jest z italo disco.

Zapisane
eMAR
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Debiut: 2005/08/27
Wiadomości: 522


« Odpowiedz #48 : 23-10-2005 14:10:27 »


 Coś się źle wkleiło więc jeszcze raz:
  Myślę, że początek lat 90tych stał się dla wielu symboliczną datą konca 'epoki 'italo' z paru powodów.

  Po pierwsze - z polskiego radia zniknęła jedyna ogólnopolska audycja (B.Fabiańskiego) poświęcona częściowo tej muzyce. Dla przeważającej większości fanów tej muzyki była ona wyłącznym źródłem informacji o tym co w niej się dzieje (bardzo wybiórczej, nie zawsze aktualnej i precyzyjnej ale cóż...).
  Po drugie - wchodzące na rynek nowe rozgłośnie (często wtedy jeszcze 'pirackie') wchodziły z nową muzyką - głównie rockiem. Jeśli grali dance to tą jego odmianę, która była wtedy najbardziej popularna wśród nowego pokolenia czyli house.
Podsumowując te dwa punkty - chyba wielu osobom się wydawało (wydaje ?), że te utwory, które nadawały radio, telewizja to wszystko co się działo w muzyce. To nie zmienia się i w dzisiejszych czasach. Gdyby opierać swoją wiedzę na tym co prezentują ogólnopolskie stacje to mogłoby się wydawać, że obecnie interesujące rzeczy wydaje się jedynie w muzyce "czarnej" i pochodnych oraz w pop- rocku.O tym, że jest inaczej akurat bywalcy naszego forum powinni wiedzieć najlepiej.
Osoby, które nie opierały swojego kontaktu z muzyką 'italo' na przełomie lat 80/90 na audycjach radiowych (tak było jak sądzę z Rafalo i djeldiablo) mają zupełnie inne podejście do definiowania końca epoki w tej muzyce.
  Motyl - napisałeś Czy ukazywaly sie składanki "Italo-disco " z nowymi nagraniami w latach 1991 i potem...? Moze cos przegapilem ? :-) . Tak chyba przegapiłeś :-) bo ja pamiętam, że firma Snake's Music oprócz wydawania w tych latach (1sza połowa lat 90tych) serii klasycznych nagrań italo disco wydawała też serię z nowymi piosenkami podobnie postępowała firma Lion rec. oraz polska filia Discomagic. Co do definiowania: co jest 'italo' a co nie, to ja nie będę się w to zagłębiał - dla większości jak widzę jest to kwestia subiektywnej oceny. Mnie przekonał argument Rafalo z postscriptum:
Rock'n'Rolla, Big Beat czy Bluesa gra sie do dzis. Czy brzmi on dzis tak jak w latach 50 i 60? Za cholere nie, a jednak sie go gra. Analogicznie jest z italo disco.
 Teraz odniosę się do głównego pytania z postu Gjona, o którym wczoraj przypomniał. Można by to skwitować prostym "na bezrybiu i rak ryba". Jednak małe 'ale' z mojej strony.W ostatnich latach poznałem sporo nagrań 'italo' z lat 80tych (oraz współczesnych), które mogę uznać za dużo ciekawsze od tych, które poznawałem wtedy na bieżąco - część dzięki temu forum.Pamięć ludzka ma to do siebie, że lepiej pamiętamy to co dobre, jednak 'popłuczyny' moim zdaniem ukazywały się (i nawet stawały przebojami) już w latach 80tych.Dodam, że swoją znajomóść tematu opieram na sporo większej ilości nagrań niż te, które wyszły w ramach serii "I Love Disco Diamonds" i podobnych. Pozdrawiam - eMAR



p.s Co do sondy - traktuje 'italo' jako gatunek, nie jako epoke w muzyce wiec w/g mnie nie jest to cos skonczonego - dowolny wspólczesny wykonawca moze stworzyc piosenke opierajac sie na schematach tej muzyki: rytmice, aranzacji i sposobie spiewania.,

Zapisane
ITALOFAN-ATIC
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +2/-0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2002/06/28
Wiadomości: 1272

Space Synth - Italo - 80''


WWW
« Odpowiedz #49 : 23-10-2005 16:10:32 »

19881000 OHMThe ClaimPlazaRecordsBelgium19881000 OHMYou're The OneBCM RecordsGermany19881000 OHMLove In MotionInfinityBelgium19891000 OHMA.G.N.E.S./Look AroundRainRecordsBelgium1988ALAN BARCKLAYDon't Let Me GoAsiaItaly1988ALAN BARRYTell Me The ReasonDiscomagicItaly1989ALAN BARRYVictim Of LoveTimeItaly1989ALAN ROSSCiaoMemoryItaly1988ALBERT ONEFreeboardMediaItaly1988ALEPHCheck It UpTimeItaly1988ALEPHFly To MeItaloheatGermany1989ALEPHBad PowerTimeItaly1989ALEXIA COOPERBoyEuroenergyItaly1990ALPHATOWNPower Of Magic/Hot StuffAsiaItaly1988AMADEUS LISZTLa Donna/Only TimeNight'n DayGermany1989AMADEUS LISZTThe Devil Wins/Derby/SprintZYXGermany1988ANDY ANDERSONFeel The FireMiattahGermany1989ANGELAngelMemoryItaly1990ANGELFollow Me/Take Me UpElectrolaGermany1988ANKIE BAGGERPeople Say It's In The Air/That's No ReasonSonetSweden1989ANKIE BAGGERWhere Were You Last NightSonetSweden1988ANNOUSCHKA RENZIRobot LoveChicGermany1988ARGENTINALet's Play Sexy GamesMemoryGermany1990ATRIUMJolly JokerTimeItaly1988AVALANCHEJohnny, Johnny Come HomeTeldecGermany1989AVALANCHEI Will Wait/My CherieTeldecGermany1991AVALANCHEYoung GunsEastWestGermany1988AXODRYYou(I'll See You In My Dreams)/SuspenseZYXGermany1988A.Y. (ALISON YASOU)More Than A DreamNight'n DayGermany1988BAD BOYS BLUEA World Without You (Michelle)CoconutGermany1989BAD BOYS BLUEA Train To NowhereCoconutGermany1990BAD BOYS BLUEHow I Need YouCoconutGermany1990BAD BOYS BLUEQueen Of HeartsCoconutGermany1991BAD BOYS BLUEJungle In My Heart/I Need A WomanCoconutGermany1991BAD BOYS BLUEHouse Of SilenceCoconutGermany1992BAD BOYS BLUESave Your LoveCoconutGermany1989BARRY LANEIn A Night Like This/WarningLaneSoundGermany1989BAZYKINA TWINSMoscow NightsChampagneGermany1988B. B. SALLYMelanie's MelodyZYXGermany1989BELEN THOMASPanamaSmashOneItaly1988BIAFRAPlay Our GameMagnumItaly1988BLUE SYSTEMMy Bed Is Too BigHansaGermany1988BLUE SYSTEMUnder My SkinHansaGermany1989BLUE SYSTEMLove Suite/Titanic 650604HansaGermany1991BLUE SYSTEMLuciferHansaGermany1989BODY HEATDon't Want Your Kisses Anymore/Heart…SizzleFrance1988BOYS NEXT DOORStop Watch Killer/Try This For SizeMetronomeGermany1988BRIAN ICEOver AgainMemoryGermany1989BRIAN ICEWalking AwayMemoryItaly1988BRIAN WELLMaybe I'm Crazy/More CrazyPolydorHolland1989CAESAR

Zapisane
ITALOFAN-ATIC
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +2/-0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2002/06/28
Wiadomości: 1272

Space Synth - Italo - 80''


WWW
« Odpowiedz #50 : 23-10-2005 16:10:04 »

No i kicha SmutekSmutekSmutek zrobilem caly alfabet do konca zajelo mi to z 2 godziny a przy wyslaniu wiadomosci urwalo na B -szkoda bo drugi raz nieche mi sie pisac a bylo duzo ciekawych dat - sorki .

Zapisane
Motyl
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +1/-3
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2001/11/28
Wiadomości: 4433


« Odpowiedz #51 : 23-10-2005 18:10:32 »


..tak sie sklada ,ze mialem subskrybowane te winylowe  skladanki ze Snake's Music.
Moze i ukazywaly sie tam minimalne ilosci czegos, co na silę mozna by nazwac nowym italo-disco...Jednak jedyne nagranie w stylu ID ,które naprawdę bylo tam dobre -to "Forever" Suzane Meals. Tak to przynajmniej wszystko zapamietałem.
A italo-disco skonczylo sie juz, zanim zdjęto audycje B.Fabinskiego. BF zdazyl bowiem jeszcze nadawac takich wykonawcow, jak Ice MC, Black Box, Francesco Salvi, i wielu innych, ktorych nikt ani wtedy ,ani dzis nie zalicza do italo-disco.

Zapisane

Electro-pop ze Skandynawii:  Spektralized / Monofader, Colony 5, Apoptygma Berzerk, Code64...
Motyl
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +1/-3
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2001/11/28
Wiadomości: 4433


« Odpowiedz #52 : 23-10-2005 18:10:42 »


Marku, ale nie wiem po co w ogóle umieszczasz rok 1988 i 1989 ?
Zasadnicza teza była bowiem taka: italo-disco umarło. Mniejsza o to kiedy, bo i nie sposob podac przeciez dokladnej daty, ale mozna przyjac, ze na poczatku lat 90-tych juz nie istniało .
Zapodaj Marku lepiej  lata 91-94 z nagraniami stricte italo-disco , ale bez eurobeatu jak Aleph ,Alphatown... i bez eurodisco w stylu BBB i Blue System. Duzo jest takich ? :-)
Jesli juz chcecie upierac sie przy ewolucji, to moim zdaniem italo-disco zdegenerowalo sie w eurobeat, i w mniejszym stopniu w niektore odmiany dance. Jednak zmiany byly na tyle duze, że powstaly nawet nowe okreslenia na te style. Mozna wiec mowic o smierci gatunku, czy nie ?  :-)

Zapisane

Electro-pop ze Skandynawii:  Spektralized / Monofader, Colony 5, Apoptygma Berzerk, Code64...
NetManiak
Administrator
Forumowicz
*****

Pomocna dłoń: +36/-2
Online Online

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2001/08/14
Wiadomości: 11039


Ojciec Założyciel ;-)


« Odpowiedz #53 : 23-10-2005 19:10:54 »

Przylaczam sie do osob, ktore uwazaja iz italo disco skonczylo sie pod koniec lat 80 tych, a momentem kulminacyjnym bylo pojawienie sie piosenki "Right On Time". Pamietam ten moment bardzo dokladnie, poniewaz przezylem go bardzo osobiscie - w tym czasie, wlasnie z powodu zmiany muzyki przestalem chodzic na dyskoteki. Nie moglem zniesc TOTALNEGO braku starych nagran i wyparciem ich, jak ja to nazwalem, "zabkami". Dla nie pamietajacych tych czasow - okreslenie "zabki" to moj opis sposobu w jaki wtedy zaczeto tanczyc na dyskotekach. Motyl ma racje - to byla REWOLUCJA, a nie ewolucja. Stalo sie to doslownie z tygodnia na tydzien, i wszyscy nagle zapomnieli o tym prawdziwym italo. Dzwieki tego typu znikly na kilka lat, az do czasu "Neverending Dream" w 95, ktore w duzej mierze, mimo nowych rytmow, nawiazywalo do calego klimatu italo. Jednakze to juz nie bylo to... Tak jak Rafalo zauwazyl - do dzis sie gra Rock 'n'rolla, bluesa i wiele innych gatunkow, co nie znaczy ze powstaje nowa muzyka w tych stylach. Owszem, pojedyncze numery powstaja, jednakze raczej jako ciekawostki , niz rzeczywisty, komercyjnie znaczacy ruch. Tak samo stalo sie z italo disco - stanowi ona korzenie dla wielu wspolczesnych gatunkow muzyki, lecz nikt juz nie wylansuje takich przebojow jak miala Radiorama, Savage czy Miko Mission...

Zapisane

Nie pozwól by inni zepsuli Twoją ulubioną listę
przebojów! Zagłosuj na nową TOP80 Dance Chart
Rafalo
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-2
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2003/09/23
Wiadomości: 7114



« Odpowiedz #54 : 23-10-2005 21:10:07 »


Oj Wojtek, Wojtek Uśmiech
Piszesz coś wyjątkowo subiektywnego jednocześnie używając zwrotu "ktorych nikt ani wtedy, ani dzis" Uśmiech
Albo znasz tak mało ludzi albo ten nikt to Motyl Uśmiech Zerknij na strony znawców włoskiej muzyki tanecznej, których jest naprawdę sporo w necie. 

Powiem jeszcze inaczej.
To co Ty, Maverick i Lenin nazywacie "ITALO DISCO, które się skończyło" to tylko złudzenie.
Tak naprawdę skończyło się tylko jedno: dekada lat 80 a wraz z nią odeszło jej charakterystyczne brzmienie. Charakterystyczne nie dla ITALO DISCO! Charakterystyczne dla tej dekady. W latach 90 A-Ha, Alphaville, Ultravox, Duran Duran, Pet Shop Boys już nie brzmieli tak samo zajebiście jak w latach 80, bo brzmieli wtedy tak zajebiście jak się brzmi w latach 90.

BEE GEES w latach 70 nie śpiewali już tak jak w latach 60. Za to w latach 80 ich numery były znacznie inne od tych z lat 70. Ba, ich brzmienie znów uległo zmianie w latach 90 ale nadal to byli BEE GEES.

Dziś mamy we włoskiej branży DANCE nadal tych samych producentów, którzy komponują równie słodkie melodie, powiem więcej, do dziś używają pewnych urzadzeń z lat 80. Podobnie się aranżuje wokale, podbnych używa się barw, ale ich brzmienie rytmiczne dopsowane jest do współczesnej epoki.

Dlaczego ich współczesnych dokonań nie nazywamy ITALO DISCO? Ano z tego samego powodu, z jakiego na muzykę BEE GEES z lat 90 nie mówi się już DISCO.


Motyl napisał:
Czy na przelomie lat 80-tych i 90-tych nie nastąpila gwałtowna zmiana aranżacji w muzyce tanecznej ?
I jeszcze jeden argument - po 1989r ogromna wiekszość wykonawcow italo/euro-disco zniknęła na zawsze (nie licząc coverow i nowych wersji)!
Musieli zniknac, bo trudno byloby wytlumaczyc, że nagle Valerie Dore od teraz bedzie nagrywać kawalki w stylu house (moze takie jak Black Box na przyklad) :-)

Tych artystów nie ma nie dlatego, że nie mogli śpiewać house. Ile to razy mówiliśmy o tym, że ITALO DISCO to nie wykonawcy? ITALO DISCO to producenci. Producenci, którzy znają "cykl życia produktu". Wiedzą też, kiedy produkt jest przestarzały i trzeba go wycofać z produkcji. To tak jak z Polonezem, dopóki rynek był w stanie go przyjąć, dopóty go produkowano.

Producenci pozostali, wycofali jedynie z rynku swoje produkty a wprowadzili nowe.

ITALO DISCO to tylko nazwa wymyślona przez... Niemca i to na dodatek polskiego pochodzenia. Marka, brand, produkt... który do dziś (patrz składanki ZYX i innych wytwórni) sprzedaje się całkiem nieźle.

Motyl napisał:
Trudno jednak byloby wciskac ludziom, ze Black Box i Ice MC to tez italo-disco :-) Kazdy chyba czul tę różnicę doskonale juz wtedy

Ci sami producenci - nowy produkt. Już nie ITALO DISCO tylko ITALO HOUSE.
Już nie ITALO DISCO a ITALO DANCE. Terminy, które w środowisku DJskim funcjonują do dziś.

Motyl napisał:

Moim zdaniem to nie byla żadna ewolucja , tylko rewolucja.

A ta rewolucja to na czym niby miała polegac???? Wojtek, think!!!! Na tym, że odkryto, że stopa z Technotronica ma lepszą dynamikę (zwłaszcza w klubach) i warto ją zastosować nie tylko w housie ale również w dance? Na tym, że pianino a la "black box" (a tak naprawdę pierwszy w tym temacie był FRANKIE KNUCKLES) było tak chwytliwe, że oprócz tego, że występowalo we wszystkich housowych numerach to jeszcze znalazło swoje miejsce w nagraniach disco?


Bo co jeszcze było rewolucyjne?
Czy rzeczywiście pojawienie się NEW ROMANTIC w 1980 roku to był taki ogromny szok/krok w przód? A może to już paru innych cwaniaków z Kanady, Niemiec, Francji i USA posuwało podobne aranże na syntezatorach w połowie lat 70??? Tylko, że nie mieli poparcia majorsów???


Włosi też mieli swoje elektro synth dance, z którego wzięli się właśnie najwięksi w ITALO DISCO. To elektro włoskie grali już pod koniec lat 70 i na początku lat 80 (za cholerę wtedy nie brzmiało jak Savage) między innymi Giancarlo Meo i Claudio Simonetti czy Tony Carrasco (król włoskiego electro). Do dziś we Włoszech na sygnał "Italo Disco" wielu sprzedawcom sklepowym wygina się dziwnie gęba - nie kumają o co chodzi. Bo to Mikulski powiedział Włochom: wasza muzyka taneczna to italo disco. Oni robię swoje od zarania dziejów a ich muzyka ewoluuje od samego początku.


Odnośnie house kilka faktów:
Muzyka House, która taka rewolucyjna jest wg Ciebie powstała parę lat wcześniej, już w połowie lat 80 w Wielkiej Brytanii i USA. Na stary kontynent dostała się późno, bo lekkie, melodyjne disco rodem z Włoch, Hiszpanii i Niemiec mocno walczyło z tym trendem. A skąd się w ogóle wziął termin HOUSE????

Od "Warehouse" (magazyn), w których w UK początkowo grano imprezy z muzyką "garażową". Ciekawy jestem, czy ktoś też wie, skąd wzięła się żółta uśmiechnięta buźka, jako symbol muzyki house lat 80?

Ano od połączenia dwóch terminów ACID i HOUSE. ACID to ksywka dla LSD, którą na imprezach garażowych sprzedawali imprezowiczom dealerzy. Dzięki LSD wszyscy mieli uśmiechnięte mordy i bawili się do białego rana. Buźka ta szybko stała się symbolem imprez ACID HOUSE'owych.
koniec wywodu


Co zatem się skończyło i umarło?

Tak naprawdę umarło tylko jedno. Lata 80. I nie wrócą już w takiej czystej i pierwotnej formie. Ale po jakiego miałyby wracać????

« Ostatnia zmiana: 23-10-2005 21:10:41 wysłane przez Rafalo » Zapisane
Rafalo
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-2
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2003/09/23
Wiadomości: 7114



« Odpowiedz #55 : 23-10-2005 21:10:28 »



NetManiak napisał(a):
Tak jak Rafalo zauwazyl - do dzis sie gra Rock 'n'rolla, bluesa i wiele innych gatunkow, co nie znaczy ze powstaje nowa muzyka w tych stylach.
Adam wypowiadając się w ten sposób wykazujesz absolutny brak wiedzy na ten temat a zajmujesz takie stanowisko. Równie dobrze mógłbyś teraz doradzać Relidze jak ma przeszczepić kolejne serce Uśmiech 
Nie masz pojęcia ile nowych, młodych artystów gra tę muzykę i ile nowego wnoszą do niej. Stąpasz po śliskim lodzie, lepiej uważaj i używaj bezpieczniejszych sformułowań.
Niewiele na tym forum jest osób, które w ogóle śledzą inne niż dyskotekowe rynki muzyczne. Radzę zatem nie zahaczać w ten sposób o tematy, o których nie macie/nie masz pojęcia, żeby nie narazić się na śmieszność. Takie klasyczne nurty rozwijają się wolniej, ale również prą do przodu. Skoro je ignorujesz to lepiej się na ich temat nie wypowiadaj. Będzie bezpieczniej.

Zapisane
djeldiablo
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +4/-2
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2003/03/03
Wiadomości: 2120



WWW
« Odpowiedz #56 : 23-10-2005 21:10:30 »


tez tak uwazam, NetManiak Uśmiech, nieladnie....
dj el di@blo

Zapisane

djeldiablo
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +4/-2
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2003/03/03
Wiadomości: 2120



WWW
« Odpowiedz #57 : 23-10-2005 21:10:31 »


Raf, cos ty sie tak NetManiaka uczepil ? niech pisze, co chce...nieladnie Rafalo Uśmiech
dj el di@blo

Zapisane

djeldiablo
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +4/-2
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2003/03/03
Wiadomości: 2120



WWW
« Odpowiedz #58 : 23-10-2005 21:10:30 »


hey, a co ja tak pisze na obie strony ? nieladnie di@blo, nieladnie Uśmiech
dj el di@blo

Zapisane

Rafalo
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-2
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2003/09/23
Wiadomości: 7114



« Odpowiedz #59 : 23-10-2005 22:10:28 »



djeldiablo napisał(a):
>
> moje docinki sa, jakie sa Uśmiech
> inne nie beda, bo wtedy nie bylyby docinkami.
> wspanialych, srednich i zalosnych nagran ma na koncie kazdy z nurtow muzyki, nawet klasycznej Uśmiech
> tego nie widza zwlaszcza zaslepieni fanatycy, inaczej nie byliby fanatykami Uśmiech
> cudze przekonania zawsze sa dziwne, wlasne za to normalne Uśmiech
> kazdy komus cos wmawia, by przekonac do wlasnych racji, zachowujesz sie identycznie jak my, tylko twoja polaryzacja jest inna.
> tylko, ze MY to widzimy, a TY starasz chyba tego niezauwazac.
> i wreszcie problem z nazewnictwem :
> italodisco stworzyl mikulski dla potrzeb marketingowych. poza europa nazywalo sie to eurodisco, a wszerszym rozumieniu wlasnie disco.
> okreslenia eurobeat, hi-nrg czy ddr stworzono na rynki azjatyckie.
> i tak, jak to nurtu disco zalicza sie poczatki tworczosci bobby'ego orlando, peter jaques'a czy bee geesow, tak tez tych ostatnich laczy sie z kierunkami pop czy nawet rock. kwestia interpretacji okreslen jest plynna, jak plynna jest muzyka dyskotekowa. bawiono sie (i bawi nadal) przy rocku, naszym italo, swedish-pop, disco-polo i dziesiatkami roznorakich podobnych kierunkow. chwytanie sie z uporem jakiejkolwiek formy okreslajacej konkretny styl, czy jakichs dat, majacych byc dowodem za czy przeciw powstania badz schylku tej czy innej muzyki jest indolencja skrupulatnych pedantow, ktorzy chetnie zamkneliby cos tak tchnacego wolnoscia , jak muzyka, w szufladki czy segregatory.
> jesli cie to Motyl zbawi, to moge dolaczyc sie do twojego plebiscytu i oswiadczyc, ze italodisco skonczylo sie 19 listopada 1989, o 4tej 12scie po poludniu, na wschodnim stoku wzgorza Mounte Caballiero niedaleko Palermo, przy slonecznej pogodzie, temp. powietrza 26 stopni w skali Celsjusza, wody 21, predkosc wiatru 9 m / sek. poludniowo-wschodni....wilgotnosci powietrza niestety nie pamietam, sorry.
> pozdrawiam cie moim kolejnym zlosliwym docinkiem :
> zycze ci powodzenia Motyl 
> dj el di@blo

Podoba mi się to stanowisko, jest bowiem identyczne z moim Uśmiech Dołączają w nim kolejne argumenty na pomoc moim, ale jakie to ma znacznie Uśmiech
Pozostanę zatem do końca przy opcji, którą obralem na początku, czyli będę w obozie opowiadającym się za teorią ewolucji.


Co do przedstawianej przez naszych oponentów teorii "rewolucji" - powiem tak: trzeba nie widzieć i nie wiedzieć, żeby potem nagle zobaczyć i odkryć.
Dla Polski pojawienie się house może i było nagłe, bo nie wiedzą jak dlugo ewolouował do formy z roku 1988 i 1989 w USA, Wielkiej Brytanii i między innymi we... Włoszech.
Włosi bowiem kochają Amerykę i są od końca II wojny mocno pro amerykańscy. Argument: Poza USA tylko Włosi kręcili westerny.
Włoski House był właśnie odpowiedzią na to co już od dawna działo się w USA. Rodził się wolno i przemycany był na white labelach. Potrzebował kilku lat, żeby uderzyć już w 1987 roku. Wcale Black Box nie jest pierwszym house'owym włoskim nagraniem. Jest jedynie pierwszym włoskim nagraniem, które zrobiło taki hit jak S-Express na brytyjskiej liście.
House równie długo adoptował się w Europie (1986-1989) co w latach 1982-1984 Italo Disco.


Zaś EuroBeat w polskim rozumieniu (dla tych, dla których powstał ten termin, Euro Beatem jest również choćby "Don't Talk About It" Swana czy "Atlantis Is Calling" Modern Talking) to nic innego jak Italo Disco, ale przyspieszone ze 115 BPM do 140, a nawet niekiedy do 150. Przyspieszone bo Japońce tak lubili. A że do nas dotarło kilka takich nagrań... za to bęcki trzeba spuścić Disco Magic Polska oraz Snake's Music.

Ale już coraz mniej chce mi się gadać i argumentować na ten temat. Za chwilę mogę bowiem usłyszeć, że jestem wszystkowiedzącym bufonem Uśmiech

Zapisane
Strony: 1 2 [3] 4 5   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  
TOP80 na Facebooku
Porozmawiaj

TOP80 GG: 890


Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Power Play Tygodnia
Proponuje: Nika
Wykonawca: Fancy
Tytuł: Can't Live Without You (Lonely Nights)
Rok: 1988
Słuchaj Radia TOP80
Radio TOP80 - gra PiloNet
Valerie Dore - The Night (Remix)
0 (100) słuchaczy
Valerie Dore
Italy 1984
Poprzednio graliśmy...
Twoje ulubione...
Program Radia TOP80
23:00
ZOSTAŃ DJ-EM!
PiloNet
19:00
Z Muzycznej Szafy
PiloNet
20:00
Wieczór z Bohlenem i z Andersem
GrzegorzN
21:00
Muzyczne wspomnienia
GrzegorzN
Zamów Piosenkę
Teraz i Ty możesz zagrać w radio!
Wpisz poniżej fragment tytułu/wykonawcy utworu, który chciałbyś zaprezentować innym:
System inteligentnie podpowie piosenki, nawet jeśli zrobisz literówki.
Wypróbuj, zobacz jak łatwo teraz znaleźć utwór co do którego nazwy i pisowni nie byłeś pewien.
Jeśli Ci się spodoba, podziel się wrażeniami z innymi i zaproś do wspólnej zabawy :)
Szafeta
Słuchacze najaktywniej zamawiający piosenki w ostatnim tygodniu:
Darek1967 (97 zam. +59 sł.)
Piatnica Dariusz (65 zam. +29 sł.)
Gerwazy101 (65 zam. +32 sł.)
Stalowy72 (63 zam. +44 sł.)
Djjack (58 zam. +28 sł.)
Sweety80 (53 zam. +25 sł.)
Tarman (45 zam. +16 sł.)
Mariano Italiano (24 zam. +5 sł.)
Anulaa (22 zam. +12 sł.)
Ralph73 (20 zam. +10 sł.)
Masterkovic (14 zam. +13 sł.)
Ana (8 zam. +2 sł.)
NetManiak (7 zam. +2 sł.)
Adamo 80 (6 zam. +2 sł.)
Nika (5 zam. +4 sł.)
Daro80 (5 zam. +5 sł.)
Dmc (3 zam. +0 sł.)
Pi@st (3 zam. +1 sł.)
Duch (3 zam. +0 sł.)
Body_73 (3 zam. +0 sł.)
68roze (2 zam. +2 sł.)
Dziękujemy za współtworzenie repertuaru radia TOP80 Uśmiech