Sprawdź:
Zobacz:
Strony: 1 [2] 3 4 5   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek:

Ceny płyt???

 (Przeczytany 34922 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Pistons
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-1
Offline Offline

Debiut: 2001/11/28
Wiadomości: 825

Lovables - It's beautiful Diviacchi - Waiting for heaven Mr. Rocambole - I've got your soul Scotch - Loving is easy George Aaron - She's a devil Blue


« Odpowiedz #20 : 04-06-2003 09:06:09 »

Nie mam alergii do mp3, sam z nich czesto korzystam. Nie znajac wczesniej kawalka trudno wydawac nieraz kilkaset zlotych w ciemno.
Sam format mp3 ( podobnbie jak atom ) jest sluszny - jedynie kwestia jak wykorzystaja go ludzie - coz wielu artystow przez wlasnie ten format padlo a to o czyms swiadczy.

Alergie mam do ludzi ktorych nie obchodzi nic poza darmochą i oryginału nigdy nie kupią - choćby dla zasady ( no bo mozna miec za friko ).
Przez takie osoby ceny windowane sa niebotycznie ( bo mniej ludzi kupuje ) a dzieki nim muzyka italo  NIGDY nie zostalaby stworzona bo nikt nie nagrywalby kawalkow za darmo dla takich delikwentow.

pozdr.
Marcin

Zapisane
MarioL
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Debiut: 2002/10/16
Wiadomości: 522

muzyka lat 80`s


« Odpowiedz #21 : 04-06-2003 10:06:38 »

I tu sie z Marcinem zgadzam. Moge byc tego namacalnym przykladem. Dwa lata temu sam sie tutaj dobijalem aby tylko sciagnoc troche mp3. Obecnie traktuje to identycznie jak opisal powyzej Marcin.

Zapisane
spy33
Gość
« Odpowiedz #22 : 04-06-2003 10:06:14 »

Nie da sie ukryc, ze plyty w oryginale to jest to, co warto na prawde docenic. Jakosc zawsze bedzie gora, a ta zapewnia jedybie oryginalny nosnik dzwieku. Vinyle to tradycja, prawdziwych kolekcjonerow po vinylach mozna rozpoznac, a cd-ki to juz pospolitsza i latwiejsza forma kolekcjonowania. Sam od czasu do czasu wydaje niemalo kasy na cd-eki, gdyz vinyle nie interesowaly mnie nigdy ponad przecietnie. Sprzetu gramofonowego juz ie posiadam i raczej nie zainwestuje w nowy.
Co do mp3, uznaje je moze ciut mniej niz oryginalne audio, ale jak nie ma dostepu do tego, co chce sie miec, to zadowoli rowniez "psie" mp3, wazne, ze ma sie w koncu to, co sie podoba. Nigdy tez nie przepadam za iloscia, muzyka posiadana powinna sie podobac i to jest najwazniejsze!

Zapisane
Motyl
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +1/-3
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2001/11/28
Wiadomości: 4433


« Odpowiedz #23 : 04-06-2003 10:06:16 »

owszem, jest to wielka frajda słuchać muzyki z winyla, i nie ma sie do tego nijak CD czy mp3...Jesli jednak wkładam w domu oryginalną płytę CD, czy kopię, naprawdę nie ma to dla mnie NAJMNIEJSZEGO znaczenia...Tak samo się słucha, i nie mam ŻADNEJ przyjemnosci w tym ze włozylem do wieży akurat ORYGINAŁ, a nie kopię...
Co innego z winylami - jest faktycznie coś fajnego w tym wirującym krązku, no i to brzmienie!
Niestety od wielu lat nie mam gramofonu, choć moze w koncu skuszę się - bo to prawda ,ze posiadanie tysiecy mp3 nie daje wielkiej satysfakcji...(ale tak samo dla mnie nie ma wielkiej radochy w oryginalnych CD, to niewiele większa frajda niż mp3, w dodatku przeważnie ceny są zbyt wysokie).

Zapisane

Electro-pop ze Skandynawii:  Spektralized / Monofader, Colony 5, Apoptygma Berzerk, Code64...
Markus
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Debiut: 2003/09/20
Wiadomości: 62


« Odpowiedz #24 : 04-06-2003 11:06:31 »

tylko nie z wytwórni wydających italo bo te mają glęboko w d..pie jakość dzwięku pochodzącego ze starych rozmagnesowanych taśm matek.

Zapisane
Motyl
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +1/-3
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2001/11/28
Wiadomości: 4433


« Odpowiedz #25 : 04-06-2003 11:06:38 »

nie, nawet najlepszy CD nie bedzie miał ani  w połowie tak dobrego brzmienia jak DOBRY winyl! To wynika z samej zasady cyfrowego dźwięku płyt  CD - muzyka jest przekształcana na  próbki, które są tylko PRZYBLIŻENIAMI oryginalnych wartości...Poza tym pasmo przenoszenia jest jednak obcinane - takich "cykających", najwyższych sopranów nigdy nie będziesz miał na CD-ku!...No i dlaczego w porządnych dyskotekach DJ'e graja TYLKO z winyli, hę...? Wcale nie dla scratchowania (to moga robić cyfrowo na konsoli), tylko DLA JAKOSCI!
Oczywiście na popularnym sprzęcie być moze sporo osób nie wyczuje różnicy, ale wystarczy już posłuchać gramofonu i CD na czymś nieco lepszym niż wieża za 1000 zł - naprawdę TO SŁYCHAĆ I CZUĆ ! ;-)
ps. jako przykład mogę podać "Good Guys only win in movies" CC Catch - swietny teścik do porównania jakości CD vs winyl....Aha, nie zbieram niestety winyli, opieram sie na swoich dawniejszych doświadczeniach..;-)

Zapisane

Electro-pop ze Skandynawii:  Spektralized / Monofader, Colony 5, Apoptygma Berzerk, Code64...
Markus
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Debiut: 2003/09/20
Wiadomości: 62


« Odpowiedz #26 : 04-06-2003 12:06:23 »

Idąc twoim krokiem Motyl to do pełni szczęścia potrzeba mam jeszcze wzmacniacza lampowego, najlepiej takiego z jedną lampą na kanał i aby w pełni rozkoszować się muzą to włączanego na 3,4 godziny przed słuchaniem aby osiągnąć optimum jego możliwości ze względu na czas rozgrzewu lamp.
Poza tym, czara płyta jak i igła gramofonu za każdym razem gra ciut gorzej, a w końcu trzeszczy i nic na to nie poradzimy. Ktoś powie, że trzaski dodają uroku, być może gdy słucham rock’a z lat 60 i 70 ale nie dla mnie i nie w przypadku itala. Akurat tutaj to potrzeba dobrej dynamiki i nieszeleszczących wysokich (w przypadku zdartej płyty), a takie cechy posiada dobry odtwarzacz CD - na uwadze deck w cenie 1500 –2000 zł i dobrze „skrojona” płyta CD. Można oczywiście wymieniać igły co rok, pół, może częściej. W przypadku bardzo dobrej wkładki np. Ortofon MC7500 (jak ktoś takową posiada) za bagatelka 8000 zł.
I jeszcze coś, są firmy high-end takie np. jak Krell, Wadia, czy inne, które gramofonów nie oferują w ogóle, a oferują rozdzielane CD (napęd i przetwornik z wyrafinowanymi filtrami cyfrowymi) w cenach setek tysięcy złotych. I wątpię, że słuchając dobrze zrobionego krążka CD z takim zestawem mógłbyś narzekać na brak poprawnych czy obcinanych sopranów, a zapewniam cię, że potęga brzmienia dla źródła jakim jest nawet bardzo dobry gramofon (np. Transrotor - 210 000 zł, czy Acoustic Signature) jest tym wypadku NIEOSIĄGALNA.
Ktoś powie, że są audiofile nie uznający LP oraz tacy co nie cierpią CD. Zgoda, tylko to nie ten rodzaj muzyki.

Zapisane
Motyl
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +1/-3
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2001/11/28
Wiadomości: 4433


« Odpowiedz #27 : 04-06-2003 13:06:38 »

nie, nie potrzeba wzmacniacza lampowego, bez przesady...;-) Też uwazam, że posiadanie gramofonu czy wzmancniacza za 20 000 zł czy więcej to wyłącznie snobizm i przegięcie, a efekt jest niesłyszalny...
I choc nie mam sprzętu high-end za kilkadziesiąt baniek, jednak nadal twierdzę ,ze dźwięk z audio-CD to NIE JEST SZCZYT , i już...proste...
Oczywiscie sam słucham z CD, ba - częsciej nawet jest to mp3...Ale jesli móglbym wybierac, na pewno wolalbym słuchac z winyla...

Zapisane

Electro-pop ze Skandynawii:  Spektralized / Monofader, Colony 5, Apoptygma Berzerk, Code64...
Motyl
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +1/-3
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2001/11/28
Wiadomości: 4433


« Odpowiedz #28 : 04-06-2003 13:06:55 »

aha, cały czas przypominam o DOBRYCH dyskotekach - tam sie gra WYŁACZNIE z winyli...;-)
Jest to chyba argument nie do odparcia - i jakoś DJe nie przejmują sie ,ze im sie jakość płyty pogorszy...;-)

Zapisane

Electro-pop ze Skandynawii:  Spektralized / Monofader, Colony 5, Apoptygma Berzerk, Code64...
LED
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-1
Offline Offline

Debiut: 2001/12/19
Wiadomości: 447

mnostwo


« Odpowiedz #29 : 04-06-2003 14:06:42 »

Kazdy nosnik CD lub vinyl jest lepszy od mp3 (z wyjatkiem dostepnosci). To chyba stwierdzi kazdy nawet gluchy. Sprzeczanie sie co jest lepsze: CD czy  vinyl chyba nie ma sensu. Wiekszosc bedzie miala argumenty za jednym i drugim i kazdy bedzie mial racje. Wedlug mnie to kwestia przyzwyczjenia. To, ze CD przenosi tylko do 20Khz nie ma zadnego znaczenia, bo ilu z nas slyszy powyzej 16Khz? Inna sprawa ze wzmacniaczami tam pasmo powinno byc jak najszersze poniewaz wiaze sie to nierozerwalnie z wnoszonymi przez niego znieksztalceniami typu TIM. Ja osobiscie preferuje CD bo denerwuja mnie trzaski a charakterystyczne znieksztalcenia ze zuzytej plyty analogowej to dla mnie koszmar. Zdecydowanie wole sterylnosc plyty kompaktowej. Ale sa tacy, dla ktorych brzmienie winyli (lacznie z ich wadami) to miod dla ucha. Po prostu: rzecz gustu ;-)

Zapisane
Markus
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Debiut: 2003/09/20
Wiadomości: 62


« Odpowiedz #30 : 04-06-2003 14:06:26 »

Można powiedzieć, że w przypadku Italo czy Euro większość CD brzmi rzeczywiście gorzej niż winyle. Powód - tak mi się zdaje - aby wznowić winyla to wystarczy wziąć stare dobrze zgrane matryce i sprawa załatwiona. Natomiast w przypadku wznowień na CD pozostają dwie drogi. Albo użyć starej rozjechanej taśmy matki, której stan jest nie lepszy niż nasze kilkunastoletnie kasety, albo przerżnąć bezpośrednio LP. Ideałem byłby remastering - czy jak to się tam zwie - ale jest to pewnie nieopłacalne mając na uwadze grupkę takich jak my dinozaurów słuchających Italo, którzy mieliby za to zapłacić.
I na koniec. Porównywałem już kilka tych samych wersji (nie z gat. Italo) na LP i CD  i dla mnie czarne płytki grały gorzej.
Pozdrawiam.

Zapisane
LED
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-1
Offline Offline

Debiut: 2001/12/19
Wiadomości: 447

mnostwo


« Odpowiedz #31 : 04-06-2003 14:06:26 »

Aha jeszcze jedno: Obecnie wydawane CD z italo oparte sa na starych (20-letnich) tasmach matkach. Niestety tasmy te na skutek samorozmagnesowania traca na jakosci zwlaszcza wysokich tonow. I tak jak stwierdzil Markus wydawcy albo sie tym nie przejmuja albo "podciagaja" wysokie co w wiekszosci powoduje wzrost znieksztalcen. I rzeczywiscie takie Cd nigdy nie beda "cykac" albo beda brzmiec gorzej od winyli. Moje doswiadczenia nagrywaniem winyli na wysokiej klasie nagrywarce audio pokazuja, ze degradacja dzwieku jest niezauwazalna. Przynajmniej na moje ucho.

Zapisane
LED
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-1
Offline Offline

Debiut: 2001/12/19
Wiadomości: 447

mnostwo


« Odpowiedz #32 : 04-06-2003 14:06:58 »

Ups, chyba myslimy podobnie Markusie. A ze pisalismy jednoczesnie to powstaly dwa niemal identyczne posty ;-)

Zapisane
Motyl
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +1/-3
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2001/11/28
Wiadomości: 4433


« Odpowiedz #33 : 04-06-2003 14:06:05 »

LED, to fakt, że NIBY się nie słyszy tych częstotliwości >16kHz , ale jednak wysokie są w przypadku (dobrego) winyla o wiele lepsze.......Ja nigdy nie zapomnę , jak wspaniale brzmiały winyle CC Catch czy np. Jessiki "World of Fantasy" ...No i sam fakt, ze "widzisz" jak to się odgrywa, też ma pozytywne znaczenie...
Oczywiście zgadzam sie, ze zjechany winyl brzmi fatalnie -to nie podlega dyskusji...;-)
Należałoby zmienić standard Audio-CD, szczególnie wzgledem próbkowania - 44100 Hz to zdecydowanie za niska rozdzielczosć! A ta przekłada sie też i na pasmo przenoszenia! Słychac-nie słychać ,ale im więcej tym lepiej...;-)
Zresztą są takie lepsze standardy istnieją, tylko jakoś sie szerzej nie przyjęły...

Zapisane

Electro-pop ze Skandynawii:  Spektralized / Monofader, Colony 5, Apoptygma Berzerk, Code64...
LED
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-1
Offline Offline

Debiut: 2001/12/19
Wiadomości: 447

mnostwo


« Odpowiedz #34 : 04-06-2003 14:06:37 »

Motyl napisał:
> Zresztą są takie lepsze standardy istnieją, tylko jakoś sie szerzej nie przyjęły...

Jak najbardziej tyle tylko, ze wieksza czetotliwosc zapisu to wieksza ilosc danych - mniej muzy zmiesciloby sie na plycie. Tera sprawa ma sie inaczej: znana jest technologia produkcji plyt dwuwarstwowych. Moze kiedys ktos wpadnie na to, aby wydawac CD z pasmem do np. 40 Khz przy zachowaniu czasu trwania plyty 80 min.? Tylko co wtedy ze starymi odtwarzaczami CD?

Zapisane
Qiotrec
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-1
Offline Offline

Debiut: 2002/12/08
Wiadomości: 1933

valerie d. - get closer , mike mareen - love spy , Kano - China Star i wiele , wiele innych


« Odpowiedz #35 : 04-06-2003 15:06:46 »

Zapisane
Qiotrec
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-1
Offline Offline

Debiut: 2002/12/08
Wiadomości: 1933

valerie d. - get closer , mike mareen - love spy , Kano - China Star i wiele , wiele innych


« Odpowiedz #36 : 04-06-2003 15:06:40 »

przysluchujac sie waszej rozmowie zauwazylem ze wypowiedziales ot
takie zdanie - twierdzę ,ze dźwięk z audio-CD to NIE JEST SZCZYT , i już...proste... wiec mam do Ciebie male pytanie  jaki typ dzwieku (tj chodzi mi o nosniki) jest dla Ciebie szczytem mozliwosci na poczatku XXI wieku bo ja lepszego w tej chwili niestety nieznam ?                                  Ps. pytam sie dla tego aby zaspokoic swoja ciekawosc:)

Zapisane
Markus
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Debiut: 2003/09/20
Wiadomości: 62


« Odpowiedz #37 : 04-06-2003 15:06:15 »

W jakiej pozycji powinny być ustawione regulatory barwy dźwięku przy słuchaniu muzyki ?
Nie jest to pytanie wcale takie banalne jakby się mogło zdawać.

Zapisane
Motyl
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +1/-3
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2001/11/28
Wiadomości: 4433


« Odpowiedz #38 : 04-06-2003 15:06:20 »

Nośnik nie ma nic do rzeczy (w przypadku dźwięku cyfrowego) -  zera i jedynki bedą dokładnie takie same, niezależnie czy nagrasz to na CD, do pliku WAV czy na magnetofon cyfrowy DAT - chodzi mi o PARAMETRY STANDARDU. CD-audio zaprojektowano na początku lat 80-tych...
A o wiele lepszy jest np. standard Dolby Digital ,DTS,czy DVD-audio....
więcej na:
http://komputery.wp.pl/mag_artykuly.html?page=3&wid=578

Zapisane

Electro-pop ze Skandynawii:  Spektralized / Monofader, Colony 5, Apoptygma Berzerk, Code64...
Motyl
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +1/-3
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2001/11/28
Wiadomości: 4433


« Odpowiedz #39 : 04-06-2003 16:06:03 »

...POWINNY byc na zero, ale to rzecz gustu - ja ustawiam tak, żeby brzmiało DLA MNIE dobrze - jak większośc ludzi na maxa lub prawie ...;-)

Zapisane

Electro-pop ze Skandynawii:  Spektralized / Monofader, Colony 5, Apoptygma Berzerk, Code64...
Strony: 1 [2] 3 4 5   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  
TOP80 na Facebooku
Porozmawiaj

TOP80 GG: 890


Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Power Play Tygodnia
Proponuje: Nika
Wykonawca: Gina T.
Tytuł: Now It's Raining In The Center Of My Heart
Rok: 2011-09-09
Słuchaj Radia TOP80
Radio TOP80 - gra PiloNet
Valerie Dore - The Night (Remix)
0 (100) słuchaczy
Valerie Dore
Italy 1984
Poprzednio graliśmy...
Twoje ulubione...
Program Radia TOP80
23:00
ZOSTAŃ DJ-EM!
PiloNet
17:00
Z Muzycznej Szafy
PiloNet
18:00
Przeboje Lat 80.
GrzegorzN
19:00
Rozgrzewka Przed Lista DC
GrzegorzN
Zamów Piosenkę
Teraz i Ty możesz zagrać w radio!
Wpisz poniżej fragment tytułu/wykonawcy utworu, który chciałbyś zaprezentować innym:
System inteligentnie podpowie piosenki, nawet jeśli zrobisz literówki.
Wypróbuj, zobacz jak łatwo teraz znaleźć utwór co do którego nazwy i pisowni nie byłeś pewien.
Jeśli Ci się spodoba, podziel się wrażeniami z innymi i zaproś do wspólnej zabawy :)
Szafeta
Słuchacze najaktywniej zamawiający piosenki w ostatnim tygodniu:
GrzegorzN (30 zamówień)
Sweety80 (24 zamówień)
Piotr71 (24 zamówień)
Stalowy72 (15 zamówień)
Gorgona (9 zamówień)
Darek1967 (9 zamówień)
NetManiak (8 zamówień)
Adamo 80 (7 zamówień)
Tarman (6 zamówień)
Arsau6 (6 zamówień)
Dziękujemy za współtworzenie repertuaru radia TOP80 Uśmiech