damiano
Forumowicz
Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Debiut: 2005/12/25
Wiadomości: 20
|
|
« : 02-02-2006 10:02:40 » |
|
Heh... Ostatnio siÄ™ tutaj rozpisujÄ™ :-)
Zastanawiam się czasmi z jakich źródeł Blanco Y Negro bierze utwory, które później umieszcza na CD z tej serii?? Prosta odpowiedź jest, że zapewne z róznych :-) Choć czasami, w niektórych przypadkach, wydaje mi się, że jest to prosta konwersja winyli na CD - no może wyrafinowana, ale jednak ze zwykłych winyli. Przyklad - Danny Keith - Keep on music - na początku trzeszczy niemiłosiernie. Przecież dostepne są ogólnie wersje tego nagrania idealnie czysciutkie brzmieniowo... Takich "smaczków" brzmieniowych mozna się doszukać równiez w innych nagraniach... Zastanawiam się czasami z czego to wynika - taniej jest tak?, nie chce się Rafie doszukiwać oryginalnych taśm? Co o tym sądzicie?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Rafalo
Forumowicz
Pomocna dłoń: +0/-2
Offline
Płeć: Debiut: 2003/09/23
Wiadomości: 7114
|
|
« Odpowiedz #1 : 02-02-2006 11:02:32 » |
|
Na podobne pytania odpowiedzi otrzymasz od samego Rafa Carmona, który udzielił mi wywiadu "exclusively for Top80". Wywiad ukaże się w ciągu kilku tygodni na nowej witrynie top80.
Póki co teraz ja odpowiem na to pytanie z grubsza. Sprawa jest prozaiczna. Spora część nagrań, które pojawiają się I LOVE DISCO DIAMONDS pochodzi właśnie z winyli. Powodem jest brak taśmy matki lub jej stan techniczny. Wiele taśm matek zwłaszcza z muzyką italo disco nie przetrwało do dziś. Fakt, Danny Keith na ILD jest skaszaniony na maksa. Zgrywany był z mocno zjechanej płyty. Podobnych potknięć jest więcej na płytach ILD, ale i tak składanki te nie mają sobie równych.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
dokuro
Forumowicz
Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Debiut: 2001/11/30
Wiadomości: 528
|
|
« Odpowiedz #2 : 02-02-2006 12:02:20 » |
|
Najlepsza jest z tej serii wersja utworu Raggio Di Luna (moon ray) - Comanchero a dlaczego najlepsza...bo jest w wersji monofonicznej bynajmniej na mojej skladance ILD 15. Pozdrawiam Arek.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Rafalo
Forumowicz
Pomocna dłoń: +0/-2
Offline
Płeć: Debiut: 2003/09/23
Wiadomości: 7114
|
|
« Odpowiedz #3 : 02-02-2006 12:02:00 » |
|
dokuro napisał(a): > > Najlepsza jest z tej serii wersja utworu Raggio Di Luna (moon ray) - Comanchero a dlaczego najlepsza...bo jest w wersji monofonicznej bynajmniej na mojej skladance ILD 15. > Pozdrawiam Arek.
aż sprawdzę na swojej
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
henry03
Forumowicz
Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Debiut: 2005/09/30
Wiadomości: 145
|
|
« Odpowiedz #4 : 02-02-2006 12:02:29 » |
|
Ja mam mono Maxa Hima -Melani na ILD
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
LED
Forumowicz
Pomocna dłoń: +0/-1
Offline Debiut: 2001/12/19
Wiadomości: 447
mnostwo
|
|
« Odpowiedz #5 : 02-02-2006 13:02:42 » |
|
To sobie posłuchajcie Shy Rose - I Cry For You (mono), KB Caps - Catch Me Now I'm Falling (jakies piski na początku i ogólnie kiepska jskość) oraz P.Lion - Dream (przekombinowane z jakimiś filtrami - zupełnie nie da się tego słuchać)
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Rafalo
Forumowicz
Pomocna dłoń: +0/-2
Offline
Płeć: Debiut: 2003/09/23
Wiadomości: 7114
|
|
« Odpowiedz #6 : 02-02-2006 18:02:59 » |
|
LED napisał(a): > To sobie posłuchajcie Shy Rose - I Cry For You (mono), KB Caps - Catch Me Now I'm Falling (jakies piski na początku i ogólnie kiepska jskość) oraz P.Lion - Dream (przekombinowane z jakimiś filtrami - zupełnie nie da się tego słuchać)
Potwierdzam. Odnośnie tych tytułów mocno dyskutowałem z Rafa Carmona. Moim zdaniem powinni zwolnić dźwiękowca Blanco Y Negro, który robi mastering tych płyt. Odwala fuszerę, nie słucha tego co dostaje do obróbki. Nie słucha tego co robi. A przecież 80% jego pracy polega na słuchaniu.
|
|
« Ostatnia zmiana: 02-02-2006 18:02:30 wysÅ‚ane przez Rafalo »
|
Zapisane
|
|
|
|
eMAR
Forumowicz
Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Debiut: 2005/08/27
Wiadomości: 522
|
|
« Odpowiedz #7 : 02-02-2006 19:02:35 » |
|
...chciałbym mieć taką pracę :-)
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
damiano
Forumowicz
Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Debiut: 2005/12/25
Wiadomości: 20
|
|
« Odpowiedz #8 : 02-02-2006 19:02:51 » |
|
Ta... To mnie właśnie dziwi - przecież KBCaps jest z ZYXa i ZYX ma ich na swoich składankach w porządnych brzmieniowo wersjach... Po co gościu trze te winyle - nie lepiej jak się przebiegnie do jakiegoś sklepu płytowego w Barcelonie (sam mogę mu kilka wskazać... :-)), kupi składankę ZYX i skopiuje nagranie od nich na ILDD? Przecież płaci tyle samo za wersję z winyla, którego sam obrobił, jak za profesjonalną wersję z ZYX... chyba, że tak nie jest... Można mu także założyć konto na Allegro niektóre budżetowe składanki mają te nagranie w lepszej wersji... Ogólnie mam bardzo dobre zdanie o tej serii, ale takie detale naprawdę męczą...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Rafalo
Forumowicz
Pomocna dłoń: +0/-2
Offline
Płeć: Debiut: 2003/09/23
Wiadomości: 7114
|
|
« Odpowiedz #9 : 02-02-2006 20:02:08 » |
|
Akurat z KB Caps było tak, że na płycie Blanco Y Negro ukazał się zanim ZYX go wydał na swojej płycie. Poza tym ZYX wcale nie jest wzorem jakości do naśaldowania, wręcz powiedziałbym, że sadzą więcej byków niż ByN. Blanco Y Negro otrzymało nagranie KB Kaps prosto od Caya Hume droga internetową. W tym samym czasie i ja wysłałem do Carmony zgrywkę z winyla. Byłem zbulwersowany jakością tego nagrania, tego samego dnia napisałem maila do Carmony, że to niemożliwe aby tak popsuć dźwięk mojego ripa Okazało się, że dźwiękowiec dostał oba materiały ale przez swoje lenistwo wrzucił na składankę bez specjalnego wsłuchiwania się materiał od Hume'a. Później okazało się, że materiał ten to skompresowany w podobnym do mp3 formacie plik. Carmona był w tym czasie na wakacjach i nie słuchał mastera przed wypuszczeniem - tak mi tłumaczył Taka jest oto historia jednego z baboli na ILDD.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Power
Forumowicz
Pomocna dłoń: +0/-0
Offline
Płeć: Debiut: 2003/01/14
Wiadomości: 2426
|
|
« Odpowiedz #10 : 03-02-2006 00:02:55 » |
|
Panowie wspaniala dyskusja i temat, czytalem jak ksiazke i wcale nie zartuje, a tak swoja droga to co napisze nie odkryje tym Ameryki, ale szkoda ze zgrywa sie cos i zamieszcza na cd wczesniej tworzac mastera ktory pozniej moze wiele plyt obslugiwac a sama mysl ze fuszerka bedzie powielana szokuje watpliwym "profesjonalizem"
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
eMAR
Forumowicz
Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Debiut: 2005/08/27
Wiadomości: 522
|
|
« Odpowiedz #11 : 03-02-2006 01:02:46 » |
|
Myślę, że więcej czasu i wysiłku poświęcam choćby ja poprawiając fuszerki 'speców' od masteringu i robiąc to tylko dla siebie. Oryginalny CD leży na półce a ja słucham sobie lepiej (przynajmniej dla mnie) brzmiącej muzyki z CD-R - tak nie powinno być przy takich cenach kompaktów ! Przy okazji pytanko: słuchałem na CD z różnych wydawnictw piosenek Radioramy w wersjach na '89 rok i zawsze jeden kanał był stłumiony - czy wy też tak macie ?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
damiano
Forumowicz
Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Debiut: 2005/12/25
Wiadomości: 20
|
|
« Odpowiedz #12 : 03-02-2006 08:02:41 » |
|
Kurcza - w świetle tego co napisałeś to faktycznie sprawa tych fuszerek nabiera niestety sensu Swoją drogą porządna wytwórnia wiedząc, że zpsuła mastera powinna wycofać nakład i niestety poprawić go na swój koszt - zwłaszcza, że płyty kosztują konsumenta 14EUR... Wiem, że np. Castle Records oraz Epic Music tak postępuje widząc na płytach znacznie mniejsze wpadki... - niesety oba te labele nie wydają ILDD Dodatkowo, zeby nie byc stratnym mozna by takie wycofane wydawnictwo sprzedawać jako I Love Disco Pearls - znaleźli by się kupcy, którzy upajaliby sie wersją KBCaps wiedząc, że to wersja sygnowana przez Hume'a i zapewne jakoś wytłumaczyliby sobie, że ta wersja jest lepsza od Twojej :-) Tego dźwiękowca to moze niekoniecznie zaraz zwalniać - o pracę trudno... ale do laryngologa na koszt ByN mogliby go posłać... A tak by the way... ten format podobny do mp3 to wma - he, he, he... niestety to smiech przez łzy - zwłaszcza dla posiadacza oryginalnych ILDD... Miłego dnia... PS - Rafalo sprawdzales czy Moon ray-a masz w mono? Mi się coś wydaje, że to moze być prawda - porównywałem do kiepskiej mp3 i tam na początku jest takie stereo, że aż nawet uszy drażni - na ByN jakos kiepsko to słyszę... I kończąc - bardzo jestem ciekaw tego wywiadu z Rafą - mógłbyś go udostępnić jakoś dla forumowiczów zanim go opublikujecie w portalu? Moze byc nawet po angielsku oby nie po hiszpańsku :-) Mimo tych wpadek uważam podobnie jak Ty, że gość wykonuje kawał dobrej roboty, takiej co nikt przed nim nie zrobił i pewno po nim również nie bedzie naśladowcy. Z chęcia bym przeczytał z nim wywiad, gdyż również Twoja osoba, jako dziennikarza (że tak to nazwę) gwarantuje zapewne bardzo wysoki i ciekawy poziom... Ufff... ale się rozpisałem - zaraz wrócę do pracy i minie mi ta poranna energia :-)
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
LED
Forumowicz
Pomocna dłoń: +0/-1
Offline Debiut: 2001/12/19
Wiadomości: 447
mnostwo
|
|
« Odpowiedz #13 : 03-02-2006 08:02:10 » |
|
Jesli chodzi o K.B Caps i P.Lion to Rafalo juz kiedyś wystawił swoje ripy. Jakość bez zarzutu. Ja to oczywiście wykorzystałem i podmieniłem te nagrania w ILDD co by, nie drażnić uszu. Teraz mam taka składankę Carmono-Rafalową ;-)
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Rafalo
Forumowicz
Pomocna dłoń: +0/-2
Offline
Płeć: Debiut: 2003/09/23
Wiadomości: 7114
|
|
« Odpowiedz #14 : 03-02-2006 10:02:24 » |
|
eMAR napisał(a): > Przy okazji pytanko: słuchałem na CD z różnych wydawnictw piosenek Radioramy w wersjach na '89 rok i zawsze jeden kanał był stłumiony - czy wy też tak macie ? Ten efekt pojawia się dość często na wielu wydawnictwach z muzyką lat 80. Zawsze któryś kanał ma mniej wysokich lub czasami w ogóle ich nie ma. ZYX na takich patentach przyłapałem już kilkanaście razy a przecież odkryłem te "perełki" tylko przypadkowo, więc domyślam się, że jest tego więcej. Skrajnym przykładem jest nagranie SHOW ME w wyk. Roxanne na składance ZYX DISCO COLLECTION (The Memory Label). Tam jeden z kanałów żyje sobie swoim własnym życiem Dlatego ja zgrałem sobie to nagranie z winyla o oczyściłem z szumów i trzesków we własnym "domowym" zakresie.... Moim zdaniem sprawa polega na złym ustawieniu głowicy przy ripowaniu z taśmy matki. Bo przecież technologia cyfrowa na tego typu jajca nie pozwala. Podczas zgrywania z winyli również nierzadko jeden z kanałów ma mniej wysokich. To może być spowodowane złym kątem igły i różnymi innymi niuansami, jednak są to różnice dające się bez problemu skorygować. Inny aspekt tej sprawy to aranż przestrzenny nagrań z lat 80. Wiele osób często myśli, że jeden z kanałów ma mniej wysokich... okazuje się, że jest jedynie wynik aranżu przestrzennego. Wielokrotnie w nagraniach z lat 80 jakieś elementy perkusji np "hi haty" kładzione są tylko na jeden kanał i to zupełnie po jednej stronie. Wtedy drugi kanał słuchany indywidualnie może robić wrażenie "obdartego" z tonów wysokich. Kanały warto porównywać na bogatych aranżach, w miejscach gdzie jest wokal. Znacznie łatwiej wtedy zdefiniować czy jednemu z kanałów brakuje jakiegoś pasma czy jest to innej maści kwestia.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Rafalo
Forumowicz
Pomocna dłoń: +0/-2
Offline
Płeć: Debiut: 2003/09/23
Wiadomości: 7114
|
|
« Odpowiedz #15 : 03-02-2006 10:02:32 » |
|
damiano napisał(a): > > Kurcza - w świetle tego co napisałeś to faktycznie sprawa tych fuszerek nabiera niestety sensu > Swoją drogą porządna wytwórnia wiedząc, że zpsuła mastera powinna wycofać nakład i niestety poprawić go na swój koszt - zwłaszcza, że płyty kosztują konsumenta 14EUR... > Wiem, że np. Castle Records oraz Epic Music tak postępuje widząc na płytach znacznie mniejsze wpadki... - niesety oba te labele nie wydają ILDD Wbrew pozorom wytwórnia Blanco Y Negro nie jest żadnym majorsem ani też ogromną instytucją. Boryka się z podobnymi problemami co małe niezależne wytwórnie płytowe w Polsce. Wycofanie nakładu z powodu tego typu błędów oznacza straty, których nie da odrobić. Stają wtedy przed wyborem: lekko nadszarpnięta będzie nasza reputacja lub mocno nadszarpnięty budżet. Biorąc pod uwagę jak unikatowy produkt jakim jest ILDD oferuje ByN oraz jak pozyskiwane są na niego utwory stawiając się na miejscu ByN zrobiłbym tak samo jak oni. Inną kwestią jest, że raz popełnionych błędów już się powtarza. Ale dlaczego wciąż są wpadki nie umiem wytłumaczyć. Być może Gabriel Va, który zajmuje się masteringiem w ByN ma tyle na łbie, że nie wyrabia Co do cen, wg mnie 14 euro to nie dużo, biorąc pod uwagę jakie koszta wiążą się kompilacją jednej płyty. ByN to nie ZYX, który eksploruje wciąż własny katalog, nie płacąc nikomu działki od żadnej wydanej i sprzedanej plyty. ByN nie ma tego luksusu.
> Dodatkowo, zeby nie byc stratnym mozna by takie wycofane wydawnictwo sprzedawać jako I Love Disco Pearls - znaleźli by się kupcy, którzy upajaliby sie wersją KBCaps wiedząc, że to wersja sygnowana przez Hume'a i zapewne jakoś wytłumaczyliby sobie, że ta wersja jest lepsza od Twojej :-) Napisalem powyżej. Polityka utopii, wbrew prawom ekonomii.
> Tego dźwiękowca to moze niekoniecznie zaraz zwalniać - o pracę trudno... ale do laryngologa na koszt ByN mogliby go posłać... > A tak by the way... ten format podobny do mp3 to wma - he, he, he... niestety to smiech przez łzy - zwłaszcza dla posiadacza oryginalnych ILDD... To nie wma. Są jeszcze inne formaty kompresji plików, używane obecnie przez wiele firm do przesyłania sobie plików na składanki. Wiadomo, że wytwórnie się wymieniają materiałem - taka mała współpraca majorsów. Niestety nie wiem co to za format. A może to mp3 ??
> PS - Rafalo sprawdzales czy Moon ray-a masz w mono? Mi się coś wydaje, że to moze być prawda - porównywałem do kiepskiej mp3 i tam na początku jest takie stereo, że aż nawet uszy drażni - na ByN jakos kiepsko to słyszę... Jak sprawdzę to dam znać co o tym sądzę.
> I kończąc - bardzo jestem ciekaw tego wywiadu z Rafą - mógłbyś go udostępnić jakoś dla forumowiczów zanim go opublikujecie w portalu? Moze byc nawet po angielsku oby nie po hiszpańsku :-) No więc właśnie moja korespondencja z Rafa Carmona odbywa się po hiszpańsku. Poza tym wcześniejsza publikacja na forum materiału , który ma ukazać się na portalu mija się z celem. Zepsuje całą niespodziankę. pozdrawiam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Svadbos
Forumowicz
Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Debiut: 2005/06/01
Wiadomości: 1832
|
|
« Odpowiedz #16 : 03-02-2006 11:02:56 » |
|
To zrekomendowalem bym mojego kolesi, który remastruje kaźda piosenke, która ma jakiś blad. I robi to w domu - winiky sa świetne ! Teź jakośc piosenki Talking Frog - Wait Baby Wait z ILD jest kiepska.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Rafalo
Forumowicz
Pomocna dłoń: +0/-2
Offline
Płeć: Debiut: 2003/09/23
Wiadomości: 7114
|
|
« Odpowiedz #17 : 03-02-2006 12:02:21 » |
|
Svadbos napisał(a): > Teź jakośc piosenki Talking Frog - Wait Baby Wait z ILD jest kiepska. potwierdzam, jest cichsza od reszty i ma strasznie płaska dynamike, tak jakby w ogóle nie była kompresowana
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Rafalo
Forumowicz
Pomocna dłoń: +0/-2
Offline
Płeć: Debiut: 2003/09/23
Wiadomości: 7114
|
|
« Odpowiedz #18 : 03-02-2006 12:02:38 » |
|
Jednak nierzadko okazuje się, ze poprawianie tego co już jst popsute mija się z celem (utrata pewnych danych), zdecydowanie lepiej sięgnąć wtedy po winyl i zrobić to od podstaw
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|