Sprawdź:
Zobacz:
Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek:

Troche humoru z rana......

 (Przeczytany 1473 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Artur (Martini)
Gość
« : 23-04-2003 10:04:28 »

Oto ramówka telewizyjna nowo otwartego kanału telewizyjnego dla >alkoholików >> BOLSAT. >> >> 06:30 - Gdzie jestem, kim jestem - teleturniej z nagrodami >> 08:30 - Piwko czy winko - program poranny >> 09:00 - Wiadomości >> 09:30 - Alkobiznes - program integracji polsko-czeskiej >> 10:00 - Dębowe Przedszkole - program dla początkujących >> 11:00 - The Smirnoffs - telenowela rosyjska >> 12:00 - Haftowanie na ekranie - reality show >> 12:30 - Soplicowo 2002 - Relacja z festiwalu piosenki Polskiej >> 13:00 - Sport - MŚ : Sztafeta 4x100 >> 15:00 - Kielonopolscy (odc. 0.75) - telenowela Polska >> 14:20 - Teatr Bolstatu : Shakesbeer : To drink or not todrink. >> 15:30 - Łowienie na Żywca - program dla samotnych kobiet >> 16:00 - 1410 - Program historyczny >> 17:00 - Po kielonie - rozmowy polityczne >> 17:30 - Liga Angielska - Guiness vs. Kilkeny >> 18:45 - Zwierzyniec - Złoty Bażant - film czeski >> 19:00 -Wieczorynka - Przygody Jasia Wędrowniczka (The Adventures of >Johny >> Walker) - film animowany prod. angielskiej >> 19:30 - Zagrożenia XXI w. - Esperal >> 20:00 - SUPERKINO : Indiana Jones i poszukiwacze zaginionej Warki - film >> fab. USA >> 21:30 - Rozmowy w rynsztoku - talk show >> 22:00 - 40% - lista,lista,lista przebojów >> 22:30 - Z gwinta - Magazyn reporterów Bolsatu >> 23:30 - Decyzja należy do ciebie - odc. pt: 0,7 czy połówka >> 00:00 -Kino : Mocne >> 00:30 - Odwyk - Pogromca wyzwolonych - horror USA >> 02:00 - Gość Bolsatu: The Beertels >> 02:30 - Na planie : Absolwent >> 03:00 - Jak przerobić Pana Tadeusza - program edukacyjny >> 03:30 - Wycieczki Bolsatu : TATRA >> 04:15- X-Flaszki - program nocny. >> >> >> >> >

Zapisane
Marcin_nokto
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Debiut: 2003/03/05
Wiadomości: 261

Numero Uno: Tora Tora Tora, Digital Emotion: Go Go Yellow Screen, T.Ark: Count On Me, Papa Dance: Królowa Fal; Ocean Wspomnień, Facts and Fiction: Giv


« Odpowiedz #1 : 23-04-2003 10:04:26 »

WItam ... Jesoooo, dawno sie tak nie usmialem, ten PROGRAM to istny MAJSTERSZTYK wyobrazni i pomyslowosci:) - jestem i pozostane pod ogromnym wrazeniem tego textu:) - od razu sie humor czlowiekowi poprawia:)) - tak trzymac:) - Pozdrawiam

Zapisane
Artur (Martini)
Gość
« Odpowiedz #2 : 23-04-2003 11:04:24 »

I jeszcze na deser cytaty z filmów:

> "SHREK"
>
> 1. ...mam smoka i nie zawaham się go użyć
> 2. O nie! Denatkę mi jazda ze stołu!
> 3. Ja biorę na siebie schody. Znajdę je skubane i skopię poręcz tak, że
> nie będą
> wiedziały którędy do góry
> 4. Nie można tak od razu...tak do intymnego pożycia. Nie jestem gotowy na
> podjęcie tak wielkiego, to dobre słowo, wielkiego, zobowiązania. Ej, ty
> mnie nie
> naciskaj, bo się w sobie zamknę!
> 5. Ocknij się i sztachnij feromona!
> 6. Nie no, bomba! Ja się będę musiał po tym poddać jakiejś terapii. Już mi
> oko
> lata...
>
> "MIŚ"
>
> 1. A gdyby tutaj staruszka przechodziła do domu starców, a tego domu
> wczoraj by
> jeszcze nie było, a dzisiaj już by był. To wy byście staruszkę
> przejechali, tak
> ?! A to być może wasza matka!
> 2. To jest tak, że jeżeliby nam ktoś, na przykład, rozumiesz, porwał naszą
> furę
> i by go złapały to nam muszą oddać samolot, rozumiesz? To jest właśnie
> tradycja.
> Że nam muszą oddać!
> 3. Kawa i wuzetka są obowiązkowe dla każdego! Bijemy się o ?Złotą
> patelnię?!
> 4. Trzeba dać napis, żeby wpuszczać tylko w krawatach. Klient w krawacie
> jest
> mniej awanturujący się
> 5. parówkowym skrytożercom mówimy NIE!
> 6. motyla noga
> 7. Czasem, aż oczy bolą patrzeć jak się przemęcza, dla naszego klubu,
> prezes
> Ochudzki Ryszard, naszego klubu ?Tęcza?. Ciągle pracuje! Wszystkiego
> przypilnuje
> i jeszcze inni, niektórzy wtykają mu szpilki. To nie ludzie - to wilki! To
> mówiłem ja - Jarząbek Wacław, trener drugiej klasy. Niech żyje nam prezes
> sto
> lat!
>  To jeszcze ja - Jarząbek Wacław, bo w zeszłym tygodniu nie mówiłem, bo
> byłem
> chory. Mam zwolnienie. Łubu dubu, łubu dubu, niech żyje nam prezes naszego
> klubu. Niech żyje nam. To śpiewałem ja - Jarząbek.
> 8. Pardon. Ich keine .... po polsku ... gawarit.
>
>
> "KINGSAJZ"
>
> 1. Ja wiem, że Polokoktowcy nas nie kochają, ale my ich tak długo będziemy
> kochać, aż oni nas w końcu pokochają.
> 2. Popowiększali się i w dupach się poprzewracało!
> 3. Leonio, nie kop pana, bo się spocisz!
> 4. Ja wam tak szczerze, po krasnoludzku teraz powiem. Wiecie co ich tak
> naprawdę
> ciągnie do Kingsajzu, bardziej niż te wszystkie szlachetne słowa? Kobitki!
> Ciurlać się chcą z nimi o!
>
> "CO MI ZROBISZ JAK MNIE ZŁAPIESZ"
>
> 1. Ty! Ty! Ty stój cicho! Tego pana żona zdradza a ty mordę wydzierasz
> baranie!
> 2. Podstawowe zasady higieny mówią, że jak się wchodzi, to się puka. A pan
> wszedł bez pukania. Z brudną ścierką.
> 3. - Ja nie wiem...też jeżdzę samochodem tak samo jak pan. I nigdy mi nic
> nie
> ukradli. I zdanżam na czas  proszę pana.
> - Zdążam
> - No, właśnie i pan zdanża!
> 4. Widzi pan? Słowa nie można zrozumieć. Wariacki kraj, język idiotyczny,
> na
> przykład: u nich ja to jest "mła", ale ja dla niego to nie jestem"mła"
> tylko
> "wu", ale on dla siebie jest "mła", ale dla mnie on to jest "luj". Bądź tu
> mądry
> kto jest kto ?
> 5. Dziecko Cińczyk i dziecko Japończyk to się niczym od siebie nie różnią,
> tylko
> nazwą - Chińczyk i Japończyk. Chyba tylko jak Chińczyk jest chłopcem a
> Japończyk
> dziewczynką to się różnią - pcią. Ale to już tak jak u ludzi.
> 6. Uwaga! Uwaga! Zawiadamia się, że ze względu na wystawę plakatu
> kolejowego
> "Podróż koleją skraca czas" dworzec będzie nieczynny do odwołania.
> Wszystkim
> podróżnym życzymy przyjemnej podróży.
> 7. -Pan tu nie stał.
> -Panie wsiądzie pan w 125, dojedzie na plac Zamkowy. Tam jest kolumna
> Zygmunta.
> Pójdzie pan i mu powie: "Pan tu nie stał".
> 8. Proszę pana, tu nie można palić.
> Wiem, ale ja się nie zaciągam.

Zapisane
GrzesH
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Debiut: 2003/04/29
Wiadomości: 226

Właściwie piosenki wyprodukowane przez D.Bohlena, M.Cretu, A.Breitunga i Fancego, ogólnie muzyka dance od lat '80 do współczesności + muzyka instrumen


« Odpowiedz #3 : 23-04-2003 11:04:06 »

Zapisane
kozax
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Debiut: 2003/01/20
Wiadomości: 788

Miko Mission - How Old Are You ?, etc.


« Odpowiedz #4 : 23-04-2003 11:04:14 »

dla rowerzystów - nie robcie tego

Zapisane
kozax
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Debiut: 2003/01/20
Wiadomości: 788

Miko Mission - How Old Are You ?, etc.


« Odpowiedz #5 : 23-04-2003 11:04:33 »

i jeszcze przestroga dla znawców matematyki - nie probujcie uczyc tego blondynek

Zapisane
GrzesH
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Debiut: 2003/04/29
Wiadomości: 226

Właściwie piosenki wyprodukowane przez D.Bohlena, M.Cretu, A.Breitunga i Fancego, ogólnie muzyka dance od lat '80 do współczesności + muzyka instrumen


« Odpowiedz #6 : 23-04-2003 11:04:59 »

Zapisane
Artur (Martini)
Gość
« Odpowiedz #7 : 24-04-2003 09:04:13 »

List do rodziców z akademika ... Uśmiech))
Kochani Rodzice! > > Nie pisałam do Was od czasu mojego wyjazdu na studia i naprawdę jest mi przykro, ze mogłam być tak bezmyslna i nic do Was nie napisać wczesniej. >Teraz jednak opowiem Wam o wszystkim, co się u mnie wydarzyło, tylko bardzo Was proszę - usiadzcie przed przeczytaniem dalszej częsci tego listu,dobrze? > No wiec, u mnie juz teraz wszystko jest naprawdę niezle. To pękniecie czaszki i wstrzas mózgu, które miałam wtedy, gdy wyskoczyłam z okna akademika - bo zaraz po moim przyjezdzie wybuchł tutaj pożar - już sa prawie całkiem zaleczone. W szpitalu byłam tylko dwa tygodnie i teraz widzę już prawie całkiem normalnie, a te okropne bóle głowy miewam już tylko raz dziennie. > Na szczęscie ten pożar akademika i mój skok z okna widział nalewacz ze stacji benzynowej, która znajduje się obok akademika. To własnie on zadzwonił po straż pożarna i karetkę pogotowia.Odwiedzał mnie tez w szpitalu, a ponieważ nie miałam gdzie mieszkać, bo akademik się spalił, był tak miły, ze zaprosił mnie do swojego mieszkania i pozwolił mi tam mieszkać. No,własciwie to jest tylko pokój w suterenie, ale za to bardzo fajnie urzadzony. On jest bardzo sympatycznym chłopcem, bardzo się kochamy i zamierzamy się pobrać. Nie ustalilismy jeszcze dokładnej daty slubu, ale odbędzie się na pewno zanim moja ciaża stanie się bardziej widoczna. > Tak,kochani Rodzice, spodziewam się dziecka! Wiem, jak bardzo chcecie zostać dziadkami i swietnie sobie wyobrażam, jak ciepło powitacie mojego dzidziusia. Jestem pewna, ze obdarzycie go taka miłoscia, poswięceniem i czuła opieka, jakimi obdarzaliscie mnie, kiedy byłam dzieckiem. > Powodem opóznienia daty naszego slubu jest to, ze mój chłopak cierpi na drobna infekcje, która z reszta się od niego zaraziłam, a która chwilowo uniemożliwia nam pomyslne przejecie przez przedmałżeńskie badania krwi. > Jestem pewna, ze przyjmiecie mojego chłopaka do naszej rodziny z otwartymi ramionami. On jest bardzo fajny i choć niespecjalnie wykształcony, ma jednak naprawdę duże ambicje. > Aha zapomniałam Wam jeszcze napisać, skąd w ogóle wział się ten pożar. Otóż jak robilismy zawody, który z kolegów najszybciej rozbierze po ciemku jedna z nas, mój partner miał szanse na wygranie, bo zdjał już ze mnie wszystko, oprócz biustonosza - tego, który mi kupił za 600 zł profesor ze statystyki podczas naszego romantycznego wypadu do Kazimierza.... Wiec ten kolega nie potrafił rozpiać tego biustonosza, mimo ze przecież rozpinał mi go już nie raz - i to często przy wyłaczonym swietle. Może, dlatego, ze był już po "kilku piwach" i musiałam go podtrzymywać, bo by się przewrócił. Wiec, Ahmed (bo tak ma na imię) chciał sobie pomóc z tym rozpinaniem i usiłował oswietlić zapięcie biustonosza swiatłem zapalniczki. I udało mu się - zrobiło się całkiem jasno, bo zapalił się również mój biustonosz, a od niego zajęły się moje włosy... > Ale nie martwcie się: wszyscy mi tu mówia, ze bez włosów wygladam równie atrakcyjnie (podobno cos miedzy Kojakiem a Sinnead O\\\\\\'Connor). A blizny po oparzeniach na plecach kumpel pięknie zatuszował kolorowymi tatuażami: mam tam na przykład wytatuowanego Nosferatu-Wampira, Monikę Lewinski z cygarem, oraz jedna z najsłynniejszych scen filmowych... Teresy Orłowski z trzema kochankami. A powracajac do pożaru - jak już z wrzaskiem zrzuciłam palący się biustonosz, to przez przypadek wpadł on do 50-litrowej beczki ze spirytusem. I to był własnie pech - bo gdyby wpadł on do drugiej beczki z zacierem, albo do skrzynki z amfetamina, to bysmy bez problemu go ugasili - to znaczy oni by ugasili, bo ja już wtedy byłam nieprzytomna, po upadku przez okno i swiadomosć odzyskałam dopiero w łóżku Ahmeda, w jego pokoju, który dzieli z szescioma innymi Libijczykami. Ci Arabowie to dziwny naród - podobno u nich jest bardzo ciepło - bo jak odzyskałam przytomnosć, to wszyscy stali nade mna nago. > >No i to by było na tyle. Całuje Was mocno, > Wasza Zuzia > >PS. >Kochani Rodzice, >Teraz, kiedy już wszystko wiecie o moim obecnym życiu, chciałam Wam powiedzieć, ze nie było żadnego pożaru w akademiku, nie miałam pęknięcia czaszki ani wstrzasu mózgu, nie byłam w szpitalu, nie jestem w ciaży, nie jestem zaręczona, niczym się nie zaraziłam, ani nawet nie mam chłopaka. >Ale w tym semestrze dostane dwóje z fizyki i trzy z dwoma minusami z chemii. Chciałabym wiec, żebyscie spojrzeli na te stopnie z odpowiedniej perspektywy.

Zapisane
GrzesH
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Debiut: 2003/04/29
Wiadomości: 226

Właściwie piosenki wyprodukowane przez D.Bohlena, M.Cretu, A.Breitunga i Fancego, ogólnie muzyka dance od lat '80 do współczesności + muzyka instrumen


« Odpowiedz #8 : 24-04-2003 09:04:58 »

Kawał szczęścia ... tylko jego przeczytanie może przynieść szczęście!
Pewnego dnia pewna starsza dama przyszła do Deutsche Bank z torbą pełną pieniędzy. Podeszła do stanowiska i poprosiła o prywatną rozmowę z prezesem banku, gdyż chciała otworzyć konto, a "proszę zrozumieć, chodzi o wielką sumę pieniędzy"... Po długotrwałych dyskusjach pozwolono starszej pani spotkać się z prezesem, bo w końcu nasz klient - nasz pan. Prezes spytał o kwotę, jaką starsza pani zamierzała wpłacić. Ona zaś odpowiedziała, że chodzi o 50 milionów EUR. Po czym otworzyła torbę, żeby go przekonać, iż tak jest w rzeczywistości. Naturalnie zaciekawiony prezes pyta o pochodzenie tych pieniędzy. "Szanowna pani, jestem zaskoczony ilością pieniędzy, jaką ma pani przy sobie! Jak pani tego dokonała?" Klientka na to: "Całkiem prosto. Zakładam się". "Zakłada się pani? - pyta prezes - Ale o co?". Starsza pani odpowiada: - "Cóż, o wszystko co możliwe. Na przykład mogę się z panem założyć o 25.000 EUR, że pańskie jaja są kwadratowe!" Prezes zaśmiał się głośno i powiedział: - "Przecież to śmieszne! W ten sposób nie mogłaby pani nigdy tak dużo zarobić." - "Cóż, przecież powiedziałam, że w ten sposób zarobiłam moje pieniądze. Byłby pan gotowy założyć się ze mną?" - "Ależ oczywiście - odpowiedział prezes (w końcu szło o kupę pieniędzy). - zakładam się, o 25.000 EUR, że moje jaja nie są > kwadratowe." Starsza pani odpowiada: - "Zakład stoi, ale ponieważ stawką są duże pieniądze, czy mogę przyjść jutro o 10.00 razem z moim prawnikiem, żeby sprawdzić naocznie i przy świadku?" - "Jasne", prezes wykazał zrozumienie. Całą noc był prezes niesamowicie nerwowy i spędził wiele godzin nasprawdzeniu, czy jego jaja znajdują się w swojej dotychczasowej formie. Z jednej i drugiej strony. W końcu przy pomocy głupiego testu osiągnął 100-procentową pewność. Wygra ten zakład. Następnego ranka o 10.00 przyszła starsza dama zeswoim prawnikiem do banku. Przedstawiła sobie obu panów i powtórzyła, iż chodzi o zakład, którego stawką jest 25.000 EUR. Prezes zaakceptował zakład, iż jego jaja nie są kwadratowe. W celu przekonania się o tym fakcie, poprosiła go dama o opuszczenie spodni. Prezes opuścił spodnie. Starsza pani nachyliła się, spojrzała uważnie i spytała ostrożnie, czy może dotknąć jaj. - "No dobrze - odpowiedział prezes. - 25.000 EUR są tego warte i mogę zrozumieć, że chce się pani do końca przekonać." Starsza pani ponownie się nachyliła i wzięła "piłeczki" w swoje dłonie. Wtedy zauważa prezes, że prawnik zaczyna uderzać głową w ścianę. Prezes pyta więc kobietę: - "Co się stało z tym pani prawnikiem?" Na to ona: - "Nic, założyłam się z nim tylko o 100.000 EUR, że dzisiaj o godz. 10.00 będę trzymała w dłoniach jaja prezesa Deutsche Bank".

Zapisane
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  
TOP80 na Facebooku
Porozmawiaj

TOP80 GG: 890


Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Power Play Tygodnia
Proponuje: Italomaniak71
Wykonawca: Papa Dance
Tytuł: W 40 Dni Dookoła Świata
Rok: 2023-06-09
Słuchaj Radia TOP80
Radio TOP80 - gra PiloNet
Valerie Dore - The Night (Remix)
0 (100) słuchaczy
Valerie Dore
Italy 1984
Poprzednio graliśmy...
Twoje ulubione...
Program Radia TOP80
23:00
ZOSTAŃ DJ-EM!
PiloNet
18:00
Z Muzycznej Szafy
PiloNet
19:00
Muzyczne Wspomnienia
Adam
20:00
Non Stop Hi NRG
Adam
Zamów Piosenkę
Teraz i Ty możesz zagrać w radio!
Wpisz poniżej fragment tytułu/wykonawcy utworu, który chciałbyś zaprezentować innym:
System inteligentnie podpowie piosenki, nawet jeśli zrobisz literówki.
Wypróbuj, zobacz jak łatwo teraz znaleźć utwór co do którego nazwy i pisowni nie byłeś pewien.
Jeśli Ci się spodoba, podziel się wrażeniami z innymi i zaproś do wspólnej zabawy :)
Szafeta
Słuchacze najaktywniej zamawiający piosenki w ostatnim tygodniu:
Darek1967 (129 zam. +67 sł.)
Piatnica Dariusz (128 zam. +73 sł.)
Tarman (103 zam. +51 sł.)
Djjack (85 zam. +37 sł.)
Stalowy72 (33 zam. +15 sł.)
Mariano Italiano (32 zam. +19 sł.)
Piotr71 (25 zam. +11 sł.)
Sweety80 (21 zam. +13 sł.)
Aneta70 (16 zam. +8 sł.)
Arsau6 (12 zam. +6 sł.)
mrmilkman (10 zam. +2 sł.)
Masterkovic (9 zam. +11 sł.)
Dmc (9 zam. +5 sł.)
GrzegorzN (8 zam. +6 sł.)
NetManiak (8 zam. +1 sł.)
Adamo 80 (6 zam. +2 sł.)
Malutka 68 (6 zam. +2 sł.)
Nika (4 zam. +1 sł.)
Italomaniak71 (3 zam. +0 sł.)
Body_73 (3 zam. +2 sł.)
Robinp (1 zam. +2 sł.)
Darzeb (1 zam. +0 sł.)
Daro80 (1 zam. +0 sł.)
Dziękujemy za współtworzenie repertuaru radia TOP80 Uśmiech