>
> > Dwupłytowa składanka Summer Klub80 kosztuje 30,-, trzy- płytowe składanki ZYX-a z serii "I Love ZYX Italo Disco Collection" kosztują w necie ok. 25, w MM 20,- . Albumy z muzyką disco polo kosztują ok. 20, składanki 2-3 płytowe to wydatek rzędu 25-35. W wypadku tej muzy nie ma problemu ze sprzedażą płyt, w przypadku italo te ceny są już za wysokie, więc ile powinny kosztować płyty z muzyką italo/euro, byś był usatysfakcjonowany?
> Cena 20-30 PLN w przypadku dwuplytowego albumu 80s jest dla mnie jak najbardziej uczciwa. Tylko czy znajda sie na nim wspomniane rodzynki?
> Pozwole sobie na dygresje 'polityczne': Zestawienia, ktore proponuja ZYX i inni, moga robic wrazenie na absolutnych beginnerach gatunku. Sorry, ale kupowanie albumu dla 2 nagran mi nie usmiecha i dlatego juz od dawien dawna nie kupuje regularnie CD. Inny powod mej niecheci: wydawnictwa ZYX czy Disky, ktore nabylem, sa tak spartolone, ze do dzis leza u mnie na polce niewykorzystane i z checia bym sie ich pozbyl.
> Ogolnie zatem forma kupowania muzyki sie przejadla. Zdecydowanie bardziej wolalbym kupowac w Internecie wybrane kawalki z katalogu wytworni w postaci MP3 o wysokiej jakosci (cos jak iTunes) i miec je od reki. Marzenie, ktorego sie chyba nie doczekam!
> > >
Płyt nie będziesz kupował bo jakość Ci nie odpowiada. Hmm, masz bardzo wysokie wymagania jak na osobę, która nie jest audiofilem (zgadzam się z tym, że część utworów na składankach zyx-a jest fatalnie zremasterowana, ale nie jest tak ze wszystkimi, a po drugie 3 płytowa składanka to zazwyczaj 33 utwory, przy cenie ok 30 z przesyłką daje to nam koszt utworu w granicach 1 złotego - raczej trudno znaleźć dzisiaj składanki z muzą taneczną lat 80-tych zawierające maxy w bardzo dobrej jakości z ceną ok. 1 złoty za utwór). Twierdzisz, że będziesz kupował MP3. OK-i, ale jest jeden problem - w takim formacie znajdziesz przede wszystkim utwory znane, rodzynków jest niewiele, bo ... skoro nawet tanie płyty się nie sprzedają, to na jakiej podstawie wytwórnie mają wiedzieć, że są chętni na italo w formacie MP3 (i ilu ich tak naprawdę będzie?), ... i tutaj kółko się zamyka
Dla fana mającego gigabajty muzy na HDD składanki zyx-a nie są czymś nadzwyczajnym, ale dla osoby nie mającej styczności z italo przez ostatnie 20 lat jest to zazwyczaj "kawałek" nieosiągalnych dotąd wspomnień, i to za niewielkie pieniądze.
I jeszcze o rodzynkach: dla mnie rodzynkami są utwory, które trudno kupić w wersji analogowej i takie na każdej składance zyx-a się znajdują, a jaka jest definicja osoby mającej gigabajty italo na dysku twardym?
> > > > 2. Torris, podaj naprawdę poważne argumenty Mamy XXI wiek i mamy internet , i wystarczy tylko chcieć
> > > I co z tego, ze mamy Internet? Wiekszosc ludzi i tak kupuje w tradycyjnym, normalnym sklepie muzycznym. Poki sklepikarze nie wprowadza zmian, zapomnij o 'rewolucji'.
> >>> Sorry, ale tym infantylnym argumentem najbardziej mnie rozbawiłeś Zastanawiam się kiedy stwierdzisz, że sklepikarze powinni za friko dostarczać kupione płyty do domu
> Jestem ciekaw, kto z nas jest bardziej zabawny - czy ja ze swoim infantylnym stwierdzeniem, czy Andy siedzacy przed monitorem i probujacy zmieniac swiat (mentalnosc)
Wśród forumowiczów o podobnej mentalności jak Twoja jesteś pewno bohaterem, tylko, że dotychczasowe Twoje bohaterstwo nie przyczyniło się do zwiększenia popularności "italo" wśród potencjalnych zbieraczy, ale ... w dniu dzisiejszym zobaczyłem pewną zmianę kursu. Dzisiejszy post na forum mafijnym jest światełkiem w tunelu, ciekawi mnie jednak w jakim stopniu nowi forumowicze wezmą udział w urzeczywistnieniu Waszej nowej i do tego bardzo rewolucyjnej idei?
> > > > I na sam koniec: Torris przedstaw pozytywne wyniki "edukacji" z czasów, gdy bytujesz na tej stronce?
> > > Jako jeden (chyba jedyny) z "nauczycieli" powinienes wiedziec
> > > Pozdro!
> > Dzięki takim postawom jak Twoja oraz mentalności pewnej grupy forumowiczów nic lub prawie nic się nie zmienia w tym temacie
> Powiem Ci, ze Twego wojowniczego ducha starczy za nas wszystkich
Po przeczytaniu radyjkowego wątku na forum mafijnym odnoszę wrażenie, że duch odnowy i u Ciebie spowodował pewną chęć poprawny istniejącego stanu rzeczy