"ITALO MAFIA"

Do Netmaniaka i Italo-fanów.
       Może pamiętasz, jakiś czas temu wysłałem Ci maila, w którym próbowałem nawiązać kontakt. Byłem (i jestem nadal) pod wrażeniem Twojej Italo Strony. Od niedawna mam komputer i moja przygoda z Italo na nowo odżyła - m.in. dzięki Tobie, za co jestem wdzięczny. Nie rozumiem tylko tego przymusu i nacisku z waszej strony na promocję tej muzyki. Ja kocham muzykę, kocham Italo, lecz nikogo nie zmuszam do jej słuchania i promowania. Chcecie mieć 1000 oddanych wam pseudofanów italo, którzy przyznają się do tego tylko po to, aby pościągać sobie mp3, czy wolicie może mieć 100 prawdziwie oddanych wam, i Italo, fanów. Takich ludzi nie trzeba namawiać i zmuszać do uczestnictwa na Italoimprezach. Jeżeli są tylko prawdziwymi fanami, kochającymi Italo, a czas, finanse lub inne okoliczości pozwolą im na uczestnictwo, to na pewno się z nimi spotkacie. Powinniśmy sobie raczej pomagać a nie utrudniać. Jednoczy nas w końcu muzyka, to dlaczego się nią nie dzielić. Od kiedy mam komputer (styczeń 2001r.) udało mi się ściągnąć ponad 20 GB muzyki z czego większość to właśnie italo. W dużej mierze zawdzięczam to Wam. Teraz ja mogę też się nią dzielić i to nie na twardych regułach "plik za plik". Chcesz sto mp3 - proszę bardzo, cała przyjemność po mojej stronie, że znalazła się kolejna osoba, która chce słuchać tego co ja, a przecież nie jest nas aż tak wielu, a nasza muzyka jest bardzo trudno dostępna. Wysłałem już chyba do każdego z was (posiadającego swoją italo stronę) maile z chęcią pomocy i nawiązania współpracy. I co? Jedna krótka odpowiedź i na tym koniec. Bo nie byłem na ostatnim spotkaniu w Warszawie? Chciałem, ale czas i przede wszystkim finanse nie pozwoliły mi na to. Zawiązała się tam "Italo Mafia". Ta nazwa coraz bardziej do Was pasuje. Chociaż też bym chciał znaleźć się w jej kręgu. Netmaniak pyta się co zrobiłem dla Italo? Przede wszystkim słucham tej muzyki i jestem jej wierny pomimo upływających lat. "Lecz przecież nie o to tu chodzi" - jak wynika to z waszego podejścia. O.K. Tak więc jakiś miesiąc temu bezinteresownie przegrałem i wysłałem 3 CD-R'y z Italo muzą, teraz już jednemu z "Italomafiozów" z Lublina. Może w takim razie to była promocja Italo? Serdecznie pozdrawiam wszystkich prawdziwych Italo-fanów i proszę o kontakt. Kochasz Italo i chciałbyś dodać do swojej kolekcji kolejne "rodzynki" - wyślij mi maila. Chcesz się powymieniać muzyką "jeden (plik) za wszystkie, wszystkie za jeden" - to też wyślij maila: greg@kn.pl
ITALO DISCO IS STILL ALIVE !!!

Witam Greg
dostałes mojego maila ???
poz
PawelW

Cześć Paweł !!
Dzięki, dostałem maila, lecz na razie nie miałem czasu przejżeć Twojej listy. Daj znać co interesuje Cię z mojego spisu. Ja z Twoim muszę jeszcze poczekać.
Pozdritalowienia

BRAWO GREG

Na forum nie umiales wejsc ale sciagnac 20 Giga mp3 umiales ... Dobre!!! )

Akurat Twoj przyklad osoby "niby" posiadajacej skromne zasoby jest niezbyt trafiony ;-) wszystkim szczena na spotkaniu opadla, gdy zobaczylismy Twoje zbiory )
Ale faktem jest, ze wielu ludzi na spotkaniu bylo "golodupcami" jesli chodzi o wielkosc kolekcji. Jednakze nijak to nie swiadczylo o ich gorszosci - wszyscy razem sie doskonale w swoim towarzystwie czulismy. Najwazniejsza dla nas byla wspolna pasja. A Eurodance i Italo jest w Polsce kojarzone jako jedno i to samo, nie bez przyczyny zreszta. Jesli ktos lubi jeden z tych stylow, to zazwyczj lubi i drugi.

Milo Cie powitac tutaj, Grzesku!
Pragne oznajmic wszem i obecnym, ze to wlasnie ja jestem tym, ktory nawiazal kontakt z gregiem jeszcze nie na lamach tej witryny a przez Napstera, otrzymalem plytki (bezplatnie) za co jeszcze raz wielkie dzieki!!  i oczywiscie tam razem (dopoki mi nie zablokowali poczty w firmie) pogadalismy sobie na nasz ulubiony temat. Tak wiec z cala stanowczoscia moge powiedziec, ze akurat "greg" jest ta osoba, ktora stoi po srodku. Ale musze tez przyznac racje Devilkowi, coprawda samym przyjazdem na jakis koncert to sprawy sie nie rozwiaze, bo akurat nie kazdego moze stac, czy nie ma mozliwosci itp. ale postaw sie w sytuacji Adama, ktory wklada wysilki swoje i naraza sie na koszty i... niewiele z tego wychodzi, no to wkoncu moze cos trafic czlowieka. A najgorsze w tym wszystkim jest to, jak juz parokrotnie o tym mowilem, ze sa tacy perfidni ludzie, ktorzy rzna te mp3, a pozniej oglasza sie w inecie, ze sprzeda za tyle i tyle. No to normalnie az sie cos we mnie "zakotlowalo" i to jest fakt, bo w ten sposob moj kumpel kupil pare plyt z tymi kawalkami i jak wszedlem we wlasciwosci to w Tag'u bylo info od "NetManiaka". I co ty na to, Grzesiu?
Tak wiec wstawiam sie za gregiem, i informuje, ze bedziesz mogl korzystac z tych dobrodziejstw i jak tylko cos chcesz to wal smialo do mnie, tak z reszta w poscie Ci komunikowalem, czyz nie tak?!

Nic dodać...nic ująć ! :-) Mam nadzieję ..że inni czytając to wszystko...wyciągnął wnioski że czasami warto nawet coś sensownego napisać..nawet jeśli prawda "zaboli"..ale tak jak wcześniej mowiłem..trzeba umiec bronić swoich racji...a inni niech się uczą ! :-) Adamie...też podjąłeś słuszną decyzję bo i ja od razu uznałem..ze jest cos w tym co on pisał. Inaczej nie zawracałbym sobie głowy...wypisywaniem elaboratów pod jego adresem :-) Tak trzymać Panowie...a za jakiś czas..w pizzerii Positano zabraknie miejsc...dla przypadkowych gości z ulicy ..a miła obsługa tego lokalu bedzie znać na pamięć słowa niektórych ITALO HITÓW ! :-) Ciao....