POSŁUCHAJCIE !!!......Co Wy na to ???

pochnie polskim dance
cos a`la Papa Dance New mozesie myle.

pachnie...disco polo'wymi klimatami...ale cholerka coś w tym jest
...no, mi sie podoba
Chętnie posłuchałbym w całości
Waldi

Ja bynajmniej nie mam "zmyslu profesjonalnego spojrzenia na utwor" - albo cos mi sie podoba (choc czasami dopiero po n-tym przesluchaniu) albo nie. Dlatego wlasnie napisalem, ze mnie sie podoba. I nie chodzilo mi o wazeliniarstwo - dla rownowagi moge w tym miejscu np. powiedziec, ze kompletnie nie podobal mi sie fakt, iz Top One nagrali te wszystkie weselne przytupajki w stylu "Bialych Misiow" i "Zlotych Krazkow" czym juz niejako przyszyli sobie latke discopolowa (choc wowczas chyba tego terminu jeszcze nie bylo - raczej funkcjonowalo okreslenie 'muzyki chodnikowej' o ile dobrze pamietam) a potem jeszcze pokazywali sie w polsatowskim Disco Relaxie a to byl juz calkowity 'gwozdz do trumny' - przez ten program 90% spoleczenstwa kojarzy Top One z disco polo i nic sie na to nie poradzi (te pozostale 10% to chyba tylko my tutaj ). I moim zdaniem ciezko teraz bedzie odbudowac popularnosc grupy jako reprezentanta muzyki dance czy nawet dyskoteki lat 80tych bo raz przyszyta nieopatrznie latka bedzie sie teraz niestety odbijac czkawka.......

Przyznaję ci rację Marcinie, choć w wielkim bólem. Mamy tą "łatkę" i niestety nie łatwo będzie jej się pozbyć. Trochę źle mnie zrozumiałeś, ale to nic, nie będę drążył dalej tego tematu. Ty  masz bardzo zdrowe podejście do muzyki. Albo coś ci się podoba, albo nie. Tak powinno oceniać się właśnie każdą muzykę, a nie kierować się narzucanym przez media gotowymi frazesami i utartymi opiniami. Życzyłbym sobie oby wszyscy mieli takie podejście, jak ty. Płytę z Białymi misiami zrobiliśmy dlatego, bo czuliśmy taką potrzebę. Później zresztą szliśmy już włąsnymi ścieżkami zupełnie nie wracając do tego tematu aż do 2000 roku, gdzie wypuściliśmy reedycję "Miśków", ale tym razem wyłącznie w celach komercyjnych. Głośno teraz to podkreślę DLA KASY !!! Zawsze jednak staraliśmy się i nadal się staramy podawać swoją twórczość w jak najlepszym wydaniu i robimy to najlepiej, jak potrafimy. Choć jest to jednak komercja, nie chodzi nam tym razem o pieniądze, bo takowych nie uświadczysz dziś z wykonywania tego zawodu. Takie czasy. Więc stało się to robotą dla idei i czystego zamiłowania. Cieszę się bardzo, że podoba się to tobie i innym. To jest dla mnie najwyższe wynagrodzenie i nie masz pojęcia, jak w takich chwilach serce się raduje. Nawiążę jeszcze do Disco Relaxu. Owszem, pokazanie się tam, to z góry podpisany wyrok. Nie mieliśmy jednak żadnej alternatywy, ani wyboru. To był jedyny program, gdzie można było zaprezentować polskie disco, chyba sam o tym dobrze wiesz, a że towarzystwo tam obecne nie zawsze było doborowe, no cóż nie my mieliśmy prawo o tym decydować. Fakt jest jednak taki, że trzeba było gdzieś się pokazywać, aby ludzie nie myśleli, że zgineliśmy śmiercią naturalną. Dziś nie ma już Disco Relaxu i nas też nigdzie już nie ma i zapewne już wielu uważa, że ślad po nas zaginął, ale my mamy się dobrze i wkrótce znów zaatakujemy. Trezba tylko trochę czsu, aby to piętno trochę przyblakło, a ludzie zaczeli wreszcie oceniać naszą muzykę, a nie nas samych z punktu widzenia szuflad do jakich nas wpakowano.

Koledzy, postanowiłem udostępnić Wam to samo, ale od początku i w stereo, bo jak się okazuje zmienia to w dużym sopniu obraz tego utworu.
UWAGA !!!  TO JEST TYLKO DEMO, UTWÓR ZROBIONY W 50 %. TEKSTU NIE MA ( TO SĄ BZDURY - WAŻNA JEST TYLKO WOKALIZA ). SEKCJA RYTMICZNA JEST JESZCZE NAWET NIE RUSZONA JEŚLI CHODZI O GOTOWY ARANŻ ( BRAK TALERZY, PRZEBITEK, WERBLA ) UTWÓR NIE ZOSTAŁ TEŻ DOBRZE ZMIKSOWANY I NIE ZMASTEROWANY. OCZYWISCIE SPIEW TEZ POZOSTAWIA WIELE DO ŻYCZENIA. W TAKIEJ POSTACI KAWAŁKI WĘDRUJĄ DO TEKŚCIARZA I JEST TO W PEŁNI ROBOCZA WERSJA. PROSZĘ WIĘC SIĘ ZBYTNIO NIE SUGEROWAĆ ARANŻACJĄ, ANI BRZMIENIEM.

Pawel, zrozumialem Cie doskonale ) Tyle ze tak naprawde trudno mi jest tak w pelni obiektywnie wypowiedziec sie na temat jakosci utworu jesli juz stwierdze ze mi sie podoba ) Owa opinie na temat wkroczenia Top One na cienki lod disco-polo byla po to, by pokazac, ze nie chodzi mi tylko o bierne wazeliniarstwo i chwalenie oraz calkowity brak krytyki odnosnie tego nowego projektu utworu.

Biorac pod uwage, ze jest to demo, rozumiem ze w wersji ostatecznej beat bedzie nieco mocniejszy i instrumentarium rzeczywiscie glebsze (w obecnej postaci brzmi naprawde jak klasyczne disco polo z konca lat 90tych ) Ale najwazniejsze, ze melodia jest OK i wpada w ucho! Domyslam sie, ze sukces na miare pamietnego "Ciao Italia" jest trudny do osiagniecia, ale gdyby udalo sie np. dotrzec chociazby do lokalnych rozglosni radiowych (jak warszawskie Radio dla Ciebie) czy np. wystapic u Szewczyka w "Wideotece doroslego czlowieka" (mimo iz sa tam raczej starsze kawalki, to zauwazylem, ze czasem wykonawcy, ktorzy wracaja do biznesu muzycznego, spiewaja tam "na zywo" swoje nowe piosenki) i tam zaprezentowac nowa propozycje, byc moze mogloby to w jakis sposob dopomoc w powrocie na scene....

Pawel, zycze Wam w kazdym razie najlepszego i juz teraz moge powiedziec, ze gdy tylko plyta ukaze sie na rynku, z pewnoscia wlacze ja do swojej kolekcji (to tez nie wazeliniarstwo )))

No coz. Pawel, nie kieruj sie zbytnio moja opinia, bo ja mam "pogiety" gust. Powiem szczerze. Aranzacja jest tak banalna, ze az kiczowata i odrzuca mnie od tego utworu. Czy wszyscy musza uzywac automatu TR-808 i TR-909 oraz klasycznego bassu i trance'owego filtra. Same akordy i linia melodyczna (szczegolnie zwrotka jest ok- podobaja mi sie rowniez chorki). Osobiscie uwazam, ze utwor ten duzo traci poprzez swoja niezbyt oryginalna aranzacje - takich utworow powstaje tysiace. Dobry material by zaaranzowac go w stylu starego, dobrego "italo"

Witam Was ... wiec i ja wyraze swoja opinie:) - kawalek jest naprawde calkiem spoko, popre w tej chwili Szanownego NetManiaka w kwsetii UTRATY PRZEBOJOWOSCI - to fakt - wyraznie to slychac, no ale co tam - moim zdaniem podrasowac troche ten kawalek i bedzie git - przeboj napewno:) - Pozdrawiam All

Moja opinia jest taka, ze utwor jest dobry - melodyjny i rytmiczny, ale po kilkurazowym przesluchaniu tego fragmentu doszedlem do wniosku, ze moze cos mu brakuje aby sie stal wielkim przebojem.
Tak czy inaczej ja go kupuje bo jest charakterystyczny dla Waszej grupy i Waszego brzmienia.