Skomentuj : Freur

Chcesz wziąć udział w dyskusji?
 Przeczytaj  .

Bogdan napisał:
> A ja dodam , że Underworld , ma sie dobrze , byłem rok temu na festivalu Heinekena w Gdyni - dla mnie bomba.

oj, to mnie Bogdan przygwoździłeś  od razu zaglądnąłem do tekstu Komakino w poszukiwaniu TEJ informacji i jest - to rzeczywiście MÓJ ukochany Underworld ! nie mam czasu teraz specjalnie się rozpisywać, ale ich płyta "Second Toughest in the Infants" to na pewno jedna z płyt mojego absolutnego topu muzyki, a nagranie "Confusion the Waitress", od którego całe to zadurzenie się zaczęło to na pewno najczęsciej słuchany przez mnie w życiu utwór. nie miałem tego krążka na uszach chyba od pięciu lat... pięciu straconych lat  to pierwsza z ówczesnej mojej Wielkiej Czwórki płyt granych w podobnie przez mnie odczuwanych klimatach - pozostałe to  Orbital "In Sides", Daft Punk "Homework" i Juno Reactor "Bible of Dreams", ale to właśnie krążek Underworld zapoczątkował tyle wspaniałych rzeczy w moim życiu... ech, to były piękne czasy.

dzięki Koma za notkę o Freur ! poukładam sobie ten zespół znowu od początku, tym razem prawdziwego początku

hihihihii...nie mogę się "dopchać" do linku

Pozdro.

Jeśli chodzi o Underworld polecam mistrzowskie występy live grupy zarejestrowane na przeróżnych festiwalach (m.in. Fuji) wydane na DVD Everything Everything. To pierwszy mój DVD, do którego z nostalgią wracam.