Kij w mrowisku?

A jaka jest w/g Ciebie roznica miedzy eurodisco a eurodance ?
Po prostu pod koniec lat 80-tych przestalo sie uzywac slowa disco, na rzecz dance Akurat Jam Rose to ten wlasnie nurt, a ze wywodzi sie on bezposrednio z zaczynajacego od czystego Italo zespolu Top One - to uwazam ze warto co poniektorych zapoznac, ze taka formacja kiedys istniala. A jak sie komus nie podoba - to niech nie czyta !

Papa Dance - to jakby nasz krajowy odpowiednik zespolow grajacych muzyke Italo. Te same lata 80-te, podobne instrumentarium, melodyjnosc piosenek... I czego sie facet czepiasz ?

Jak tak dalej pojdzie to zanim ktos napisze jakas wiadomosc, to 10 razy sie upewni, czy wykonawca o ktorego mu chodzi na pewno jest rodowitym Wlochem, ewentualnie Niemcem

Chyba tu co poniektorym sie mocno nudzi i wynajduja na sile jakis problem.

ps .zapomniałem, że jeszcze Mariusz_Bugsy docenia walory rocka/metalu...;-)...czyli muzyki zupełnie innej niż italo......

na temat muzyki wypowie się teraz przewodniczący Lepper...;-)))

Jaka jest różnica? - a taka że pod koniec lat 80-tych skończył się okres Italo i Euro Disco a zaczął się okres Eurodance a to już nie to...
Posłuchaj sobie kawałków z lat '82 - '87 i porównaj to sobie z Eurodance'm (jeżeli nie czujesz różnicy klimatów to nic na to nie poradzę)...

Dla mnie TOP ONE to disco polo !!!!!!!!! a nie Italo....a postów w tych tematach nie czytam, ale widzę ich tytuły:).

Jeżeli miałbym patrzeć na instrumentarium i melodyjność to w pierwszej piątce TOP 100 Pistonsa powinna się znaleźć "Diamentowa Kula" Lombardu - przecież to jest czyste Italo:).....

To nie jest wymyślanie problemów na siłę, tylko mała sugestia, aby z tymi tematami przenieść się na inne fora ...

Dwa slowa odnosnie "PS"... Dla scislosci to nie jest strona "italo i eurodisco", ale "italo disco" - wystarczy popatrzec na adres lub logo wyszukiwarki - gdzie tu jest mowa o eurodisco??? ;-)

A skoro tak - to trzeba by dodac: Modern Talking? CCCatch? Sandra? Fancy? Stock/Aitken/Waterman? Lian Ross? Patty Ryan? "Panowie, trzymajcie sie w temacie" No bo przeciez Ci wykonawcy maja z italo tyle wspolnego, co Metallica z disco polo! Jasne, zamknijmy sie w getcie italo i wtedy ciekaw jestem ile osob tak naprawde bedzie w stanie nie tylko napisac jakis interesujacy post, ale napisac COKOLWIEK na tym forum.

Ja w kazdym razie wtedy bym musial podziekowac, bo w sferze italo mam naprawde niewiele do powiedzenia i poza kilkoma najbardziej znanymi wykonawcami jak Savage, Radiorama czy Ken Laszlo nie mam zielonego pojecia o wiekszosci tworcow, ktorzy zaliczaja sie do klasycznego italo, tyle ze byli mniej znani i nie tacy popularni jak wymieniona przeze mnie trojka.... Wiem, niektorzy moga powiedziec "i co z tego - jeden Martini ubedzie, inny przybedzie, zadna strata". Jasne, tylko czy cala idea przyswiecajaca Adamowi kiedy wpadl na pomysl stworzenia tej rewelacyjnej witryny to przeznaczenie tylko i wylacznie dla "czystej rasy italusow"??? Bo mnie sie wydaje, ze fajna sprawa jest, iz mozna tutaj (choc przyznam, ze nie za czesto ;-) rowniez podzielic sie wiedza czy nagraniami wykonawcow, ktorzy z italo maja tyle wspolnego, ze ich muzyka pochodzi z lat 80tych (badz poczatkow 90tych, jak Kasia Lesing czy Top One) oraz ze ich utwory sa rownie melodyjne i taneczne co "rasowe" italo... I moim zdaniem nie powinno nikogo razic, ze ktos zapytal o The Stranglers, TOTO czy Papa Dance bo jesli ograniczymy sie tylko do czystego italo, na msb pozostanie tylko kilka osob, ktore naprawde sie w tym temacie orientuja... Moje posty rowniez w wiekszosci nie dotycza muzyki italo, choc ja - jak i Wy - uwielbiam muzyke lekka, latwa i przyjemna... A jesli kogos to az tak bardzo razi, ze czasem zapytam o nie-italo (jak ostatnio Eighth Wonder czy Liza Minelli - i Wasze opinie o ich albumach produkowanych przez Pet Shop Boys, ktore zamierzalem kupic) - nie ma problemu. Moge zostac tylko biernym widzem tego, co sie tu dzieje. Owszem, mam dostep i do Sezamu i do mp3 na tej stronce. Ale nie po to tutaj zajrzalem po raz pierwszy i nie po to tutaj zagladam po kilka razy dziennie do tej pory. Dla mnie liczy sie to, ze poznalem tutaj super ludzi, z ktorymi mozna pogadac na tematy muzyczne i nie tylko; to ludzie sa dla mnie najwazniejsi, a nie mp-trojki! I dla owych ludzi tutaj wpadam a nie po to by sciagac coraz to nowe pliki do kolekcji. I bardzo chcialbym, aby bylo tak dalej - bo uwazam, ze od kazdego, kto tu zaglada, mozna sie czasem dowiedziec czegos ciekawego. Jedni wiedza wiecej, inni mniej. Ale liczy sie czlowiek w pierwszej kolejnosci!

I naprawde nie podoba mi sie, ze w tak prosty sposob mozna zburzyc panujaca tu przez tyle czasu harmonie i tak latwo sklocic ze soba co poniektorych z naszego grona.... Bo wydawalo mi sie, ze naszym glownym atutem bylo to, ze sie tak doskonale zgralismy i ze tworzymy naprawde fajna paczke - mimo iz w wiekszosci tylko wirtualna... Tak dlugo na to pracowalismy i czy poprzez to, co dzieje sie tutaj obecnie, naprawde warto to wszystko poswiecic i zaprzepascic? Hmmm.. To Wy wyciagnijcie wnioski i Wy zdecydujcie czego tak naprawde chcecie pojawiajac sie w tym gronie. Ja wyrazilem tylko swoja opinie... I mam taka cicha nadzieje, ze choc czesc z Was przyzna mi racje i nie bedzie wytykala mi, ze nie trzymam sie "czystosci rasy italo" albo ze od czasu do czasu zapytam o jakies nagranie, ktorego bezskutecznie szukam......

Gdy tworzylem ta witryne, to wlasnie taki cel mi przyswiecal - by poznac ludzi takich jak ja, lubiacych muze grana na dyskotekach w latach 80tych, oraz wspolnie cos osiagnac. No i w duzej mierze przez ostatnie poltorej roku to sie udalo
Musze sie przyznac, ze gdy wybieralem adres strony (z italo) to niezbyt wiedzialem, ze Patty Ryan nie jest italo... Dla mnie, jak dla wiekszosci Polakow ta muzyka (zapewne dzieki ZYX) pochodzi z jednego worka i jest dla mnie tak samo dobra (choc od "prawdziwego" italo rozni sie mniejsza dawka "romantyzmu" a wiekszym naciskiem na przebojowosc i komercje ;-)

...i jeszcze coś mi się nasuwa....część z Was znam osobiście i  z widzenia, niektórych nie, ale czytając posty od samego  początku istnienia tej strony, mam wyrobione zdanie o większości z Was.....A zdanie to jest jak najlepsze: że jesteście super goście...;-)...dlaczego 2-3 osoby chcą to zepsuć ?.....z nudów ?.....z zawiści, że mamy świetne kontakty ze sobą?, że pomagamy sobie?...że piszemy do siebie nie tylko w sprawach italo ?....ja zaczynam dzień od wejścia na ten msb, i widać, że czyni podobnie jeszcze kilka osób, bynajmniej nie Ci krytykanci, a właśnie Ci zganieni (np. Martini, Daniel, Zaq13qaz, Spy31,Maro, ja - przepraszam jeśli kogoś pominąłem)....My chętnie pomagamy KAŻDEMU, nie tylko sobie nawzajem.....

ps. ....jakos nie doczytałem się, aby ktoś zarzucał Pistonsowi, że nie udostępnia na swojej stronie mp3-ek....Przecież taki zarzut byłby bez sensu....Nie chce, to nie udostepnia.....jego sprawa (tak jak naszą sprawą jest to, co piszemy na msb).....może mu się nie chce, a moze nie ma jak, itp......czy to ważne ?.....

To przeczytaj post Dantesa w wątku: Upadek forum - Sprostowanie ( urodziny Savage'a ).

Ale to nie TWOJ Mesaggeboard tylko Adama.
Wiec rzadz sie w swoim podworku.

Jak TOBIE cos nie pasuje, to nie znaczy ze innym tez.
Koniec dyskusji.

Daniel