To co krazy w sieci:
Zaserwujmy najpierw lzejszy:
Przedstawienie "Romeo i Julia"
Julia umiera, Romeo pada na kolana i mówi:
- Co mam robić, co mam robić???
Głos z widowni:
- wal ją póki ciepła!!!
Teraz ciezszy:
Jaś całuje się z Małgosią. Po pewnym czasie jego ręka powędrowała pod spodnice i czuje że tam wilgotno i ciepło...
- czyżby Małgosiu okresik???
- nie - to biegunka
Był sobie facet, niedorajda życiowa - żona go robiła w jajo, dzieci nie
lubiły, kiepska praca, 20 lat bez awansu, bez pieniędzy itd. dla kolegów
popychadło. Którego? razu idzie przez las - patrzy, a na drodze siedzi
mała żabka i mówi do niego: - Znam Cię. Znam twoje problemy - wiem , że
jestes dobrym człowiekiem - pomogę ci. Idz do domu i zobacz jak będziesz
żył od dzisiaj. Koles się popukał w czoło i poszedł do domu. I o dziwo
ZASKOCZENIE! Żona pięknie ubrana lata wokół niego, dzieci ciagna na
spacer.Na drugi dzien w pracy propozycja awansu, kasa się sypnęła, koledzy
na okragło... PIĘKNIE!
Koles aż nie może uwierzyć i mysli - muszę pójsć do tej żabki i jej
podziękować! Idzie do lasu spotyka tę żabkę i mówi: - Tyle dla mnie
zrobiła?, jestem szczęsliwym człowiekiem, odmieniła? moje życie! Co mog ę
dla Ciebie zrobić, może przynajmniej w małym procencie wynagrodzę ci tę
uczynnosć . Żabka na to: - Przeleć mnie .
A facet z zażenowaniem: - Ale jak,.... przecież ty taka mała jestes,jak
mam to zrobić .... Żabka - wiesz... mam ograniczone możliwosci i nie zmienię
się w 25 letnia, piękna, dorodn blondynkę z wielkimi cyckami... Szczyt moich
możliwosci, to gdzies ... 12 lat.
Facet: - Ok, niech będzie dwunastolatka... Żaba się w mig zmieniła w 12-
latkę - facet ja przeleciał . - I taka jest prawda Wysoki Sadzie, a nie to,
co opowiada ta gówniara...
> > Stewardessa dostała polecenia od kapitana, by w sposób
> > dyplomatyczny i delikatny poinformowała pasażerów o tym, że
> > samolot ma awarię i za kilka chwil się rozbije. Stewardesa
> > wychodzi do pasażerów i pyta:
> > - Czy wszyscy mają paszporty?
> > Pasażerowie z entuzjazmem odpowiadają:
> > -Taaak!!!
> > - W takim razie niech wszyscy je podniosą i zamachają do mnie.
> > Pasażerowie podnoszą paszporty w górę i radośnie machają w
> > górze.
> > - A teraz wszyscy rolujemy paszporty nad głową, rolujemy,
> > rolujemy, rolujemy, ....ciaśniutko, ciaśniutko ..........
> > Pasażerowie entuzjastycznie zwijają dokumenty, ciaśniutko...
> > - A teraz niech wszyscy wsadzą sobie je głęboko w dupę, żeby
> > zwłoki dało się łatwo rozpoznać...
I na koniec
Cos z lzejszych, ale zyciowych
Wstaje rano, wlaczam moje japonskie radio, zakladam amerykanskie
spodnie,
wietnamski podkoszulek i chinskie tenisowki, po czym z
holenderskiej lodowki wyciagam niemieckie piwo. Siadam przed koreanskim
komputerem i w amerykanskim banku zlecam internetowe zakupy
w Anglii, po czym wsiadam do czeskiego samochodu i jade do francuskiego
hipermarketu na zakupy. Po uzupelnieniu zarcia w hiszpanskie
owoce, belgijski ser i greckie wino wracam do domu, siadam na wloskiej
kanapie i szukam pracy w polskiej gazecie.
Znowu nic...
Zastanawiam sie, dlaczego do cholery w Polsce nie ma pracy...