spodenki

no co chcesz, tak się wtedy nosiło - "dekaty"...potem piramidy itp.;-)

Wtedy to był faktycznie "WYPAS", ale teraz to chyba bym się nie zdobył na założenie takich... Pamiętam jaki to był szał.
...a Piramidy....qrde )

Mialem wypasiona laske ;-)
Ladniejszej na zywo chyba nigdy nie spotkalem 8-o
Jakby ktos nie wiedzial, to na zdjeciu jest pani, ktora dawala "twarz" dla Vanessy. Na codzien modelka..
A spodenki w tamtych czasach fajne byly, piramidki szczegolnie, no i te spodenki z bialymi paskami z bokow, to juz byl dla mnie totalny odlot. Troche szkoda tamtych czasow, moda byla jakby odwazniejsza i bardziej kolorowa. Jedyna bida (przynajmniej w Polsce) ze wszyscy wygladali tak samo...

No i przedewszystkim Adas niebylo internetu:)
A czy pamietacie takie spodenk ''Casucci''??? no i pozniej byly jeszcze ''dzwony'' i ''kaptorki '' he ,he, he ,

Mario_bis napisał:
> I ta babka na koncercie w Gdyni w 89 roku śpiewała?.
Po pierwsze: w Gdansku (w hali Oliwia), po drugie nie ona spiewala (byla tylko modelem), lecz Clara Moroni.
>Jeżeli na żywo, to niezły był ubaw.
??? dlaczego ubaw? Poza tym ona z oczywistych wzgledow nie spiewala na zywo, no bo jak, skoro byla tylko modelem... Swoja droga niezbyt rozumialem dlaczego niechetnie sie do mnie odzywala, mimo ze studiowala filologie angielska (z tego co pamietam) wiec nie miala problemow z jezykiem. Po latach sie w koncu dowiedzialem,,, Jej kolezanki rozmawialy chetniej, szczegolnie Paola (Rajmonda Navarro), mimo ze angielski znaly gorzej.. Jednakze nie musialy ukrywac swego glosu - Rajmonda na pewno spiewala swoje piosenki (inaczej nie moglaby wystapic w konkursie sopockiego festiwalu), a Mara z Mucho Gang prawdopodobnie tez byla ta osoba, ktora rzeczywiscie spiewala a nie tylko dawala twarz (nie byla zbyt urodziwa ;-)

dzis w dyskotekach mozna spotkac tylko panow w garniturach z czterema paskami. Ba, nawet z piecioma, a im wiecej tym wyzszy ranga debil pod nim.