Spacesynth: Marco Rochowski-`Itopian Sky`

Zgadzam się z twoją opinią Jetset.
Jak dla mnie rewelacyjny !.

Następny utwór Marco który dzięki witrynie spacesynth net można usłyszeć po raz pierwszy,w przeciwieństwie do dwóch poprzednich kawałków nie ukazał się on wcześniej w necie [nawet fragment].
Dodatkowo inna wersja utworu-`Orchestral Reprise`.
Link jak wyżej.

Matek napisał:

"Dobrze, że chociaż w ten sposób mozna posłuchać nowych numerów Marco.
A nie ukrywam że sa po prostu genialne."

Zgadzam się tu z Matkiem w 100% (!)

...natomiast :
 "Widać że powoli odchodzi On od typowego stylu a'la LD i poszukuje nowych scieżek. I za to mu chwała" ...

tutaj już niekoniecznie jestem taka "zgodna"

Uważam, że chwała mu za to , że gra i tworzy twardo nasz wspaniały SPACESYNTH...a czy jest to  a'la LD...czy jakieś tam inne  a'la ,  to już mniejsze zmartwienie  

Jetset - naprawdę dziękuję Ci szczerze za to, że trzymasz rękę na pulsie i informujesz nas o wszystkich newsach ze swiatka spacesynth'u.

Pozdrawiam serdecznie.

p.s. przy okazji...zapraszam na audycję , dziś od godz. 19.00 (jak zwykle godzinny blok space'u...na dobry początek)

Nastepny utwór Marco który pojawił się na witrynie spacesynth net,w przeciwieństwie do poprzednich ten był znany wcześniej [jak ktoś nie słyszał to ten i poprzednie utwory można pobrać z działu free music ],jest to remix nagrania My Voice [Jukke Lundqvist]-orginalne wykonanie można pobrać z witryny spacesynth de [także dział free music],jest także remix Protonic Storm.

Kolejny wcześniej nieznany utwór Marco,jak w temacie-klasyczny space 100%.
Link jak zwykle bez zmian.

Cóż,od czasu pojawienia się utworu na witrynie wysłuchałem go dośc sporą ilośc razy i musze powiedzieć że dawno nie słyszałem tak czystego  `rocholaseru`  [`itopian sky` nie licze].
Ciekawe ile jeszcze utworów Marco jest w zanadrzu,jakby nie patrzeć jego strony [ta z mikseri i jego własna ] nie były aktualizowane od ponad trzech lat.
Nie chce mi sie teraz dokładnie sprawdzać ale gdyby policzyć wszystkie jego utwory z netu i z seri Synthesizer Dance to materiału było by przynajmniej na dwa-trzy albumy [pomijając oczywiście Macrocosm].

Szybka kalkulacja i wyniki.
Dwadzieścia nagrań Marco czyli np dwa albumy po 10 utworów [nie liczyłem paru nagrań z jego strony w których ma jakiś tam udział,wczesnego projektu Qbase i oczywiście Macrocosmu ],pare kawałków to nie space,choć np utwór numer dwa z pierwszej płyty Macrocosmu to też nie space.
Pozostaje kwestia ile jest utworów o których nie wiemy [jeszcze],ten tytułowy z pewnością nie jest ostatni,myśle że w tym tygodniu będzie kolejne nagranie.

Dzisiejsza premiera-`Marco Rochowski`:Orb of Fire [link bez zmian].
`Jak dla mnie` jeden z najlepszych utworów space jakie słyszałem w tym roku [jeśli nawet nie najlepszy],co tu więcej pisać-jest jak w temacie.Zwracają uwage wspaniałe vocodery.

Mimo, ze ten kawalek jest swietny to dla mnie nadal "Magic History" jest jednym z najlepszych jego kompozycji.

Owym przedmówcą jest oczywiście jetset... "Magic history" jest OK ale ma trochę inny styl. Stawiam na "Orb of Fire"