Witam wszystkich.
Kiki - muzyki Bohlena nie mam dość - bo jaki byłby ze mnie Bohlenomaniak gdyby mi sie nagle znudziła ?
Niestety czasem tak bywa....
Są różne sytuacje życiowe - i trzeba czasem przedłożyć ponad hobby inne ważniejsze sprawy dnia codziennego (tyle własciwie mogę powiedzieć - Robcio).
Czy szkoda je sprzedawać ?.... pewnie że tak !!! - tym bardziej, że większość z nich to pojedyncze egzemplarze jakie miałem (zatem DanielP ma troszkę racji... ale tylko troszeczkę)
Czasami wybór jaki mamy jest niewielki.....
Pocieszam się tylko tym, że nie wszystko będę wystawiał i że sporo mi jeszcze zostanie.
Na tyle dużo, że przez najblizsze tygodnie - gdybym chciał - przy wpisaniu na allegro haseł: Modern Talking, Bohlen czy C.C.Catch, Bad Boys Blue otwierałoby się po kilkanaście jak nie kilkadziesiąt stron - z wyłącznie moimi płytami....
Sprzedaję póki co, to - co muszę sprzedać ze względów osobistych (o których powiedzieć nie mogę - a przynajmniej nie na forum i mam nadzieję, że zrozumiecie).
To czego mogłem i musiałem się pozbyć już wystawiłem... choć.... będzie prawdopodobnie jeszcze cz. 3 tego postu i link do kolejnych płyt Bohlena (choć nie tylko do jego produkcji i kompozycji).
Tyle mogę powiedzieć...
Co do Sandry - to też mój konik - ale.... tym razem nie kupowałem jej płyt dla siebie - tym bardziej, że mam sporo z tego co wyszło choć gratuluję eMAR spostrzegawczości
Czasami jesli ktoś prosi mnie o przysługę - a nie ma konta na allegro - w miarę czasu jakim dysponuję - pomagam
Ot cała tajemnica Sandry w moim wykonaniu... co wcale nie oznacza, że stałem się SANDROMANIAKIEM - nie mogłem się stać nim.... bo jestem już nim od dawna
Niestety Janusz masz rację w tym co napisałeś - ale mam nadzieję, że jeszcze kiedyś odzyskam to co teraz "pójdzie"...
I to by było na tyle....
Nichts Als Dem Wahrheit !!!
Pozdrawiam !!!