ot ... przemyslenia inet-lenia ;) - m.in. do Adama

Adamie,
Z tego co sie orientuje - to pomysl z Savagem zostal podkupiony przez Holendrow i oni juz wynegocjowali warunki koncertu Savagea w Hadze.
Do dogrania jest wylacznie data imprezy ( na pewno w lecie ). Moze wtedy bedzie okazja zeby na zywo z nim pogadac?
Ja niestety po wyslaniu plyty z teledyskami do Roberto wiecej juz od niego wiadomosci nie otrzymalem...nawet zwyklego "dziekuje"

pozdrawiam
Marcin

skoro zgodzily sie przyjsc to znaczy ze nie maja nic przeciwko tej muzyce i tym klimatom - chociaz byly wyjatki (pewien incydent Vocoder  dziewczyna mojego wspollokatora z akademika....) ale to przypadki jednostkowe ... jak juz nie raz wspominalem - wiekszosc z nas juz sie na tyle rozleniwila, ze "eee ... co tam ... pozniej obejrze sobie relacje, scagne zdjecia ... " - to moze byc tez aspekt postepu technologicznego i reklamy, ktora w sumie na nas wymusza ("siedz przed telewizorem i pracuj na to, zeby siedziec przed nimitd ... kupuj przez telefon/internet - internet zastapi bezsensowne podrozowanie, poszukiwania w sklepach ...") - niedlugo moze dojsc do tego, ze bedziemy sie spotykac tylko i wylacznie .... wirtualnie :/...
Ale odbieglem troche od tematu ... dobrze, ze naszych bylo nawet tyle (mniej niz 40) a nie jak to bylo w lutym (nota bene -wg mnie najgorsza pora na urzadzanie wypadow na imprezy... nie wiem czemu niektorzy tak mowia o wakacjach - urlopy ??? - jesli cos sie zapowie z polrocznym wyprzedzeniem to chyba to bedzie najlepsza pora i kazdy sobie jakos zorganizuje czas wolny od spraw codziennych - jesli tylko bedzie na prawde - z reka na sercu - chcial...)

Postulowanie "mp3 dla wszystkich" ma swoje zarowno "za" jak i "przeciw" - pamietaj, ze ta strona to nie tylko serwer www,ftp, ale tez wyszukiwarka, to forum a ostatnio tez italoradio non-stop. - ta czesc serwisu zapewne wykorzystuje spora czesc lacza i czasu procesora (shoutcaster potrzebuje strumienia mp3 o odpowiednich parametrach, ktore musi inny programik podac - czyli zdekodowac mp3 i spowrotem zakodowac - to, co robi winamp z odpowiednimi pluginami). To jeszcze nie jest na tyle problematyczne -procesor/plyte mozna zawsze wymienic - natomiast lacze, z ktorym jest polaczony serwer - niekoniecznie ...
Podalem wczesniej alternatywne rozwiazanie tego problemu i nie bede do niego wracal ... jednak nie jestem do konca ZA tym, aby mp3jki byly ot tak po prostu dostepne - wyszukiwarki zaraz to znajda... niestety w czasach dzisiejszych nie jest to dobre rozwiazanie. Mozna byloby jednak troche zalagodzic procedure ich otrzymania - wystarczyloby, aby ktos, kto sie zarejestrowal i podal w miare sensowne dane o sobie, mial dostep do niektorych kawalkow - ale nie wszystkich (np. pierwszych 3ch)  w dziale mp3...
Pomysl z rozroznieniem uzytkownikow na zbieraczy mp3 i "cos wiecej"
juz prawie jest zrealizowany (drugie forum???)... chociaz chcialbym znac Twoje propozycje odnosnie tego co rozumiesz pod pojeciem "cos wiecej" ... bo zbieracze mp3 i kolekcjonerzy plyt podchodza u mnie pod jedna kategorie - fakt, ze satysfakcja i "poziom wydatkow" sa zupelnie innne

Pozdrawiam

A co do imprez - nigdy nie mow "hop" zanim dolka nie przeskoczysz (traktuj to z przymruzeniem oka)

Milo mi przeczytac Twoje slowa Hubert - wlasnie po to robilem te koncerty bysmy mogli wspolnie przezyc cos co do konca zycia bedziemy wspominac. I ciesze sie ze cel zostal osiagniety - kilkadziesiat osob (wlacznie ze mna) przezywalo na dotychczasowych koncertach dokladnie to co Ty. Ba, nawet nasze male imprezki byly nie lada przezyciem - spotkac w jednym miejscu tyle fanow italo i wspolnie przy naszej muzie imprezowac... Starczy wspomniec Kontiki2 po ktorym chyba bylo wiecej pozytywnych komentarzy niz po koncercie Mike'a 8-o)
Ale tym bardziej mi zal ze wiele osob po prostu nie chce/nie potrzebuje tego zaznac... Nie rozumiem takiego podejscia do zycia, ale z drugiej strony wiem ze ono jest powszechne - daleko nie musze sie zreszta rozgladac, na codzien to widze w swojej zonie chociazby...

Odnosnie "mp3 dla wszystkich" to technicznie mozna to rozwiazac w ten sposob ze sciagalne byloby wylacznie jedno mp3 dziennie - i po klopocie.

>>Pomysl z rozroznieniem uzytkownikow na zbieraczy mp3 i "cos wiecej"
juz prawie jest zrealizowany (drugie forum???)... chociaz chcialbym znac Twoje propozycje odnosnie tego co rozumiesz pod pojeciem "cos wiecej" ... bo zbieracze mp3 i kolekcjonerzy plyt podchodza u mnie pod jedna kategorie - fakt, ze satysfakcja i "poziom wydatkow" sa zupelnie innne

Przy zalozeniu ze mp3 sa dostepne dla wszystkich problem rozwiazuje sie sam. Na forum zostaja wylacznie Ci ktorzy chca rzeczywiscie cos napisac i cos sie dowiedziec.
Poki co to co najmniej polowa "italo mafi" jest do tego z m u s z a n a. A to cos wiecej - to wlasnie to wszystko co tracimy przez swoja gnusnosc - przyjaznie, imprezy, zwykle spotkania przy piwku, odwiedziny znajomych, wymiany, itd.

>>A co do imprez - nigdy nie mow "hop" zanim dolka nie przeskoczysz (traktuj to z przymruzeniem oka)

Przyznam ze za bardzo nie zrozumialem tego zartu Mozesz sprecyzowac "co autor mial na mysli"?

Pozdrawiam
Marcin

Niezbyt wiem czy Ciebie dobrze zrozumialem. Czy wedlug ciebie ludzie z italo mafii tu piszacy mysla ze jak przestana pisac to nie beda mogli sciagac mp3? Tak nie jest!!! Wcale nie trzeba nic pisac by moc sciagac mp3! Jedyny wymog (techniczny) to ponowne zalogowanie sie na forum gdy ciasteczko w przegladarce internetowej sie "zestarzeje" (o ile pamietam - to sie dzieje po miesiacu lub po trzech miesiacach).
Ciekawe ile osob uwazalo podobnie jak Ty ze TRZEBA tu CIAGLE pisac na forum by sciagac mp3. Skad taka mysl?

> Odnosnie "mp3 dla wszystkich" to technicznie mozna to rozwiazac w ten sposob ze sciagalne byloby wylacznie jedno mp3 dziennie - i po klopocie.

jedno mp3 dziennie z servera czy na jednego uzytkownika ???? niestety na 1 usera 1 sciagniecie to jest rozwiazanie do obejscia w prosty sposob - chociazby proxy + czyszczenie odpowiednich cookies i odpowiednio spreparowana przegladarka ...

> Poki co to co najmniej polowa "italo mafi" jest do tego z m u s z a n a. A to cos wiecej - to wlasnie to wszystko co tracimy przez swoja gnusnosc - przyjaznie, imprezy, zwykle spotkania przy piwku, odwiedziny znajomych, wymiany, itd.
to mozna miec i bez    - wystarczy choc troche chciec -  chyba, ze Tobie chodzilo o cos w stylu honorowych miejsc dla  na imprezie czy status "VIP" ????

> Przyznam ze za bardzo nie zrozumialem tego zartu Mozesz sprecyzowac "co autor mial na mysli"?
chociazby Karuzel ???? .... ale mam nadzieje, ze historia nie bedzie sie nigdy powtarzala

Pozdrawiam

Konkord napisał:
>  chyba, ze Tobie chodzilo o cos w stylu honorowych miejsc dla  na imprezie czy status "VIP" ????

I znow Daniel trafiles w samo sedno problemu Wlasnie - chcialbym tu jeszcze raz napisac jaki jest sens (przynajmniej w moim odczuciu) literki M. Otoz nie chodzi mi o tworzenie VIPow, tylko o wylapywanie osob dla ktorych Italo ma wartosc. Taki jest dokladnie sens istnienia Italo Mafii. A to ze niektorzy z jej czlonkow zostaja VIPami... TAK, ZOSTAJA, tyle ze nieformalnie...i to dzieki swojej osobowosci i pracy, ktora dostrzegaja i szanuja inni a nie dzieki mojej nominacji.
Niestety chyba niezbyt wyraznie na ten temat napisalem na swojej witrynie, chyba bedzie trzeba w koncu wrocic do pomyslu z FAQ by nie bylo na ten temat niepotrzebnych niedomowien i wynikajacych stad nieporozumien i zalow... By co poniektorzy nie nazywali mnie tyranem i masoneria, bo to nie do konca jest tak...