"Rodzynek" na mojej stronce

Muszę przyznać Cyber, że utwór jest fajowy..... a tak apropos ...skąd żeś to wytrzasnął? :-)
R.

bardzo fajna piosenka, za ktora dziekuje baaardzo :-). i brzmienie tych 'nibyskrzypiec'  - klimatyczne... mniam mniam

O tak - to rzeczywiście prawdziwy rodzynek.

Pozdrawiam
Krzysiek (Leon)

Numer badzo fajny. Szkoda, że to wydanie niemieckie
Oryginalnie wydało to Disco Magic i o ile na allegro może by nie było docenione, to na ebay w przypadku tego tytułu różnica w cenie między Disco Magic a ZYX sięga nawet 70 Euro na niekorzyść ZYX

Edmund_Dantes napisał(a):
> Bo nie sztuka mieć zadkie , ale przeciętne lub nawet słabe nagrania z dobrej wytwórni , ale super kawałki nawet z indyjskiej tłoczni ( takie jest moje zdanie ) .

Masz rację. I powiem ci, ze indyjskie wydania to też poszukiwane rarytasy, bo nierzadko zawierają bootlegowe remiksy. Sztuka jest miec bardzo rzadkie, poszukiwane nagrania z pierwszego wydania. To tak jak z olejem. Najlepszy jest z PIERWSZEGO TŁOCZENIA. Niemniej jednak nie umniejszam wcale wartości muzycznej nagrań i nie patrzę tylko na wydawnictwa. Jeżeli jest dobry numer to nie gardzę wcale wydaniem ZYX.
Zresztą masa w mojej kolekcji wydań ZYXa, bo na oryginalne mnie poprostu nie stać.

Mimo to warto wiedzieć, że obecnie rynek kolekcjonerski plyt winylowych zdominowany jest cenowo przez... ITALO DISCO własnie. W kazdej muzyce są perełki, za które zbieracze płacą krocie, ale najwięcej DROGICH płyt, za które ludzie są gotowi dać ponad 200 USD występuje tylko w nurcie ITALO DISCO. Czyż to nie jest dobra wiadomość????

swedish napisał(a):
> Czy to jest dobra wiadomość - to zależy, z której strony się spojrzy, dla gościa z kasą oznacza, że będzie jednym z niewielu, dla przeciętnego słuchacza italo oznacza to, że niektórych nagrań po prostu nie usłyszy:(
Wg mnie sprawa wygląda tak:
1. Przeciętny słuchacz nawet nie czuje potrzeby usłyszeć tych nagrań, nigdy nie kupi sobie gramofonu, bo jego przeciętność nie ciągnie go wcale w stronę odkrywania. Jest masa tanich winyli po 1-5 Euro, które do dziś są dla wielu słuchaczy italo disco zagadką. Ale oni ich nigdy nie kupią. Więc czy to będzie droga czy tania płyta, to kwestia tyko i wyłącznie "przeciętności" słuchacza.
2. Z punktu widzenia gościa z kasą... hmm, musi być przedewszystkim jednym z tych, dla których posiadanie takiej płyty jest czymś bardzo ważnym.

A wiadomość o tyle dobra, że jednak Italo Disco zostało po latach docenione, jest poszukiwane i jest w cenie.