śmierć disco polo - artykuł w Wyborczej

Miałem na myśli takiego "mędrca" - z przymróżeniem oka to pisałem,bo wcale tej wypowiedzi owego człowieka nie uważam za mądrą,ale czasem pasuje ona w niektórych miejscach chocby właśnie do dyskusji o gustach muzycznych itp.....Poza tym nikogo nie chciałem obrazić tamtym postem,więc sorki jeśli tak to odebrałeś.....

Pozdrawiam
MarcinB

Rafalo napisał(a):
> Widzę, MarcinB, że na wspak zrozumiałeś moją wypowiedź. Ale to już tak jak z tym mędrcem, o którym pisałeś, hehehe

Zaiste, artykuł dosc ciekawie obrazowy oczywiscie z juz tutaj wytknietymi niescislosciami, ale jedna rzecz mi sie nie podoba a mianowicie porownanie hip-hop'u do disco-polo. Jesli mam byc szczery, mowie to nie od strony sluchacza a raczej praktyka muzycznego, to owo porownanie jest nietrafne.
Owszem disco-polo jest (bylo) muzycznie banalnie prosta konstrukcja, prosta linia melodyczna, aranz itd. ale hip-hop jest jeszcze prostsza, zeby nie powiedziec beznadziejnie prymitywna konstrukcja muzyczna. Tu glownie muzyka!!? (raczej to z muzyka ma niewiele wspolnego!!!) jest oparta na samplach, jak zreszta wiekszosc wspolczesnej muzyki dyskotekowej, tak wiec wystarczy jeden komp i dobry soft aby skleic do kupy jakis rytm.
Do czego zmierzam, ano do tego, ze w disco-polo przynajmniej uzywano instrumentow do nagrywania, z lepszym czy gorszym efektem, ale starano sie cos nagrac tradycyjnie, nie przykladajac co prawda do tego wiekszej starannosci, klepano aby jak najwiecej by tylko wydac album. A hip-hop medialnie dlatego jest promowany, gdyz to nie jest nasz rodzimy gatunek muz. tylko zachodni, a wszystko co z zachodu to ma byc dobre!! Nieee, nie tym razem, sorry, ale to jak juz wspomnialem, nie ma nic, ale to nic wspolnego z muzyka. Ot, taka moja finalna dygresja odnoszaca sie do textu, ze hip-hop wchodzi za disco-polo.
Pozdrowionka

cios w plecy DP zadał Polsat, pozbywając sie z ramówki Disco Relax czy Disco Polo Live. to imho jedyny powód odejścia w cień tego gatunku. pamiętam jak więksozść niedzielnych spędów rodzinnych zaczynało się od Disco Relax, gdy zasiadało przed tv mnogo luda i gapiło sie na ten przesmiesznie żałosny teatrzyk z wypiekami na twarzy.
za zupełną bzdurę uważam twierdzenie, że hh zatąpił dp. wiem, że Was to cieszy, bo... zresztą nieważne (samocenzura), ale za równie miarodajne wydaje sie być przebranie Motyla w spodnie z krokiem w kolanach,  nauczenie go kaczego łażenia i rzucania "jo jo!" do przygodnych italo-ziomali. dajcie spokój ! moi znajomi, którzy słuchali wcześniej namiętnie dp słucha go nadal ze starych nośników, przeplatając wszystko muzyką pop, którą słyszy na codzień - i tyle z ich lubienia hh. to, że ktoś chce nucić sobie o "suczkach" czy jak "chciałby zapomnieć" nie znaczy, że jest fanem hip-hopu, który to w sporej ilości tekstów po prostu olewa i opluwa takich gości -po prostu słucha radia lub tv, gdzie mu to wpychają do łba.

ps. "ci, co słuchają jakiegoś italo-...-disco-polo to ... w dupę .... cioty" - rozumiem, że Wasze opinie o hh muszą być równie ambitne (vide teksty np. artiego). ech.... nie bronię haha - polecam tylko zajadłym krytykom nagrać swoją wersję jakiegoś tekstu i posłuchac tych jąkań. to jest TO COŚ w hip-hopie, co stanowi jego siłę. powyższy cytat z rozmów z moim sąsiadem ma się tak samo do prawdy, jak m.in. notorycznie wyciagany argument o zrzynaniu sampli w hh z innych piosenek...

Rafalo napisał:
> Zaś Hip Hop to obecnie muzyka o tak szerokim spectrum, że twoje
> porównania mające na celu koniecznie udownodnić twoją rację nijak do
> niej nie pasują. No i żadnych konkretnych argumentów, poprostu nic
> poza twoim prywatnym punktem widzenia na temat hip hopu z twoich
> postów nie wyczytałem. Nie podałeś ani jednego przykładu poza
> Sistars, ani jednego tytułu utworu, który miałby mieć to coś... Dlatego
> pozwól mięc dokładnie taki sam "swój" punkt widzenia na temat hip
> hopu innym na tym forum.

ech, znowu trujesz Rafalo tym swoim mentorskim tonem.... po cholerę mam pisac tutaj więcej o hip-hopie jak ani mnie ani wielu tutaj (chyba wszystkich nawet) nie doprowadza on do omdleń, a i chyba nikt tego czytać nie chce. po prostu go nie nieguję, a posłuchać czasami potrafię, bo jak w każdym gantunku i tu sa perełki (fisz, łona, kaliber44). za to drażni mnie notoryczne wyżywanie się na tym gatunku przez ludzi, którzy znają kilka piosenek puszczanych w radiu. wiem, że to forum o italo, co nie znaczy chyba, że nie można powiedzieć nic o niczym innym w sposób, którym większości nie pasi. zauważ zresztą, że wątek ten ma kilkańaście postów i prawie w każdym ktoś na hh ruszył ze swoim krzyżykiem i wodą święconą. tak to widać ma być....

dzieki za konkurs - nie chce nagrody (możesz ją sprezentowac jakiemus napalonemu na hip-hop dzieciakowi - na pewno się ucieszy), ale nagrania poszukam i posłucham. Radoskóra pamiętam tylko z powodu jjego zachrypniętego głosu, który go wyróżniał go w dosyć żenującym Wzgórzu. nie pozdrawiam go. Ciebie tak -  mimo wszytsko.

> ech, znowu trujesz Rafalo tym swoim mentorskim tonem.... po cholerę mam pisac tutaj więcej o hip-hopie jak ani mnie ani wielu tutaj (chyba wszystkich nawet) nie doprowadza on do omdleń, a i chyba nikt tego czytać nie chce. po prostu go nie nieguję, a posłuchać czasami potrafię, bo jak w każdym gantunku i tu sa perełki (fisz, łona, kaliber44). za to drażni mnie notoryczne wyżywanie się na tym gatunku przez ludzi, którzy znają kilka piosenek puszczanych w radiu. wiem, że to forum o italo, co nie znaczy chyba, że nie można powiedzieć nic o niczym innym w sposób, którym większości nie pasi. zauważ zresztą, że wątek ten ma kilkańaście postów i prawie w każdym ktoś na hh ruszył ze swoim krzyżykiem i wodą święconą. tak to widać ma być....

No cóż. Ludzie na tym forum poprostu za hip hopem nie przepadają Dlatego nawet perełki mają gdzieś. Zapewniam cię, że na forum o hip hopie nawet perełki Italo wszyscy będą mieli gdzieś... hehehe
Generalnie jest prosta zasada: jeżeli masz samochód z silnikiem diesla, to nie lejesz do baku benzyny, nieprawdaż??? No chyba, że nadal się upierasz, że ten samochód jednak na benzynie pojedzie

> dzieki za konkurs - nie chce nagrody (możesz ją sprezentowac jakiemus napalonemu na hip-hop dzieciakowi - na pewno się ucieszy), ale nagrania poszukam i posłucham. Radoskóra pamiętam tylko z powodu jjego zachrypniętego głosu, który go wyróżniał go w dosyć żenującym Wzgórzu. nie pozdrawiam go. Ciebie tak -  mimo wszytsko.

I tu mnie pozytywnie zaskoczyłeś. Czyli jednak trochę się orientujesz Mimo wszystko ta wiedza o polskim hip hopie akurat tutaj się nie przyda.
Czekam jednak na rozwiązanie zagadki może chcesz sampla?
pozdrawiam

....dokładnie, po prostu w pewnych kręgach hip-hop to straszny obciach...Jak kiedyś disco-polo, albo i gorzej....:-)

Rafalo napisał:
> A teraz pytanie dla ciebie z NAGRODĄ:
> z jakiego nagrania "loop" został użyty w utworze KAMYK ZIELONY grupy
> V.E.T.O. ?

na pewno Chris Rea, chyba "Josephine" (ma sporo podobnych piosenek, a nie chce mi się grzebbac po płytach, by byc pewnym na 100%).

ps. fajne to nagranie...

Rafalo napisał:
> Chris Rea - Josephine
> podaj namiary to ci wysle obiecany album
tak jak pisałem - nie zależy mi na nim, a może ucieszyć innych. może w Twoim radiu jakiś konkursik (np. z takim samym pytaniem i ta właśnie nagroda.
ale dziękuję raz jeszcze za propozycję.