A jednak...

A jednak zapłacimy 22% Vat'u za korzystanie z internetu. My, czyli odbiorcy indywidualni. Ciekawe jak to sie odbije na naszym forum i nie tylko. Ach ten rząd.....szkoda gadać. Pomimo wszystko zyczę miłego dnia i ślę dla wszystkich pozdrowienia

Ludzie chceili UNII, to juz niedlugo zobacza co ich czeka.
Ja mam przynajmniej satysfakcje, ze nie glosowalem na to zlodziejskie badziewie.

Dzięki za pozdrowionka i masz rację z takim podejściem to powinni iść poskubać sobie pierza na poduszki, albo już wcale nie mówię o tym że niektórzy "panowie" powinni zwymiotować (sorry) nakradzioną forsą

A tak sie fajnie zapowiadało...ale jakby wziąść pod uwage naszych durnych co niektórych polityków to można było sie tego spodziewać:(

Wszystko bylo cacy PRZED REFERENDUM. Przyjezdzali smierdziele jak na sraczke do Polski i klamali ludziom w zywe oczy.

Teraz kazdy ma Polske gleboko w dupie i tylko wymyslaja jak by tu jeszcze nas dodatkowo ograbic i zrobic w balona - np. zero rynkow pracy dla Polakow, w Polsce nie mozna magazynowac produktow, bo bedzie konkurencja dla Unii, mozna wyliczac i wyliczac... Jak to wszystko slysze to chce mi sie jednoczesnie smiac, plakac i zygac.

D.

co ty kurna baranku bozy pieprzysz ???? w unii nie ma podatku 22% na internet ! .

Kraj
PAP, mat /2004-03-05 11:41:00  
PiS: Apel do internautów, by protestowali przeciwko 22 proc. VAT
Prawo i Sprawiedliwość apeluje do internautów o reakcję na decyzję Senatu, który przegłosował 22-procentową stawkę VAT na usługi internetowe.

Według PiS, "wskutek decyzji Senatu internet może się stać kolejną usługą dla wybrańców". Dlatego posłowie zachęcają internautów, aby apelowali do posłów o głosowanie przeciw poprawce Senatu. Gotowy apel można automatycznie wysłać ze strony: www.pis.org.pl

Zdaniem Kazimierza Marcinkiewicza (PiS), podwyżka VAT-u na usługi internetowe zwiększy koszt dostępu do sieci o ponad 10 proc. Marcinkiewicz deklaruje, że PiS zrobi wszystko, by poprawka Senatu została odrzucona przez Sejm.

Zgadzam się z Motylem.
Wydaje mi się że problem jednak leży gdzie indziej.
W końcu usługi internetowe to usługi jak każde inne i dlaczego nie miały by być opodatkowane?  Im mniej wyjątków tym lepiej. Wiadomo co się dzieje np. kiedy jeden rodzaj oleju jest opdatkowany wyższą stawką a inny, choćby olej opałowy niższą. Skala przemytu ogromna i państwo samo produkuje przestępców.
Dla mnie problemem jest to, że państwo likwiduje jakąś ulgę czy zwolnienie, i od razu wydziera ile się da, a przy tym nie stwarza warunków aby godnie zarobić. Proszę, likwidujmy zwolnienia, ale niech za tym idzie obniżka podstawowej stawki.
Kolejne rządy myślą tylko o tym jak zabrać ludziom jak najwiecej kasy nic ale to nic nie dając w zamian. I tak dzieje się przez cały okres istnienia III RP.
Robione jest to w perfidny sposób. Bo niby w zasadzie stawki podatkowe sie nie zmieniają.
Tyle tylko że tu się zamraża jakąs kwotę wolną od podatku, tu nie pozwolą ci odpisać całej skladki zdrowotnej od podatku ale "tylko" prawie całą (chore biurokratyczne rozwiazanie za które sam bym autora sprał po mordzie), tam zwiekszą składkę na ubezpieczenie dla pewnej grupy osób, tu zlikwidują zwolnienie itp, itd.
I w ten sposób systematycznie zwiększa się obciązenia podatkowe.
A później ktoś się dziwi ze nowe fabryki budują na Słowacji a nie w Polsce.
Czy ktoś wyciagnie z tego wnioski. Nie.
Moim zdanie stawka np. VAT powinna być jednakowa dla wszystkich towarów i usług. Tye tylko że powinna wynosić nie 22% ale znacznie mniej.
Co ma do tego Unia? Przecież nikt stamtąd nie każe Polsce wprowadzać stawek na maksymalnym poziomie.
Najsmutniejsze jest w tym wszystkim to, że przy takich obciążeniach  ludzie tracą jakiekolwiek opory moralne by nie oszukiwać państwa. I to niestety źle wróży na przyszłość.

Popieram w calej rozciaglosci spostrzezenia Roberta - to nie problem w podwyzszeniu vat za internet i wyrownywaniu stawek w gore, lecz problem w tym ze WSZYSTKIE obciazenia podatkowe sa w Polsce za wysokie? Dlaczego? Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniadze. Czym wiecej wladza zbiera i dzieli - tym wiecej ma mozliwosci kradzenia po cichaczu...
Mnie jedynie boli zwiekszenie VATu na budownictwo - bo to tak naprawde wplynie hamujaco na gospodarke... Nie oszukujmy sie - podwyzeszenie VATu na internet znacznie mniej wplynie na calozyciowy budzet rodziny, niz podwyzszenie tego VATu na zakup mieszkania...
A w sumie nalepiej by bylo tak jak pisze Robert - jak najnizsze, ale na wszystko rowne podatki - bez wyjatkow, bo to tylko uczy kombinatorstwa i przez to demoralizuje spoleczenstwo....
A co do internetu... a czy nie uwazacie ze ZNACZNIE wiekszym problemem niz VAT jest monopolistyczna pozycja telekomuny polskiej i narzucane przez nich jedne z najwyzszych cen internetu na swiecie? Tu jest znaaacznie wiecej do zaoszczedzenia niz na 10% VAT...

...to jest własnie myślenie naszych przygłupów (ekonomistów), ktorzy nadal nie rozumieja ,ze zwiekszając podatki ZMNIEJSZAJĄ wpływy....Jak było z alkoholem - gdy obniżono akcyzę, wpływy WZROSŁY, bo ludzie zaczęli kupować w sklepach,  a nie u przemytników....
Planują sobie na papierze jakieś fikcyjne liczby itp itd.....To nie trzeba być geniuszem, wystarczy tylko podpatrzeć jak robią to najlepsi....Ech...wkurzyłem się....