Na czym Mp3?

Czyta się czasem różne artykuły tudzież inne niusy, które czasem oświecają człowieka a czasem denerwują. I tak z czystej ciekwaości moje pytanie. Na jakim nośniku zazwyczaj trzymacie swoje zbiory, na CD-Rach, czy może na zapchanym po brzegi HDD, czy być może przepalacie po kilka kopii zapasowych aby ustrzec się przed stratą? Ja jak na razie trzymam wszystko na CD-Rach bez dodatkowych kopii, ale to co np. znaleźć można na http://www.cdrinfo.pl nie jest zbyt optymistyczne (oto fragmencik - Jesteśmy w posiadaniu płyt, z których - mimo nienagannego stanu technicznego - niektórych danych już nie da się skopiować. Nagrane były dwa lata temu na nośnikach między innymi Ricoh'a...)

Druga sprawa, że coś w tym musi być, bo sam miałem okazje się o tym przekonać dwa lata temu podczas pisania pracy magisterskiej, kiedy to płytka na której był bardzo ważny dla mnie program odmówiła posłuszeństwa. Była to zresztą płytka BTC (z jakimś tam chyba okiem na okładce), na które zresztą wszyscy narzekali, że są do bani. I chyba coś w tym było, bo nie tylko mnie spotkała taka przygoda z BTC.

Jest też jeszcze inna strona medalu, wytrzymałość mechaniczna płytek. Niektóre z nich mają tendencje do pękania od środka wzdłuż, tak jak np. LG, czy Dysany. Ale to już zupełnie inna kwestia. No dobra już kończę, co by nikogo nie straszyć jeśli używa akurat BTC, LG, czy Dysanów. Ło matko !!! Przecież ja sam używam Dysanów !!!

Pozdro for all.
:-)

Maro, jeśli chodzi o mnie ,to ja wszystko mam na CD-R (Samsung, Sony,LG i Dysan właśnie....) i drugi raz kopie na HDD (3 twardziele: 60,60 i 40 GB....)
Na płytkach już nieraz się przejechałem , tzn. na tym, ze nie mogłem czegoś odczytać.....a poza tym, spełniam w ten sposób swoje marzenie - mieć wszystko pod ręką, na zawołanie...;-)
Poza tym, mając wszystko na HD łatwiej przyjdzie mi w końcu to poukładać jakoś z sensem...(pierwsze płyty nagrywałem u kolegów nie mając CDRW ani dużego HDD, więc szło "jak leci" groch z kapustą, niestety...)

To niestety w szystko smutna prawda.
Moiom zdaniem najlepiej mieć dwa "zestawy" ten na HDD do użytku i na CD-R tylko tego po nagraniu schowac głeboko jako formę zabespieczenia awaryjnego i nie korzystać z niego bez wyraźnej potrzeby.
Oczywiście do tego by trzymać to wszystko na HDD trzeba mieć tam troche miejsca ))))))))))))))))))

z tym to zawsze bedzie bol, nawet wtedy, gdy bedziesz mial teraz terabajtowe macierze ... jak to mawiam czasami ;> co z oczu .... to z dysku ;>

Pozdrawiam

Ooo, a to bardzo ciekawe zjawisko. Z takim to się prawdę mówiąc jeszcze nie spotkałem. Ciekawe z jakiego powodu się rozpuściły. Może za ciepło im było. ;-)

Ja wszystko zgrywam na CD-R, starajac sie kupowac w miare dobre nosniki (Basf/Emtec, Kodak, Philips, Verbatim...). Jak do tej pory tylko z 2 CD mialem problemy - w obydwu przypadkach zle sie z nimi obchodzily osoby, ktorym je pozyczalem (jeden mocno porysowany, drugi pekniety). Wszystkie pozostale plyty czyta bez problemow.

Chcialbym jednak na cos waznego zwrocic uwage.
Mowicie tylko o problemach z plytami cd a nikt nie wspomina o ich czytnikach/nagrywarkach, a od nich przeciez bardzo duzo zalezy. Wiele tanich cd-romow po prostu rysuje plyty (na przyklad popularne LG lubia to robic). Wazne jest tez, jak sie z nimi obchodzimy. Wiekszosc osob traktuje plyty cd jak cos niezniszczalnego. Zamiast po wyciagnieciu z cd-romu schowac do pudelka, to rzucaja je na biorko byle jak i byle gdzie, a przeciez sa to rzeczy delikatne i tak tez nalezy sie z nimi obchodzic.

Wszystkie te plyty, ktore nagralem i nikomu nie pozyczalem sa w stanie idealnym - nie ma tam ani jednej najmniejszej ryski (wygladaja jak nowe). Natomiast wiekszosc z tych ktore byly komus pozyczone, sa porysowane. Im wiecej osob je mialo, tym gorzej wygladaja.

Krotkie podsumowanie:
Kupujcie dobre nosniki, dobre cd-romy/nagrywarki i delikatnie sie z nimi obchodzcie a Wasze zbiory wytrzymaja wiele lat.

...i pomyslec, ze 'esperanza' to znaczy 'nadzieja' ))))

Jak ma sie sprawa z nośnikami CD-R AUDIO -podobnie?pozdr.grtegor