Profanacja :-(((((

No aż mną zatrząsło . Siedzę sobie przy kompie a z sąsiedniego pokoju dochodzą mnie dzwięki znajomej muzy "RICKY MALTESE - RAINY DAY" jakaś nowa wersja czy co myślę sobie może MasterBlaster .... ide , a właściwie biegnę i co ???? POLSAT 2 i pięciu chłopców wygolonych na jeżyka ( a to co pozostało na głowie posmarowane brylantynką ), każdy w świcącym dresiku (a jakże) a do tego sceneria rodem z PROJECT X ( taka Amigowa strzelanka ) i do tego durny text "daj mi miłość" i takie tam (ble ble) . Szkoda że amatorszczyzna przerabia takie fajne kawałki ( nie dziwota potem że muzę ITALO postrzega się na rowni z dp )

Pozdrawiam trochę sfrustrowany
Edmund Dantes  

P.S. nie chcę wywoływać wojny na msb ( szczególnie z młodszymi uczestnikami forum) , jest to moje li tylko przemyślenie

No jak to obecnie w modzie bit szybszy ! , ale instrument z keybordzika ( takiego na jakim gra się w lokalu pod kotleta!) no i ten kiczowaty teledysk ( wiocha in space !!!! ) na takie pomysły aranżacyjne mogli wpaść tylko producenci dp ( a może poprostu jestem już za duży lub stary ?? żeby moglo mi się to podobać ?? )

Pozdrawiam
Edmund Dantes

Ja nie znoszę podróbek ,a wykonawcy disco polo musięli tak "zwieśniaczyć" tę wspaniałą piosenkę,że po prostu nie dało by się jej słuchać.Właśnie przez takie rzeczy nasza muzyka jest niedoceniana.Słyszałam nie raz w disco polo przeróbki naszych piosenek tylko nie pamiętam jakich,jednak napewno coś z repertuaru Sandry.
Dziwie się szanownemu gronu fanów italo,że uważają Master Blaster za coś dobrego  - dla mnie to tandeta.Żerują tylko na pomysłach innych bo nie wiedzą w jaki sposób zarobić kasę.Wiem,że italo też było robione dla pieniędzy,ale nie da się porównać tej muzyki z dzisiejszym technem - tu nawet nie postarają się o "wydobycie z siebie dźwięku" a jeśli już to jest on porządnie komputerowo zmutowany.
Według mnie dzisiejsze covery są beznadziejne i jak słyszę coś takiego to złość mnie bierze.
Pozdrawiam Marzena

Dobre spostrzerzenie w sprawie Mike'a Marren.Jednak nie tylko on wchodzi w takie klimaty,to robią prawie każde zespoły disco/dance.Podążają za beznadziejną modą.
Co do babci - to przykładowo moja uważa naszą muzykę za wspaniałą.Mało jest nagrań,które by się jej nie podobały.
Wracając do disco polowych coverów - pamiętacie może przeróbkę piosenki Little Russian Mr.Zivago wykonywanego przez Amadeo tytuł Róża wschodu.Co myślicie o tym coverze?

Moja babcia zna dobrze Modern Talking i jeszcze nie zdarzyło jej się pomylić Thomasa Andersa z kobietą,jednak nie wykluczam takiej możliwości.
Martini_Martinez napisał:
> Marzena - cos w tym jest co mowisz - moja ś.p. babcia tez gdy sluchala Modernow jeszcze w latach 80tych (oczywiscie nie ze swojej wlasnej inicjatywy sluchala ale dlatego, ze ja to akurat robilem ) to mowila czesto, ze podobaja jej sie te piosenki bo... ta pani ma taki ladny glos.... )))

ja moge wam ten kawalek zaprezentowac,oczywiscie jak to kogos interesuje

Co do Master Blaster, obserwując zainteresowania ludzi w mojej sieci lokalnej mogę powiedzieć jedno, zainteresowanie Masterem Blasterem spadło drastycznie w momencie gdy towarzystwo dowiedziało się iż są to covery (fakt, że trochu wspomogłem tą ich wiedzę plikami mp3). Okazało się nagle iż poza okrzykami "master blaster' to w tej muzie nic orginalnego niema. Ale do czego zmierzam - niewiem czy to tylko moje wrażenie; w Polsce od zawsze traktowało się wykonawców wykonujących czyjeś piosenki po macoszemu, że niby coś takiego przysługuje najwyżej kapeli grającej do kotleta czy na zabawie, nie poważnemu i zdolnemu artyście. Zauważyliście kto śpiewa na różnych telewizyjnych imprezach stare przeboje, jak zmusza i wykorzystuje się do tego artystów - debiutantów?. I dlatego też uważam że wytwórnie płytowe nie bedą się chwaliły że coś tam jest przeróbką starego przeboju, tym bardziej że prawa do orginalnego wykonania ma najczęściej inna wytwórnia. Wygląda więc na to w moim mniemaniu iż tylko granie starej, orginalnej muzyki (może delikatnie zremixowanej) może ją wylansować ponownie. A coverów Italo słuchamy od 10 lat, i co? i nic.