Zaśpiewajmy coś z Italo:-)).(No txt)

Zaśpiewajmy coś z Italo :-))

...nie zostalismy wyproszeni z lokalu przez ochroniarzy bo "ktos" przyniosl wlasny alkohol i raczyl sie nim mimo wyraznego zakazu (((

jacek19 napisał(a):
> Nie przeżywajcie gorzała na imprezach była zawsze -lepiej sie śpiewa.A raczej nie był to lokal 5 gwiazdkowy .Ochroniarze też poczciwi , więc o co chodzi???

Mości panowie. Zorganizowałem Wam imprezę, Wam i wszystkim, którzy przyjechali. Ale przede wszystkim była ona dla Was.
Dla Was, forumowiczów, był wydzielony lokal, dzięki któremu mieliście się bawić lepiej, czuć lepiej i być w gronie, które od lat nierzadko zna się tylko z forum. Klub nie był 5 gwiazdkowy, jak zresztą żaden, w którym jakakolwiek impreza miała miejsce i nie wydaje mi się aby był najgorszy.
Organizacja imprezy zajęła mi 2 miesiące, i jeszcze w sobotę przed imprezą zasuwałem jak głupi, żeby dopiąć wszystkie szczegóły na ostatni guzik, w czym pomagała mi sporo Marta.
Sprawa z własnym alkoholem to dla mnie poprostu POLICZEK od Was. W zamian za moje starania i zapewnienia o ELITARNOŚĆI forumowiczów, zafundowaliście mi wstyd i zażenowanie.

A 'propos ochroniarzy... To osoby pijące własny alkohol nie zostały wyrzucone tylko ze względu na mnie, bo podobno to tacy moi dobrzy znajomi. W przeciwnym wypadku ochrona nie byłaby taka miła, gwarantuję to Wam.

Mimo, że wiele osób niczym nie zawiniło i cieszę się, żę mogłem im sprawić doborem nagrań tyle przyjemności, to czuję do tej pory ogromny wstyd. BO WIĘKSZOŚĆ WIECZORU ŚWIECIŁEM ZA NIEKTÓRE OSOBY OCZAMI, bo z każdą sprawą najpierw szef klubu przychodził do mnie i do Marty, która świecić musiała oczami za osoby widziane przez nią po raz pierwszy w życiu...
... a ja byłem w szoku, że właśnie w ten sposób mi dziękujecie za kolejną imprezę...

W iście wielkim stylu pokazaliście kim są forumowicze italo.top.pl

Mnie tez nie bylo ale to nie w tym rzecz... Przykro czytac o takich "przygodach"...To smutne , naprawde  Ale czy jest ktos lub cos w stanie taki stan rzeczy zmienic, aby kolejne imprezy obywaly  sie bez takich niespodzianek? (((

Nie przesadzajcie Panowie ,wszystko było ok.nie było żadnych bijatyk , awantur spotkaliśmy sie z niektórymi po latach (nawet dwóch ),albo pierwszy raz .Trzeba było to uczcić.A co do mocniejszych rzeczy (gorzały ) to zawsze była czy to Kon - Tiki, Labirynt, Bydgoszcz - Ja wiem że organizatorzy bardzo się nastawiają na utarg z baru ale bez przesady równie dobrze było można wyjść i zrobić swoje.Nie oszukujmy się Maniacy tylko po to właściciel robi imprezy by zarobić na barze (ale czy my wyglądamy na baranów?)Wiem ,że jesteśmy ze wsi i czasami może nie umiemy trzymać etykiety ale to już inna sprawa :-)).Rafalo nie miej żalu wszyscy doceniamy to ile się musiałeś nabiegać przy organizacji imprezy - ale był spokój i to najważniejsze.

Ty wiesz co piszesz leszczu ja cie kiedyś spotkam.

Diablo, dobrze wiesz, że moja mowa była do tych, którzy na imprezie nie byli do końca w porządku. No i chyba zgodzisz się, że wizytówkę dla forum zrobili

A zresztą ja nie mam nerw z taką szmatą dyskutować jak ten diablo.Spadam stąd mam dosyć tych bezsensownych sporów.Nara Panowie.

leszcz, patriota z niemiec, tchorz, szczur i cwaniaczek fajne !
chowam sie dobrze, dzieki, mama na mnie w dziecinstwie uwazala i dobrze karmila
moze sie kiedys spotkamy, swiat jest taki maly
wtedy twoja ciekawosc zostanie zaspokojona.

leszcz

jacek19 napisał(a):
> Nie przesadzajcie Panowie ,wszystko było ok.nie było żadnych bijatyk , awantur
Czy chcesz przez to powiedziec, ze powinienem sie cieszyc, ze nie zrobiliscie jeszcze wiekszej zadymy?

>A co do mocniejszych rzeczy (gorzały ) to zawsze była czy to Kon - Tiki, Labirynt, Bydgoszcz
- Ja wiem że organizatorzy bardzo się nastawiają na utarg z baru ale bez przesady równie dobrze było można wyjść i zrobić swoje.Nie oszukujmy się Maniacy tylko po to właściciel robi imprezy by zarobić na barze
Pokaż mi klub, który organizuje jakąkolwiek impreze charytatywnie. Jeżeli ktoś idzie do klubu to nastawia się na to, że tam alkohol ma inne ceny. Klub to nie jest budka z piwem ani lasek w pobliżu monopolowego. Obowiązuje jakakolwiek ale etykieta.

>(ale czy my wyglądamy na baranów?)
Zerknij jeszcze raz na zdjęcie, które załączyłeś i sam sobie na to pytanie odpowiedz.

>Wiem ,że jesteśmy ze wsi i czasami może nie umiemy trzymać etykiety ale to już inna sprawa :-)).Rafalo nie miej żalu wszyscy doceniamy to ile się musiałeś nabiegać przy organizacji imprezy - ale był spokój i to najważniejsze.
Miło mi, że doceniacie mój wkład. Żal... mam, że dla zoszczędzenia nie wiem, może z 50 zł potrafiliście narazić mnie na taki wstyd.