Pytanie do 'modemowców' i 'stałołączowców'

   Panowie, takie krótkie, proste pytanko mam. Kto ze stalych bywalców tej strony ma stałe łącze, a kto korzysta z dobrodziejstw modemu?
   Pytam dlatego, ze inaczej wymienia sie informacje, pliki z kims kto ma stałe, a inaczej z modemowcem. Mysle, ze dobrze byloby dac znac OGOLOWI , kto korzysta z tej i tamtej opcji polaczenia z netem.
  Poza tym mysle, ze przy udostepnianiu na edysku plikow, szczegolnie duzych (Revolution Mix), nalezaloby sie jakies pierwszenstwo modemowcom przy sciaganiu. Wiadomo, ze co innego znaczy wlaczyc modem na 1 godz (rachunek),  a co innego miec kompa wlaczonego caly dzien przy stalym laczu (znikome koszty).
  Dodam ze mam stale lacze. Kto wiec jest 'stalym' a kto' modemem'?

                                                                 pozdrawiam ;-)

Gdzie to tak licza za odebrane i przeslane Mb's??? Sredniowiecze !!!!
Musze powiedziec ze czule wspolczuje wam tych lacz w kraju ;-)))))
Sam korzystam z kabla 250kb/s w dol i ok 48kb/s upload (kb/s nie mylic z kbps)

Ja mam modem...
Rzadko zasysam, bo jak wiecie wiąże się to z kosztami
W zasadzie wymieniam muzę bo (jak uważam) jest to najlepsza forma zbierania/kolekcjonowania.
Bywa, że zasysam (wczoraj Revoution miX) i po prostu wliczam to w koszt mojego hobby. Słowem radzę sobie tak jak inni w naszym biednym kraju.

Witam

SDI ze stałym IP , ale transfery nie są rewelacyjne (tyle tylko że 24g/na dobę)

Pozdrawiam
Edmund Dantes

Jezeli chodzi o mnie to jestem abonentem Netii i pakietu 100godz.Ale ktos wczesniej wspomnial o Netii i o transferze w niej dostepnym...powiem jedno jezeli mam transfer ponizej 5 kilo to po prostu daje sobie spokuj ze sciaganiem czegokolwiek.Nawiazujac do tematu transfer wynosi przecietnie okolo 6 kilo:) jak na modem to i tak dobrze.Zatem sle do Was serdeczne pozdrowienia z MODEMU:) A ode mnie juz sie nie mowi:)

Stałe łacze. Praktyczna prędkość ściągania różna od 3 do ,w porywach, 40 kb/s. Gorzej z Kazą - ściąga maxymalnie 3 kb/s. Płacę 60 zł/mies. Obecnie nie mam kłopotów ale na początku były przerwy. Prawdziwy cyrk był jednak przez parę dni - internet działał co kilka minut i stop. Ledwo zdążyłem wejść na jakąś stronę a tu koniec. I tak na okrągło.

               Ale kiedys przez dlugie miesiace korzystalem z modemu po łączach kochanej TPSA. Miesiace te byly tak dluuuuuuuuuuggggie , jak rachunki, ktore potem zdarzalo mi sie placic. Wiec powiedzialem modemowi ADIEU ! Aczkolwiek mam go do dzis (na czarna godzine) ;-)

Od niedawna posiadam stałe łącze w AsterCity: 128 kb/s do mnie i 96 kb/s ode mnie. A cena, no cóż razem z TV 146 pln. Nie jest to rewelacja cenowa ale nie ma żadnych ograniczeń. Można hulać do woli. Stały IP publiczny (zastanawiam się nad prywatnym ale nie wiem czy warto). Z transferem jest różnie: max to ponad 90 kb/s z polskich serwerów (niektórych) średnia to 20-30, ale bywają przypadki, że z prędkością 5 kb/s też potrafi ściągać! Niby z serwerów providera ma być 512 kb/s ale co tam można znaleźć każdy wie: nic ciekawego! Jedyny plus oprócz transferu: żadnego czekania na połączenie z serwerem. Kiedyś do pasji mnie doprowadzało czekanie na połączenie. Ciągle albo zajęty numer albo inny problem z połączeniem i tak w kółko. Bywały dni, że przez godzinę nie mogłem się połączyć a czas uciekał, prąd także szedł na marne. A opłaty nie były tego warte: 300 pln za pół roku z góry i żadnych ograniczeń. Poza tym transfer jak to na modemie od 0,5 do 5-6 kb/s. Tak to niestety bywa z serwerami dzierżawionymi przez MON! Żegnaj modemie (mam nadzieję, że finanse pozwolą mi na błogostan przy stałym łączu).