Oto co pisze kieleczczanin:
http://www.depechemode-forum.pl/viewtopic.php?t=4606&start=0
W razie gdyby jego post zostal wykasowany, zamieszczam jego tresc tutaj:
Słuchajcie...
Dokładnie nie wiem od czego zacząć.
Jak już pewnie większość wie zatrzymali kogoś w związku wyciekiem
wiadomo czego. Tym zatrzymanym jestem Ja, nie ma co tu ukrywać. Okazało
się, że byłem pierwszy który zanazł plik na stronie QFilm.
No i właśnie,resztę już wiecie. Zabezpieczono mi komputer, zabrano
wszystkie nośniki,telefon komórkowy. Czyli procedura na całego.
Najśmieszniejsze jest to, że "Ci na górze" myślą, że ja niewiadomo
jakie mam powiązania niewiadomo z kim i takie tam. Myślą, że ktoś od
nich dał mi cynk o wycieku. Co oczywiście jest nieprawdą. Podejrzewają
mnie o hakerstwo i inne sprawy. Stosowne wyjaśnienia złożyłem i jest
już udokumentowane to jak plik znalazłem na sieci.
Link do pliku znalazłem sam, na stronie ogólno dostępnej i takie
są moje wyjaśnienia. Podejrzewam, że wszystko się wyjaśni na plus.
Przepraszam, może piszę nieskładnie ale ogólnie jestem bardzo
zdenerwowany i zszokowany całą sytuacją. Nie wiedziałem, że można kogoś
wsadzić za znalezienie wiadomości na www i podanie go innym. No nic,
nie mam nic do ukrycia, nie zrobiłem nic niezgodnego z prawem.
Mam do was prośbę...małą ale bardzo mi potrzebną. Prośbę wsparcia. Już
rozmawiałem z Chrissem na ten temat - może jakiś list, cokolwiek. N
świadków powoływać nikogo nie będą bo to oczywiste, że to Ja znalazłem
ten plik i faktem jest, że go ściągnąłem. Nie miałem wtedy pojęcia, że
zrobiłem źle. Śledztwo to wyjaśni. Niestety, dostałem też dozór
policyjny i poręczenie majątkowe
Proszę was po prostu u ludzkie wsparcie...nie wiem jak jest to komentowane między Wami, długo się jeszcze nie dowiem.
Ale już teraz wszystkim za ciepłe słowa dziękuję. Nie wiem kiedy się znowu zobaczymy ale zobaczymy się na pewno. Do zobaczenia
ps. Postaram się w miarę możliwości informować Was o tej sprawie. Więcej informacji u Chrissa.
ps. Zrobiło mi się bardzo przykro jak przeczytałem wiadomości na mój
temat na internecie(Onet itp). Przykre, bo nie jest to prawdą. Jestem
kreowany na niewiadomo kogo ale mnie o zdanie nikt już nie zapytał...