Pyskówki na bordzie

"...............wycinanie postów pod warunkiem że piszą je ludzie z tego forum a nie przypadkowi klikacze z tekstami typu " wy cioty " uważam za niezbyt dobry pomysł..........."

Ja również.

Zwazywszy na to co pisałem wyżej uznam to za komplement i thnx mysle że tak jest lepiej

pozdrawiam Buli

Ja tez sie podpisuje pod tym co pisze Marek. Super ze jakos obydwaj Panowie wybrneliscie z nieprzyjemnej klutni, a ze nikt z Was w ostatecznosci ze swoimi argumentami nie wygral... No coz, nie raz sie zdarza tak w zyciu... Czasem dobrze jest przygryzc warge i dac se na spokoj a nie ciagnac klutnie w nieskonczonosc az do momentu w ktorym zapomnimy o co wlasciwie sie klucilismy...
Darku, a co do CENZURY. Dotychczas wycielem zaledwie KILKA postow na ponad 30 tysiecy ktore tu sie pojawily. To chyba jakos swiadczy o moim stosunku do tego tematu?

Autopsja dowiodla, ze doszedlem do takiego samego wniosku. Najlepszym lekarstwem na "niepotrzebne" posty to olewka, autor takich tresci szybko skapitukuje i nie bedzie nic wiecej wypisywal.

Jeśli chodzi o tzw. "fucki", to odalną właśnie metodę przytoczył Spy - trzeba ignorować. Autorzy takich słów na różnego rodzaju stronach pozostawiają po sobie takie "pamiątki" i są z tego nieziemsko szczęśliwi i dumni, a jeśli ktoś zareaguje na to, to euforia osiąga zenitu. Jeśli tego potrzeba im do szczęścia i nie potrafią się w żaden inny sposób się zrealizować i odlaleźć, uszanujmy to i niech mają, niech się cieszą. Może niejednemu z nich podniesie się poczucie własnej wartości właśnie przez to. Nie trzeba przecież wielkiej odwagi, aby komuś nawsadzać i nie pozostawić żadnej możliości odwetu ( brak kontaktu zwrotnego - pełna anonimowość ). Zapewniam Was, że wiek autorów takich postów jest bardzi niski i pewnie bardzo byście się zdziwli, gdyby oscylował on w przedziale wiekowym naszych dzieci.

i znowu dochodzi do pyskowek na twoim bordzie adam....co do mojego wieku, znasz go..i nie bawia mnie prymitywne dywagacje niektorych "bywalcow" tego forum....anonimowy nie jestem, wiesz o mnie wiecej, niz ci obrzucajacy dla "draki" mnie i innych...a tak, nie jestem jedynym "chlopcem do bicia" tutaj ....i a propos kumpli, ktorzy moga "nastukac".......mieszkam w berlinie i nie ukrywam sie....
za to chyba tu na forum bede musial zamilknac, bo szerzy sie tu zwykle, prymitywne chamstwo, z dowcipem nie majace wiele wspolnego. i na to nie masz niestety wielkiego wplywu, obojetne jakbys sie nie staral.prezentujacego italo w necie pistonsa bardzo sympatycznie czesc z was oddzielila od siebie murem, jest wielu innych, ktorzy nawet nie chca byc tu wymieniani...omijajacych od pewnego czasu te strone...moja reakcja pewnie bedzie podobna....a chcialem naprawde czyms sie z wami podzielic....zbieram tylko docinki i przytyki, nie majace niczego wspolnego najczesciej z tematem na ktory sie wypowiadam...ale sam jestem pyskaty i nie dam sie zadnym dzieciakom o wybujalych temperamentach zagonic w kozi rog. mam jednak swoja ambicje i nie bede sie pchal na sile tam, gdzie mnie nie chca.
robcie tak dalej......................

... chyba zbyt tendencyjnie odbierasz wszystkie posty kierowane do Ciebie Niedobrze sie stalo ze znajomosc z ludzmi z tego boarda zaczeles od potyczki z Darkiem - Buli, teraz jestes z gory do wszystkich uprzedzony - NIEPOTRZEBNIE!!!! Prosze daj juz spokoj z odswiezaniem tych wszystkich pretensji, to do niczego nie prowadzi procz niepotrzebnych nerwow... Badz pozytywnie nastawiony a zobaczysz ze tacy i my jestesmy. Szkoda by bylo by nasze drogi sie rozeszly z powodu niepotrzebnych uprzedzen i sprzeczek... Robie wszystko by zebrac tu jak najwiecej fajnych przyjacielskich ludzi. Mimo iz sa tutaj ludzie z roznym temperamentem i pogladami na rozne sprawy to jednak do scysji dochodzi niezwykle rzadko przynajmniej w porownainu z wieloma innymi miejscami w sieci. Uszanujmy te nasze osiagniecie i zakladajmy o kazdym z nas ze jest OK a nie doszukujmy sie na dzien dobry w kazdym wroga....

Wypowiedz sOLo (trafna zreszta) byla bardzo ogolnej natury ale na szczescie nie odnosila sie do tego forum, a juz szczegolnie do zadnej konkretnej stad osoby - przynajmniej ja to tak odebralem. I puenta byla z tego najwartosciowsza - IGNOROWAC tego typu zaczepki. I o to Was prosze, ja wiem ze czasami niejednego z nas moze zalewac krew na widok tresci postu wyslanego przez inna osobe, ale opamietajcie sie! Jesli to dzieciak i rzuca "fakami" to trzeba go olac i nie odzywac sie, a jesli to ktos powazniejszy i probuje rzeczowo poruszyc jakis drazliwy temat to 10 razy sie pierw zastanowcie dlaczego dana osoba napisala tak jak napisala i najlepiej poczekajcie z odpowiedza choc jeden dzien by ochlonac z niepotrzebnych emocji i odpowiedziec rozsadnie. Kto wie - moze z takiego posta zrobi sie interesujacy watek ktory zaciekawi wiele osob? Przeciez wlasnie o to nam chodzi - by nie unikac kontrowersyjnych tematow, bo te sa w koncu najciekawsze, ale przy tym zachowac w miare zimna krew i rzeczowosc a nie schodzic na pyskowki i pretensje... Taka jest moja skromna rada. Jesli by tak kazdy z nas przynajmniej probowal postepowac to te forum byloby totalnym rajem na ziemi Ale o dziwno i tak niewiele jemu brakuje ;-)

no to cie teraz pawel rozgryzlem...najpierw za posrednictwem jarka wchodzisz mi na gg....zawracasz gitare top one, a potem wskakujesz na plecy u adama na stronie....fajnie juz cie nie mam na gg. czolko.

Wizart, nie poznaje Cie ))) Zawsze byles pierwszy zartownis na tym forum a tu takie powazne przemyslenia Ale ja tez w pelni sie z nimi zgadzam - wielu z nas przechodzilo tu chwile zwatpienia czy ma sens tu pisac, czy rzeczywiscie mozna liczyc na innych. Ale z tego iz jest tu zarejestrowanych coraz wiecej ludzi i przybywa stalych bywalcow ( warto kliknac na "users" by to zobaczyc - juz 70 osob tu na stale bywa, 10 osob wiecej niz miesiac temu...) mozna wywnioskowac ze nie jest tu zle i jednak mysla przewodnia wszystkich uczestnikow jest zrobienie czegos konstruktywnego przez wzajemne wspieranie sie. W innym wypadku ludzie by sie szybko wykruszali...
Kazdy wnosi tu jakas czastke siebie - jeden ma niesamowita wiedze i kolekcje a inny znow jest po prostu super kompanem albo tryska zarazliwym entuzjazmem do naszej muzy - kazdy jest tu mile widziany niezaleznie czy duzo czy malo wnosi. To tak jak ze tak powiem w ... rodzinie ;-)