|
tomaszwodzinski
Forumowicz
Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Debiut: 2004/01/22
Wiadomości: 153
|
|
« Odpowiedz #1 : 08-06-2006 20:06:52 » |
|
swietny numer RAFAL faktycznie warty tej kasy widze obserwujesz E-BAY niewiem czy zwrociles uwage na CAMOMILLE cena startowa byla 520 dolarow koles widzac ze konczy sie aukcja a zainteresowania zero obnizyl cene do 450 dolarow ciekawe co jakby nie bylo to tez rarytas kolekcjonerski a wracajasc do maxow ITALO DISCO i EURO mialbym pytanko czy 150zl za DIVO-WE CAN'T GO ON za maxisingla vinylowego to dobra cena czy zawyzona?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Rafalo
Forumowicz
Pomocna dłoń: +0/-2
Offline
Płeć: Debiut: 2003/09/23
Wiadomości: 7114
|
|
« Odpowiedz #2 : 08-06-2006 21:06:53 » |
|
Tomku, wytwórnia CGD to ciężki orzech do zgryzienia. To jedna z tych, ktore miały bezpośredni zwiazek z niemieckim dystrybutorem Ariola, dzięki czemu ich niektóre tytuły były wydawane w ogromnych nakładach. Część płyt szła do Niemiec jako import, inne dostawały niemieckie numery katalogowe. Oczywiście te prawdziwe włoskie tłoczenia są najwartościowsze. Mam kilka oryginalnych włoskich płyt CGD, ale za żadną nie dałem więcej niż $10. Wiem, że Divo to poszukiwana płyta, ale z subiektywnego punktu widzenia nie dałbym za nią tylu pieniędzy, to przecież 35 euro. Za tyle można dziś kupić oryginalne wydanie Rose - Magic Carillon albo Cantona - Sleepwalking. Myślę też, że ta cena za Divo tylko dlatego, że producentem jest Mino Siciliano (ciekawe kto oprócz Diablo pamięta o kogo chodzi, hehehe) to cena nieco wygórowana. Ale sam nie wiem jakbym się zachował, gdy adrenalina uderzy do głowy na aukcji
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
djeldiablo
Forumowicz
Pomocna dłoń: +4/-2
Offline
Płeć: Debiut: 2003/03/03
Wiadomości: 2120
|
|
« Odpowiedz #3 : 08-06-2006 21:06:41 » |
|
di@blo pamieta jeszcze inne zaskoczki produkcji COSIMO (to jego pelne imie) Mino siciliano, czyli Del Faro ! nawet ty bys sie zdziwil, co ten gosciu ma na swoim koncie
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Rafalo
Forumowicz
Pomocna dłoń: +0/-2
Offline
Płeć: Debiut: 2003/09/23
Wiadomości: 7114
|
|
« Odpowiedz #4 : 08-06-2006 22:06:04 » |
|
no dawaj, Diablo chętnie się zdziwię
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
tomaszwodzinski
Forumowicz
Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Debiut: 2004/01/22
Wiadomości: 153
|
|
« Odpowiedz #5 : 09-06-2006 14:06:56 » |
|
ja nie jestem az takim znawca muzyki ITALO i EURO DISCO ale dla mnie zawsze pozostanie ciekawostka to ze sa nagrania trudne do zdobycia na jakimkolwiek nosniku przykladem jest np MARK TOWER-YOU AREN't fall in love do kupienia aktualnie za 30dolarow na aukcji E-BAY ja za tego vinyla dalem 150zl oczywiscie wydanie wloskie to samo jest z BRAIN AUGER-NIGHT TRAIN TO NOWHERE to jest tez przeciez rzadki maxisingiel vinylowy a sprzedawany jest za 10 dolarow niepamietam teraz jakie jest wydanie tego maxisingla ale jak WLOSKIE z OAK SHIELD z numerem GR777341 to gosciu ktory to wystawia to ma widac nikla znajomosc co do wartosci pewnych vinyli
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Rafalo
Forumowicz
Pomocna dłoń: +0/-2
Offline
Płeć: Debiut: 2003/09/23
Wiadomości: 7114
|
|
« Odpowiedz #6 : 09-06-2006 14:06:30 » |
|
Tomku ceny spadły z prozaicznego powodu. Rynek kolekcjonerski sie nasycił zaś na ebay pojawiło się wielu sprzedawców wciąż wykopujacych poszukiwane kiedys tytuły. Zadzialała ekonomia i bardzo dobrze. Spadek cen za używane płyty to naturalne nastepstwo kurczenia się rynku i rosnącej konkurencji. To, że kiedyś coś kosztowało 150 euro nie jest wyznacznikiem w czasie. Mark Tower nie jest już takim rarytasem kolekcjonerskim jakim był 2 lata temu. Dziś można kupić tę płytę od ręki. Dzięki e-commerce rynek kolekcjonerski nareszcie zaczął być rynkiem wolnej konkurencji i nareszcie zaczeły działać na nim prawa ekonomii a nie prawa bajek i legend. Jeśli o mnie chodzi to jestem z tego bardzo zadowolony. Ceny płyt się bowiem stabilizują i reagują na podaż i popyt. Tak powinno być zawsze. Jest grupa takich płyt, któe sprzedawcy zawsze będą trzymać dla najzamożniejszych, np Palmer - Computer Guy, ale i ona z czasem powinna zmaleć.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
bozetti_(Andreas)
Gość
|
|
« Odpowiedz #7 : 09-06-2006 15:06:42 » |
|
Rafalo napisał(a): > > Tomku ceny spadły z prozaicznego powodu. > Rynek kolekcjonerski sie nasycił zaś na ebay pojawiło się wielu sprzedawców wciąż wykopujacych poszukiwane kiedys tytuły. Zadzialała ekonomia i bardzo dobrze. Spadek cen za używane płyty to naturalne nastepstwo kurczenia się rynku i rosnącej konkurencji. To, że kiedyś coś kosztowało 150 euro nie jest wyznacznikiem w czasie. > Mark Tower nie jest już takim rarytasem kolekcjonerskim jakim był 2 lata temu. Dziś można kupić tę płytę od ręki. Dzięki e-commerce rynek kolekcjonerski nareszcie zaczął być rynkiem wolnej konkurencji i nareszcie zaczeły działać na nim prawa ekonomii a nie prawa bajek i legend. > Jeśli o mnie chodzi to jestem z tego bardzo zadowolony. Ceny płyt się bowiem stabilizują i reagują na podaż i popyt. Tak powinno być zawsze. > Jest grupa takich płyt, któe sprzedawcy zawsze będą trzymać dla najzamożniejszych, np Palmer - Computer Guy, ale i ona z czasem powinna zmaleć.
... wreszcie nabiera sensu hasło: Italo dla wszystkich!!!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
tomaszwodzinski
Forumowicz
Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Debiut: 2004/01/22
Wiadomości: 153
|
|
« Odpowiedz #8 : 09-06-2006 15:06:38 » |
|
BOZETTI to haslo nabiera sensu hm... to slowo od ponad 30 lat ma znaczenie od momentu jak je wymyslij juz niestety niezyjacy MIKULSKI RAFAL pewnie tak bedzie jak piszesz ale dopoki nie bedzie wznowien maxisingli ITALO na vinylach dopoty pewne nagrania beda mialy jednak caly czas wartosc kolekcjonerska zwlaszcza jak zostaly wydane w niewielkim nakladzie fakt jest tez faktem, ze duzo ludzi pewne nagrania zdobylo i poznalo dzieki takim osobom ktorzy kupili maxa na vinylu igo zgrali na plyte cd bo przeciez wiekszosc nagran nigdy nie ujrzala swiatla dziennego na cd i moze stad pewne nagrania osiagaja takie ceny a nie inne zwlaszcza jezeli dany utwor zostal wydany w ograniczonym nakladzie
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Rafalo
Forumowicz
Pomocna dłoń: +0/-2
Offline
Płeć: Debiut: 2003/09/23
Wiadomości: 7114
|
|
« Odpowiedz #9 : 09-06-2006 20:06:08 » |
|
Nawet jeśli jakaś płyta została wydana w ograniczonym nakładzie (czyli minimum 1000 szt) to gdzieś te płyty są. Najrzadsze tytuły, nigdyś uznawane za nie do zdobycia, są obecnie systematycznym gościem na aukcjach internetowych. Okazuje się bowiem, że zainteresowanie handlarzy tematem italo disco wzrosło odkąd zobaczyli jak ogromny jest to rynek. Codziennie na ebay.de, ebay.com, ebay.it. ebay.fr czy ebay.co.uk dochodzi do kilkuset transakcji związanych z płytami włoskich wykonawców. Tylko niemota kompletna mając dostęp do tak popularnego produktu przejdzie obok takiego rynku zbytu obojętnie. Dlatego zauważalny jest spory przyrost sprzedawców z muzyką italo, zarówno w rodzimych Włoszech ale tez i w Niemczech, Hiszpanii, Holandii czy Francji. Tamtejsze second handy są kopalniami italo disco których dna nie widać. Wielu sprzedawców płyt winylowych z muzyką rockową i jazzową poszerza swoją ofertę o italo i euro disco, wykorzystując dotychczasowe kanały dostawców. Stąd biorą się nowi sprzedawcy italo disco z bogatą już bazą pozytywnych opinii. Taka sytuacja kiedyś była jedynie w sferze marzeń kolekcjonerów. Obecnie rynek e-commerce to raj konsumpcyjny, dodatkowo coraz wyższej jakości obsluga klienta oraz konkurowanie cenowe pod kątem kosztów przesyłek. Ogromne pokłady płyt winylowych zalegających do dziś w wielu zamkniętych dyskotekach, sklepach, magazynach czeka tylko na swoich odkrywców. Wcześniej czy później Ventura - Touched zajmie miejsce Miko Mission, tak jak to stało się z wieloma jeszcze przed rokiem niedostępnymi tytułami. Christina M jest obecnie na wyciągniecie ręki za równowartość $50, co było nie do pomyślenia jeszcze rok temu. Potęga rynku globalnego jaki stworzył internet jest dla wielu osób nie do wyobrażenia, ale niestety taka jest naturalna kolej rzeczy. Płyty kultowe nadal będą kultowymi i nadal te nagrania będą przyspieszać tętno wielu fanów, niemniej jednak nie trzeba będzie za nie wywalać połowy średniej krajowej.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|
|
|
|
NetManiak
Administrator
Forumowicz
Pomocna dłoń: +36/-2
Offline
Płeć: Debiut: 2001/08/14
Wiadomości: 11036
Ojciec Założyciel ;-)
|
|
« Odpowiedz #15 : 13-06-2006 22:06:49 » |
|
Okladka na zdjeciu wyglada na troche sfatygowana.. Poza tym wydanie ZYX (a bylo inne?).
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Rafalo
Forumowicz
Pomocna dłoń: +0/-2
Offline
Płeć: Debiut: 2003/09/23
Wiadomości: 7114
|
|
« Odpowiedz #16 : 13-06-2006 23:06:03 » |
|
NetManiak napisał(a): > Okladka na zdjeciu wyglada na troche sfatygowana.. Poza tym wydanie ZYX (a bylo inne?).
Nie było innego. To jest jedyne dostępne.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|