Skad tyle Zydow w Polsce?

WIEEEEDZIAAAAAAAAAAŁAM 

To już zakrawa na molestowanie ...panie dyrektorze !!!     tym razem przymróżę oko .

Ciao italia.

komakino napisał(a):
> Adam...był to typowy przykład...powiedzonek w związku z Twoim postem więc dla porównania do "Twojego" powiedzonka   zamieściłam inne

OK, teraz rozumiem skad w Twojej wypowiedzi wzial sie nagle ten element. Dobrze, racja, to i to jest "powiedzonko". Jednakze nadal dla mnie jest pewna drobna roznica - sytuacje iz nagle przestane byc, wbrew swoim deklaracjom, tolerancyjny z powodu dzialan pedofila jest dla mnie wyobrazalna - i owszem, sa w Polsce pedofile, z definicji wielu z nich, by zaspokoic swoje instynkty, dopuszcza sie przestepstw. Ale jakos nie moge pojac skad w Polsce ma sie wziac Zyd? W jaki sposob ma mnie wygnac na ulice, a sam mieszkac mialby w kamienicy? Myslalem ze wiekszosc polskich Zydow zostala usmiercona podczas wojny, a te nieszczesne niedobitki ktore po wojnie zostaly, wyrugowali komunisci. Ale NIE! Okazuje sie, z przytoczonej przeze mnie listy, ze co drugi obywatel Polski to ukryty Zyd! To ze redaktor naczelny Gazety Wyborczej, to jeszcze jestem w stanie pojac, ale Kwasniewski? WALESA?!?! KACZYNSKI, GLEMP?!?!? Czegos tu nie rozumiem... Narod zydowski musial byc niesamowicie plodny, ze z niewielkiej grupki ludzi zamieszkujacej maly rejon swiata potrafil objac we wladanie caly swiat, i nawet po holokaustach i czystkach komunistycznych nadal zachowal przyczolki na najwyzszych szczeblach. Tak rozumujac, mozna udowodnic kazda, nawet najwieksza bzdure, np. ze prawie wszyscy na Ziemi to kosmici. A dlaczegozby nie? A moze nasz swiat wyglada jak ten z Matrixa? Skad wiesz, ze nie jestes tylko zbiorem bajtow krazacych w jakichs obwodach elektronicznej maszyny? Moze jestem niewierny Tomasz, jednakze poki nie mam NAMACALNYCH dowodow, nie sprawdze czegos sam, albo przynajmniej jest na to wystarczajaco duzo dowodow wokol , to mam do tego bardzo sceptyczne podejscie. I to jest wlasnie powod dla ktorego uwazam ze widzenie w kazdym czlowieku Zyda klasyfikuje sie na objawy chorobowej obsesji. Tak samo jest dla mnie chore wnioskowanie o cechach danej nacji tylko na podstawie zaslyszanych opinii, a nie wlasnych przezyc i doswiadczen. Jesli jest inaczej, to wytlumacz mi dlaczego , jako osoba pochodzenia niemieckiego, wrog Narodu Polskiego, jeszcze nie zamordowalem zadnego Polaka, i nie zamierzam zadnego nienawidziec za to ze jest Polakiem? Przeciez jestem Faszysta/Zyd/Cyklista (niepotrzbne skreslic). A moze powinienem znienawidzic Polakow za krzywdy ktore mnie spotkaly ze strony kilku zdegenerowanych dzieciakow? Czy mam myslec na podstawie moich przejsc z nimi, ze wszyscy Polacy to prostaki ktore nie potrafia skonczyc podstawowki, i jedyne co potrafia, to krasc i bic sie? Wspolczuje ludziom tak myslacym, a najgorsze ze przez takich, przez ich debilowata bezmyslnosc, mialem przesrane cale dziecinstwo..
Nie odbieraj tego Katarzynko osobiscie, nie mam do Ciebie pretensji o takie spojrzenie, jednakze nadal ciekawi mnie z czego ono wynika, bo uwazam Cie za inteligentna osobe, i wiem ze wiele inteligentnych osob mysli podobnie do Ciebie. Ale ja chyba jestem za glupi, by to pojac. Moze wychowalem sie w zlym, niemieckim domu...?

Odpowiem Tobie inaczej...

Otóż mój ojciec opowiadał mi niejedną historię ze swego zycia. Jedna z nich dotyczyła...żołnierzy niemickich stacjonujących wówczas na terenach zamieszkałych przez moją Babcię i Dziadka
no i oczywiście mego Ojca.

Opowiadał nieraz , jak to zołnierze niemieccy zabierali Ojca (był wtedy małym chłopcem) ze sobą,
jak łazili po mieście ,brali go na ćwiczenia nosząc "na barana"  (tatusiowie wiedzą o co chodzi) podkarmiali słodyczami (szczególnie czekoladą)  . Natomiast Babcia w tym czasie dygotała z panicznego przerażenia o swoje dziecko ...kopiąc transzeje (okopy) z innymi kobietami dla  stacjonujących tam wojsk hitlerowskich.

Po powrocie oddawali małego matce jak gdyby nigdy nic .Babcia nie raz opowiadała jak to za każdym razem myślała ,że nigdy już nie zobaczy swego synka.

Więc ...Adam,  uważasz ,że mój Ojciec wszystko o czym mi opowiadał (i nie tylko on ale i jego brat
i ich rodzice)  -   usłyszał od kolegi ...jak to nazwałeś ?!   Moja Matka ...również wymyśla albo powtarza historyjki o gehennie i  tułaczce ze lwowa na ziemie zachodnie  ?!  które przeżyła jako
mała dziewczynka...!!!

Ty mówisz o strachu i bólu...Adam  Daj spokój...

Zobacz co się teraz dzieje...dostaniesz w gębę nie za to ,że jesteś pochodzenia niemieckiego...
ale za to  że   kibicujesz   innej   drużynie   piłkarskiej !!!!!!!

Wiesz o co mi chodzi...?  prawda  ?

Pozdrawiam Cię serdecznie.

Trafny cytat podales odnosnie wplywu kultury zydowskiej na dzieje swiata. Przejaskrawiony, ale oddaje wiele waznych aspektow sprawy. Jednakze tak samo bedzie mozna niedlugo udowadniac wplyw Billa Gatesa na dzieje swiata, a wczesniej wplyw Hitlera, Stalina, Napoleona, faraonow...  Jednakze dzieki Tobie sobie uswiadomilem kolejny powod mojej niecheci do Kosciola... A co ciekawsze, Wielki Polak, Ojciec Rydzyk, tez jest ofiara zydowskiego spisku i zwyciestwa, wyznajac Zydow jako swoich Bogow  Coz za ironia losu! Jak moze podkopywac swoje korzenie, a fe!
A wiec myslisz, ze ta lista domniemanych Zydow powstala jako jawna kpina z osobnikow pokroju Tejkowskiego? Mialem okazje poznac osobiscie kilka takich osob, ktorzy sami by z wewnetrznego przekonania dopisali kolejne nazwiska do tej listy, stad moja watpliwosc czy jej pierwowzor nie powstal jednak w jakims chorym umysle... Ale do tego pewnie nigdy nie dojdziemy
Wracajac do wplywu Zydow na dzieje ludzkosci - coz... tylko im pozazdroscic... tak jak i tym pieknym, mlodym, szczesliwie zakochanym i innym fuksiarzom zyciowym. Ale czy to powod ze mielibysmy do nich wszystkich miec pretensje i obwiniac ich wszystkich za wszelkie nasze nieszczescia, tylko dlatego ze IM sie udalo, a nam nie? A co, gdybysmy to MY wlasnie byli po drugiej stronie frontu?

To co napisalas o przezyciach Twojego Ojca i Babci to sa fakty. Oni je doswiadczyli i masz bezposrednia relacje od nich. Nie mam zadnych watpliwosci ze mozesz te wspomnienia traktowac jako wlasne. Dokladnie tak samo bym zrobil na Twoim miejscu. Swoja droga ta historia jest dowodem na to, ze i Niemcy potrafia byc rozni, a i wojna jest wielkim nieszczesciem, do ktorego nie powinnismy pozwolic dopuscic, tym bardziej ze w niej stajemy sie pacholkami kilku cynicznych biznesmenow, ktorzy zacieraja rece patrzac jak im konta bankowe sie zapychaja, kosztem ludzkich tragedii... Czy o Zydach tez slyszalas takie historie od bliskich Ci ludzi? Czy tylko powszechnie powtarzane slogany o "kamienicach"?
Nie, nie porownuje nijak sytuacji z mojego dziecinstwa z przezyciami Twojej rodziny. Jednakze te wielkie nieszczescia biora sie z przygotowywanych latami takich malych i drobnych nieszczesc, jakie byly wlasnie moim udzialem... Z tak nastawionymi wrogo na Niemcow Polakami latwo bylo w kazdej chwili, w razie wybuchu konfliktu zbrojnego miedzy komunistami a kapitalistami, wyzwolic poteznego ducha walki wsrod Narodu Polskiego... A gdyby tylko granice byly wtedy otwarte... Czy wyobrazacie sobie, by mozna bylo utrzymac przez tyle lat stan zimnej wojny, i trzymac ludzi w takim durnym przekonaniu, jak mojego kolege z ogolniaka, ktory malo co mnie nie pobil, gdy po powrocie w 85 roku z wizytu u rodziny w Niemczech, twierdzilem ze nie ma tam slamsow, o ktorych byl swiecie przekonany ("przeciez tam kapitalisci wyzyskuja ludzi"!). Wtedy sobie uswiadomilem jak latwo ludziom mozna wiele rzeczy wmowic... Inny kolega z ogolniaka tez watpil w me slowa. Po skonczeniu szkoly mial to szczescie ze udalo mu sie wyjechac takze na wycieczke do Niemiec. Dostalismy od niego kartke z tekstem, ktory pamietam do dzis: "Chlopaki, tu wszedzie PEWEX!" i po tym sluch o nim zaginal, do Polski juz nie wrocil... A tyle lat byl przekonany ze w TV mowia prawde... "Bo tak wszyscy mowili"...

djeldiablo napisał(a):

> czasem tak sobie mysle, ze my tez jestesmy chyba takim narodem wybranym. do kopania w doope. i sami jeszcze z radoscia wystawiamy tylki.

obserujac Polakow, ze swojej "niemieckiej perspektywy", w 100% to potwierdzam!
Polaka nie cieszy, ze sie mu udalo, jego MARTWI ze udalo sie komus INNEMU. Polak chodzi dumny z tego ze jego narod wlaczyl na frontach calego swiata za Nasza i Wasza Wolnosc, a nigdy jakos nie pomyslal o tym, by zadbac o wlasne interesy. Zamiast tego ma pretensje ze wszyscy maja w dupie te poswiecenie. Polak broni Zycia Poczetego i Wartosci Chrzescjanskich, a ma w dupie to, ze zwloki ledwo narodzonych dzieci laduja w smietnikach. Mozna by bylo mnozyc te przyklady. Ale nie bede tego robil, przeciez to znienawidzone przeze mnie stereotypy. Przeciez zazdroscicie Zydom i Niemcom ich sukcesow, i biorac z nich przyklad, osiagacie znaznie wiecej! Nie jestescie jak ci Kaczynscy, dla ktorych najwazniejszym problemem jest rozliczyc, zakazac, wygnac, rozpedzic, a drugorzedna sprawa jest budowac i tworzyc... Ot taka Polska Rzeczywistosc...

facet jest niezrównoważony psychicznie, zresztą cały ten serwis ze swoimi argumentami nie trzyma się kupy-nawet tej końskiej

...hmmm...moim zdaniem trzeba byc niezrównoważonym ,aby w 2005 r nadal choć trochę ufać klerowi, zwłaszcza katolickiemu...
Poza tym ,weź sobie Biblię i porównaj - to wszystko jest rzeczywiscie napisane , serwis Racjonalista nic nie dodaje, ani nie zabiera z Biblii...Dlaczego zatem uważasz, że ktos jest niezrównoważony ? Wszystkie swoje poglady ludzie tam bardzo rzeczowo uzasadniają. 
Gdybyś żył w innych czasach, albo nawet teraz... ale np. w Amazońskiej dżungli...tak samo uznawalbys wszystkich za niezrównowazonych, którzy udowadnialiby Ci, że Bożek Wody nie istnieje...?
Albo np.  co ostatnio sie dzieje w Watykanie ? Nagle okazuje sie,ze papież był... cudotwórcą! Czy przez 27 lat jego pontyfikatu ktokolwiek wiedział coś o tym ? A teraz, jak na zawołanie (bo potrzeba do beatyfikacji tego)  okazuje sie, że a jakże...cuda były! Wyciagneli jakies "fakty" jak magicy królika z kapelusza...Potrzebne cuda - mamy cuda...!
Mało tego - wczoraj podobno pojawiło sie jakieś zdjęcie, przedstawiające JP II w ..aureoli...
Tylko czekać, jak Sobór ogłosi dogmat o Niepokalanym poczęciu czy Wniebowzięciu...
I kto tu jest niezrównoważony ?

Nie tylko w Polsce -nigdy nie mieli mieć swojego państwa,i z pewnością nie będą mieli...
    Żydzi za czasów rzymskich wierzyli że Bóg wzbudzi Mesjasza,żeby złamał jarzmo pogan nad przywróconym królestwem Izraela.Chcieli się wyzwolić spod jarzma rzymskiego.Żydzi spodziewali sie Mesjasza w 1w n e  [łuk 3 ;15]Ale to proroctwo łączyło się z jego przyjściem i doprowadzeniem grzechu do końca. A w [izaj 53] wynikało ,że sam mesjasz miał umrzeć aby to umorzliwić.Większość żydów nie uważała za konieczne ,by ktoś musiał umrzeć za ich grzechy.Wierzyli że Bóg uznaje ich za sprawiedliwych ,bo przecież wywodzili się od Abrahama.Odrzuceniem Jezusa  jako Mesjasza Żydzi spełnili proroctwo które mówi[WZGARDZONY BYŁ I ODTRĄCONY PRZEZ LUDZI Izaj 53:3]Mojrzesz krótko przed swą śmiercią przepowiedział że naród odwróci się od prawdziwego wielbienia,ściągając na siebie nieszczęśćia. 5 moj.31-27.
Za czasów proroka Jeremiasza naród  został za swą niewierność uprowadzony  w niewolę do Babilonu..Niepamiętam czy od tego momentu przestali istnieć jako państwo ,czy w póżniejszym okresie,ale z pewnoscią nigdy nie mieli się odrodzić i zaistnieć za odstępstwa od Boga który dał im wtedy wiele znaków....
   

i to w dodatku znowu bez sensu.
*zydzi mieli oczywiscie swoje panstwo, nawet krolestwo - i to na dlugo przedtem, zanim w puszczach wschodnioeuropejskich pojawily sie jakiekolwiek plemiona slowianskie
*wiara w mesjasza jest o wiele starsza niz cesarstwo rzymskie (mesjaszy mialy rozne religie, nie tylko zadowska)
*zydzie nie "odtracili" jezusa jako mesjasza - zwyczajnie nawet go nie zauwazyli, nigdzie nie ma zadnych wzmianek (poza listami apostolskimi) o istnieniu kogokolwiek o tym imieniu i taaaaaakim zyciorysie (a co jak co, ale rzymskie kroniki sa po dzien dzisiejszy uznawane za najdoskonalsze swiadectwo historyczne tamtej epoki).
*nowy testament stworzony zostal na podwalinach nauk pawla (ktory nota bene nigdy jezusa nie spotkal, nie rozmawial z nim, ani nie byl naocznym swiadkiem jakiejkolwiek dzialalnosci jezusa).
*zydzi wielokrotnie przezywali upadki i "dostawanie sie w niewole". inne narody tez. taka juz kolej rzeczy i podpieranie sie tym, by udowodnic jakakolwiek teze czy proroctwo jest wysoce naciagane.
*fakt, iz zydzi nazywaja siebie narodem wybranym i umilowanym przez jahwe nie jest niczym nadzwyczajnym. kazda cywilizacja miala swoich bogow, ktorzy tylko jej ponoc patronowali. my tez ponoc jestesmy umilowanym przez najswietsza panienke narodem - a dostajemy w doope ze wszystkich stron, obojetne, jak wiatr historii zawieje.
preg_replace('/(.{39})/u', '$1 ', '...........................................')
romantyczne zapatrzenie sie w religie prowadzi do tego, ze przestaje sie zauwazac realia. wiara w opatrznosc odbiera wiare w siebie samego, odbiera aktywnosc w tworzeniu wlasnej przyszlosci - ciagle i zawsze liczymy na pomoc "z gory".
"wiecznie zywy" lenin powiedzial kiedys : religia jest opium narodow. i mial racje.
preg_replace('/(.{39})/u', '$1 ', '............................................')
dj el di@blo