Spacesynth: Andromeda-`Travelling...[Alone]`

Qrcze ... normalnie jestem zaskoczony !!! świetny numer, w moich ulubionych space'owo Syntech'owych klimatach ... i to na polskiej stronie ???
Któż to jest ???
Normalnie miód dla uszu ...

Witam,

Dziekuje za jakze pochlebne komentarze dla mojej skromnej tworczosci...
Muzyka rzeczywiscie jest polska - rozwiewajac ostatecznie watpliwosci...
A skoro juz sie tu znalazlem sprobuje napisac kilka gornolotnych slow na swoj temat
Coz... muzyke faktycznie pisze i to dosc dlugo...  poczatki siegaja 1992 roku. Moje pierwsze proby z muzyka to byl wlasnie Space - tak wiec kawalkow w tym stylu troszke napisalem - klimaty podobne do zaprezentowanego utworu - Travelling...(alone).
Moja tworczosc (nie tylko myzyke...) zna jak dotad kilku moich znajomych i na tym koniec... Po prostu nie uznalem jak dotad aby byla ona wystarczajaco dobra aby meczyc nia innych ludzi  

Teraz byc moze juz zaryzykuje...
Aktualnie jestem na etapie przebudowywania swojego malenkiego studio. Prawda jest taka ze wiekszosc moich utworow czeka remastering - czasami ponowne nagranie. Troszke to wszystko bedzie trwalo, ale obiecuje sukcesywnie dzielic sie tym co mam.

Jesli ktos jest zainteresowany zapraszam do odwiedzenia moich stronek:

www.andromeda.anotherworld.pl - tylko space
www.anotherworld.pl - strona "ogolna"

obie aktualnie w trakcie tworzenia - o zmianach poinformuje na pewno

Jeszcze gwoli wyjasnienia co do mojego utworu - wersje na spacesynth.de i na mojej stronie roznia sie od siebie (niektorymi instrumentami i masteringiem)... zadna z nich szczerze mowiac nie jest wersja ostateczna, a sam utwor napisalem w 1997 roku.

Coz... mysle ze az nadto duzo napisalem jak na poczatek.

pozdrawiam serdecznie
Greg

PS. dzieki za zaproszenie dla Matka

Powiem szczerze - chociaż w niektórych momentach utwór wydaje się być za surowy, to jednak przesłuchałem go raz, drugi, trzeci, czwarty, piąty ... dziesiąty ... dwudziesty , i do tej pory jak go lubiłem tak i nadal lubię. Może inni powiedza "za wolny" utwór, ale dla mnie jest akurat - połączenie tego, z czym kojarze Jarre'a a właściwie bardziej Bjorna Lynne z szczyptą tego, co serwował MVDK - i kosmiczny klimacik :-)  
Ggyby tylko coś zrobić z tym lekko rażącym instrumentem (wyciszyć??? zmienić brzmienie???) m.in w 03.05-03.10 , ale chociaż on mocno nie przeszkadza.

To chyba tyle - myślę, że kompozytor powinien zmotywować się do pracy ;-) jeden utwór na tyle lat ??? ;-) chyba, że są jakieś inne nieupublicznione kompozycje na takim samym poziomie ???

Wiecie co... rzadko mam okazje słuchac spacesynth, ale to mi sie podoba, moze własnie dlatego że jest spokojniejsze a zmiennosc muzyki nie czyni tego nudnym.  Wysokie tony dają po uszach, ale też przyjemnie po kręgosłupie ) ja osobiście takie coś lubie. To opinia nie speca od space ale zwykłej słuchaczki.
Żanett

Nagrywaj chłopie w takich klimatach ile wlezie !!

Nie wiem czy jest cos takiego, jak typowy space czy nietypowy. Uważam że tak jak w każdej dziedzinie, tak samo w muzyce,  poszukiwanie nowych kierunków to podstawa. Przecież gdyby nie powstały takie albumy jak Syntech By T&E (zresztą tytuł płyty mówi sam za siebie...), czy inne albumy odbiegające stylem od pierwszych albumów Koto i LD,  to wszyscy może dzisiaj słuchalibyśmy klonów Koto czy klonów LD, a wiadomo że nie o to chodzi Myślę że dopiero czasy obecne, dają w miarę dużą swobodę, w szczególności młodym kompozytorom w tworzeniu muzyki na szerszą skalę, (niesie to ze soba też pewne niebezbieczeństwa, ale to temat na osobną dyskusję ) ), począwszy od prostych trackerów a kończąc na bardzo rozwiniętych możliwościach sprzętowych. Najlepszym przykładem może tu być nasz kolega z tego boarda, Gilo aka Spaceraider, który własnie zaczynał od trackerów, a obecnie tworzy na bardziej zaawansowanym sprzęcie, no i w zeszłym roku wydał świetną płytę! i już, jak go znam, ostro pracuje nad następną ...

Także Greg, do dzieła!! i komponuj, nagrywaj i dziel się śmiało tym co tworzysz Bo własnie dzięki takim osobom jak m.in. Ty, ta muzyka ciągle żyje i rozwija się

Ja będę czekał z Wielką niecierpliwością na Twoje nowe utwory, bo styl muzyki jaki prezentujesz baaaaardzo mi się podoba... Jest to po prostu jeden z elementów których mi brakowały w obecnym space'ie
Pozdrawiam.

No tu sie zgadzam w 100%

Najistotniejsze jest dla mnie poszukiwanie i odkrywanie nowych przestrzeni w sztuce (w tym wypadku muzyce). Kopiowanie kogokolwiek to marny pomysl.

Na marginesie - LD zawsze mi sie podobal - od pierwszej plyty - nie ma o czym mowic, ale dopiero SYNTECH powalil mnie na kolana To jesli chodzi o moje osobiste fascynacje i inspiracje dot. space'u. Nie sadzilem ze sa widoczne, wydawalo mi sie ze moje kawalki leza dosc daleko od np. Syntech, a jednak widac podobienstwa? Ciekawe

Co do faktu, czym grozi to ze mlodzi ludzi dobieraja sie pisania muzyki i publikowania tego za wczesnie... to znaczy ze probuja pisac to oczywiscie wspaniale! gorzej ze za wczesnie pchaja sie z tym do roznych srodkow publicznego przekazu. Bo to powoduje ze ogolnie poziom potem jest nie za wysoki - kolejni tworcy wyrabiaja sobie sposow myslenia w stylu "tyle wystarczy" i nie podnosza sobie poprzeczki wyzej. Smutne.

No coz - ja nie chcialem meczyc nikogo za wczesnie i dlatego poczekalem sobie cierpliwie eee... 13 lat na debiucik hehe

Postaram sie teraz nie zawiesc... za stary jestem na to zeby mi palma odbila wiec biore sie ostro do roboty (ale mocno stary nie jestem )

Dobra... co ja sie tu tak rozpisuje?

uciekam
Greg

Jak widać choćby tutaj gdyby nie info na spacesynth.de to mało kto by się o tym utworze dowiedział,więc na pewno postąpiłeś dobrze,zresztą jeśli przeglądałeś forum to już na pewno wiesz że mało który utwór space wywołuje tyle reakcji,dobrze też że kawałek znalazł się w dziale free music na spacesynth.de,na razie jest nadzieja że strona powróci do swojej dawnej świetności,pewnym pomysłem była by może podstrona na `mikseri.net` [jest tam już Cyberman,K.Radomski,Zoltar],ktoś kto przegląda strony tamtych wykonawców na pewno zajrzał by i na twoją,zresztą inne przykłady pokazują że na początek może być choćby tylko jeden utwór.
Jeśli idzie o `wolny space` to niekoniecznie musi to iść tylko i wyłącznie w kierunku twórczości van der Laag`a,przykłady to np. kompilacje `Relaxing Music` [choć nazwa bardziej pasuje do tv marketu] czy albumy Futurespace `Ambient` czy `Relax`,no ale na pewno te pozycje nie są tak znane i popularne jak np.Syntech [ w tym roku ma być Best of Syntech vol.2 z nowymi nagraniami wydane przez Hotsound ],zresztą nie ma się co rozwodzić,każdy z osobna lubi to co lubi a ty i tak będziesz robił to co ci pasuje.