Super wiadomosc dla fanow Synth Dance (Space Rock)

Moze co niektorzy juz wiedza ale dla tych co jeszcze nieslyszeli to bedzie napewno BARDZO DOBRA wiadomosc ,to znaczy:
''Michiel Van Der Kuy wraca do Space'u !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! wlasnie nagrywa druga plyte Rygar  !!!! i co najciekawsze ,ze robi ja razem ze swyn dobrym przyjacielem Rob Van Eijk (tym od Proxyon ) .Wiadomosc ta naprawde mnie ucieszyla bo uwazam ,ze obydwaj tworzyli najlepszy Space jak dotej pory .Ten wspanialy duet ma juz polowe materialu na plyte gotowa !!!!!!!!.
Takze teraz czekac tylko na nowy super album kto wie moze najlepszy w dziejach Space'u -jjjjjjuuuuuuzzzzz sie niemoge doczekac !!!:)   ''

Album ''Return Of Tarah'' jest dla mnie  jednym z trzech najlepszych albumow w dziejach Space'u. I juz po pierwszym przesluchaniu tej plytki bylem pewien ,ze to sprawka M. V Kuya  ale na plycie widnialo tylko nazwisko Jay Vee od razu widac ,ze to jakis pseudonim .Przez te wszystkie lata caly czas mialem przeczucie ,ze ''Return of Tarah '' to dzielo Michiela i co sie okazalo ,ze mialem racje !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! (mam wyczucie do Space'u ) .Dostalem niedawno skan (przod i tyl) od naszego kolegi Niedzwiedza z okladka  z tej plyty .Jest ona pod innym tytulem ''Space Force'' wydanym przez Ramshorn i wyraznie pisze ,ze autorem jest Michiel wspolpraca Rob Van Eijk  , Eric Van Vliet ,Huib Schippers i produkcja Jay Vee .

Data, data, data

Marek bombarduję Cię mailami ale nie odpowiadasz. A coś mi obiecałeś na poprzedni weekend!!!

To faktycznie miła wiadomość, miejmy nadzieję, żę nie odejdzie od swojego charakterystycznego brzmienia a jednocześnie wniesie coś świeży powiew do tej muzyki.

Oczywiscie, zgadzam sie, ze dolaczyla jednych z najlepszych albumow w tej kategorii muzycznej.
Mowiac szczerze, po pierwszym przesluchaniu czulem jakis myk jakby to byl Michal ale ten pseudonim dziwny, nic nie mowiacy, dawal do zastanowienia!!
No, ale, ze to dzielo M. v.d. Kuy'a to dla mnie nie bylo tak od razu oczywiste. Calkowicie odmienny styl i brzmienie nie podobne do niego. Coz, wszystko jest mozliwe, wkoncu projekty pod szyldem "KOTO" tez odbiegaja od jego stylu. Informacje jakie do tej pory mialem, to takie, ze w/w przez Ciebie panowie byli kooproducentami.

Hmmm, to mowisz, ze ta sama plyta zostala wydana pod dwoma roznymi tytulami?? To jest bardzo zadziwiajace a tym bardziej ten tytul, taki sam jak pierwszy utwor z "The Intrplanetary mission"??!

O Proxyon`ie-ja tak to widze:Sprawa Jay Vee,tutaj mam dwie wersje,pierwsza że faktycznie to pseudo Kuy`a [ ale po co miał by to robić ],druga że J.Vee to nieznana osoba która nagrała jeden album i na tym się skończyło,zresztą w tamtym okresie Ramshorn był już praktycznie nastawiony tylko na techniczne produkcje,myśle także że J.Vee podobnie jak Laag,Shipers tworzył dalej ale techno,ciężko to zweryfikować,kiedyś jeszcze firma Gm wydawała plyty [ kasety ] na licencji Ramshorn`u ale teraz tego nie widze,lecz myśle że jest właśnie tak.
Album Space Force,też jestem zaskoczony że jest takie wydawnictwo,albo to jest jakaś wyjątkowo limitowana edycja której prawie nikt nie zna w co wątpie,bo na pewno na jakieś witrynie była by ta płyta albo jest to wydawnictwo powiedzmy nieoficjalne,zresztą dla mnie cała dyskografia Proxyon`u delikatnie mówiąc jest dziwna i naciągana [ wiadomo chyba o co chodzi,kiedyś o tym pisałem ].

Pozdrawiam
Waldi

Niestety daty wydania nie znam a Space Force identyko...
Jeżeli chodzi o zdobycie tej plytki to chyba baaardzo trudno...sam mam kopie:(
Waldi