Spostrzezenie

Widze Pistons, ze brak ci podstawowych zasad tolerancji, a tym bardziej nie znasz granic korzystania z goscinnosci! Zauwaz, ze to ty jak i wszyscy inni sa tu goscmi, a czy widziales, aby goscie dyktowali swoje zyczenia? I nawet z tego powodu sklocali kolezenskie grono?
Wydaje mi sie, ze nawet bez tego przez ciebie proponowanego naglowka w temacie wynika bardzo jasno, do kogo i na jaki temat jest skierowany dany post. Jesli przypadkiem czytasz ten czy inny i uwazasz, ze cie nie interesuje, to nie czytaj go do konca lub tym bardziej zachowaj sie tolerancyjnie i nie dodawaj tam swych "pikantnych uwag".
Nikt nie lubi, aby urazac jego prywatna swere, a ty wlasnie to robisz. Msb jest miejscem publicznym i NIE U CIEBIE W DOMU, abys poraz kolejny zwracal komus uwage odnossnie tresci jego posta.
NetManiakiem sie nie podpieram tylko podaje go jako osobe, ktora ma glowne slowo do powiedzenia. On wlasnie dyktuje titejsze warunki, a jesli nie chce zaakceptowac do konca twoich rad, to skoncz z tymi zaczepkami. Mysle, ze na tyle powinienes sie zorientowac, ze brak akceptacji pewnych porad powinien sie obrocic w ugode z twojej strony.
Ostatecznie mozesz tu przestac zagladac i zalozyc odpowiedni msb na swojej stronie, tylko kto zechce do niego zagladac.
Wybacz jesli cie urazilem, ale tego zdania jest tu wiekszosc osob i sorrki, ze wlasnie spod moich palcow ukazal sie taki post. Recze, ze podpisaloby sie pod nim 99% osob. Pistons, dostosuj sie do wiekszosci nie walcz w pojedynke, bo na pewno nic nie wskorasz, a tym bardziej arogancja i agresja.
Pozdrawiam i zycze wreszcie milszej atmosfery

Zrobilo mi sie troche nieswojo z powodu wywolania tej burzy. Wprawdzie jestem z Wami dopiero od jakiegos czasu a nie od poczatku i nie bylem do tej pory na spotkaniach, ale zastanawiam sie, czy na nich tez rozmawialiscie tylko o Radioramie, Savage'u itd.? Czy niektorzy nie umawiali sie np. na spotkania poimprezowe? A jesli tak bylo, czy reszta sie wsciekala, ze W TYM MOMENCIE NIE BYLO ROZMOWY O ITALO??? Sadzilem, ze jest to forum ludzi pasjonujacych sie italo, ktorzy DZIEKI tej muzyce moga po prostu pogadac, zaprzyjaznic sie, umowic itd. Jesli stwierdzilem, ze moge byc w czyms pomocny Martiniemu, to pierwsze, co przyszlo mi do glowy, to powiedziec Mu o tym na TEJ wlasnie stronie.
To jedno. A drugie - nie kazdy jest internetowym dyplomata i nie wstydze sie przyznac, ze nawet nie wiedzialem o zadnym offtopic'u i nie wiem zapewne o wielu innych rzeczach. Czy wiec jestem gorszej kategorii?
Reasumujac, jesli ktos przez moja "rozmowe" z Martinim poczul sie urazony, to przepraszam, na przyszlosc bede musial unikac tego typu postow. Jesli inni zrobia to samo to pewnie ilosc postow na tej stronie nieco zmaleje. Ale za to zrobi sie ruch na emailach......

"Do Italomaniakow z Niemiec" - czyli wlasciwe nie musiales tego czytac, bo tytul posta byl chyba AZ NADTO WYRAZNY i wskazujacy odbiorcow, nie?

Jesli kazdy bedzie do tego podchodzil z tego punktu widzenia jak ty Jaro, to na prawde msb zaniknie, a peczniec beda skrzynki mailowe. A chyba nie o to chodzi, abysmy do siebie tylko maile pisali. Bo wlasnie poprzez zamieszczanie postow na msb poszerza sie nasze grono znajomych.
Ciekaw jestem dlaczego jeszcze miesiac temu nie grozne i kolace w oczy byly posty typu wiadomosc o jakiejs imprezie czy domowym spotkaniu. One tez sie tu pojawialy. Nikogo nic nie gryzie, az znalazl sie "bardzo doswiadczony" internauta, ktory instruktorow jazdy chce drogowych przepisow nauczyc.

Posluchaj wizart jeżeli nie odpowiada  Tobie towarzystwo ludzi po trzydziestce to proponuję zebyś skorzystał z innego msb.Tutaj są ludzie których pasją jest muzyka Italo Disco jeżeli Tobie to nie odpowiada to przenieś się gdzieś indziej a nie najeżdżaj na ludzi w okolicy trzydziestki...to Nasza sprawa.

Pozdrowionka Dokuro

Sorki to nie byla odpowiedz na ten post

No, chociaz ja mam 40

Hihi, uwazaj bo twoj post zostanie uznany za nieporzadany ( a przeciez sprawa silnika zaczela sie od italo;) czyz nie?

Dzięki za info po świętach ruszam autostradą do Holandii do rodziny ( węzmę ze sobą klucze samochodowe ( kto wie )

Pozdrawiam
Edmund Dantes