To ciekawe ale nie dla szarych słuchaczy, którzy do fan klubu nie należą. Przed występem spotkałem w WC faceta, który miał na sobie koszulkę Thomas Anders Fan Club. Jestem niemal pewny choć nie wiem czy to możliwe, ale jak potem zweryfikowałem był to grający na gitarze elektrycznej. Opalony, odpicowany, czarne włosy zaczesane na boki. Poznałem go potem na scenie. Z kolei w gazecie na zdjęciu przy Thomasie Andersie stał zwykły chłopak z publiki. Stąd uznałem, że przegapiłem okazję na autograf a może nawet wspólne zdjęcie. Bo właśnie przez to wydało mi się, że również najzwyklejsi ludzie z widowni mieli tę okazję, o której prezenter nie wspomniał. Koszulkę może mieć praktycznie każdy, tak jak topowe więc nigdy bym nie pomyślał, że członkowie fan klubu mają priorytet.
Crockett - nie napisałem, że zwykły fan nie ma okazji na zdjęcie czy spotkanie, jak również autograf - ale że jest to trudniejsze niż dla członków
TAFC. Zespół
Andersa zaś to nie nadludzie zatem też czasem korzystają z łazienki
Nie wszyscy członkowie fan clubu i osoby z nim związane posiadają koszulki z napisem "
Thomas Anders Fan Club" (tak na marginesie ja takiej nie mam) ale możliwe również, że tak jak piszesz był to zwykły chłopak z publiki
Członkowie
TAFC mają priorytet albowiem należą do oficjalnego polskiego fan clubu i coś im się za to należy - choć zgodzę się z Tobą w pełni, że osoby spoza
TAFC jak najbardziej powinny mieć możliwość zdobycia autografu czy zrobienia sobie zdjęcia z
Thomasem.
Dodam tylko, że nie ma tak, iż osoba która zapisała się dopiero co do
TAFC już na pierwszym koncercie ma możliwość uzyskania autografu i zrobienia fotki - albowiem jest taka możliwość dla zaledwie około
15 osób...
Nie jest to jakiś wymysł ale względy praktyczne i niepisana umowa z
Thomasem, który znajduje kilkanaście minut - przyjeżdżając nieco wcześniej na koncert - aby sukcesywnie jego fani mogli mieć tę chwilę z nim na wyciągnięcie ręki.
Ponieważ oprawa koncertu
Thomasa w dużej mierze, a może prawie zupełnie należy do fan clubu i jak do tej pory śmiem twierdzić (po tym co widziałem) należy do najlepszych - często zaskakując samego
Andersa (jak np. przy “
You’re My Heart, You’re My Soul” zawsze wrzucane białe róże na scenę, czy przy “
Give Me Peace On Earth” - zimne ognie, albo różnokolorowe balony podczas "
No Face, No Name, No Number" itp. itd.) nie możesz być zdziwiony że są traktowani szczególnie.
Pozdrawiam Cię serdecznie