RECENZJA: Bad Boys Blue - Bad Boys Best 2001

Zapraszam do komentowania RECENZJA: Bad Boys Blue - Bad Boys Best 2001
Mike

Ja oczywiscie przyłączam się do stwierdzenia że każda płyta BBB to rewelka ale bywały słabsze w całej dyskografi choćby moim zdaniem Bang,Bang,Bang.Tej kompilacji osobiscie nie posiadam właśnie dlatego ze to kolejna kompilacja.Napewno rewelacja dla kogoś kto dopiero odkrył to za rewelacja z tej grupy...
Ps.
Tak przy okazji kto z was posiada tą kompilacje bo chodzi mi tylko o jeden utwór którego nie posiadam "Sweet little things" z tej płyty.To był oczywiście ten jeden z dwóch premierowych...
Pozdrawiam fanów BBB.

A dla mnie "Bang! Bang! Bang!" to calkiem udana plyta. Oczywiscie ze sa lepsze, ale tej nie mam duzo do zarzucenia. Fajne melodyjne kawalki, bardzo przyjemnie sie slucha.
I oczywiscie to nie jest zadna kompilacja.

Ta płytka jest tak samo utworzona jak Modern Talking - Black In Good z 1998 roku
w nowszych klimatach typowego dance. Wszystkie numery na tej płycie to przeróbki od roku 1998 do 2000.
Natomiast te dwa inne nowe utwory są z roku 2001. Ocena na 4.

Rafalo napisał(a):
> Pierwsze słysze, że MT wydali płytę "Black in good". Gdzie ją można dostać???
Widzisz Rafał jednak warto zaglądać na top80. bo można się czegoś nowego czasem dowiedzieć..hehe...(jak będziesz częściej zaglądał to się dowiesz gdzie)

spacemaniak napisał(a):
>
> Ta płytka jest tak samo utworzona jak Modern Talking - Black In Good z 1998 roku
> w nowszych klimatach typowego dance. Wszystkie numery na tej płycie to przeróbki od roku 1998 do 2000.
> Natomiast te dwa inne nowe utwory są z roku 2001. Ocena na 4.

Dokładniej rzecz ujmując to nie wszystkie utwory są remiksami :-) Przykładowo "I'll Be Good" czy "From Heaven To Heartache" to utwory, które były premierowymi singlami w 1998 i 2000.