Czy ma ktoś Mike Mareena nagrania

Druga plyte Mike Mareena, skladanke Best Of ZYXu oraz jego najnowsza produkcje mozna kupic za niewygorowane kwoty. Zajrzyj na witryne artysty: http://mikemareen.de - moze dostaniesz egzemplarz z imiennym autografem (powolaj sie na to, ze jestes moja sasiadka ?
Poki co, zobaczymy wieczorem, gdy bede w domu, co da sie zrobic w zwiazku z Twoimi poszukiwaniami.
http://mikemareen.de/4901/62001.html

JA MAM DWA ALBUMIKI...MIANOWICIE "DANCE CONTROL" ORAZ "LET,S START NOW"... SĄ DOSYĆ FAJNIUTKIE...POZDRAWIAM

Buziaczki za podesłanie Mi tego nagranka dla ROCCO

przykre, he he he.
Malo co z krzesla nie spadlem
Widze ze "Artystka" z Ciebie cala geba !!
 Wydalas plyte i juz krzywo patrzysz na MP3 !!

P.S. Beata, pisz na PM, dostaniesz co chcesz  !!

Pozdrawiam Krzys

bzdury bzdury i jeszcze raz BZDURY

W latach 80-ych 95% osob Italo mialo na kasetach lub szpulowcach (ówczesnym odpowiedniku MP3), Pozostale 4% mialo Vinyle- tyle ze Balkantonu. 1%  (tych najbardziej zagorzalych fanow, DJów vide Fabian) miało nowosci prosto z Berlina, wydane przez oficjalne wydawnictwa. Taka byla rzeczywistosc.
Italo- jak zapewne pamietasz- mialo sie wtedy doskonale. O Modern Talking bez magnetofonów typu Kasprzak, ZK140 czy decków Diory bądź ZRK pewnie mało kto by wtedy slyszal (pomijając bywalców dyskotek rzecz jasna)

mobor napisał(a):
> bzdury bzdury i jeszcze raz BZDURY
>
> W latach 80-ych 95% osob Italo mialo na kasetach lub szpulowcach (ówczesnym odpowiedniku MP3), Pozostale 4% mialo Vinyle- tyle ze Balkantonu. 1%  (tych najbardziej zagorzalych fanow, DJów vide Fabian) miało nowosci prosto z Berlina, wydane przez oficjalne wydawnictwa. Taka byla rzeczywistosc.
> Italo- jak zapewne pamietasz- mialo sie wtedy doskonale. O Modern Talking bez magnetofonów typu Kasprzak, ZK140 czy decków Diory bądź ZRK pewnie mało kto by wtedy slyszal (pomijając bywalców dyskotek rzecz jasna)
>
>
Mobor!! Zanim napiszesz jeszcze jakąś odpowiedź , najpierw dobrze przeczytaj text, który tak bardzo Ciebie poruszył, a dopiero potem zabierz się za pisanie ewentualnej riposty
P.S. Rzeczywistość procentowa była trochę inna, ale spieranie się o procenty nie ma sensu - to po pierwsze, a po drugie MP3 nie jest odpowiednikiem kaset czy taśm szpulowych czyli nośników nagrań - ich  odpowiednikiem w latach 90-tych stała się m.in. płyta CD, kasety DAT, a obecnie są to np. płyty DVD, dyski twarde itd. Natomiast jeśli idzie o określenie MP3 to ogólnie mówiąc jest to format zapisu dźwięku

Motyl napisał(a):
> Każdy z nas zaczynał od mp3...O co tyle szumu ? A potem wszyscy sie dziwią, ze dlaczego forum umiera, że brak nowych osób itp itd...Po takiej ripoście mało kto ma ochotę wchodzić tu ponownie...
Motyl!! Nie każdy zaczynał od MP3. Jeżeli MP3 ma być zachętą dla ściągnięcia nowych italozapaleńców to gratuluję odwagi i pomysłowości.
> Poza tym, przychylam się do opinii Mobora...kiedyś były taśmy i kasety, dziś jest mp3...Ilu z nas w latach 80-tych kupowało zachodnie winyle czy CD ? Wszsytko było nagrywane z radia albo od znajomych!
>  Sa osoby, ktore NIGDY nie kupia oryginału ŻADNEGO wykonawcy...z braku kasy, albo "dla zasady" , albo dlatego że trudno dostać, że nie wiedzą gdzie szukać itp. Czy to komuś szkodzi, ze posluchaja sobie mp3-ek z tamtych lat ? Przeciez to sa potencjalni klienci na : imprezy, koncerty..a moze także z czasem - oryginalne płyty...
Jak nie wiedziałem gdzie szukać to się pytałem znajomych, będąc w innym mieście pytałem się w sklepach muzycznych, a gdy przyszedł czas "internetowy" to szukałem informacji w necie. Jeżeli kogoś stać na opłacenie internetu i na "śleczenie" godzinami przy monitorze to myslę, że stać go na kupno kilku płyt w roku.
A odnośnie koncertów: w Sopocie widziałem tych potencjalnych klientów tzn. ... praktycznie ich nie było, bo w tym czasie woleli "ściągnąć" w domku za free kilka utworów Kena Laszlo, Styloo, Ryana Parisa, Scotcha itd.
> Czy lepiej, aby tworczosc Mike Mareena znało tylko 100 osob, które kupiły oryginał...i nikt wiecej ? Czy artysta, ktory tworzy tylko dla kasy, to jest naprawdę ARTYSTA ? (nie posądzam o to MM)...Czy w (jakiejkolwiek) tworczosci chodzi bardziej o kasę ,czy o wyrażenie czegoś, jakichś emocji, pomysłów, po prostu siebie...?  Czy w takim wypadku artysta moze miec za zle rozpowszechnianie jego dzieła ?
No to może poproszę Ciebie byś osobiście spytał się MM dlaczego nagrywał taneczną (ówcześnie modną) muzykę, a nie śpiewaną poezję, i jaki ma pogląd na rozpowszechnianie jego utworów w formacie MP3 za free??

Każdy z nas zaczynał od mp3...O co tyle szumu ? A potem wszyscy sie dziwią, ze dlaczego forum umiera, że brak nowych osób itp itd...Po takiej ripoście mało kto ma ochotę wchodzić tu ponownie...


I tu sie zgadzam z Motylem. Jest kilka osób, które dbają o to żeby przyciągnąć tu nowe osoby i zachęcic do rozmowy i żeby było miło. A inne dbają o to żeby je stąd przegonic  Dajcie szanse nowym użytkownikom. Może jakis okres "ochronny" ?

pozdrawiam
Avena

Tak naprawdę to darmowe mp 3 szkodzą wytwórniom płytowym, - ciekawe dlaczego przemysł muzyczny mniej chętnie nagłaśnia fakt, że w cenie każdego magnetofonu, magnetowidu, wszelkich urządzeń służących do kopiowania oraz czystych kaset i płyt CD ukryta jest 3-procentowa opłata na rzecz organizacji reprezentujących artystów i firmy wydawnicze. Rzecz jasna, producenci przerzucają "haracz" na klienta. Innymi słowy, płacisz artystom nawet wtedy, gdy kupujesz kamerę i kasetę wideo tylko po to, by nagrywać imprezy rodzinne.

avena napisał(a):
> Każdy z nas zaczynał od mp3...O co tyle szumu ? A potem wszyscy sie dziwią, ze dlaczego forum umiera, że brak nowych osób itp itd...Po takiej ripoście mało kto ma ochotę wchodzić tu ponownie...
>
>
> I tu sie zgadzam z Motylem. Jest kilka osób, które dbają o to żeby przyciągnąć tu nowe osoby i zachęcic do rozmowy i żeby było miło. A inne dbają o to żeby je stąd przegonic  Dajcie szanse nowym użytkownikom. Może jakis okres "ochronny" ?
>
> pozdrawiam
> Avena
>
Av: rozwiń swoją myśl odnośnie osób, które "dbają" o to by przegonić ...