Wiem, ze ten watek byl juz wiele razy klepany, ale dla przypomnienia krotki rys biograficzny.
Erasure - Vince Clarke.
Jako keyboardzista, wystepowal z Depeche Mode rowniez jako aranzer i tworca piosenek. Zespol oposcil w 1981 r. Stworzyl zespol Yazoo z Alison Moyet, z ktora zyskal duza popularnosc. Nastepnie w 1983 r. powolal do życia zespol The Assembly, z ktorym przebojem „Never, Never” wszedl na swiatowe listy przebojow.
Następnie zaczal znow myslec o nowym przedsiewzieciu.
Początkowo Clarke'a planowal nagranie albumu z 10 roznymi wokalistami, lecz po zetknieciu sie z mlodym wokalista Andym Bellem, zdal sobie sprawe, ze razem moga zdzialac duzo wiecej. Powolal do zycia formacje Erasure, w ktorym dobrze prezentujacy sie wokalista Bell doskonale wspolgral z wirtuozem keyboardu, jakim byl Clarke. Ich debiutancki album "Wonderland" i ich singiel "Oh L'Amour" wdarl sie na listy przebojow zarowno we Francji, jak i Australii.
Ich drugi album - "The Circus" z 1987 r. doszedł do Top 20 w marcu 1987 roku i zawieral ich wielki singiel "Sometimes".
Kolejny album formacji Erasure "The Innocents” z 1988 r. rozpoczal imponujacy wyscig na listy long-playow z singlami "Ship of Fools”, "A Little Respect" i "Chains Of Love", ktore zdobyło dla nich wysoka pozycje na listach brytyjskich, jak rowniez zdobyły popularnosc w Ameryce. W X’88 r. wydali "Crackers Interaional" EP, co dalo im miejsce nr 2 na liście UK z hitem "Stop!".
W 1989 r. zespol Erasure wydaje kolejny album "Wild", na ktorym pojawil sie kawalek "Blue Savannah", ktory duet, jak i ich fani uwazaja za jeden z najlepszych. Koncerty zespolu Erasure byly slawne z jeszcze jednej, bardzo waznej rzeczy, a mianowicie z pokazu scenowego kostiumow Bella, ktore stawaly sie coraz dziwniejsze i coraz bardziej odjazdowe.
Kolejny ich wielki przeboj z 1991 roku, "Chorus" był eksperymentem Clarka ze starymi syntezatorami; probowal uzywac jedynie podstawowych ustawien sekwencera i specyficznych dzwiekow syntezatora.
W 1992 r. Erasue wydal covery kawalkow niezapomnianej szwedzkiej grupy ABBA, zatytułowanych "Abba-esque".
W 1994 r. album "I Say I Say I Say" ponownie wskoczyl na listy przebojow, z ich niezapomnianym przebojem "Always", ktory to singiel jest jednym z moich ulubionych.
Dlatego tez ten wlasnie singiel zamieszczam ponizej, jako probke tego zespolu.
Vince i Andy tworza do dnia dzisiejszego z calkiem niezlym powodzeniem.
http://www.yousendit.com/transfer.php?action=download&ufid=45CF70B02CFD30BF