Pomocy!!! Jak usunac wirus?

Kumpel zalapal wirusa, nie znam jego nazwy, wiec nie wiem jakiego programu usuwajacego do tego uzyc. Norton go nie usuwa, a jest to jakas mutacja wirusa, ktory po wejsciu do sieci, wylacza po minucie caly system. Te smiecie plenily sie po sieci juz kilka miesiecy temu, ale jemu udalo sie jeszcze teraz go zlapac.
Czy istnieje jakis uniwersalny tool, pozwalajacy usuwac tego rodzaju wirusy?

...a wystarczyło co jakis czas pobierac patche z Windows Update...(Int.Explorer-->Narzędzia-->Windows Update)

na Blastera akurat by pomogło (gdyby PRZED infekcją)...Na wiele innych też.

Dzieki za rady, sprobuje tym programem usunac smiecia.
Tak na marginesie, kumpel jest laikiem z informatyki, wiec dla niego service packs czy windows update to sandaly na zime.

Symantec tez ma ta funkcje, ja bardziej chwale sobie wlasnie skaner nortona, ale dzieki za cynk Wojtku.

I mnie też dobadł ten prosiak i to już 4 razy. Od momentu gdy pojawił się on w sieci, formatowałem dyski ( nie z powodu tego wirusa ) no i po zainstalowaniu Wina pierwszą żeczą oczywiście jest u mnie instalacja Neostrady. Po zakonczeniu za kazdym razem natychmiast byłęm częstowany właśnie tym wormem. Warto mieć wtedy pod ręką FixBlastera gdzieś na innej partycji, albo na FDD i szybciutko zainstalowac, bo jak nie zdążysz, no to wiadomo - RESTARCIK. I teraz pytanie moje do Was, czy to możliwe, że instalacja Neostrady i pierwszy kontakt z siecią powoduje automatyczne uaktywnienie tego vira, czy to idzie w Microsoftu??

szczerze mówiąc na razie nie miałem Blastera, a chroni mnie zone alarm oraz avg antywirus, szczerze polecam oba programy...

..że wirus  Blaster wykorzystuje "dziurę" w Windowsach NT ,2000 i XP.
Po pobraniu odpowiedniej poprawki z linku który podał Pitras, Blaster nie bedzie szkodliwy ,nawet jesli nie posiadamy żadnego antywira...(poprawkę tę opublikowano miesiac przed powstaniem Blastera, i osoby ktore odwiedzają regularnie Windows Update nie miały zadnego problemu z tym robalem)
Jesli ktoś jest podpięty na stałe do internetu, to nie wyobrazam sobie, aby np. ze 2 razy w miesiącu nie odwiedzał witryny Windows Update Microsoftu!
Ostatnio np. pojawiły sie poprawki, które blokują mozliwosc ataku z odpowiednio przygotowanej strony www (wchodzisz na taką stronę , a gosciu przejmuje całkowicie kontrolę nad Twoim kompem...)

Wojtku, przeskanowalem sobie dyski tym skanerem online i... okazalo sie, ze norton nic nie znalazl, a ten drugi skaner wyplul 50 zarazonych plikow! Watpie, czy wszystkie byly zainfekowane, bo byly miedzy nimi rowniez pliki, ktore mam w kompie od wiekow i nic sie nie dzialo.
No ale dla pewnosci wywalilem wszystko.