Sprawdź:
Zobacz:
Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek:

KOD DA VINCI - Zagadka stulecia ?

 (Przeczytany 6078 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
rocco
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2006/06/02
Wiadomości: 1042



« : 25-05-2006 17:05:12 »


O co chodzi ;Kustosz muzeum w Luwrze zostaje zamordowany. Kto go zabil? I co wspolnego z ta smiercia ma Jezus, swieta Maria  Magdalena oraz Watykan?
Moim zdaniem ; Najwieksza sciema ostatnich lat w swiecie ksiazek z impetem wkroczyla do kin. Ma piekna twarz Audrey Tautou i sile wyrazu aktorstwa Toma Hanksa i Jean Reno ale mnie to nie bierze

Zapisane
Wiesiek
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +8/-0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2001/11/27
Wiadomości: 526


« Odpowiedz #1 : 25-05-2006 18:05:21 »

nie wiem dlaczego akurat w tej ksiazce ludzie szukaja sensacji....czy tylko dlatego ze ma cos wspolnego z kosciolem?
filmu jeszcze nie widzialem, ale ksiazke przeczytalem zaraz po premierze w Polsce.....i jakos nie zmienila mojego stosunku do kosciola katolickiego......

a moze cos w tym jest....skoro kosciol tak ostro polemizuje z zawartoscia ksiazki Browna?

pozdrawiam

Zapisane
HEHE
Gość
« Odpowiedz #2 : 25-05-2006 19:05:33 »

No to rozbawiłeś mnie sprzecznością swojej wypowiedzi bo jeśli faktycznie prawdą by było, że Ciebie to nie bierze czy rusza, to byś nie pisał wogóle tego postu - a tym bardziej nie rozpoczynał wątku dyskusji. Pozostaje tylko pogratulować twórcom, że stworzyli film, którego fabułę wielu "kupiło" przy okazji obnażając swoją niewiedzę na pewne tematy. Chyba, że to co przekazują w większości mediów to są teksty specjalnie generowane przez zespół marketingowców?

Zapisane
spy31
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Debiut: 2001/11/28
Wiadomości: 1150

Spanish Italo Disco REGINA - Mira me TENSION - In my dreams SPY71 - Take me Mr Love SQUASH GANG - Mo


« Odpowiedz #3 : 25-05-2006 22:05:39 »

    Kosciol jest jedna z niewielu instytucji, ktore nadal owiane sa watkiem tajemnicy. Wiec sa na swiecie osoby, ktore za wszelka cene beda chwytaly sie kazdej sensacji, aby podwazyc jego autorytet oraz prawde o historii.
Czesiu Niemen powiedzialby "Dziwny jest ten swiat".
Kod Davinci to ksiazka sklejona z wielu uprzednich "dziel" tego typu, w wielu watkach nie majaca nic wspolnego z rzeczywistoscia.
Filmu jeszcze nie widzialem, ale chetnie porownam dzielo ekranowe z ksiazka, ktora juz czytalem.

Zapisane
Motyl
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +1/-3
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2001/11/28
Wiadomości: 4433


« Odpowiedz #4 : 26-05-2006 16:05:25 »

Zapominacie o jednym: to nie jest książka dokumentalna czy historyczna, tylko sensacyjna!
To tak jakby czepiać sie pisarza SF za ufoludki...

Mi czytało sie ją znakomicie, połknąłem w dwa dni.
Pomimo kilku oczywistych naciągnięć, a nieraz przeinaczeń czy kłamstw, to i tak "Kod" zawiera sporo prawdziwych faktów z historii, którym zaprzeczyć się nie da. Tego KK boi sie najbardziej ,i stąd taka ostra nagonka. Oczywiscie ta nagonka tylko zwiększa czytelników i widzów

Obowiązku czytania ani oglądania :Kodu" nie ma w każdym razie

Polecam z podobnych książek: "Templariusze" oraz "Święty Graal, Święta krew", które trzymają sie znacznie bardziej prawdy, a są nie mniej fascynujące.

Zapisane

Electro-pop ze Skandynawii:  Spektralized / Monofader, Colony 5, Apoptygma Berzerk, Code64...
djeldiablo
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +4/-2
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2003/03/03
Wiadomości: 2120



WWW
« Odpowiedz #5 : 26-05-2006 17:05:03 »


wszedzie tam, gdzie nie ma odpowiedzi na drazace ciekawosc pytania - wszedzie tam jest miejsce na proby wlasnej interpretacji. wszedzie tam, gdzie historia jest zafalszowywana - tam jest miejsce na wolne wnioski, na wlasne rozwiazania.
dopoki nie okaze sie, ze prawda jest inna, mamy prawo otwierac oczy i uszy na inne mozliwe hipotezy.
w co ostatecznie uwierzymy - nasza sprawa.
osobiscie tez z olbrzymia ciekawoscia chlonalem ksiazke Browna, czestokroc usmiechajac sie do aroganckiej lekkosci, z jaka autor naginal (badz nawet przeinaczyl) fakty dla wlasnej koncepcji. ale to powiesc a nie dokument historyczny, wiec mu wolno.
pisarz poddaje nam swoja wersje rozwiazania zagadek skrywanych po dzis dzien przez K.k.
powiesc (jak i film) sa oczywiscie kontrowersyjne, jak kontrowersyjne jest wszystko, co pisze sie na temat tajemniczosci zycia i smierci Jezusa. tajemniczosci sztucznie stworzonej przez aparat polityczny K.k., dla ktorego BYC MOZE pewne wyjasnienia bylyby dosc mocno niewygodne.
kto wie, czy najbardziej nie boi sie wlasnie Kosciol tego, ze obraz Syna Bozego moglby zostac ukazany zbyt ludzki - co w ich mniemaniu odarloby go z boskosci.
tajemnosc, misterium, sekrety niewyjasnione...ten caly mistycyzm pomaga K.k. wladac od wiekow ludzkimi pragnieniami, marzeniami o zbawieniu w zamian za slepe posluszenstwo...odbierajac nam tym samym to najcenniejsze, co dal nam Stworca : rozum i wolna wole.
wszystkim krytykom zadac musze jedno pytanie : w co wy wierzycie - w Boga czy Papieza ?
dj el

Zapisane

Gjon
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Debiut: 2002/06/04
Wiadomości: 1040


« Odpowiedz #6 : 26-05-2006 17:05:20 »

Motyl napisał:
> Pomimo kilku oczywistych naciągnięć, a nieraz przeinaczeń czy kłamstw, to i tak "Kod" zawiera sporo prawdziwych faktów z historii, którym zaprzeczyć się nie da. Tego KK boi sie najbardziej ,i stąd taka ostra nagonka. Oczywiscie ta nagonka tylko zwiększa czytelników i widzów
dla mnie problem dla KK lezy nieco gdzie indziej - książkę przeczytało sporo ludzi, dla których myślenie i kojarzenie faktów to raczej trudna sztuka, więc założą sobie od razu, że w tej powieści na pewno tkwi ziarenko prawdy, przy czym od razu tym ziarnkiem stanie się to co jest w niej wierutną bzdurą. i tak to idzie dalej, zwątpienie się szerzy, a KK traci wiernych.

Motyl, jakie są owe PRAWDZIWE (a są nieprawdziwe  ?) fakty w tej powieści ? trochę to pytanie z przekory, ale i ze zwykłej ciekawości. książki nie czytałem, filmu nie chce mi się oglądać - mam w obu tych tematach lepsze rzeczy do poznania

> Polecam z podobnych książek: "Templariusze" oraz "Święty Graal, Święta krew", które trzymają sie znacznie bardziej prawdy, a są nie mniej fascynujące.
hmmm, widziałem dwa filmy dokuemntalne drążące temat i z oby wynika, że obie te pozycje są równie wiarygodne jak powieść Browna  oczywicie nie widziałem jeszcze zapewne  następnych dwóch, które uważają dokłądnie odwrotnie, ale tak to już w życiu bywa - dymią nas na okrągło w tych mediach

Zapisane
Cesar
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2003/09/29
Wiadomości: 721


« Odpowiedz #7 : 26-05-2006 18:05:08 »


djablo zadałeś złe pytanie, każdy ci powie że w Boga wierzy,
raczej powinieneś się zapytać czy wierzymy Bogu ?
zresztą wiarogodnym żródłem ma być Biblia a nie dan brown

pozdrawiam 

Zapisane
djeldiablo
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +4/-2
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2003/03/03
Wiadomości: 2120



WWW
« Odpowiedz #8 : 26-05-2006 20:05:04 »


zadalem odpowiednie pytanie, twoja riposta swiadczy o tym, ze wiara twoja raczej jest oparta na przekazach ludzkich : dla mnie biblia niewiele sie rozni od bajeczek browna
samo pytanie : "czy wierzyc Bogu ?" obala dogmat prawdy.
teraz ty sie zastanow nad swoim pytaniem
wiarygodnym zrodlem powinien byc nasz rozum i nasze sumienie. 

Zapisane

robbi
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Debiut: 2004/10/22
Wiadomości: 1085

kocham side b vinyli[italo]!


« Odpowiedz #9 : 26-05-2006 20:05:20 »

kurna gdzie jest wojo?

Zapisane
Gjon
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Debiut: 2002/06/04
Wiadomości: 1040


« Odpowiedz #10 : 26-05-2006 23:05:52 »


robbi napisał:
> kurna gdzie jest wojo?

O, i TO jest to właściwe pytanie !

Zapisane
djeldiablo
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +4/-2
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2003/03/03
Wiadomości: 2120



WWW
« Odpowiedz #11 : 26-05-2006 23:05:48 »

amen

Zapisane

Gjon
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Debiut: 2002/06/04
Wiadomości: 1040


« Odpowiedz #12 : 27-05-2006 00:05:33 »


djeldiablo napisał:
> dopoki nie okaze sie, ze prawda jest inna, mamy prawo otwierac oczy i uszy na inne mozliwe hipotezy. w co ostatecznie uwierzymy - nasza sprawa.

mamy prawo, ale nie każdy z nas jest zainteresowany poszukiwaniem - chce być prowadzony do szczęścia na sznurku, kosztem własnej wolności. mieszkałem prawie 20 lat w maleńkiej wsi, gdzie większość ludzi, głównie tych starszych nie była przygotowana na zmierzenie się ze światem, który każdy z nas TUTAJ zna i widzi. nie uważam tego za ich słabość lub przywarę, ba ! zazdroszczę im przepięknie prostego świata, którego tajemnice okrywa bezpieczna mgła wiary. nie patrzę na KK jako na wielką machinę do trzepania kasiory i ludzkich umysłów, choć na każdym kroku nam się o tym przypomina - oto dla mnie instytucja do leczenia zagubionych umysłów. ludzkość kompletnie sobie nie radzi z tym niby "darem" myślenia, choć wielu dumnie obnosi się z pokracznie maciupenką wiedzą o tym PO CO, GDZIE i KIM w ogóle jesteśmy. multum luda przytłacza świadomość bycia i na wszelkie sposoby ucieka od myślenia w działanie. wiara przede wszystkim pozwala im zrozumieć sens tego istnienia, daje grunt pod stopami. sam również nie wyobrażam sobie świata bez bogów, religii, nawet jeśli jest nią pomarszczony bożek nauki. mamy więc prawo wierzyć innym, ale po co z powodu kolejnych fantastycznych pierdół wytrącać sobie spod nóg stabilny fundament. KK broni swojej dupy, ale i chroni swoich wyznawców przed trzęsieniem ziemi.

> [...] odbierajac nam tym samym to najcenniejsze, co dal nam Stworca : rozum i wolna wole.
> wszystkim krytykom zadac musze jedno pytanie : w co wy wierzycie - w Boga czy Papieza ?

pytanie bez odpowiedzi. można wierzyć "papiezowi", a w niego to na pewno każdy wierzy (właśnie szaleje na tourne po RP4 - można dotknąć za grosik). odkładając siatkę "czepialstwa" i zakładając, że to miałeś na myśli, to na pewno dla sporej grupy osób odpowiedź będzie brzmiała: i w boga i papie - i myślę, że nie będzie to głupia odpowiedź. bo czyż można nie wierzyć koranowi, talmudowi, buddzie, hubbardowi, szkiełku i oku ? czym jest bóg bez wzorca przechowywanego GDZIEŚ_TAM w postaci pigułki szczęścia ? jako że noszę fryzurę na agnostyka i czasem nawet to boję się za daleko wychylić myślami, bo wypadnę za krawędź świata (taki jestem mądry !  ), to na zadane przez Ciebie pytanie odpowiem: wierzę i zazdroszcze papieżowi, że udało mu się odnaleźć boga, którego ja nijak spotkać nie potrafię. a chciałbym... bo inaczej po co to wszystko. lepiej wbić oczy w ziemię i z rękami w kieszeniach jak najszybciej przejść całe to życie. no i najważniejsze: nie myśleć ! nie myśleć ! broń boże  przenigdy nie myśleć !!!

Zapisane
djeldiablo
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +4/-2
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2003/03/03
Wiadomości: 2120



WWW
« Odpowiedz #13 : 27-05-2006 01:05:27 »


jestesmy inni - bez czepiania sie i wywyzszania....ot, inni. kazdy pojmuje swiat na swoj sposob, kazdy ma swoj patent na szczescie, na rozwiazywanie problemow, na smutek i radosc.
nie krytykuje ludzi za ich wiare, za to gdzie mieszkaja czy za to, ze "wierza" w papieza. kazdy ma inny swiatopoglad, kazdy ma jakis swoje idealy i swoje prywatne "strachy".
wyrazam tutaj jedynie moje poglady, na tyle jestem odwazny (heheheeee), ze nie boje sie stawiac ich pod pregiez cudzych opinii i osadow.
moim tez jest pojmowanie swiata w ten wlasnie, a nie inny sposob. 
przeszlosc juz sama w sobie okryta jest tajemnica, mrokami wynikajacymi czasem z zawirowan historii, burzacych pomniki i swiadectwa minionych wydarzen. czasem tez sa to przeklamania i przemilczania faktow niewygodnych dla potomnych. wiemy doskonale o nagminnym zwyczaju "kasowania" imion kaplanow i faraonow w starozytnym egipcie. pamietamy chyba o wymazaniu z naszej slowianskiej historii prawie kompletnie naszej rodzimej wiary przez kolejne pokolenia krzewicieli chrzescijanstwa (nie inaczej bylo z religiami ludow celtyckich czy plemion obu ameryk). nie dziwota, ze i K.k. poslugiwal i posluguje sie podobnymi metodami. i nawet nie mam im tego za zle (subiektywnie patrzac na potrzeby utrzymania panstwa koscielnego u wladzy). nie mam pretensji do sluzb policyjnych i politycznych, ze za wszelka cene pragna utrzymac swoje przywileje i potege. ale miejmy prawo chociaz o tym mowic. miejmy prawo to pietnowac i krytykowac. policje wolno - kosciola juz nie. bo to dla wielu jednoznaczne z obraza boska. i wlasnie taki sposob myslenia zawsze wysmiewalem (obojetne, czy ktos z miasta czy wsiowy). wszelkiego rodzaju krytyka ksiedza czy calego kosciola sciaga na krytykanta slowa oburzenia, najczesciej podbudowane grozba anatemy - przy braku jakiejkolwiek proby rozsadnego dialogu.
w tym niewiele nadal cywilizowane ponoc narody roznia sie od najzagorzalszych fanatykow spod znaku polksiezyca. wystarczy pojechac na jakies zadupie w polsce, by przekonac sie, iz zwykly ksiazulo w oczach pospolstwa jest nadal przedluzeniem reki boskiej. jak przed wiekami. nie trzeba nam jechac do iranu czy afganistanu - to samo jest u nas.
a wystarczy tylko spokojnie zadac sobie pytanie : gdzie byl ten zydowski bog przed powstaniem narodu zydowskiego ? spal ? czekal na zbawienie ?
wiemy wszyscy (chocby z Nowego Testamentu), ze Jezus byl Zydem. a kim byli Adam i Ewa ? o tym, ze to byli zydzi nie odwaza sie nawet sami Zydzi twierdzic
naszym przeklenstwem jest wielorakosc. jakby na potwierdzenie kary za budowe wiezy babilonskiej wielorakosc jezykow , kultur i religii doprowadza nasza cywilizacje co i rusz do wojen, morderstw, przesladowan i cierpien.
a wystarczyloby polaczyc wszystkie religie w jedna, odszukac wszystkie wspolne elementy znajdujace sie w kazdym wierzeniu, by stanac oko w oko ze Stworca.
nieistotne, pod jaka nazwa, niewazne pod jakim imieniem.
sama Natura, ktora nas otacza, caly wszechswiat z jego niewymiernoscia i ponadczasowoscia, to wszystko jest wlasnie BOGIEM, a my jego czescia. rodzaca sie, przemijajaca, umierajaca i ponownie powstajaca...jak feniks.
nasze dziecinne przywiazanie do tego, co znamy, do kawalka miecha podarowanego nam na krotki czas przez Nature - to wszystko wywoluje w nas strach przed przemijaniem. nie pojmujac, ze jako energia isniejemy od niepamieci do niepamieci, modlimy sie o zbawienie i pozagrobowe zycie. nie widzac, ze dawno juz to sie stalo naszym udzialem.
to moje pojecie boskosci i Boga. nikogo nie namawiam do niczego - kazdy ma wolna wole i kazdy swoje sumienie. namawiam jedynie do uzycia rozumu.
pozdrawiam
dj el
  
 

Zapisane

Gjon
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Debiut: 2002/06/04
Wiadomości: 1040


« Odpowiedz #14 : 29-05-2006 06:05:10 »


1. czy gdziekolwiek w (lub na) swojej ksiażce brown (lub jej wydawca) dał znak, ze jest ona oparta na faktach ?
2. jak dokładną ekranizacją jest film ? będę go oglądał kiedyś tam, ale na przeczytanie tej księgi raczej juz sie nie zmuszę - trudno mi więc o ocenę, a chciałbym zająć (chociaż wewnętrznie) jakieś stanowisko w tym sporze

dwa FAKTY z dokumentów na temat tej powieści, które oglądałem:
najwieksza wpadka tej ksiązki - wiara w Zakon Syjonu. gdy wydano "Świętego Graala, świętą krew", czyli we wczesnych latach osiemdziesiatych, prawda o tej niesamowitej mistyfikacji powoli wychodziła na jaw. oto trójka facetów (w tym artysta-surrealista) przeprowadziła bardzo ciekawy eksperyment społeczny, którego efektem był właśnie Prior of Sion. dzisiaj już wiemy o tej fałszywce, więc i Brown MUSIAŁ wiedzieć o "podkręcanej" wszelkimi sposobami historii.
drugi to fakt, że NIGDZIE w apokryfach nie ma słowa o małżeństwie Jezuza z MM ("najostrzejszą" sceną jest pocałunek rzeczonych).

Zapisane
Wizart
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +1/-0
Offline Offline

Debiut: 2001/12/11
Wiadomości: 2153

All italo lat 80-90


« Odpowiedz #15 : 29-05-2006 07:05:31 »

temat....WIELKI. Jednakże myślę, że film jest mniej wiarygodnym przekazem niż opis biblijny. Więc skoro traktować Biblię jako spis mało wiarygodnych przekazów ludzkich, to czy jest nad czym się jeszcze zastanawiać...? Skąd wiec czerpać informacji na tematy wiary? Z filmów? Z przekazów rodzinych? W istocie jest tak jak napisał ktoś powyżej; dla sensacji stworzono owa historyjkę. To jest dokładnie tak jak w niedawnem niusie o odkryciu księgi Judasza. Taka była Wielka to historia (odkrycie), ze już dziś (po 2 miesiącach) nikt już tego nie pamięta, a wielu nawet nie bardzo wie o co tak naprawdę chodziło. A miał to być przewrót w dotychczasowych wierzeniach KK. Tyle szumu medialnego było niedawno wokół Judasza, a dziś...? Tak będzie też z filmem i historią zawartą w nim.....

Zapisane
Cesar
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2003/09/29
Wiadomości: 721


« Odpowiedz #16 : 29-05-2006 10:05:45 »

amen

Zapisane
Motyl
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +1/-3
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2001/11/28
Wiadomości: 4433


« Odpowiedz #17 : 29-05-2006 17:05:22 »

1. z Zakonem Syjonu - być może fałszywka, ale czy to cokolwiek zmienia ...?  Brown nigdy nie twierdził ,ze wszystko w Kodzie jest prawdą, że to jest ksiażka dokumentalna....
2. Związek Jezusa z MM - niekoniecznie musiała być jego żoną, mogła być kochanką ,towarzyszką itp.
    Jednak w ówczesnych czasach posiadanie żony było wręcz obowiązkiem każdego Żyda, praktycznie nie zdarzali się starzy kawalerowie  W apokryfach czytamy, że "całował ją często namiętnie w usta" oraz że "uczniowie byli zazdrośni o jej względy" ...Także niejednokrotnie nawet w uznanych ewangeliach sa uzywane zwroty "jego bracia" i bynajmniej nie w kontekscie krewnych ,a rodzonych braci. Czy byłoby bowiem prawdopodobne, aby kobieta (Maryja) 2000 lat temu miała tylko jedno dziecko ? Jeszcze kilkadziesiat lat temu rodziny były wielodzietne, nawet do 15-20 osób...

Przez 2000 lat to wszystko było tyle razy zmieniane, poprawiane, że nikt teraz nie dojdzie prawdy. W kazdym razie żadne źródła sprzed roku 70 n.e nie zawieraja najmniejszej wzmianki o żadnym ukrzyżowanym Jezusie. Z tego prosty wniosek, że WTEDY cała ta historia nie wywarła na nikim żadnego wrażenia, no bo skoro nikt w kronikach nie wspominał o cudach ,zmartwychwstaniu itp. ...? Kronikarze rz ymscy byli bardzo skrupulatni, na pewno odnotowaliby tak niebywałe zdarzenie ,jak zmartwychwstanie, lub chociażby plotki o takowym fakcie...
Dziwi mnie ,że ludzie drwią sobie z mitów egipskich czy greckich, a wierzą w całkiem podobne.

Zapisane

Electro-pop ze Skandynawii:  Spektralized / Monofader, Colony 5, Apoptygma Berzerk, Code64...
Motyl
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +1/-3
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2001/11/28
Wiadomości: 4433


« Odpowiedz #18 : 30-05-2006 10:05:05 »

Masz rację Gjon , sformułowanie "prawdziwe fakty" jest...hmmm...powiedzmy: niefortunne  - pisałem to na chybcika i tak jakoś wyszło
"Kod" czytałem ok. rok temu, i niestety nie pamiętam na tyle dokładnie, aby teraz polemizować. W każdym bądź razie, wydaje mi się ,że tak czy inaczej - powinieneś przeczytać tę książkę. Nie można krytykować czegoś ,czego się osobiście nie przeczytało  Ba, nie można własciwie nawet zajmować żadnego stanowiska ...no bo na jakiej podstawie ?
Książkę "Templariusze"  mam natomiast własną ,i tu możemy podyskutować

Zapisane

Electro-pop ze Skandynawii:  Spektralized / Monofader, Colony 5, Apoptygma Berzerk, Code64...
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  
TOP80 na Facebooku
Porozmawiaj

TOP80 GG: 890


Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Power Play Tygodnia
Proponuje: GrzegorzN
Wykonawca: Al Bano & Romina Power
Tytuł: Tu, Soltanto Tu (Mi Hai Fatto Innamorare)
Rok: 1982
Słuchaj Radia TOP80
Radio TOP80 - gra PiloNet
Valerie Dore - The Night (Remix)
0 (100) słuchaczy
Valerie Dore
Italy 1984
Poprzednio graliśmy...
Twoje ulubione...
Program Radia TOP80
20:00
Lista NG Notowanie #606
Nika
22:00
Sobotnia Dyskoteka
Nika
23:00
ZOSTAŃ DJ-EM!
PiloNet
19:00
Z Muzycznej Szafy
PiloNet
Zamów Piosenkę
Teraz i Ty możesz zagrać w radio!
Wpisz poniżej fragment tytułu/wykonawcy utworu, który chciałbyś zaprezentować innym:
System inteligentnie podpowie piosenki, nawet jeśli zrobisz literówki.
Wypróbuj, zobacz jak łatwo teraz znaleźć utwór co do którego nazwy i pisowni nie byłeś pewien.
Jeśli Ci się spodoba, podziel się wrażeniami z innymi i zaproś do wspólnej zabawy :)
Szafeta
Słuchacze najaktywniej zamawiający piosenki w ostatnim tygodniu:
Piatnica Dariusz (96 zam. +51 sł.)
Tarman (71 zam. +36 sł.)
Djjack (54 zam. +26 sł.)
Darek1967 (52 zam. +28 sł.)
Mariano Italiano (34 zam. +15 sł.)
Piotr71 (29 zam. +8 sł.)
Stalowy72 (29 zam. +8 sł.)
Adamo 80 (22 zam. +6 sł.)
Sweety80 (20 zam. +7 sł.)
Nika (7 zam. +7 sł.)
Arsau6 (6 zam. +3 sł.)
Aneta70 (6 zam. +1 sł.)
GrzegorzN (6 zam. +4 sł.)
Masterkovic (3 zam. +1 sł.)
Italomaniak71 (3 zam. +0 sł.)
NetManiak (2 zam. +1 sł.)
Adam (1 zam. +2 sł.)
Szikagier (1 zam. +0 sł.)
Robinp (1 zam. +2 sł.)
Dziękujemy za współtworzenie repertuaru radia TOP80 Uśmiech