Skomentuj [WYDARZENIA]: Gazebo, a teraz Fancy w TVP

Chcesz wziąć udział w dyskusji?
Przeczytaj .

Wreszcie TVP ma silna konkurencje dla polsatowskiego Wojewodzkiego.
Tylko Wojewodzki bardzo stara sie byc glupi, a "Sztefen" chyba po prostu taki jest, a czesc jego "dowcipow" wynika po prostu z braku piatej klepki. Ciekawi mnie, czy on wie ze robi z siebie takiego pajaca, czy tez uwaza iz to co robi lest super.

hehe, ja jak sie do czegos nie nadaje, to sie tam nie pcham
A to jak on prowadzi program, to przeciez w glownej mierze jego zasluga.

Skoro nie mowi az tak dobrze po polsku to po co wystepuje w polskiej TV ?
Prezenter procz rozumienia i plynnego wypowiadania sie powinien posiadac dobra dykcje i poslugiwac sie naprawde nienaganna polszczyzna. Ciekaw jestem czy w Niemczech zatrudnili by jakiegos Polaka, ktory nie zna dobrze niemieckiego i po prostu kaleczy jezyk i przekraca wypowiedzi gosci.

Poza tym Steren moze mniej pajacowac, a moze bardziej, moze byc bardziej powazny wtedy kiedy wypada. Robienie glupa (czasami przypadkowo) ze swoich gosci to chyba nie sa cele tego programu.

To ze ktos zdobyl jakas tam popularnosc w programiku o cudzoziemcach, jeszcze nie swiadczy ze jest sie juz wielka gwiazda i mozna poprowadzic kazdy program.

Dokładnie, jak się ktoś do czegoś nie nadaje, to niech się tam nie pcha! :-)

NetManiak napisał(a):
> Zanim zaczniesz krytykowac, to moze sam sprobuj poprowadzic taki program ;-)
> Mi jest zal Stefana, bo uwazam ze jest sympatyczny i blyskotliwy. Problem jednak w tym ze nijak nie pasuje do konwencji "Zaloz sie" i zdaje sie ze to czuje. Widac to po tym, jak jest spiety podczas programu. Trema go zzera calkowicie.
> 
ale jakie są koszty tej "błyskotki" ???

To prawda, że w programie ZAŁÓŻ SIĘ stefan czuje się nieswojo i nie pewnie widać, że chłopinę zżera do reszty trema i współczuyję mu, w obcym kraju daleko od rodziny...

CICHA napisał(a):
> Co do Stefana ja go widzę w programie PYTANIE NA ŚNIADANIE albo w filmach w roli amantów upodobnionych do Rudolfa Valentino.
>
Z tym porownaniem do R. Valentino to masz, droga Cicha, calkowita slusznosc - Valentino byl przeciez gwiazda filmow NIEMYCH Zatem gdyby i Mueller sie nie odzywal (skoro nie potrafi sie poprawnie po polsku wypowiadac) to pewnie tez mialby szanse zostac wielka gwiazda

Ale ja bardzo lubię Stefana Millera, nie porównuję go przez złośliwość do Rudolfa Valentino.
Teraz tak poważnie wiadomo , że na całym świecie chyba oprócz jeżyka japońskiego i chińskiego za najtrudniejszy jezyk świata uważają właśnie nasz polski cudzoziemcy. Osobiście ja uwazam, że Stefan dość dobrze włada naszym ojczystym językiem i bardzo chciałabym ja tak dobrze władać w języku angielskim, jak on w polskim. Fakt przekręci nieraz jakiś wyraz, ale to u obcokrajowców naturalne chyba?
Co innego gdyby mi się to przytrafiało w wymowie potocznej. W każdym bądź razie o wiele ładniej Stefan wysławia się nawet z błędnymi przejęzyczeniami np. od Brodki, która jest Polką do tego góralką, więcej chyba od niego obraca się w Show biznesie muzycznym przed kamerami i mogłaby bardziej od niego popracować nad swoją poprawną Polszczyzną, likwidując gwarę góralską. Dobrze jest,iż ja znam tę gwarę dość dobrze, ale 10 innych telewidzów z innych regionów niż Monika może mieć poważne trudności w zrozumieniu tego co ona mówi do kamery. Co nie znaczy wcale, że ja jestem góralką.

Witam ja za Smokie nie przepadam, ale Kris Norman owszem czemu nie bardzo, bardzo lubię to w jego wykonaniu Min..  Lady nie napisałam całego tytułu celowo, aby byka nie strzelić. Inaczej znowu powiecie, ze piosenki przerabiam w kalambury. Ja tam czekam w cichej nadziei na Thomasa Andersa w ZAŁÓŻ SIĘ. No może i na Dietera Bohlena?... No, ale to już pozostawiam w Waszych rękach moi Drodzy Forumowicze. Ja tylko mogę pomysły podrzucać na odległość. Pozdrawiam milutko. 

Radzie bardzo dziękuję za dostęp obejrzenia kolejnych fotek z pobytu w ZAŁÓŻ SIĘ Gazebo, przy okazji było mi przyjemnie na Was popatrzeć tak oko w oko. POzdrawiam serdecznie.