Utwór do którego sie przekonaliście po dłuższym czasie.

W pierszej chwili pomyslalem sobie ze zadany przez Ciebie temat jest banalny, zdziwilem sie jednak gdy zaczelem sie glebiej nad nim zastanawiac. Prawde mowiac juz dawno nie mialem takich piosenek nad ktorymi musialbym dojrzewac. Zwykle po pierwszym przesluchaniu wiem co mi sie bedzie podobalo a co nie, a nawet jesli tak nie jest, to szybko zapominam me "męki" przekonywania sie do danej muzyki. Jedno co pamietam jak dzis, to "I like Chopin" Gazebo. W 84 roku nie bylem zwolennikiem dyskotek, tak jak wiekszosc sluchalem rzeczy bardziej popowo rockowych typu Oddzial Zamkniety czy Beatlesi. I Like Chopin mnie draznilo, ludzie sie tym podniecali a ja nie mialem pojecia dlaczego. W tym czasie jednak zaczelem chodzic na moje pierwsze "powazne" dyskoteki. Kilkukrotnie uslyszalem tam ta piosenke i... zrobil sie we mnie "pstryk!". Teraz za kazdym razem z wielka przyjemnoscia slucham tego majstersztyka. A co do Twojego "Take me to the top" ... Tez mnie draznil troche, ja dla odmiany znalem go z ktoregos Italo Boot Mixa (a moze sie myle?). Teraz po latach slucham go z calkiem innej perspektywy, utworek jest dynamiczny i oryginalny, mile odprezenie od zbyt przeslodzonych piosenek

Hmm...u mnie z Betty Mirandą było akurat odwrotnie.:-) "Take Me To The Top" spodobało mi się od razu-już w roku 1986,kiedy pojawil się Max Mix 2. Zaś co do utworów,do których przekonałam sie dopiero po latach...chyba nie ma takiego,a przynajmniej nie mogę sobie przypomnieć.Ze mną to było zawsze tak,że jeśli wcześniej zraziłam się do jakiejś piosenki,to nawet po dłuższym czasie się do niej nie przekonywałam. Tak było np. z utworem "The Wall"- Pink Floyd.W dzieciństwie trochę mnie to nagranie przerażało(ten wokal!),teraz już nie,ale nadal go nie trawię.;-)

natural7 napisał:
> Tulio de Piscopo - Prima Vera jak mogłem kiedyś tego nie lubić? Piosenka która, ma specyficzny klimat. Może nie całkiem super hit, ale tak 8,5 na 10.

Hehe, jestes pierwszym czlowiekiem ktorego znam, ktory stwierdzil ze lubi ta piosenke. A ja nadal nie moge sie przekonac... jak dla mnie zepsula ona moja najcenniejsza plytke (ze wzgledow sentymentalnych, bo pierwsza ww mojej kolekcji) The Very Best Of Italo Disco (ZYX)

A ja lubię Tullio ale o wiele bardziej podoba mi się nagranie wykorzystane w Italo boot Mixie a mowa o "E Fatto'e Sorde! E?"
A swoją drogą to bardzo dziwne, że przylepiono mu łatkę italo disco. Ciekawe co on sam na ten temat mówi To przecież jazzman, znany we włoskim świecie jazzowym perkusista

Ja tez lubie Tullio de Piscopo, ale przyznaje, ze przekonalem sie po czasie.