Space Ambient-część druga

Pierwszy projekt Robertsona jeśli idzie o Hypersound,pierwszy album to jednocześnie druga płyta wytwórni [ pierwszy cd to `Daylight-Megamix Non Stop` ].Nie jest tajemnicą że w opini wielu pierwsze płyty Hypersound`u nie należa do najlepszych np.`Dance`,`Journey One`...jednak nie ma się co znęcać bo  wiadomo jaka była sytuacja w latach 95-97 jeśli idzie o space [ kiedyś już o tym pisałem ],pierwszy album FutureSpace tak jak w przypadku Trilithon można określić jako połączenie synthdance-trance,jednak tytuł drugiego albumu już wyjaśnia wszystko-`Ambient`,obie płyty wyszły w 96 roku.Następny trzeci album ukazał się w połowie 92 roku i jest to moim zdaniem najlepszy krążek FutureSpace jak i jeden z najlepszych jeśli chodzi o `space ambient`,warto zaznaczyć że brzmienie jest całkowicie różne od tego które było na kompilacjach `Relaxing Music`.Można dodać że kilka nagrań FutureSpace znalazło sie w `Hypersound Megamix vol.1` [ pierwsze nagrania z tego megamixu to wyłącznie space ambient ].
ps.temat podobny dlatego dołączyłem do wczorajszego postu.