Info dot. Internet Explorer - do adminów.

Hmm, wiecie co? Tak się zastanawiam nad tekstem, który umieściliście tuż pod logo serwisu, mianowicie:

Przeglądasz TOP80 przy pomocy przestarzałej technologicznie przeglądarki Internet Explorer. Niektóre fragmenty witryny nie będą wyświetlane poprawnie. Polecamy instalację i korzystanie z przeglądarki Opera lub Firefox!

I teraz pytanie podstawowe, jakiemu celowi ma to służyć? Wiadomo przecież, że każdy używa tego co jest dla niego wygodne, a 90% użytkowników internetu korzysta właśnie z IE. Przykładowo - ja korzystam wyłącznie z IE już od ponad 7 lat i mimo tego że korzystałem już z różnych przeglądarek wróciłem do IE bo jest dla mnie wygodny. A tekst w rodzaju, że IE w wersji 7.0 (bo takowej używam) jest przestarzały technologicznie nie bardzo tu chyba pasuje, bo serwis wyświetla się i działa jak najbardziej prawidłowo pod IE 7.0.

Wytłumaczcie mi zatem proszę, w jakim celu to info widnieje, bo poza faktem, że jest denerwujące (dla mnie przynajmniej) to chyba nic innego nie wnosi.

proba nr 2

proponuje zachowac obecne parametry, bo znowu udaje mi sie napisac post i przegladac inne fora  

> Krotko: celem byla edukacja nieuswiadomionych mas szarych klikaczy, iz istnieje cos lepszego niz produkt faworyzowany przez Microsoft. Na polecenie NetManiaka teaser zostal zdjety.

Lepsze to pojęcie bardzo względne. Mnie zupełnie nie pasują zarówno opera, firefox, mozilla ze względów estetycznych (miałem ale odinstalowałem). Chodzi o sposób wyświetlania obrazków na stronach. Chyba że coś się ostatnio pozmieniało. Testowałem jakieś 6 mieś. temu.

To jest tak jak w przypadku monitorów do kompa. Dużo osób twierdzi że LCD są lepsze od tradycyjnych CRT. A ja kupiłem CRT bo uważam że są lepsze.

Cześć !

Tak tylko wtrące... osobiscie to jeszcze bardzo długo będę preferował obraz wyświetlany na CRT. Choćby taki jaki można zobaczyć na Samsungu 795 DF

Znam ten ból i rozumiem. Jedno jest pewne każdy ma własne preferencje i "na oczach raczej nie wolno oszczędzać".  

Oczywiście,  że CRT jest lepszy niż LCD, sam mam w pracy nadal CRT i nie zamierzam go zmienić, bo jest zajebisty (jedyny minus to gabaryty) . W domu stoi LCD 17" i ...to nie jest to!, zwłaszcza do niektórych starszych gier...Wnerwia mnie jedynie słyszna rozdziałka na LCDkach.

Torris, jest jeszcze coś takiego, jak subiektywne odczucia, i  dopiero z nimi nie da się dyskutować...:-)

Odpal sobie np. grę Heroes of Might and Magic III (In the Wake of God) na LCD'ku i na CRT, to zobaczysz o co mi (nam) chodzi...:-) Przeskalowanie działa fatalnie, zresztą tak samo jak i na każdym laptopie...Masz z góry narzuconą tylko jedną, jedynie słuszną rozdzielczość, przy której obraz jest dobry - i koniec...LCD w laptopie: 1600x1050 -  tak mam i tyle musi być ,bo przy innych rozdz. obraz jest po prostu nie do użytku....!

Drugi test - poobserwuj film z dynamicznymi scenami (np. początkowa bitwa w Gladiatorze), albo grę FPP - efekt smużenia nadal można wyłapać...Kolory - szkoda gadać, a jeszcze dochodzi efekt "pixelozy"...

Dlatego do dziś dnia profesjonalni graficy, animatorzy, DTP'owcy itp. używają niemal wyłącznie CRT'ków ...LCD ma przede wszystkim przewagę w gabarytach (płaski! i niewielki) , to jest moim zdaniem największa i niezaprzeczalna mega-zaleta LCD...To po prostu b.ładnie wygląda i jest praktyczne (poręczne, ustawne) - fakt...

Zapewne za kilka lat technologia LCD osiągnie zadowalający albo i nawet b.dobry  poziom , ale na dzień dzisiejszy to naprawdę jeszcze nie jest to...A już na pewno mówię LCD "nie" - jeśli chodzi o telewizory ; LCD ma jeszcze dłuuugą drogę przed sobą...za nic nie mogę się przemóc aby zamienić swój porządny, tradycyjny TV na nowy sprzęt, który ma tak  fatalny obraz, jak dzisiejsze modele TV LCD...zakładam tu oczywiscie, że jakieś 90% czasu użytkowania telewizora  - przypada na oglądanie telewizji, a nie filmów z DVD...:-)

Ale wywołałem dyskusje
A propo wymarłych sprzętów to właśnie patrzę na monitor CRT którego już się nie dostanie jako nówki. Nec diamondtron 19"
Jeśli chodzi o subiektywne odczucia Motyl to podobnie rzecz się ma w przypadku dźwięku z gramofonu kontra CD.
Ja wolę posłuchać na starym gramofonie (nawet kiepskiej marki) niż na super nowoczesnym CD.
Tu też będzie sporo zwolenników i przeciwników oraz niekończące się dyskusje