Sprawdź:
Zobacz:
Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek:

Co myslicie o muzyce Space Dance?

 (Przeczytany 1988 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
NetManiak
Administrator
Forumowicz
*****

Pomocna dłoń: +36/-2
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2001/08/14
Wiadomości: 11036


Ojciec Założyciel ;-)


« : 14-04-2005 21:04:11 »


Zauwazylem ciekawa rzecz. Wielu z nas z przyjemnoscia slucha kompozycji takich wykonawcow jak Koto, Laserdance, czy tez wspolczesnych, jak chociazby nasi rodzimi wykonawcy - Protonic Storm, Zoltar, Space Rider, Vocoderion, AM Samurai... Kilka razy tez spotkalem w zyciu osoby ktore italo wogole nie sluchaja, ba, nie znaja, a sa fanami takiej muzyki. Zastanawia mnie w tym ukladzie to, dlaczego ta muzyka nie odnosi chocby mikroskopijnego sukcesu finansowego, nie ma jej WOGOLE w mediach, caly czas jest spychana na ubocze, nie moze sie przebic. Czy wynika to z jej charakteru, czy tez z dosc specyficznego charakteru jej fanow? Jakie czynniki wedlug Was na to wplywaja?

« Ostatnia zmiana: 14-04-2005 22:04:39 wysłane przez NetManiak » Zapisane

Nie pozwól by inni zepsuli Twoją ulubioną listę
przebojów! Zagłosuj na nową TOP80 Dance Chart
VM-Rexor
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2004/10/28
Wiadomości: 917


Zarobiony jestem ;)


WWW
« Odpowiedz #1 : 18-04-2005 10:04:52 »


Powiem tak - kazdy styl muzyczny - niewazne czy to jest muzyka klasyczna, jazz, czy ItaloDisco, elektronika, hip hop czy "lup lup" ma swoich zwolennikow czy przeciwnikow. AFAIK Space jest tworem, ktorego niekwestionowanymi ojcami sa w sumie dwie strony - Koto i LaserDance - a nawet zaryzykowalbym stwierdzenie, ze MVDK bedac pod wrazeniem Koto zmodyfikowal jego styl muzyczny - ale to sa tylko moje przypuszczenia - nie znam przeciez dokladnych dat powstania pierwszych i sztandarowych utworow obu formacji (chociaz np. utwor "Laserdance" bardziej mi podchodzi pod klasyczne Disco). Dodatkiem w obu formacjach byly - jak na tamte czasy nowatorskim - wplatanie sampli i motywow z filmow S-F czy reklam gier komputerowych - laczacych utwory w jakis sposob z nowoczesnoscia i futurystyka lat 80 tych (ze tak powiem Mrugnięcie ).
Ale futuryzm i nawet chwytliwa melodia to zaledwie polowa sukcesu - druga polowa to tak jak wszedzie - wylansowac danego wykonawce i wmowic niezdecydowanym sluchaczom, ze kawalek jest "trendy" i modne jest jego sluchanie - no a przede wszystkim, co dla producenta i artysty najwazniejsze - zeby praca wszystkich przyniosla sensowny dochod. O ile dobrze pamietam LaserDance, czy Koto pojawiali sie w mediach - chociazby nawet w programie mlodziezowym 5-10-15, a LaserDance
nawet bodajze w notowaniach ktorejs listy przebojow (trojka???). Tego sie sluchalo - pamietam.
Ale niestety w swiecie show buisnessu kazdy, kto zwiazal sie z mniej odpowiednimi ludzmi a do tego nie potrafi plywac niczym surfer po fali i przeskakiwac na inna- moze liczyc tylko swoje 5 minut i co najwyzej na 1 przeboj - tak tez stalo sie z space'em - Koto odszedl w cien (moze nie z wlasnej woli) a MVDK obral zly kierunek, albo juz sie po prostu wypalil - wspolczesne jego kawalki sa dobre, ale nie maja juz tego czegos, co mialy jego poprzednie...
Cieszy mnie fakt, ze pojawili sie mlodzi kompozytorzy, ktorzy probuja przejac paleczke od mistrzow - jedni tworza wspaniale kawalki inni - nie ma co ukrywac - kalecza je w moich oczach - ale najwazniejsze ze cos sie dzieje... a dlaczego ta nie odnosza sukcesow ??? Moze brakuje poparcia w odpowiednich kregach, moze nowe kompozycje nie maja tego "czegos" co mialy wczesniej LD i trafily na liste przebojow (a moze brakuje w tym gronie kogos, kto ma duza sile przebicia)??? Sprawa z innej beczki - moja teoria - aby sztuka odniosla sukces - odbiorca musi miec pelny kontakt podstawowych zmyslow - zarowno ja widziec jak i slyszec - niszowa muzyka elektroniczna jak i space niestety rzadko jest wizualizowana - chyba tylko Jarre'a czy Vangelisa videoklipy pojawily sie na scenie muzycznej (nie licze klipu Koto z przymruzeniem oka) - moze to jest jedna z drog pokazania ludziom, ze jest tez muzyka space ???? - Zobaczymy za jakis czas - bo wraz z Samuraiem szykujemy sie do pokazania - jak widzimy klipy do muzyki space (Space exploration).
Pozdrawiam Uśmiech

Zapisane

Matek
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2002/01/31
Wiadomości: 1437



WWW
« Odpowiedz #2 : 18-04-2005 11:04:59 »


Niewątpliwie masz rację, ale są też inne aspekty tego braku popularności obecnie.

W latach 80tych, kiedy to znaczna częśc utworów LD czy Koto miało swoje ścisłe podłoze w muzyce dyskotekowej tamtego okresu, a co za tym idzie była dystrybuowana chociażby na składankach ZYX (który przejąl potem m.in. prawa do Koto), przez co też zwiększała się jej popularność. W momecie kiedy to italo disco właściwie skończyło swoją ekspansję na poczatku lat 90tych przekształcajac się droga ewolucji w inne kierunki, space tak na dobrą sprawę zaczynał się dopiero rozwijać (chociaż niektórzy twierdzili ze tez zanikł w latach 80tych). Tylko że niestety nie majac już takiego poparcia w wytwórniach, oraz co tu dużo ukrywać, zbyt małej ilości artystów tworzących tę muzykę, ( a Ci dotychczasowi się już "wypalili" z pomysłów) zszedł praktycznie do podziemia, przekształacając się w jeszcze jedną odmiane szeroko pojmowanej muzyki elektronicznej.

Chociaz może pocieszeniem moze być fakt, ze czesciowo na nim wzorowali sie i wzoruja do dzisiaj wspolczesni artysci ze sceny trance'owej.

Dopiero rozwój komputerów i internetu pod koniec lat 90tych spowodował że wielu dotychczasowych fanów tej muzyki którzy o niej nie zapomnieli, majac ku temu mozliwosci i zdolnosci, sami zaczeli na nowo tworzyc te muzyke, raz lepiej raz gorzej, ale czesto wrecz przerastajac swoich "protoplastusiów", czego przykładem sa chociażby nasi rodacy Uśmiech

Dobrze ze są jeszcze niezalezne wytwórnie które chcą wydawac te muzyke, nawet przy zalozeniu ze zyski zbyt wielkie nie beda ... Niestety na wielka rewolucje nie ma juz co liczyc, dzisiejszy space pomimo ze uwazam, jest czesto lepszy od pierwowzoru, jest tylko jeszcze jednym odłamem muzyki elektronicznej i raczej pozostanie juz tylko i wylacznie muzyka dla fascynatów, chociazby tez dlatego ze nie da sie jej za bardzo grac w klubach i dyskotekach w przeciwienstwie do trance'u...

Co nie znaczy ze nie warto jej propagowac gdzie tylko sie da Uśmiech moze wlasnie my, fascynaci tej muzyki, którzy mamy dostep do róznego rodzaju mediów, jestesmy w stanie ja chociaz rozpropagowac lokalnie, przypominajac stare numery i na ich podstawie przedstawiajac nowe produkcje.

Zapisane
jetset
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Debiut: 2003/01/16
Wiadomości: 943

all synthdance-space rock


« Odpowiedz #3 : 18-04-2005 12:04:30 »

Najpierw może o tym co napisał Netmaniak,było tak jak napisałeś,pod koniec lat 90`tych także miałem styczność z ludzmi co lubili space choć nie trawili słowa disco,dla nich była to po prostu kolejna odmiana el muzy,zresztą trudno się temu dziwić,ciężko było znaleść jakieś stoisko z kasetami gdzie nie było by Laseru czy Koto.Co wpłyneło na to że obecnie jest jak jest-moim zdaniem załamanie przyszło ok.roku 93 gdzie `wiadome` kasety znikneły i dostęp do spac`u praktycznie był żaden,czy np.w 95 roku ktoś wiedział że powstał Hypersound,oczywiście incydentalnie można było mając szczęście na coś trafic [głównie Snakes ] lecz w szerszym odbiorze space nie istniał.Mi w tamtym okresie jakoś udało się trafić na troche pozycji więc pocieszałem się że jednak coś się dzieje i że może tego typu płyt jest więcej.

Bez względu na to jaka obecnie płyta by się nie pojawiła i ile kawałków nie znalazło by się w necie to i tak zachwycać się tym będzie [alboi i nie] stała garstka ludzi i nie ma co się oszukiwać że nagle będzie inaczej,większość z tych osób siedzi tutaj od lat więc chyba widać jak jest.Nie twierdze że w przyszłości nic się nie zmieni itd......ale jakiegoś wielkiego przełomu się nie spodziewam.

Zapisane
AXIS
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2003/09/25
Wiadomości: 22


WWW
« Odpowiedz #4 : 18-04-2005 12:04:29 »


Witam,
Ciekawy wątek.
Moim zdaniem, space w latach 80-tych był gatunkiem awangardowym, czymś w rodzaju dzisiejszego techno, jeśli przyjmiemy, że italo było wówczas odpowiednikiem dzisiejszego eurodance. Każdy gatunek muzyczny, który wchodzi do mainstream i jest wydawany przez duże wytwórnie a następnie do bólu eksploatowany w mediach, reklamach, itp. prędzej czy później znudzi się ludziom. Taki los spotkał Italo, taki sam los spotkał techno, które po 10 latach komercjalizacji odchodzi w cień ustępując pola hip-hopowi.
Póki dany gatunek "siedzi" w underground'zie, na ogół ma się całkiem dobrze. Ma grono wiernych słuchaczy, rynek zbytu (niewielki, ale jednak). Ze swojej strony, cieszę się, że space nie został w latach 80-tych "zajeżdżony" w mediach i na dyskotekach.
Obecna sytuacja space, jak na gatunek niszowy jest całkiem niezła. Są dwie konkurencyjne wytwórnie (oraz ZYX ale oni wydają tylko wznowienia), rocznie ukazuje się 6 do 10 nowych płyt. Masa nowych artystów wykazuje zainteresowanie tym gatunkiem, zwłaszcza Ci, którzy wywodzą się z tzw. sceny komputerowej.
Przyznajcie, że chcielibyście, żeby rocznie ukazywało się 10 płyt z NOWYM materiałem italo a nie tylko składanki i remiksy. Space jest gatunkiem wciąż żywym, oczywiście niszowym - italo żyje (w sensie nowych wydawnictw) wyłącznie w sercach fanów.
Space ma jeszcze tą dodatkową zaletę, że łączy w sobie kilka różnych gatunków muzycznych. Dla fanów italo jest jego instrumentalną wersją, dla fanów elektroniki jest jej lekką odmianą a dla fanów sceny komputerowej jest reminiscencją czasów compo i muzyczek trackerowych.
Ja absolutnie nie chciałbym, żeby space stał się muzyką nurtu mainstream, to by go zabiło. A co do pieniędzy, to ani artyści ani wytwórnie nie oczekują kokosów. Wszyscy jesteśmy w tym nurcie bo go kochamy, pieniądze można zrobić na trance albo eurodance. Artyści świadomie wybierają ten gatunek muzyczny z zamiłowania i sentymentu a Humphrey Robertson czy ja, świadomie wydajemy niskonakładowe płyty, bo to jest nasz konik, nasza miłość.
Pozdrawiam,
Maciej Repetowski
AXIS Records

Zapisane
VM-Rexor
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2004/10/28
Wiadomości: 917


Zarobiony jestem ;)


WWW
« Odpowiedz #5 : 18-04-2005 13:04:48 »


Nie ukrywam - koktajl - muzyka z nurtu Space (wtedy byla dla mnie elektroniczna muzyka taneczna) i nieco undergroundowa demoscena byly dla mnie nierozlaczne od samego poczatku.
Space trzyma sie dzieki mniejszym lub wiekszym nakladom pracy pasjonatow - tylko dzieki nim dzisiaj cos sie w tej dziedzinie dzieje. Ale powiem szczerze - milo by bylo, gdyby jak za starych dobrych czasow cokolwiek z tego nurtu zostalo puszczone na antenie ogolnokrajowej rozglosni radiowej (nie wspominam o telewizji - w sumie ona sie dzis bardziej liczy) - niewazne czy to bedzie cos z starych szlagierow czy cos nowego - z Twoich podopiecznych, cos z Twoich kawalkow, czy tez z stajni Humprey'a. Milo by bylo, aby Space mial swoje prawdziwe "5 minut" tak jak wlasnie techno czy hiphop - bo nie sadze, ze po takim muzycznym boom jak styl juz odejdzie w cien - nie pozostanie w pamieci mniejszej grupki fascynatow tak jak to jest wlasnie z undergroundowym gatunkiem Kosmicznym. Tylko... ze wlasnie komercyjne zatargi a pozniej spadek zainteresowania danym stylem muzycznym zabija checi i pasje tworzenia... dlatego wlasnie doceniam i rozumiem Ciebie Uśmiech
Pozdrawiam

Zapisane

Daniel72
Gość
« Odpowiedz #6 : 18-04-2005 14:04:39 »

A ja mysle ze dla wiekszosci sluchaczy muzyka Space jest po prostu zbyt podobna do siebie samej Uśmiech Wlaczcie komus kto nie zna tego nurtu jakis numer LaserDance - powie ze super. Ale gdy wyslucha calego albumu to z pewnoscia stwierdzi ze "przeciez oni graja w kolko to samo !". Moim zdaniem ciezko jest lansowac single Space, gdyz sa one do siebie za bardzo podobne. I tylko ludzie ktorym to nie przeszkadza, sa prawdziwymi fanami tej muzyki i tylko oni potrafia zauwazyc, ze jednak cos te nagrania od siebie odroznia.

Zapisane
Matek
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2002/01/31
Wiadomości: 1437



WWW
« Odpowiedz #7 : 18-04-2005 14:04:48 »


Daniel72 napisał(a):
> A ja mysle ze dla wiekszosci sluchaczy muzyka Space jest po prostu zbyt podobna do siebie samej Uśmiech
Bardzo trafna uwaga Uśmiech takie samo odczucie miała np. Kamila zaczynając słuchać utworów space w wykonaniu MvdKuya (czyli LD, Koto, Proxyon, utwory wokalne)...ale z czasem je zmieniła słuchając (czasami chcąc czy nie chcąc , hehe Uśmiech ) nowych kompozycji, o czym niżej ...Ale czy nie jest też tak samo z np obecnymi utworami trance ?? a zobacz jaką popularnością sie cieszą, pomimo tego że więszość wykorzystuje , jeden do bólu eksploatowany temat UśmiechDaniel72 napisał(a):
>Wlaczcie komus kto nie zna tego nurtu jakis numer LaserDance - powie ze super. Ale gdy wyslucha calego albumu to z pewnoscia stwierdzi ze "przeciez oni graja w kolko to samo !". Moim zdaniem ciezko jest lansowac single Space, gdyz sa one do siebie za bardzo podobne. I tylko ludzie ktorym to nie przeszkadza, sa prawdziwymi fanami tej muzyki i tylko oni potrafia zauwazyc, ze jednak cos te nagrania od siebie odroznia.

Natomiast zupełnie inaczej są odbierane nowe utwory space, przez to ze tworzone są przez większą grupę ludzi, o szerszych horyzontach, przez co ta muzyka obecnie jest bardziej różnorodna i ciekawa niż kiedyś. Owszem zdarzają się wtórne pomysły, ale tak jest w każdej branży. Coraz częściej jednak widać że współcześni twórcy space szukają różnorodności, także ten zarzut już się za bardzo nie sprawdza Uśmiech  

Zapisane
Gość
« Odpowiedz #8 : 18-04-2005 16:04:52 »

Zapisane
jetset
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Debiut: 2003/01/16
Wiadomości: 943

all synthdance-space rock


« Odpowiedz #9 : 18-04-2005 16:04:09 »

Na początek małe sprostowanie do poprzedniego tekstu,chodziło mi oczywiście o koniec lat 80`tych a nie 90`tych.
W tamtym okresie także było tak jak napisał Daniel że m.in.opinie były mniej więcej takie, muzyka fajna tylko że utwory takie do siebie podobne [okres albumu Technological Mind].Bez względu na to ile w tamtym czasie osób kupowało i słuchało płyt [kaset] Koto czy Laser Dance to obecnie i tak to jest bez znaczenia.
Jeśli chodzi o tą całą różnorodność to najlepszym przykładem moim zdaniem jest nazwijmy to `scena free music`,utwory są gorsze lub lepsze ale nie o to chodzi,myśle że jest to jeden z lepszych sposobów prezentacji,popularyzacji space`u szczególnie dla nowych,no bo ilu w tym kraju ma dostęp do płyt Hypersound`u,a ktoś kto chciał sobie skompletować np. albumy Koto, zrobił to już dawno,w każdym razie można by to na nazwać jednym z pierwszych kroków,wiem że efekt był i jest mizerny lecz można widzieć to np.tak:
Pojawia się osoba która od niedawna ma dostęp do netu i pamieta że kiedyś było cos takiego jak ld,odkrywa ten board i czyta w jednym z wątków że na stronie `x` jest nowy utwór wykonawcy `y`,na tej samej stronie sa np.linki do innych stron o tej tematyce i innych wykonawców,utworów i różne inne informacje itd...a dalej to już efekt domina,nic to oczywiście nie zmieni jeśli ktoś po prostu się tym nie interesuje,to samo tyczy się innych pomysłów gdyż w przeciwnym razie już dawno było by inaczej.

Zapisane
RAP
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2005/04/15
Wiadomości: 265


« Odpowiedz #10 : 18-04-2005 16:04:07 »


Cześć.
Zgadzam się z moimi przedmówcami: Danielem i Matkiem. Sądzę, że każdy z wykonawców space dance (Bogdan Fabiański używał nazwy "Space rock") ma swój własny, niepowtarzalny styl. Pierwsze takty kompozycji pozwalają rozróżnić Koto, Laserdance, Rygar, Proxyon czy Attack. Niestety, utwory danego wykonawcy są już bardzo do siebie zbliżone. Wysłuchanie jednego kawalka sprawia ogromną przyjemność, jednak przebrnięcie przez całą płytę jest już męczące. Kiedyś byłem wielkim fanem tego gatunku muzyki, ale ... znudziłem się nim.
Moim zdaniem łatwo było uatrakcyjnić Space'a w sposób, który wykorzystał Attack, czy Sisley Ferre (nie jestem pewny pisowni) - dodawając do niektórych tytułów wokal. Odnoszę jednak wrażenie, że twórcy nie dostrzegli wagi JAKOŚCI tego wokalu. Przykładem niech będzie Sauvage - "Do you want me" (proszę nie mylić z Savage), wg mnie najgorszy podkład głosowy w historii disco.
Pozdrawiam, RAP

Zapisane
Daniel72
Gość
« Odpowiedz #11 : 18-04-2005 17:04:55 »

Jak dla mnie Attack i ich "Can't Stop" to po prostu CZAD ! Uśmiech
O wiele bardziej "chwyta" niz Space "nie spiewany".

Zapisane
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  
TOP80 na Facebooku
Porozmawiaj

TOP80 GG: 890


Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Power Play Tygodnia
Proponuje: Italomaniak71
Wykonawca: Papa Dance
Tytuł: W 40 Dni Dookoła Świata
Rok: 2023-06-09
Słuchaj Radia TOP80
Radio TOP80 - gra PiloNet
Valerie Dore - The Night (Remix)
0 (100) słuchaczy
Valerie Dore
Italy 1984
Poprzednio graliśmy...
Twoje ulubione...
Program Radia TOP80
06:00
ZOSTAŃ DJ-EM!
PiloNet
19:00
Z Muzycznej Szafy
PiloNet
20:00
Propozycje do Listy NG
Szikagier
22:00
Augustowskie Noce
Nika
Zamów Piosenkę
Teraz i Ty możesz zagrać w radio!
Wpisz poniżej fragment tytułu/wykonawcy utworu, który chciałbyś zaprezentować innym:
System inteligentnie podpowie piosenki, nawet jeśli zrobisz literówki.
Wypróbuj, zobacz jak łatwo teraz znaleźć utwór co do którego nazwy i pisowni nie byłeś pewien.
Jeśli Ci się spodoba, podziel się wrażeniami z innymi i zaproś do wspólnej zabawy :)
Szafeta
Słuchacze najaktywniej zamawiający piosenki w ostatnim tygodniu:
Piatnica Dariusz (98 zam. +60 sł.)
Tarman (82 zam. +38 sł.)
Darek1967 (64 zam. +38 sł.)
Djjack (53 zam. +24 sł.)
Stalowy72 (40 zam. +12 sł.)
Piotr71 (32 zam. +11 sł.)
Mariano Italiano (31 zam. +17 sł.)
Sweety80 (21 zam. +13 sł.)
Adamo 80 (16 zam. +3 sł.)
Aneta70 (12 zam. +6 sł.)
Masterkovic (12 zam. +12 sł.)
GrzegorzN (8 zam. +6 sł.)
Nika (7 zam. +7 sł.)
NetManiak (7 zam. +1 sł.)
Italomaniak71 (3 zam. +0 sł.)
Body_73 (3 zam. +2 sł.)
Dmc (3 zam. +2 sł.)
Szikagier (1 zam. +0 sł.)
Robinp (1 zam. +2 sł.)
Darzeb (1 zam. +0 sł.)
Dziękujemy za współtworzenie repertuaru radia TOP80 Uśmiech