Sprawdź:
Zobacz:
Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek:

I LOVE DISCO 80 vol. 2

 (Przeczytany 3295 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Artur_Martini
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2002/02/16
Wiadomości: 1434



« : 14-07-2006 14:07:07 »

nowość od Carmony.



* i love dico.jpg (112.06 KB, 700x613 - wyświetlony 298 razy.)
Zapisane
Artur_Martini
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2002/02/16
Wiadomości: 1434



« Odpowiedz #1 : 14-07-2006 14:07:38 »

i track lista ...



* i love dico back.jpg (96.17 KB, 700x613 - wyświetlony 303 razy.)
Zapisane
Gjon
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Debiut: 2002/06/04
Wiadomości: 1040


« Odpowiedz #2 : 14-07-2006 15:07:20 »

no, pare nagrań nawet mnie  wpadło w oko. ciekawy zestawik  dzioęki AM

Zapisane
Rafalo
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-2
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2003/09/23
Wiadomości: 7114



« Odpowiedz #3 : 14-07-2006 22:07:01 »

A ja pochwale tez nowa skladanke I LOVE DISCO DIAMONDS vol. 40.
Dawno juz na plycie ByN nie pojawilo sie tyle unikatowych i malo znanych nagran z wloskiego
buta i jak na moj gust, wszystkie bardzo przyzwoite. Dzwiek rowniez jest zadowalajacy, mam
wrazenie, ze po mojej malej interwencji Rafa bardziej pilnuje tego, czy Gabriel wywiazuje sie ze
swoich obowiazkow
Plyty slucham od 3 dni w samochodzie i jeszcze mi sie nie znudzila

Zapisane
Zenobi
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2004/01/19
Wiadomości: 807


« Odpowiedz #4 : 18-07-2006 13:07:03 »

Ja na razie uzupełniam kolekcję. Dwa tygodnie temu od razu 8 CD     6x ILD Diamonds (25-30) i 2x ILD Spain. Brakuje mi z serii I Love:

Eurobeat vol.1
3x Synthesizer
11x Diamonds (31-40)
3x Tecno Pop
Raities vol.2
2x 80's
2x Summer
NRG
Emotions
3x Disco Productions (Bobby "O", Savage, Fancy)
4x Mixes

walizka pieniędzy potrzebna. Ale nic to. Powoli się nazbiera.   

Zapisane
Lenin
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2001/12/04
Wiadomości: 1710


italo ortodoks


« Odpowiedz #5 : 18-07-2006 13:07:42 »

Zenobi, a mozesz zdradzic gdzie kupujesz i w jakiej cenie?

Zapisane
Zenobi
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2004/01/19
Wiadomości: 807


« Odpowiedz #6 : 18-07-2006 14:07:09 »

ceny:

ILD Diamonds:70 PLN
ILD Summer (2CD): 85 PLN (ktos kupił przede mną    )
ILD Rarities: 70 PLN
ILD Energy (2CD): 85 PLN
ILD Spain: 70 PLN
ILD Producytions: 70 PLN

Innych nie widzialem.

Ceny nie za fajne, ale co zrobić. Można było kupić też tutaj 5 zł taniej, ale teraz ceny są 0 (czyżby przestali sprowadzać?) :


Zapisane
Zenobi
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2004/01/19
Wiadomości: 807


« Odpowiedz #7 : 18-07-2006 14:07:30 »

http://musicnet.com.pl/index.php?cPath=24&sort=1a&page=2

Wcześniej coś się nie wkleił.

Zapisane
VinylMagic
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2006/03/05
Wiadomości: 444


...and the music starts to breath


WWW
« Odpowiedz #8 : 23-07-2006 01:07:04 »

Hej!
Płyta faktycznie całkiem przyjemna i dźwięk jakby lepszy
Z 12dB dynamiki doszli juz do całych 14dB a nawet znalazłem jedno nagranie na 17dB!!!
Tylko... no właśnie... są pewne rozbieżności w dynamice (głośności) kanałów, ogromny DC ofset, nie wiem czemu nagrania są normalizowane do 0.00dB...
Ale pewnie się już czepiam (choć mam do tego pełne prawo - zapłaciłem za płytę i przesyłkę trochę grosza...) - jak tak dalej pójdzie to volumin powiedzmy 80 będzie bez wad - jeżeli takowego doczekamy czego sobie i Wszystkim życzę...
Miłej nocki...

Zapisane

vinylmagic.pl aktualizacja 17-09-09 [url=http://discogs.com/artist/Damian+Lipins
Gość
« Odpowiedz #9 : 24-07-2006 15:07:41 »

W weekend rozmawialem ze specjalista dzwiekowcem na temat tej nieszczesnej dynamiki.No i po pierwsze - dynamika nagrania to pojecie wzgledne, bowiem 23 dB z winyla nierowne 14 dB z CDpo drugie - nie suche pomiary dB maja tu kluczowe znaczenie, to tak jak oceniac ksiazke po papierze na jakim zostala wydrukowanapo trzecie - naturalnym jest, ze utwor poddany limiterowi bedzie mial mniejsza rozpietosc, jednak (umiejetnie) splaszczone spectrum ma wiecej zalet niz wad

Zapisane
VinylMagic
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2006/03/05
Wiadomości: 444


...and the music starts to breath


WWW
« Odpowiedz #10 : 24-07-2006 21:07:53 »

Hej!
Przykro mi to powiedzieć, ale ten dźwiękowiec to trochę "filozof" był i delikatnie rzecz ujmując rozmijał sie z prawdą, otóż dynamika to nie jest pojęcie względne tylko ściśle definiowalne:

Dynamika sygnału - różnica (w decybelach) pomiędzy najcichszym a najgłośniejszym miejscem w sygnale.

Jeżeli odniesiemy to do utworu muzycznego to jeżeli muzyka jest raz bardzo cicha, a raz bardzo głośna, wtedy dynamika jest duża.

Typowym nieporozumienim jest, kiedy mówimy, że muzyka jest dynamiczna, przez co rozumiemy że cały czas muzyka gra bardzo głośno (analogia do kompresji młota pneumatycznego, którą kiedyś przytoczyłem...) W sensie dynamiki - taka muzyka ma bardzo małą dynamikę, ponieważ różnica pomiędzy najcichszym a najgłośniejszym miejscem jest mała lub nie ma jej wcale.

To właśnie robi ByN - zabija dynamikę nagrania czyniąc je głośnym, przez co komuś może się wydawać, że to fajnie gra - mnie to męczy na przykład.

Oczywiście, że nie suche pomiary mają znaczenie - nigdy tak nie twierdziłem, ale zacząłem wykonywać te pomiary gdy doszedłem do tego, że dźwięk z tych składanek mi nie odpowiada.
Musiałem tu przytoczyć te wyniki żebyśmy wszyscy wiedzieli skąd to się bierze.
Czyli jeszcze raz - podstawą moich wywodów był fakt, że na ucho oceniłem, że jest źle, a potem już suchym pomiarem zobaczyłem dlaczego.

Umiejętnie spłaszczone spektrum - co to znaczy?
Jeżeli muzyka ma być intencjonalnie łoskotem (jakieś rejwy) to musi mieć płaskie spektrum.
Jeżeli jest to muzyka poważna to w ogóle nie można tam używać pary kompresor / limiter.
Jeżeli muzyka nagrana na winylu ma dynamikę X to przy transkrypcji na cd do X+10dB czyni ją zupełnie inną niż autor miał na myśli.

O tyle się mogę wypowiadać w tej kwestii, że skończyłem studia w tym kierunku w specjalności systemy przetwarzania sygnałów, po 3 latach teorii sygnałów i zamiłowaniu do muzyki i swoich prób i wieloletnich doświadczeń z tym związanych mam pewne rozeznanie o czym piszę. No to się pochwaliłem

Chociaż z drugiej strony założę się że zdecydowana większość słuchaczy zdyskwalifikowałoby dźwięk z winyla bo by się im wydawało, że gra kiepsko właśnie przez to, że ma dużą dynamikę a nie krzyczy równomiernym spektrum po głośnikach.

Wszystko powinno robić się z umiarem - ByN ten umiar zatraciło. ZYX jeszcze bardziej.
Ale czy to ma być prześciganie się w bylejakości?

Moim zdaniem ten cały proces można było zrobić lepiej, mniej inwazyjnie, z większą cierpliwością i dbałością o detale, szczególnie będąc firmą, dysponując przyzwoitym sprzętem i jakimś tam budżetem.

Ale jak się nie ma co się lubi...
Miłego wieczorku

Zapisane

vinylmagic.pl aktualizacja 17-09-09 [url=http://discogs.com/artist/Damian+Lipins
Rafalo
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-2
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2003/09/23
Wiadomości: 7114



« Odpowiedz #11 : 24-07-2006 22:07:43 »

Gratuluje posiadanej wiedzy
Zatem moge sie od Ciebie tylko czegos nauczyc.
Dopowiem tylko (moze ktos chce wiedziec), ze splaszczone spectrum pozwala uslyszec te elementy, które bez zastosowanego limitera przy umiarkowanym naglosnieniu sa nieslyszalne.
Wprawdze zmienia to nieco brzmienie utworu, ale z kolei scieta stopa brzmi pelniej i cieplej od takiej zupelnie "krotkiej". Vinylmagic, z pewnoscia wiesz dlaczego uzylem tego okreslenia.

Umiarkowanym limiterem nazywam taki, ktory nie robi ze spectrum rownego klocka, bo wtedy rzeczywiscie lampki nawet nie mrugaja i to co wydobywa sie z glosnikow to naprawde siekiera, ale to wcale nie jest 10 dB w gore od poziomu z winyla (pod warunkiem, ze to winyl wydany przed 1991 rokiem), tylko grubo wiecej. W ByN rzeczywiscie zdarzaja sie mocno zmlotkowane nagrania, ale obawiam sie, ze nie wszystkie one sa wynikiem pracy Gabriela Va. Z reguly bowiem mastery piosenek zamieszczonych na skldankach sa bardzo nierowne, zupelnie jakby kazdy numer obrabial kto inny. Moze sie okazac, ze ByN jest skazane na jakosc tego, co udaje im sie kupic.

Splaszczone i skompresowane nagrania niezaleznie od muzyki, o wiele lepiej nadaja sie do dystrybucji w formie mp3 oraz odgrywania w rozglosniach radiowych. Ale to temat na inny watek.

PS Odnosnie pojecia wzglednego dynamiki mialem na mysli to, ze dwa niezlimitowane nagrania, oba z lat 80 moga miec zupelnie odmienna dynamike. Dlatego mowienie, ze cos jest zajebiste tylko dlatego, ze dynamika jest 23 dB jest raczej opatrzone waskim kryterium. Limitery stosowalo sie zanim nastapila kultowa dekada lat 80. Plaskie wykresy nagran mozna spotkac na produkcjach nawet z lat 70, wtedy roznica w stosunku do dzis nagrywanych utworow polega na poziomie sygnalu (chociaz oczywiscie bramka z lat 70 miala znacznie slabszy threshold), ktory dzis jest wyzszy dzieki wiekszym mozliwosciom sprzetowym. Gdyby analogi z tamtych lat nie przesterowywaly sygnalu to juz wtedy nagrywaloby sie glosniej i stosowalo bardziej agresywna kompresje.

Jeszcze raz serdecznie pozdrawiam i dziekuje za konkretna i rzeczowa dyskusje. Rzadko kiedy moge sobie tu tak podyskutowac

Zapisane
VinylMagic (no logged in)
Gość
« Odpowiedz #12 : 24-07-2006 23:07:44 »

Hej!

Ja również lubię takie dyskusje, zwłaszcza gdy rozwijają się wielowątkowo  Nie pisałem tego żebym się chwalił, raczej żeby rozwiać potencjalne wrażenie że ktoś pisze co wie a nie wie co pisze

Właśnie, tak teraz sobie myślę - z zagadnieniem średniej dynamiki idzie w parze (niestety) zagadnienie średniej głośności. I teraz jeżeli tak jak piszesz nagrania pochodzą z przeróżnych źródeł, to niestety żeby całość grała jednakowo głośno to jesteśmy ograniczeni dynamiką najgorszego nagrania, które zostało nam dostarczone do składanki a co za tym idzie musimy zdegradować wszystko pod to jedno najgorsze nagranie. Inaczej odbiorca doznałby irytacji jak nieprzymierzając przy filmach i wtrętach reklamowych w TV. Wielka to szkoda ale odlimitować i odkompresować nagrań się nie da
Ja w swojej domowego zacisza praktyce wyznaczyłem empirycznie wartość średnią na około 17dB. Co oznacza, że jak sobie robię płytę to też niestety degraduję dynamikę. Przykład 23dB też jak pisałem był tendencyjny. Ale z drugiej strony nie zdarzają mi się maxi, które wymagają degradacji do 14 czy o zgrozo 12dB.

Zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości z tym co piszesz o mp3 i radiu - jasna sprawa.

Co do dynamiki względnej, której temat poruszasz - to tak jest, mimo tego, że pojęcie dynamiki względnej może być dla czytających mylące (choć ja dokładnie rozczytuję Twoje intencje).
Faktycznie dwa różne nagrania z tego samego okresu mogą grać różnie. Mało tego - posłuże się przykładem. W świecie Italo kompresor i limiter odkryło na dobre (he he he) ZYX i w pierwszej fazie wydań maxisingli zajeżdżało te urządzenia. Przykłady: Mike Rogers - Just A Story (oryginał vs ZYX), Mr. Flagio - Take a chance (oryginał vs ZYX) i wiele innych - te są dość spektakularne gdyz wszyscy je powinni znać (przynajmniej nagrania).
I tak jak piszesz - kryterium samej dynamiki to wąskie kryterium - też się z tym zgadzam. Chociaż moim zdaniem wchodzi do koszyka miar głównych.

I tak możemy sobie bajać o tej dynamice i bajać. Gdyby się ktoś inny dołączył do tej dyskusji pewnie mógłby mieć jeszcze inne zdanie i też sporo racji.

Dziękuję również za ciekawą dyskusję - teraz to już na serio znikam spać
VM

Zapisane
eMAR
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Debiut: 2005/08/27
Wiadomości: 522


« Odpowiedz #13 : 25-07-2006 04:07:21 »


Zacznę od tego, że nie mam prawie żadnych podstaw teoretycnych jeśli chodzi o inżynierię dźwięku i w swojej zabawie w remastering polegam wyłącznie na własnym słuchu i osłuchaniu.
VinylMagic napisał: Jezeli muzyka nagrana na winylu ma dynamike X to przy transkrypcji na cd do X+10dB czyni ja zupelnie inna niż autor miał na myśli. Prawdę pisząc mało mnie obchodzi co autor muzyki a właściwie jej rejestrator/realizator miał na myśli - liczy się dla mnie to czy ja dobrze ją odbieram.
 Czy jesteś pewien, że osoba przenosząca materiał muzyczny na pierwsze wydanie winyla nie popełniła błędu ? Sam realizator dźwięku przy rejestracji nagrania mógł podejść niedbale do danego utworu maskując jakieś sympatyczne dźwięki, które może wydobyć na wierzch dopiero współczesny remastering przy pomocy m.in. kompresji dynamiki.
Winyli słucham i często słyszę różnicę na niekorzyść CD ale bywa i odwrotnie zwłaszcza w przypadku muzyki spoza kręgu dance. Uważam po prostu, że w przypadku muzyki rockowej czy 'ambitniejszej' elektroniki za remastering (zwłaszcza obecnie) biorą się ludzie lepiej znający się na rzeczy (drożsi) a i materiał źródłowy jest lepiej zachowany (np. w przypadku Pink Floyd, 20-30letni materiał muzyczny był odzyskiwany z oryginalnych, oczyszczonych taśm studyjnych z poszczególnymi śladami odtwarzanymi na specjalnie dobranym magnetofonie). 
 Faktem jest, że w swojej zabawie z dźwiękiem częściej poprawiam niedostatki wydan CD niż winyli (winyli nie wydanych na CD mam niewiele) ale i przy winylach stosuję kompresję poziomu.
Stosuję kompresję w stopniu o jakim wspomina Rafalo i uważam to za konieczne nie tylko w przypadku składanek różnych wykonawców ale i płyt jednego twórcy. Dobrymi przykładami płyt CD jednego wykonawcy, przy słuchaniu których przydałaby się umiejętna kompresja są wciąż wysoko licytowane CD Mike Mareena. Ponieważ nagrania na obu jego albumach powstawały na przestrzeni dość długiego okresu czasu słychać spore różnice w dynamice poszczególnych tracków zapewne wynikające ze zmiany techniki realizacyjnej, sprzętu ale i osób za konsoletą. Podczas ich odsłuchu zauważalne są duże różnice w średnim poziomie głośności.
 Płyt CD, na których nagrania są zamieszczone bez kompresji powodującej uśrednienie ich głośności
mi słucha się ciężko, wyjątkami są dobrze zarejstrowane płyty z muzyką symfoniczną gdzie zaawansowana technika nagraniowa nie pozwala zgubić żadnego cennego dźwięku.
 Podsumowując: nie mam zamiaru bronić tym postem serii "I Love..." ByN bo choć dostrzegam jej niedostatki realizacyjne to sama broni się doborem nagran, będę natomiast bronić kompresji dynamiki
jako użytecznego narzędzia w przypadku takich kompilacji jak i niedbale zrealizowanych albumów.

Zapisane
LED
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-1
Offline Offline

Debiut: 2001/12/19
Wiadomości: 447

mnostwo


« Odpowiedz #14 : 25-07-2006 09:07:40 »


A czy to nie jest tak, ze nagrania italo jako malo ambitne i nastawione glownie na zysk niejako "z urzedu" byly ralizowane szybko, kiepsko i do tego na slabym sprzecie? Juz sam fakt, ze pewna czesc tasm- matek zaginela swiadczy o podejsciu wytworcow do tego typu nagran. Stad tyle teraz problemow z jakoscia a nagrania trzeba ripowac z winyli. Nie znam sie na tym, ale wydawalo mi sie, ze dobrze zrobiona tasme-matke bez zadnych ceregieli przenosi sie na CD.

Zapisane
RAD
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Debiut: 2002/07/09
Wiadomości: 259

Ken Laszlo Savage Trans-X Scotch Radiorama


« Odpowiedz #15 : 25-07-2006 12:07:28 »

Zeno...
w MM na Okeciu w Wawie jest sporo Diamondow,,, tylko nie wiem ktore numery
ale widzialem tak ze 20 pozycji.. ceny 65 zeta!!

Zapisane
VinylMagic (not logged in)
Gość
« Odpowiedz #16 : 25-07-2006 14:07:06 »

Hej!

W zasadzie faktem jest (choc to może zbyt duże uogólnienie), że spora część realizacji nie była najlepsza.
Nie była, gdyz spekulując trochę, we Włoszech wtedy był podobny kapitalizm do tego co u nas teraz a i charakterologicznie Włosi są bardzo do nas podobni, chyba najbardziej ze wszystkich europejskich narodowosci.
To oznaczało wysyp wielu małych firemek, realizujących produkt tylko po to żeby się wzbogacic i zaraz zniknać.
Nikt nie myslał o archiwizacji, bo po co - chciał zarobic tylko sam, nikomu nie dać, nagrywać, tłoczyc, dystrybuować samemu wiedząc, ze za chwile jego i jego firmy i tak nie będzie.
Tylko duże czy większe jak na owe czasy firmy dysponowały jako takim sprzętem oraz ludźmi umiejącymi cos z tej muzyki wykrzesać.
Poza tym taśmy same w sobie mają pewne cechy, które nie predysponują ich jako nosniki długotrwałego typu.
Chociażby zdolność do utleniania (rdzewienia) w funkcji czasu, demagnetyzacji, naprężeń mechanicznych, napięc powierzchniowych, itp.
W zasadzie w bardzo wielu przypadkach winyl okazał się zwyczajnie trwalszym nośnikiem lub nawet jedynym, żeby mozna było odzyskać nagrania i doprowadzić je do stanu w miarę akceptowalnego w dzisiejszych czasach.
I z tego nalezy sobie zdawac sprawę - ale restorację (nieważne z jakiego źródła) mozna zrobić lepiej lub gorzej.
Poza tym powoli dotykamy ważnego wątku - końcówką oceniającą dźwięk jest nasze ucho, percepcja słuchu, upodobania jednostkowe, gusta i pewnie wiele innych czynników.
Są ludziska jak ja, których pewne realizacje męczą ale te same realizacje mogą u innych wywoływać pozytywne odczucie.
Dlatego często w moich postach uzywam twierdzeń "moim zdaniem", "w mojej opinii" itp. wiedząc, że ktoś inny może mieć inną równoprawną opinię lub zwyczajniei inny gust. Ale o tym ostatnim nigdy nie zamierzam z nikim dyskutować

Miłego dnia

Zapisane
Zenobi
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2004/01/19
Wiadomości: 807


« Odpowiedz #17 : 26-07-2006 12:07:59 »

RAD, 20 pozycji to zostało po moim wejściu.    MM na Okęciu jest chyba najlepiej zaopatrzony w Wawie. Są tam różne serie I Love..., nie tylko Diamondy. Dużo było też na Ostrobramskiej (przed moimi odwiedzinami oczywiście    ). W innych warszawskich MM płyt z serii I Love... nie stwierdzono.

Zapisane
Rafalo
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-2
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2003/09/23
Wiadomości: 7114



« Odpowiedz #18 : 26-07-2006 13:07:59 »

Zen, a ktorych czesci ci jeszcze brakuje?

Zapisane
Zenobi
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2004/01/19
Wiadomości: 807


« Odpowiedz #19 : 26-07-2006 18:07:15 »

I LOVE BOBBY "O"
I LOVE DISCO 80’S - Volume 1-2
I LOVE DISCO DIAMONDS COLLECTION Volume 31-40
I LOVE DISCO EMOTIONS - Volume 1
I LOVE DISCO RARITIES - Volume 2
I LOVE DISCO SUMMER - Volume 1-2
I LOVE DISCO SYNTHESIZER - Volume 1-3
I LOVE EUROBEAT Volume 1
I LOVE FANCY
I LOVE ITALODISCO NRG - Volume 1
I LOVE MEGAMIXES Feat. MIKE PLATINAS - Volume 1
I LOVE MIXES - Volume 1-3
I LOVE SAVAGE
I LOVE SYNTHESIZER DANCE - Volume 1-3
I LOVE TECNO POP - Volume 1-2
I LOVE VIDEOS - Volume 1-2



A te to już chyba tylko z rozpędu jako do kolekcji (niekoniecznie są mi potrzebne):

I LOVE BLACK
I LOVE FUNKY DISCO - Volume 1-2
I LOVE HOUSE - Volume 1-3
I LOVE HOUSE DVD - Volume 1-2

Zapisane
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  
TOP80 na Facebooku
Porozmawiaj

TOP80 GG: 890


Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Power Play Tygodnia
Proponuje: GrzegorzN
Wykonawca: Al Bano & Romina Power
Tytuł: Tu, Soltanto Tu (Mi Hai Fatto Innamorare)
Rok: 1982
Słuchaj Radia TOP80
Radio TOP80 - gra PiloNet
Valerie Dore - The Night (Remix)
0 (100) słuchaczy
Valerie Dore
Italy 1984
Poprzednio graliśmy...
Twoje ulubione...
Program Radia TOP80
19:00
Muzyczne Wspomnienia
Adam
20:00
Non Stop Music Italo Disco
Adam
21:00
U NetManiaka Za Piecem
NetManiak
23:00
ZOSTAŃ DJ-EM!
PiloNet
Zamów Piosenkę
Teraz i Ty możesz zagrać w radio!
Wpisz poniżej fragment tytułu/wykonawcy utworu, który chciałbyś zaprezentować innym:
System inteligentnie podpowie piosenki, nawet jeśli zrobisz literówki.
Wypróbuj, zobacz jak łatwo teraz znaleźć utwór co do którego nazwy i pisowni nie byłeś pewien.
Jeśli Ci się spodoba, podziel się wrażeniami z innymi i zaproś do wspólnej zabawy :)
Szafeta
Słuchacze najaktywniej zamawiający piosenki w ostatnim tygodniu:
Piatnica Dariusz (98 zam. +50 sł.)
Tarman (72 zam. +29 sł.)
Djjack (67 zam. +24 sł.)
Stalowy72 (36 zam. +4 sł.)
Piotr71 (34 zam. +12 sł.)
Mariano Italiano (29 zam. +20 sł.)
Adamo 80 (19 zam. +5 sł.)
Darek1967 (17 zam. +6 sł.)
Arsau6 (12 zam. +5 sł.)
Sweety80 (7 zam. +3 sł.)
Nika (6 zam. +7 sł.)
Maciek (3 zam. +0 sł.)
Masterkovic (3 zam. +1 sł.)
GrzegorzN (3 zam. +3 sł.)
Aneta70 (2 zam. +1 sł.)
NetManiak (2 zam. +1 sł.)
Darzeb (1 zam. +0 sł.)
Adam (1 zam. +2 sł.)
Szikagier (1 zam. +0 sł.)
Dziękujemy za współtworzenie repertuaru radia TOP80 Uśmiech