Dwa oblicza nagrania

To, co jest napisane na discogs to twórczość (czytaj: interpretacja) ludzka.
Zajrzyj do zakładki z okładką tu: http://www.discogs.com/viewimages?release=412302
i powiedz, co widzisz?

Dlaczego zarówno na okładce jak i na labelu jest napisane WRITTEN BY JOEY TEMPEST? Odpowiedź jest prosta jak drut. Gdyby nie ten niezbyt elegancki dopisek, Farina miałby sporo do zapłacenia. A tak mamy świetne marketingowe zagranie - żaden Joey Tempest nie śpiewa, ale jego popularną ksywką (prawdziwe nazwisko Rolf Larsson) Farina świeci na okładce, aż miło.

Dlaczego społeczność discogsowa (i nie tylko) upiera się, że ma być bez "Written By" odpowiadam, że się nie znają to raz, a dwa, że wynika to tylko i wyłącznie z lenistwa i chęci uproszczenia (skrótu myślowego może) niezbyt zawiłego pod względem prawnym (aczkolwiek) zagadnienia. Na potrzeby discogs został stworzony rekord o nazwie Joey Tempest (2) mimo, ze de facto chodzi właśnie o tego Tempesta bez indeksu (2). To bzdura jest wierutna i wprowadza w błąd, ale cóż...

Poprawnie jest tak, jak widnieje na okładce i labelu, mimo, że brzmi to jak z dupy.

No widzisz Rafalo..... dałem Tobie ulubioną zabawę... pojeździć sobie trochę...bez trzymanki..ale masz frajdę co nie ?
A co myślisz, że nie wertowałem tych wszystkich wątków w których Rafalo przez wiele lat chciał lub musiał mieć ostatnie zdanie ?
Ale nie wiem czy o tu chodzi.. bo w zasadzie nie mając już nic do tego próbujesz nas ustawić jak mamy sobie np. Listę DC prowadzić. A to widzisz my mamy taki kaprys i swój interes : Farina sobie wyciął prosty nr. za 4.99 zł a my robimy lepszy i chwilowo nie chcemy tego darmo.

A teraz krótko odbije piłeczkę i zbieram siły dalej (bo czuje że zapowiada się długi mecz.. o Inflanty). Choć szczerze to wcale tego nie chce i może będziesz tak wspaniałomyślny, że zrozumiesz w czym rzecz.

Stwierdziłeś gdzieś tam w tekście że cyt: "Być może małpy lepiej to potrafią zinterpretować"
No właśnie coś w tym jest co piszesz. Bo pisząc o fakcie (chyba nie kwestionujesz, że tam jest) umieszczenia głupawego video z Tempestem w tle wcale nie pisałem, że mi się to podoba i to przyjmuję. A jest na tyle istotne dla sprawy bo tam wciąż to jest !!!  I nawet wielki Rafalo mimo bicia głową w Discogsowy mur tego nie zmienił. Źle wiec mnie zinterpretowałeś, albo celowo próbujesz ubrać mnie w szaty Piekielnego. Ale czy za to co sobie myślisz miałbym od razu używać odsyłacza do małp ?
Jedziemy dalej : no..i owszem ...stoczyłeś batalię (e tam..drobna potyczka) na Discogs. Szkoda tylko, że w obronie swojej składanki o czym zwykły śmiertelnik pewnie nie musi wiedzieć i nie doczyta. Byłoby wręcz do oznaczenia Virtuti Militari gdybym taką dyskusję i walenie w ten mur mógł oglądać pod Labelem Technology (bo tam się chyba ta cała kołomyja zaczyna). A tam nic...żadnej wzmianki o Rafalo. Wstrętni admini Discogsa nie chcą prawdy ! Skandal. Też ich już za to nie lubię ! I nie pisz mi Rafalo o zasięganiu wiedzy bo od tego jest wikipediia, a tam Twoich wywodów jeszcze nie poczytałem. Nie jestem IPN-em i nie studiuje na co dzień historii wątków Klub80. Miło więc, że dałeś drogowskaz, ale nie rób mi proszę z tego wytyków.
Napisałem wcześniej, że numer Fariny z wykorzystaniem Tempesta mi się nie podobał. Bo jak widać nie tylko wtedy, ale i teraz ludzie wprowadzani są w błąd. Taki np. L. Armstrong się przynajmniej do tego po latach publicznie przyznał i jest jasne na czym zarobił swoje 4.99 zł w wyścigach. Uważasz, że co - nie mam prawa do swojej prywatnej opinii ? A w czym obraża Farinę ?  Po jaką cholerę mi tam z Trabantami wyjeżdżasz ? Naprawdę chcesz się przekonać jaki jestem zdolny w tego typu porównaniach...przenośniach itd. ? To co...robimy CYRK ? Bo zdaje się lubisz Show i światła fleszy. Tylko co to da mnie ? Ani 2 zł na tym nie zarobie. Więc sorry, ale mi się nie chce (wolę w tym czasie koniki polne pooglądać).
A to że Farina jak piszesz 20 lat temu czegoś nie przewidział...no fakt zgadzam się. Nie przewidział, że ludzie z Discogs będą (sorrki) olewali Jego zdanie i zdanie....Rafalo (osobistego powiernika sekretów na temat  genialnych numerów za 4.99 zł).
Tylko że sorry - to jeśli już to Wasza krucjata o ustalenie że białe jest białe ! Zwykły śmiertelnik mimo, iż może się domyślać jak było  - oczekuje na konkrety i potwierdzenie tam..gdzie oczekuje znaleźć. Zresztą dałem Ci prosty przykład z brzozą smoleńską. Obydwaj wiemy chyba jak było. A jednak większe autorytety jeszcze toczą swoją batalię i cały świat na to patrzy. Lecz póki co wikipedia nie wydrukowała jak było. Oszczędź sobie zatem udowadniania, że Ty jesteś cacy, a ja beee. Skoncentruj siły i tocz pianę na tych z Discogsa.
Powyższe z brzozą tyczy się też matematyki i nie rób z siebie Einsteina. Bo widzisz okazało się po latach..że jakiś zdolny 12 latek podważył ostatnio jedną z teorii mędrca. I może najpierw wytłumacz paru Profesorom z komisji Macierewicza...ze 2 + 2 = 4.  I zrób Im wykład o interpretacji ludzkiej. A potem pójdziemy gdzieś na pepsi i pośmiejemy się z nich razem.
Piszesz tam, że u ludzi myślących Farina wykorzystał nazwisko itd. No tak, to się nawet trzyma kupy i wcale nie trzeba mieć IQ 150. No szkoda tylko że Larsson nie zatrybił (widocznie sprzedając 6 mln płyt The Final Countdown... miał daleko w..d.. jakieś drobne 4.99 Fariny.. zarabiane na coverze). No i OK...ma się czym chwalić Mauro. Tylko niech to zrobi sam bez pośrednika powiernika.
Aha...żeby nie było bo znów coś zinterpretujesz : uważam Farine za geniusza i uwielbiam Jego produkcje. No...może teraz bez tej jednej do której się zraziłem po 20 latach i bynajmniej nie sam od siebie. I jak teraz tego będę słuchał zawsze będę pamiętał, że to bałak numer 9 z drugiego CD składanki Rafalo.
No..naprawdę nie widziałem czyje zwoje szarych komórek miałeś na myśli. Faktem jak sam stwierdziłeś jest kontrowersyjność przypisu użytego tam. Po co potem negujesz i oceniasz to co robimy z moderacją tego nagrania. No w obliczu faktów jest bez podpisu kto co,,, to tak jakby Franek przyszedł do szatni i chciał udowodnić że kurtka jego. Bo przecież Józek i Zenek widzieli... 20 lat temu jak w niej chodził. Dobra....nie o przykłady chodzi...przecież dobrze rozumiesz..o co chodzi. Nie do nas więc z pretensjami i nie nas pouczaj. I pomyśleć, że chodzi i niby bzdurne Written By.

Napisałem Ci wprost : jako autor składanki nie jesteś po prostu obiektywny. Trzeba było zrobić na TOP80 numer jak Farina...choćby za 2,30 zł.. i napisać tu posta jako  : Written By Rafalo . I już bym to kupił, a dario cieszyłby się nagraniem w propozycjach do DC. A tak....narobiło się szumu...zgiełku....poruszyło Piekło....wezwało małpy na pomoc... no i nie da się już na to popatrzeć przez palce (no bo przecież Lud ma igrzyska i patrzy..nam na ręce).
Co do oceny moderatorów : może na własnym podwóreczku proszę. Tutaj koleżanki i koledzy mają pewne zasady i wytyczne, a od czasów kiedy Rafalo tu wymiatał wiele wody w Wiśle upłynęło. Prywatnie podziwiam za całokształt i karierę muzyczną Rafała L. Ale zawsze też będę pamiętał te jatki i wpisy tu na forum, a szczególnie te pisane o Twórcy i właścicielu tej witryny. Do dziś się zastanawiam czemu Adam zostawił otwarte drzwi dla takich osób, które tu gościnnie bywają.
I jeszcze jedno : nigdzie nie napisałem w tym wątku...co próbujesz mi zaraz na początku przypisać,,,że podważam wartość danych zawartych na wydawnictwie 4everMUSICAle. Zła interpretacja ludzka : nie podważam...a jedynie nie potwierdzam ! Po prostu wstrzymuje się od głosu i czekam na dalszy ciąg batalii z edytorami Discogs, a może encyklopedii  muzycznej. I nie o żaden spisek tu chodzi. Dario dobrze zrobił zakładając ten watek. Tyle, że mając taki dylemat może lepiej było założyć go wpierw...a nie po dwukrotnym wymoderowaniu z propozycji.
I mylisz się Rafalo, że czegoś innego Fariny by tu nie wymoderowano. Nie oceniamy dzieci po tym kto się po latach przyznaje być ich ojcem. Oceniamy więc nagrania indywidualnie. Bo nawet najlepsza kucharka potrafi przesolić zupkę. 
Nie powinieneś mieć tu do nas uprzedzeń (bo jak napiszę, że nie musisz...to się zaraz rzucisz że TY...NIC NIE MUSISZ). Zresztą, w wielu sprawach, w wielu watkach muzycznych...miałem z Twoimi zgodne lub podobne opinie. Ale w takich jak ten...gdzie Jesteś  stroną, a szczególnie gdy nie udało się przebić muru gdzieś na zewnątrz.. to nie mniej do nas pretensji..że mamy swoje "bo tak". Sam tak robisz (vide tekst sprawa  się kończy..bo jest tylko jedno wytłumaczenie) Nawet jeśli logika na to wskazuje to chyba zapominasz o...skromności. Napisałbyś po prostu ja tak uważam, a reszta mnie już nie interesuje (bo głową muru nie przebije). O...i to by była bardzo ładna puenta.

P.S.
Reszty zdań, wyrazów, kropek i przecinków nie będę komentował. Zresztą nawet nie chce już prowokować do dalszej gierki (i jak chcesz to Ci przyznam, że wygrałeś 2:0). I mnie możesz nie szanować, bo któż ja jestem dla Ciebie...no Pan NIKT.  Ale szanuj Adama oraz tych co mnie....za cokolwiek szanują,
A że pewnie obaj szanujemy TOPowiczów...to ja też napiszę, że wziąłem udział w tym wątku żeby się dobrze uśmiać.
Ciekawe, czy inni też mają takie poczucie humoru 
Pozdrawiam.

Oj. Znów mnie źle odbierasz. Nie możesz mieć pretensji, że mam w podświadomości kto to Rafalo i w jakim stylu odszedł kiedyś z TOP80. I że mam żal, że wpadasz tu tylko czasem sprzedać swoje sensacje o Braitungu, Farinie, albo pojeździć po Garecie za Jego beletrystykę . I mam trochę mieszane uczucia, bo może się mylę, ale nigdzie nie widziałem malutkiego przepraszam w odniesieniu do przeszłości. Tak więc to moje czysto prywatne przemyślenia Devila - więc się tak bardzo nie przejmuj (lub wcale). Nigdzie natomiast nie napisałem jako Administrator, że jesteś niemile tu widziany. Bynajmniej wręcz wskazane i to dla nas zaszczyt, że gościmy w skromnych progach tak zacną osobę.
 
A nawiązując do Joey Tempesta (o przepraszam Written By Joey Tempesta) masz rację - to powinien być temat mojego pisania (wiec Sorry) Rozumiem, że najbardziej zirytowało Cię negowanie Twojej bezstronności w tej sprawie. Uważam bowiem, że nastąpiła niewłaściwa kolejność. Jako ProfesjonalistA należało najpierw wyprostować i uwiarygodnić Farinę...a potem wydać na składance. Dziś nie byłoby tematu dario, dylematu moderatorów i naszego ujadania.
I tu na tę chwilę temat faktycznie się kończy.
Ale mam jeszcze jeden.

Na tym forum muzycznym jest post założony przez kolegę torka :

http://top80.pl/szukam-t58310.0.html

Póki co nie ma tu osoby zdolnej pociągnąć za te sznurki.
Może się tym zainteresujesz, ustalisz kto co i chętnie zobaczę to na kolejnej składance (nie sprawdzałem...przyznaje się bez bicia bo może to już też od Was wyszło). To byłaby właściwa kolejność. Wtedy może sam stoczę batalię z edytorami Discogsa o wpisanie piosenki tam. I wtedy może dario uwierzy, że i Jego obecność i to forum jest jak najbardziej potrzebne.
No to tymczasem 

E tam dario...wyluzuj. W końcu pewnie niechcący pomogłeś rozwikłać kolejną zagadkę XX! wieku dzięki której Farina wzbogacił się o 4.99 zł (razy ileś tam bo to zapewne nie jedyny jego numer),
Czekamy na następny w stylu : Directed By James Bond ;-)

No widzisz dario czasem tak jest, że gdzie drwa rąbią......
A jak tak lubisz szukać po forum, to jest więcej ciekawych rzeczy. Są też rozsiane zasady, interpretacje, złote myśli...no...pozbieraj to sobie do kupki....i będziesz wiedział, że zabawa jest wtedy kiedy jest wesoło...a nie marudnie.
Zatem nie zachowuj się jak zaskoczony Pawlak na liniowcu  TSS Stefan Batory "Nie ja tylko pociągnął ".
Stało się...i wióry lecą. Chcesz to przejdziemy nad tym ponad "marudzenie" ..w końcu takie wykłady mają to do siebie, że powinni wnioski wyciągać adwersarze każdej ze stron. A nie chcesz to Twoja wola. Jedno jest pewne .. zabawy sobie psuć nie chcemy, nie musimy, i nie będziemy.

W tym momencie zatem przyznaję sporo racji Rafalo co do pewnego końca tematu. O ile więc ktoś jeszcze chce coś w sensie merytorycznym to proszę bardzo, ale ja się wypisuję. Inne tematy i zajęcia czekają.
A żeby nie było, że tylko raz Pawlaka cytuję (co dwa to para) to dodam :
"Sodoma i gomora, popatrz! My chyba do piekła popadli, ja wysiadam! "

Pozdrawiam.

    Siła złego na jednego.pozdrawiam chłopaki.
  Ostatni tydzień był taki gorący,że nawet mi się udzieliło
  Piękne zakończenie wątku WolinZet,bo przecież
  prawdziwego faceta poznaje się po tym jak kończy a nie zaczyna.
  Oj biedny ja pechowiec a Ty na piedestale.Famfary zagrały
   Jeszcze raz pozdrawiam